W regatach udział wzięło 37 jednostek pływających w klasach: otwartopokładowej, kabinowej i katamaranów. Po pierwszym biegu, który przebiegał po trójkącie, sędziowie zakończyli regaty z uwagi na pogarszającą się pogodę. Sędzią głównym był Michał Kurzyk, sędziami pomocniczymi: Jagoda Zimnicka, Jan Pawlik i Michał Nowicki, a zespół protestowy, to Wacław Łysakowski i Grzegorz Kowalski. Byli to sędziowie I i II klasy, z dużym doświadczeniem
- Regaty zostały zgłoszone do Polskiego Związku Żeglarskiego, dzięki czemu uzyskały licencję. W czasie regat obowiązywały przepisy PZŻ oraz ISA 2017-2020. Zawody były punktowane systemem małych punktów. Jeżeli ktoś zajął pierwsze miejsce otrzymał jeden punkt, drugie miejsce, dwa punkty, trzecie miejsce trzy punkty itd. Drużyna, która otrzymała łącznie najmniejszą ilość punktów, ta drużyna, ten zespól jachtowy wygrywał - powiedział Michał Kurzyk, sędzia główny regat.
Impreza składała się z kilku części. Prócz regat jednostek pywających były też biegi z Wandą Panfil, mistrzynią świata, spływ kajakowy, były też regaty kajakowe, wiele atrakcji dla dzieci, między innymi konkurs na najładniejszy strój piracki, i koncerty. Atrakcje dla dzieci przygotowane zostały przez panie z "Piwnicy kreatywności".
- Z racji stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości zorganizowaliśmy przy okazji spły kajakowy przy współudziale Klubu "Amber". Kajakarze płynęli od początku zbiornika sulejowskiego czyli od Sulejowa w naszą stronę. Tutaj jeszcze mają się odbyć regaty kajakowe, oczywiście, jak tylko pogoda nam na to zezwoli. Dodatkowo odbył się bieg narodowy, przy udziale Wandy Panfil, naszej mistrzyni. Organizowaliśmy również duży piknik dla dzieci. Są panie animatorki, jest duży plac zabaw. Imprezę oceniam jako bardzo udaną - powiedział Mirosław Kukliński, Starosta Powiat Tomaszowskiego.
Na zakończenie imprezy na scenie wystąpiły trzy zespoły: Grzmiąca Półlitrówa, Janusz Nastarowicz i zespół "Na razie" i "Jolly Roger". W połowie koncertu Janusza Nastarowicza zaczął padać deszcz, który przerodził się w prawdziwą ulewę, ale publiczność wysłuchała koncertu i śpiewała razem z zespołem, nie zwracając uwagi na trochę wody z nieba.
Więcej zdjęć
Napisz komentarz
Komentarze