Zagadnienia zostały omówione przez profesorów Uniwersytetu Gdańskiego - Marię Mendel i Tomasza Szkudlarka. Wydarzenia ostatnich miesięcy, a w szczególności sprawa nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej – dobitnie ilustrują determinację lidera partii rządzącej, aby negując (tu: odwołanie do tytułu wykładu) "pedagogikę wstydu" - przy użyciu narzędzi państwa polskiego i prawa - kształtować mentalność obywateli i budować nowy patriotyzm, oparty na godności i dumie.
Natomiast "bezwstydna polityka" (dalsza część tytułu wykładu) to działanie w sytuacji otwartej dominacji, gdy nie trzeba liczyć się z głosami odmiennymi, co przejawia się: zanegowaniem debaty publicznej; brutalizacją języka; oddaleniem możliwości komunikacji rozumianej jako dialog spajający więzi społeczeństwa. W myśl takiej polityki - nie trzeba już być grzecznym i poprawnym!
Prof. Tomasz Szkudlarek przedstawił analogię między „IV RP” a projektem budowy społeczeństwa republikańskiego autorstwa J.J. Rousseau z 1772 roku (w pracy pt. "Uwagi o rządzie polskim"). Chociaż zdaniem jednego z uczestników spotkania, bardziej zasadnymi są porównania z teoriami Carla Schmitta. Ów projekt zakładał tworzenie podmiotu zbiorowego poprzez proces przejścia od indywidualnej wolności na rzecz woli zbiorowej. Jego realizację należy powierzyć podmiotowi zwanemu Prawodawcą. Kluczowe znaczenie przewidziano dla pewnego novum jakim jest „czwarty typ prawa” (niezapisany ani w marmurze ani w miedzi) ukierunkowany na przebudowę: obyczajów, opinii publicznej i moralności w ramach „wielkiej pedagogicznej roboty”. W efekcie funkcjonowałoby silne państwo (policyjne). W tak powstałych uwarunkowaniach nie ma mowy o wolności jednostek. Czy już wkrótce, żyjąc w okresie między neoliberalizmem a neokonserwatyzmem, staniemy się dumni i nowocześni?
Dominik Kupis,
administrator Tomaszów Mazowiecki Yizkor Book
Napisz komentarz
Komentarze