Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 marca 2024 13:08
Reklama
Reklama

Szukanie "jelenia"

W minioną sobotę, w Sali widowiskowej Ośrodka Kultury TKACZ odbył się koncert na rzecz odbudowy Galerii Arkady, która uległa pożarowi w Walentynkowy poranek, 14 lutego. Poza muzyką w wykonaniu jazzowego zespołu Wojtka Lubczyńskiego, znanego muzyka i nauczyciela, współtwórcy cyklu imprez „Jazz pod Lupą”, które odbywały się właśnie w gościnnych progach Galerii, można było obejrzeć fotografie przedstawiające wnętrza kawiarni po nieszczęśliwym pożarze. Idea koncertu warta pochwały, szczególnie w czasach, kiedy jakiekolwiek gesty ludzkiej solidarności należą do rzadkości. Niestety podobne działania, wywołujące być może stany euforyczne, to jednak przesłaniają rzeczywisty obraz sytuacji, w jakiej znalazł się zabytkowy obiekt, który powinien być wizytówką miasta. Pożar miał swoją przyczynę i ktoś tu najzwyczajniej w świecie nawalił. Kto? Być może wykryje to prowadzone przez Policję śledztwo. Jednak już dzisiaj właściciel, którym jest gmina miasto Tomaszów Mazowiecki przerzucić odpowiedzialność na dzierżawcę dawnych „Jatek”, zapowiadając, że będzie dochodził roszczeń z ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej prowadzonej przez niego działalności.

Sprawa Galerii Arkady pokazuje niespotykaną gdzie indziej niefrasobliwość urzędniczą. Prawie trzy tygodnie musiały upłynąć, by ktoś zadał sobie trud sprawdzenia, czy budynek był ubezpieczony od pożaru.  Jeszcze na sesji Rady Miejskiej w dniu 29 lutego wiceprezydent Grzegorz Zań odpowiadał na pytanie pani Wacławy Bąk, że umowy ubezpieczenia nie zawarto. Dopiero kilka dni później, po presji jaką wywieraliśmy wspólnie z Beatą Dobrzyńską z Dziennika Łódzkiego i Joanną Szczepańską z Radia Strefa, ktoś zadał sobie trud i sięgnął do szuflady, wyciągnął i odkurzył teczkę z polisami i co najważniejsze przeczytał.

 

- W polisie ubezpieczeniowej zawartej na całe mienie Gminy Miasto Tomaszów Mazowiecki jest wprowadzona klauzula automatycznego pokrycia w środkach trwałych i wyposażeniu – gdzie ochroną ubezpieczeniową zostają objęte środki trwałe i wyposażenie, w których posiadanie Gmina Miasto wchodzi podczas trwania okresu ubezpieczenia- poinformował nas pełnomocnik prezydenta miasta ds. komunikacji społecznej Jakub Pietkiewicz. - Ochrona ubezpieczeniowa rozpoczyna się od momentu przejścia na Gminę Miasto ryzyka związanego z posiadaniem mienia lub po dostarczeniu mienia na miejsce ubezpieczenia. Klauzula obejmuje całe mienie tj. budynki i budowle oraz urządzenia i wyposażenie będące własnością Gminy Miasto.

 

Dodatkowo pełnomocnik prezydenta przypomina, że w styczniu została zawarta umowa na dzierżawę tej nieruchomości z panem Mariuszem Sobańskim, na którym nie ciążył wynikający wprost z przepisów prawa obowiązek ubezpieczenia nieruchomości dzierżawionej ale wiążą go zapisy umowy i zobowiązanie do utrzymania nieruchomości w stanie niepogorszonym.

 

Każdy licencjonowany zarządca nieruchomości, który zdał ministerialny egzamin a nie otrzymał „kwitka” z urzędu, tak jak przyznawano je niektórym osobom w pewnym okresie czasu, wie, że określenie „stan niepogorszony” odnosi się do właściwego użytkowania dzierżawionego, czy wynajmowanego lokalu. By mówić o odpowiedzialności w takim przypadku musielibyśmy mieć do czynienia z celowym podpaleniem lub zaniedbaniami, które doprowadziły do powstania pożaru.  By tak jednak twierdzić należałoby tego jednak w sposób bezsprzeczny dowieść. Póki co jeszcze tego nie zrobiono. Śledztwo jest w toku a Urząd Miasta już zadecydował, że dochodzić roszczeń będzie z OC najemcy, obciążając go w ten sposób odpowiedzialnością za powstanie pożaru. Dlaczego tak się stało? Dwie odpowiedzi na to pytanie wydają się najbardziej prawdopodobne.

 

Pierwsza z nich to ta wskazana na początku.  Urzędnikom wydawało się, że budynek, po przejęciu go od TTBS nie został ubezpieczony. Zamiast to sprawdzić zaczęli więc gorączkowo „kombinować” i szukać rozwiązań, które mieli we własnych szufladach (nawiasem mówiąc interesującym jest kto zawiera umowy ubezpieczenia nie wczytując się dokładnie w ich treść).  

 

Świadczą o tym też słowa Jakuba Pietkiewicza przesłane mediom w oficjalnym komunikacie - Po analizie umów ubezpieczeniowych zawartych przez dzierżawcę w celu ochrony przed odpowiedzialnością cywilna, w dniu 27 lutego 2012 roku, Gmina Miasto Tomaszów Mazowiecki zgłosiła do ubezpieczyciela dzierżawcy roszczenie o wypłatę odszkodowania w kwocie 220 tyś zł - wynikającej z kosztorysu uproszczonego odbudowy budynku usługowego mieszczącego Galerię Arkady - czytamy w przesłanym nam mailu i jak się okazuje znaleziono i wskazano winnego zanim jeszcze na dobre ruszyło śledztwo mające zbadać przyczyny pożaru oraz potencjalne zagrożenia jakie mógł wywołać (w celu określania kwalifikacji karnej czynu). Po raz kolejny urzędnicy są bez winny a cała odpowiedzialność leży po stronie dzierżawcy. Zaczęto też sugerować (również w mediach), że bezpośrednią przyczyną nie był wadliwy przewód kominowy ale zwarcie instalacji elektrycznej. 

 

 

I tutaj przechodzimy do drugiej z możliwych przyczyn dlaczego to Sobański ma być „winny”. Jak wspomnieliśmy wcześniej umowa dzierżawy została zawarta na początku 2012 roku. Do tego czasu lokal był użytkowany na podstawie umowy najmu. Zarządzał nim tomaszowski TTBS i to właśnie miejska spółka ponosiła odpowiedzialność za dokonywanie przeglądów technicznych, w tym kominiarskich, zarządzanych przez nią budynków, stanowiących składniki majątkowe miasta Tomaszów Mazowiecki. To spółka również zobowiązana była prowadzić książkę obiektu budowlanego, w której odnotowywane byłyby wszelkie konserwacje, naprawy oraz przeglądy techniczne. 

 

Ten obowiązek przejęło na siebie po zmianie umowy miasto. Nie można bowiem w sposób jednoznaczny stwierdzić, że zmiana najmu na dzierżawę nakłada na dzierżawcę w sposób niejako automatyczny obowiązek dokonywania czynności do których zobligowany jest właściciel obiektu. Zapisu takiego w umowie nie ma Kodeks Cywilny natomiast mówi wprost, że do umowy dzierżawy stosuje się przepisy dotyczące umów najmu.

 

Odrębnym tematem jest powód dla którego zdecydowano aby najemca stał się dzierżawcą. Otóż jak się dowiedzieliśmy pan Mariusz Sobański od kilku lat zabiegał o wykonanie w należącym do miasta obiekcie instalacji centralnego ogrzewania. - Ogrzewanie kominkowe można stosować jedynie doraźnie - mówił w rozmowie z portalem. - Dlatego większą część zimy Galeria była zamknięta. Występowaliśmy do miasta kilkakrotnie z prośbą o wykonanie centralnego ogrzewania. Odpowiadano nam, że możemy wykonać to sami i na własny koszt. Tyle tylko, że wtedy z naszej strony byłaby to inwestycja w obcym środku trwałym.

 

To typowe u nas podejście. Nikomu nic nie jest potrzebne. Zabrakło 50 tysięcy złotych na zakup pieca gazowego i kilku grzejników. Teraz ktoś będzie musiał zapłacić kilkaset tysięcy złotych za wymianę dachu a i wykonania CO również się nie uniknie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Tomaszowianin 18.03.2012 14:33
Jak to możliwe, że zabytek wybudowany w latach 1830-1837 nie ma z prawdziwego zdarzenia ogrzewania, instaklacji przeciwpożarowej. Gdzie jest właścieciel, dzierżawca nie będzie inwestował nie na swoim mieniu. Jeśli na to nie ma pieniędzy to są fundusze unijne należy je pozyskjać tylko wiadomo jacy nasi urzędnicy są, umieją dbać tylko o swoje kieszenie i interesy. Niedługo nic i nikt w tym mieście nie zostanie bo wszystko spłonie i zostanie wyburzone.

bunga-bunga 14.03.2012 06:16
Do Autora wpisów nr 1 i 3: Admin nie jest z mojej bajki, tak jak i ja nie jestem z Jego bajki (dla prowadzącego medium internetow nie ma nic prostszego jak identyfikacja "anonimowych" autorów wpisów i Admin doskonale wie who is who), ale jestem po stronie Admina, bo to Ty - koleś piszesz a może nawet bredzisz od rzeczy. Ile można zmieścicć w krótkiej notce. I facet napisał w miarę zwięźle i rzeczowo - jak ma się sprawa. I nie trzeba być: ani obecnym, ani byłym, ani niedoszłym, ani licencjonowanym zarzadcą, aby napisać to co napisał Admin. Bo w tym całym zarządzaniu nieruchomościami nie ma ani mniej ani więcej tajemnic niż w każdej innej dziedzinie. I nie ma co z siebie robić wielkiego fachowca "od siedmiu boleści" tylko dlatego, że zdobyło się tylko sobie znanym sposobem ten kwit na zarządzanie. Nie bądź śmieszny - koleś. I dla mnie jest jasny tytuł: szukanie "jelenia" . A w sumie należy zastosować ścieżkę proponowaną we wpisie nr 7, tzn. "polecieć" po dokumentacji - od A do Z. I sprawa prosta. Tylko, że wtedy skończy się możliwość szukania "jelenia" . Oby tylko prokuratura była niezależna w tej kwestii - a mocno w to wątpię .

Bizmesmen 13.03.2012 14:22
Ja siedziałem w swoim wypasionym BMW Q-7, jarałem skręta i się kimnąłem na chwilę gdyż zmęczyła minie czarodziejka gorzałka. Żar spadł mi na podłogę, gdzie przed chwilą wylała się benzyna. Zdążyłem wyskoczyć ale auto strawiły czerwone języki. Teraz ubezpieczyciel nie chce mi wypłacić odszkodowania, a ja tak wysoko je ubezpieczyłem. Co teraz robić?

Zarządca (były) niekoniecznie licencjonowany :-) 13.03.2012 14:19
A może ktoś pokazałby KOB (Książka Obiektu Budowlanego). Jeśli zarządca (nie mylić z dzierżawcą) nie dokonywał odpowiednich przeglądów (odpowiednie wpisy i pieczątki uprawnionych osób), to może się okazać, że ubezpieczyciel nie wypłaci odszkodowania. Nie wolno zaniedbywać nieruchomości. A może ktoś się obudził i teraz wykonuje nerwowe ruchy? Zapominalski zarządca? W razie czego KOB można sprawdzić bo nie jest to dokument tajny :-) Panie Mariuszu, to proste. Jeśli właściciel pozostawił sobie zarząd nad nieruchomością nie cedując tego na dzierżawcę, to on odpowiada za przeglądy i odpowiednie wpisy i jak Pan słusznie zauważył musi prowadzić KOB. Jeśli tego nie robił odszkodowania raczej nie będzie

widukind 13.03.2012 14:00
O co kopie kruszyć? Przecież w tym mieście wszystkie zabytki płoną bez względu na to do kogo należą. Zarządcy bez względu na prawo nic się nie stanie, bo skoro został zarządcą , .....to mu się nic stać nie może. Ot, przez Boga namaszczony.

13.03.2012 13:41
Anonimowy komentarz nie jest żadną prywatną korespondencją. Korespondencja jest wtedy, kiedy się pod nią podpisujemy i kiedy osoba, do której jest adresowana ma możliwość na nią odpowiedzieć. Po raz kolejny żadnych argumentów a jedynie inwektywy, świadczące jedynie o osobie je wygłaszającej. Tym razem dodatkowo pojawia nutka groźby. Żenujące, tym bardziej, że dosyć oczywiste jest źródło tych komentarzy.

zwykły Tomaszowianin 13.03.2012 13:41
Z całym szacunkiem , ale to jest chore zbieranie pieniędzy dla pana dzierżawcy aby dalej prowadził swoją działalnośc w arkadach.

Zarządca n-ci, który otrzymał kwitek z urzędu: 13.03.2012 13:18
Miałem jednak rację. Nie wykonując czynnie zawodu zarządcy winien się Pan powstrzymać od komentowania zagadnień, które leżą poza Pana doświadczeniem zawodowym. Ta rekontra pokazała Pana prawdziwe oblicza. Dwa oblicza. Pierwsze - które jeszcze przed zakończeniem policyjnego śledztwa (to Pana słowa) feruje „jedynie słuszne” wyroki oraz staje w obronie pokrzywdzonego przez brzydkich urzędasów, co to szuflady pełne niecnych pomysłów mają (czy najemca był zmuszany do podpisania umowy dzierżawy?). Drugie - szeryfa, co to się w samo południe nożycami tak cudacznie posługuje i zwalcza grupy przestępcze (no z tym to chyba Pan grubo przesadził i za to może Pan pójść do KOZY nawet nie wykonując tego zawodu). Oba oblicza są mi dobrze znane od lat i zawsze na nie patrzę z obrzydzeniem A co do kodeksów etycznych - czy dziennikarzy nie obowiązują żadne zasady etyczne? Czy to ładnie ujawniać "prywatną korespondencję". Oczywiście riposty się spodziewam, ale i tak już nie zabiorę więcej głosu w tej sprawie.

13.03.2012 12:44
A więc po kolei: 1. W odniesieniu do Kodeksu Etyki Zawodowej myli pan zawodową lojalnością z czymś, co w języku sycylijskiej mafii nazywane jest omertą, jest to krótko mówiąc zmową milczenia. Ja na szczęście od tego typu grup przestępczych przez całe życie trzymałem się z daleka dlatego mnie ono nie obowiązuje. Niestety ten sposób myślenia jest powszechny nie tylko w zawodzie zarządcy ale i wielu innych. Fałszywa lojalność, przynosząca szkodę i hańbę całej grupie zawodowej. Argument gotowy dla ministra Gowina, który chce, moim zdaniem niesłusznie licencje zlikwidować. Taka jest moja opinia, mimo, iż sam zawodu czynnie nie wykonuję. 2. Dlaczego zmieniono umowę najmu na umowę dzierżawy? Możemy tu snuć różnego rodzaju domysły. Mam własną teorię na ten temat ale istotnym jest by skupić na faktach. Podstawowa różnica z punktu widzenia prawa cywilnego polega na rozszerzeniu uprawnień dzierżawcy o prawo do pobierania pożytków, jeśli dzierżawiona rzecz takie przynosi. Istotnym jest też okres zawarcia umowy na czas określony, dłuższy przy umowie dzierżawy niż najmu. To w największym skrócie i ku informacji. Dodam tylko, że jest to jedyny znany mi przypadek wydzierżawienia w Tomaszowie Mazowieckim lokalu użytkowego dla przedsiębiorcy. O innych chętnie się dowiem. 3. Czy w sformułowaniu zawarta jest sugestia, że najemca Arkad wykonał kominek samodzielnie i bez zgody właściciela nieruchomości? Zapis o konieczności uzyskania zgody w takich przypadkach jest standardowym zapisem każdej umowy najmu, podobnie jak te dotyczące ewentualnego podnajmu. Oczywistym jest, że więźba dachowa jest elementem konstrukcyjnym budynku i o jej odpowiedni stan, który nie zagrażałby życiu i zdrowiu ludzkiemu powinien dbać właściciel. Nie pozostaje więc nic innego jak odpowiedzieć pytaniem na pytanie: kto zlecał dokonywanie obowiązkowych przeglądów kominiarskich? Odpowiedź na to pytania ma kluczowe znaczenie dla ustalenia odpowiedzialności konkretnych osób. Na marginesie jedynie wspomnę, że jakiś czas temu pogotowie ratunkowe zabrało pracownicę sklepu prowadzonego przez moją matkę w budynku zarządzanym przez TTBS z objawami zaczadzenia. Tam też wykonywano przeglądy i czyszczono kominy. 4. Na inwektywy odpowiem tyle, że jestem na nie dosyć uodporniony. Za każdym razem, kiedy uderzam uderzam w stół nożyce się odzywają.

Zarządca n-ci, który otrzymał kwitek z urzędu 13.03.2012 11:43
Panie M. na początek proszę przeczytać sobie chociaż wstęp do Kodeks Etyki Zarządcy Nieruchomości (np. IGM listopad 2010). On też Pana obowiązuje i zobowiązuje do lojalności, szacunku i budowania pozytywnych relacji zarówno w środowisku jak i u wszystkich odbiorców naszych usług. Po drugie – Jaśniej proszę, bo wprowadza Pan ludziom zamęt w głowie, którzy i tak nie odróżniają umowy dzierżawy od umowy najmu (również po Pańskim tendencyjnym artykule). Po trzecie – przed własną tendencyjną interpretacją „stanu niepogorszonego” niech Pan sobie odpowie na pytania: kto instalował kominek, kto powinien utrzymywać kominek w sprawności technicznej (w tym przewodów kominowych i w związku z tym drewnianej więźby dachowej)? Po czwarte– niech już Pan lepiej zajmuje się swoim „eciem pleciem” na tym beznadziejnym portalu niż rzeczami, o których ma Pan tylko zielone pojęcie wyniesione z okresu, w którym przygotowywał się Pan do EGZAMINU PAŃSTWOWEGO (par. 8. „Zarządcy, Pośrednicy i Rzeczoznawcy nie powinni podejmować się wykonywania czynności, które leżą poza ich wiedzą i doświadczeniem zawodowym). I to by było na tyle. Ten wpis jest przeznaczony oczywiście tylko dla Pana. Bo po co dalej ludziom mącić w głowach.

Reklama
Polecane
Drogowe absurdy powiatowe. Czas na zmianę myśleniaDrogowe absurdy powiatowe. Czas na zmianę myśleniaChyba nie ma nic, co byłoby równie często krytykowane jak drogi na terenie powiatu tomaszowskiego. Największa krytyka oczywiście dotyczy ulic na terenie miasta. Sposób ich remontowania, dobór kolejności budzą liczne pytania. Niejedna z osób puka się w czoło. Drogi powiatowe, mosty na terenie miasta niemal wszystkie wymagają pilnych remontów. W najgorszym stanie jest ulica Dąbrowska, ale niewiele lepsze są ulice Legionów, Elizy Orzeszkowej, ale też Piłsudskiego w wielu miejscach wymaga pilnych napraw. Absurd goni absurd, a Mariusz Węgrzynowski przez ostatnie ponad 5 lat naprawiał nie to, co najbardziej naprawy wymagało, tylko co było bliżej jego domu a więc okręgu wyborczego. Ale to tylko wierzchołek góry lodowej. Poniżej kilka słów o tym, jak się u nas drogi robi.Data dodania artykułu: Wczoraj, 13:11 Ilość komentarzy: 3 Ilość pozytywnych reakcji czytelników: 6
Starosta Węgrzynowski załatwił się własną broniąStarosta Węgrzynowski załatwił się własną broniąMarcowa sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zwołana została, jak można się było spodziewać w trybie nadzwyczajnym. Poza kilkoma małymi zmianami w budżecie, które można było wprowadzić już w ubiegłym miesiącu, albo wstrzymać się z nimi do kwietnia. Chodziło raczej o to, by radni mogli zgarnąć kasę. Przy okazji okazało się, że nawet w takim trybie Mariusz Węgrzynowski nie potrafi przygotować sesji. Ma ona ściśle określoną formułę. Zmiana porządku obrad jest możliwa, ale musi za nią zagłosować polowa ustawowego składu rady. Ten trick zastosował Starosta, kiedy radni chcieli uchylić Powiatową Kartę Rodziny, rozszerzając porządek obrad sesji. W piątek ten sam manewr zastosowali radni Koalicji Obywatelskiej i Wszyscy razem i odrzucili wniosek o wpisanie punktu dotyczącego dofinansowania w kwocie 500 tysięcy złotych zakupu wyposażenia na potrzeby stacjonarnego hospicjum.Data dodania artykułu: Wczoraj, 12:36 Ilość komentarzy: 2 Ilość pozytywnych reakcji czytelników: 3
Koncert Pasyjny w świątecznym nastrojuDotacja dla Rodzinnych Ogrodów Działkowych – wnioski można składać od 15 kwietniaWIELKANOCNA JAZDA - WSTĘP WOLNY - PONAD 200 ATRAKCYJNYCH NAGRÓD DO ZDOBYCIA !Pędził przez miasto. Poniesie konsekwencjeCeramika Paradyż zagrała rekordowo dla WOŚPKomunikacja w okresie Świąt Wielkanocnych 2024Drogowe absurdy powiatowe. Czas na zmianę myśleniaStarosta Węgrzynowski załatwił się własną broniąZapraszamy na promocję monografii 4 Pułku Artylerii CiężkiejKlasyki powitały wiosnęZnamy najlepszych informatyków i matematyków w powiecieKomunikat o przerwach w dostawie prądu
Reklama
Elektryzująca love story w kwietniowym Ale Kino Elektryzująca love story w kwietniowym Ale Kino „Piosenki o miłości”, reżyserski debiut Tomasza Habowskiego, to kolejna propozycja kinowa Miejskiego Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim w cyklu Ale Kino. Projekcja filmu odbędzie się 10 kwietnia o godz. 18 w MCK Tkacz.„Piosenki o miłości” były największym przebojem Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni w 2021 roku. To słodko-gorzka historia o poszukiwaniu własnej tożsamości, o kobiecej walce o niezależność, buncie młodości przeciwko autorytetom, talencie i ambicjach oraz skomplikowanej miłości.Ona jest dziewczyną z bloku w małym mieście, on pochodzi z zamożnej, znanej warszawskiej rodziny. Ona kelneruje i śpiewa o tym, co jej w duszy gra, on marzy o wydaniu płyty, którą utarłby nosa sławnemu ojcu-aktorowi. Poznają się, gdy ona obsługuje przyjęcie, na którym on się bawi. Połączy ich miłość do muzyki, rozdzielą ambicje i marzenia. Kruche uczucie, które rodzi się między nimi, cały czas wystawiane jest na próbę: ona wciąż przed nim ucieka, on potrafi łgać jak z nut. Czy dwa tak różne brzmienia mogą się zestroić? Ile razy w życiu możliwy jest bis?W rolach głównych występują: Justyna Święs, wokalistka zespołu The Dumplings, oraz Tomasz Włosok, jeden z najciekawszych aktorów młodego pokolenia („Boże Ciało”, „Jak zostałem gangsterem”). Na ekranie zobaczyć będzie można również m.in. Andrzeja Grabowskiego, Patrycję Volny czy Krzysztofa Zalewskiego. Bilety do nabycia w Miejskim Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 oraz przez serwis Biletyna.pl https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Piosenki-o-milosci/Tomaszow-Mazowiecki. Zapraszamy w imieniu organizatorów. Data rozpoczęcia wydarzenia: 10.04.2024
„Burza” nad Pilicą „Burza” nad Pilicą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim serdecznie zaprasza na otwarcie wystawy „Burza” nad Pilicą. Wydarzenie odbędzie się 27 stycznia o godzinie 10 w Skansenie Rzeki Pilicy (ul. Modrzewskiego 9/11). Głównym moderatorem spotkania będzie Jakub Czerwiński, szerzej znany jako Irytujący Historyk. Wstęp wolny w godz. 10-12.Tego dnia w budynku skansenowej świetlicy wyeksponowana zostanie wystawa pamiątek związanych z historią 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej z okresu II wojny światowej. Tam też będzie można zobaczyć m.in. sztandary, archiwalne zdjęcia, orzełki, opaski, hełmy, elementy umundurowania i wyposażenia wojskowego.Oddział 25. pp AK został sformowany w lipcu 1944 roku w Barkowicach Mokrych nad Pilicą na bazie oddziałów partyzanckich i dywersyjnych Inspektoratu Piotrkowskiego AK w ramach akcji „Burza”. Działał głównie w lasach koneckich i przysuskich do 9 listopada 1944, kiedy to został rozformowany jako oddział zwarty, z poleceniem prowadzenia dalszej walki małymi oddziałami.Warto zaznaczyć, że w oddziałach 25. pp AK służyło kilkudziesięciu tomaszowian na czele z dowódcą, majorem Rudolfem Majewskim ps. „Leśniak”, który obecnie jest patronem Jednostki Strzeleckiej 1002 w Tomaszowie Mazowieckim.W roku 2024 przypada 80. rocznica Akcji „Burza” i sformowania 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej, stąd też pomysł na tematyczną wystawę w Skansenie Rzeki Pilicy. Eksponaty pochodzą ze zbiorów Fundacji Con Ignis z Piotrkowa Trybunalskiego. Organizatorem wydarzenia jest Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim oraz Fundacja Con Ignis z prezesem zarządu Jakubem Czerwińskim.Wystawę będzie można oglądać do końca kwietnia 2024 r.Data rozpoczęcia wydarzenia: 27.01.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Drogowe absurdy powiatowe. Czas na zmianę myślenia Drogowe absurdy powiatowe. Czas na zmianę myślenia Chyba nie ma nic, co byłoby równie często krytykowane jak drogi na terenie powiatu tomaszowskiego. Największa krytyka oczywiście dotyczy ulic na terenie miasta. Sposób ich remontowania, dobór kolejności budzą liczne pytania. Niejedna z osób puka się w czoło. Drogi powiatowe, mosty na terenie miasta niemal wszystkie wymagają pilnych remontów. W najgorszym stanie jest ulica Dąbrowska, ale niewiele lepsze są ulice Legionów, Elizy Orzeszkowej, ale też Piłsudskiego w wielu miejscach wymaga pilnych napraw. Absurd goni absurd, a Mariusz Węgrzynowski przez ostatnie ponad 5 lat naprawiał nie to, co najbardziej naprawy wymagało, tylko co było bliżej jego domu a więc okręgu wyborczego. Ale to tylko wierzchołek góry lodowej. Poniżej kilka słów o tym, jak się u nas drogi robi.Znachorzy w kampanii wyborczej uleczą Was ze wszystkich chorób Znachorzy w kampanii wyborczej uleczą Was ze wszystkich chorób Okazuje się, że jest jeden temat w kampanii, który pojawia się w większości prowadzonych przeze mnie rozmów. Jest nim oczywiście: zdrowie. Nie da się ukryć, że Tomaszów jest miastem starzejącym się, a wraz z wiekiem problemów zdrowotnych przybywa. Tymczasem brakuje specjalistów od endokrynologii, reumatologii, pulmonologii, a ostatnio nawet kardiologów. Od wielu kandydatów na radnych usłyszycie, że poprawią dostępność do świadczeń zdrowotnych. Hasło chwytliwe, tylko, żadna z tych osób nie wskazuje w jaki sposób tego dokona. Zwyczajnie albo wyborcy są cynicznie oszukiwani, albo ci kandydaci są całkowitymi ignorantami w tematach w których zabierają głos. Oba te czynniki ujęte łącznie są również wielce prawdopodobne.
Barwy kampanii: czy w Tomaszowie mamy jeszcze Straż Miejską i Policję Barwy kampanii: czy w Tomaszowie mamy jeszcze Straż Miejską i Policję Dzisiejszy docinek "barw kampanii" poświęcimy krótko "przyczepkom wyborczym". Pisaliśmy już o tym, że często zajmują one tak bardzo potrzebne mieszkańcom miejsca parkingowe w newralgicznych miejscach w Tomaszowie. Zdarza się jednak, że stwarzają realne zagrożenie dla uczestników ruchu drogowego. W ostatnim czasie na głównych ulicach miasta pojawiła się taka właśnie z olbrzymim banerem kandydata na radnego Rady Miejskiej Koalicji Obywatelskiej, Roberta Balickiego. Ustawiana jest na chodnikach i pasach drogowych poza wyznaczonymi miejscami strefy płatnego parkowania. Konstrukcja stanowi duże zagrożenie dla osób, które próbują wyjechać z legalnych miejsc parkingowych, ponieważ całkowicie ogranicza widoczność. Policja i Straż Miejska nie reagują, uważając zapewne, że troska o bezpieczeństwo tomaszowian nie jest ich problemem. Najwyraźniej nie jest ona też obiektem szczególnej troski pretendenta na radnego. Znowu Polak będzie mądry po szkodzie?Barwy kampanii: bez kultury i bez zasad Barwy kampanii: bez kultury i bez zasad Kiedy wczoraj zobaczyłam w Internecie na profilu Sztabu Wyborczego Piotra Kucharskiego film dokumentujący zaklejanie plakatów na tablicy w okolicach ZUS, pomyślałam że jest on weekendowym, wyborczym żartem. Tak przynajmniej sugerowała podłożona pod film "radosna" muzyczka. Sporych rozmiarów tablica została w całości zaklejona materiałami wyborczymi wspomnianego wyżej Kucharskiego. Niestety to, co wyglądało na fejk, okazało się prawdą. Nie byłoby to może zbyt wielkim problemem (poza manifestacją swego rodzaju narcyzmu politycznego), gdyby nie fakt, że wcześniej w tym miejscu były wyklejone plakaty innych kandydatów. A to już jest poważnym wykroczeniem, za które grozi kara grzywny.
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: rwdTreść komentarza: A czyj jest północny wjazd/wyjazd z Tomaszowa za Roldrobem? Ta droga już nie jest nawet śmieszna. Podejrzewam, że na łatanie dziur przez wiele lat co dwa, trzy miesiące wydano więcej niż na wybudowanie nowej od podstaw. To jest najlepsza reklama Tomaszowa i powiatu tomaszowskiego.Źródło komentarza: Drogowe absurdy powiatowe. Czas na zmianę myśleniaAutor komentarza: ProbosczTreść komentarza: Więcej religiiŹródło komentarza: Oświata niejedno ma imię. Co dalej z tomaszowskimi szkołami?Autor komentarza: VrpTreść komentarza: Seryjny aktywny w okolicy nawet w TM , parę lat temu koło Rawy i w trasie do W-wy a teraz tuŹródło komentarza: Zmarł generał brygady Adam MarczakAutor komentarza: Do Zbigniewa DTreść komentarza: Dziecko? martw się o swoje On zabrał i jeździ z nim ,a Ty nie masz czasu dla dziecka bo siedzisz cały czas w telefonieŹródło komentarza: Barwy kampanii. Głośne komunikaty wyborcze przeszkadzają mieszkańcom. Kandydat na prezydenta nie reaguje.Autor komentarza: ....Treść komentarza: Zanim będą nowe nakładki, to może zrobić -przegląd map geo i "rurologii" ulic -materiał, średnica, m3 odpływu, nachylenie ulic i konieczne kratki ściekowo-burzowe, sprawdzić, gdzie brak "burzówki" ... -plan zagospodarowania przestrzennego miasta (gminy, powiatu), -ekspertyza służb technicznych, wnioski (wodne, energ, gazowe ..) -projekt.. Ale ubytki w nawierzchniach należy sukcesywnie , bo nie ma kasy! Samorządy powinny oszczędnie realizować zadania....Źródło komentarza: Drogowe absurdy powiatowe. Czas na zmianę myśleniaAutor komentarza: ...)Treść komentarza: trzeba wybudować większe, dłuższe sale gimnastyczne....chyba że się zrobi kółko graniaste cztery rogi.....wtedy więcej zasłużonych się zmieści..to co widać to jakieś "Qui pro QuoŹródło komentarza: Oświata niejedno ma imię. Co dalej z tomaszowskimi szkołami?
Reklama
Łóżko rehabilitacyjne  Elbur PB 337 Łóżko rehabilitacyjne Elbur PB 337 Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów oraz montaż gratisNa zdjęciu: Łóżko PB 337 w wykonaniu standardowym w kolorze buk. Akcesoria: stolik Rubens 3 w kolorze buk.Łóżko PB 337 jest szczególnym łóżkiem do opieki długoterminowej, które w przeciwieństwie do klasycznych łóżek posiada możliwość opuszczenia krawędzi leża do poziomu ok. 23 cm. Niskie, dolne położenie leża ułatwia dostęp osobom z problemami z koordynacją ruchową i zwiększa bezpieczeństwo pacjenta nawet przy opuszczonych barierkach bocznych.Więcej informacjiKolory standardowe: DETALE PRODUKTU:1. Położenie leża 23 cm od podłogi4. Solidne koło z hamulcem2. Zabudowane napędy podnoszenia łóżka5. Pilot z blokadą poszczególnych funkcji3. Leże z regulacją twardości6. Dodatkowa regulacja za pomocą rastomatu OPCJE:zmiana wypełnienia leża • zmiana długości leża • zmiana kolorystykiPODSTAWOWE DANE TECHNICZNEBezpieczne obciążenie robocze175 kgMaksymalna waga użytkownika140 kgRegulacja wysokości leża:od 23 do 63 cmRegulacja segmentu oparcia pleców:0 ÷ 70°Regulacja segmentu oparcia podudzi:0 ÷ 20°Wymiary zewnętrzne długość × szerokość:219 × 102 cmPrześwit pod łóżkiem:ok. 7 cmCiężar całkowity:101,4 kgKółka jezdne:100 mm z hamulcem FUNKCJEDO POBRANIA: Karta produktu PB-337 [PDF]
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama