Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 kwietnia 2024 01:33
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama CUK kalkulator OC i AC

Źródło rockowej inspiracji

Dawno temu, gdzieś na początku lat czterdziestych ubiegłego wieku, Big Bill Broonzy namówił swojego przyjaciela do udziału w sesji nagraniowej, przygotowywanej przez Sunnylanda Slima. Ze swoją gitarą i harmonijką jako jedynym akompaniamentem McKinley Morganfield – znany lepiej jako Muddy Waters – zadziwił wszystkich.

Cyganka rzekła do mej matki,
Zanim się urodziłem,
Będziesz mieć chłopca,
Który będzie draniem,
Sprawi, że piękne kobiety,
Będą skakać i krzyczeć,
A świat zechce wiedzieć,
O co w tym chodzi.

["Hoochie Coochie Man"]

     

 

Chciał być muzykiem, kaznodzieją lub graczem baseballowym. Zdecydował poświęcić się muzyce i przeszedł do historii jako jeden z największych bluesmanów, a także ojciec nowoczesnego chicagowskiego bluesa (choć w Chicago się nie urodził, a ze względu na rozwój kariery – tam przeprowadził). Wywarł wielki wpływ na rozwój "białego bluesa", inspirując The Yardbirds, Cream, The Blues Project, Steppenwolf, Hot Tuna, The Allman Brothers Band, Dr Feelgood, Stevie'ego Ray Vaughana. Ta lista – wraz z pojawiającymi się w moim tekście nazwiskami innych tuzów – mogłaby jeszcze się rozrosnąć i posłużyć za okazję do niezliczonych dygresji.

 

 

Muddy Waters urodził się 4 kwietnia 1915 roku na plantacji bawełny i kukurydzy w Rolling Fork w stanie Mississippi. Zaczął pracować w wieku 7 lat, wtedy też nauczył się grać na harmonijce. W wieku szesnastu lat dostał swoją pierwszą gitarę akustyczną i zaczął na niej ćwiczyć styl "bottleneck", starając się naśladować technikę Sona House'a. (Skoro pojawia się już wzmianka o tym geniuszu, muszę wspomnieć o znakomitym dokumencie Martina Scorsese, "Feel Like Going Home", który przybliża twórców, w tym między innymi House'a, Delta blues).  Dziesięć lat później został zaproszony do nagrania dla Biblioteki Kongresu w Waszyngtonie dwóch utworów: "Country Blues" i "I Be's Troubled". W zamian Waters otrzymał ponoć honorarium w wysokości... dwudziestu dolarów i dwie kopie płyty.

 

 

 W 1943 roku przeprowadził się do Chicago. Dzięki pomocy swojego przyjaciela Big Billa Broonzy'ego dostał się do środowiska klubów z South Side. Zdobył swoją pierwszą gitarę elektryczną i stworzył grupę, dokooptowując Jimmy'ego Rogersa i Blue Smitty'ego.

 

Bracia Chess – dwaj imigranci z Polski – zwerbowali go do swojej wytwórni płytowej Aristocrat, a poźniej Chess Records. W 1948 roku Muddy Waters nagrywa pierwszego singla "I Can't Be Satisfied". Tworzy jedną z najbardziej uznanych grup w historii bluesa, w skład której wchodzą: Little Walter Jacobs (harmonijka), Jimmy Rogers (gitara,) Elga Edmonds (perkusja) i Otis Spann (fortepian). Przez kolejne lata zespół zbiera zasłużone uznanie, wspinając się po listach przebojów R&B –  zarówno z utworami własnego autorstwa, jak napisanymi dla niego przez Willie Dixona. Z ciągu dekady lat 50-tych listę hitów uzupełniają: "Rollin' And Tumblin'", "Rollin' Stone", "Hoochie Coochie Man", a także "I've Got My Mojo Workin'".

 

 

Rosnąca popularność doprowadziła Watersa w 1958 roku do zrealizowania pierwszego tournee po Wielkiej Brytanii. Wywarł tam ogromne wrażenie na Cyrilu Daviesie i Alexisie Kornerze, dwójce która odrywała wówczas rolę napędową brytyjskiego bluesa. Był to prawdopodobnie pierwszy pokaz elektrycznego bluesa w Anglii. Waters miał powiedzieć w tym czasie: "My czarni, jesteśmy najlepszymi wykonawcami bluesa. Biali też próbują to robić... ale na swój sposób".

 

W 1959 roku, rok po śmierci Big Billa Broonzy'ego, Waters złożył mu hołd w postaci longplaya z interpretacjami dziesięciu jego piosenek. Była to pierwsza płyta długogrająca, jaką nagrał Muddy Waters. Całe lata 60-te dawał wspaniałe koncerty i  nagrywał rewelacyjne płyty. Do historii przeszedł jego występ na Newport Jazz Festiwal w 1960 roku, który stał się inspiracją dla przyszłego pokolenia muzyków rockowych po obu stronach Atlantyku. W 1969 roku nagrał najbardziej znaczącą dla mnie płytę – "Fathers and Sons". Obok Muddy'ego Watersa i Otisa Spanna wystąpili na niej biali, młodzi bluesmani nowej generacji: Mike Bloomfield, Paul Butterfield, Buddy Miles i Donald "Duck" Dunn. Jest to jeden z najlepszych albumów w dziejach bluesa!!!

 

Niestety, następna dekada zepchnęła muzyka w niepamięć. W radiu i na parkietach królowało disco, rock and roll przybrał formę glam rocka lub punka. O Watersie nie zapomnieli jednak jego fani – na koncerty zapraszali go The Rolling Stones i The Band. W 1971 roku nagrał "The London Session". Akompaniowali mu Carey Bell, Stevie Winwood, Rory Gallagher, Georgie Fame, Rick Grech i Mitch Mitchell.

 

 

Wystąpił również w Warszawie na festiwalu "Jazz Jamboree" w 1976 roku. Koncert został uwieczniony na limitowanym wydawnictwie w ramach serii "Biały Kruk Czarnego Krążka". W tym samym roku, zaledwie miesiąc później, Muddy Waters pojawił się ponownie w San Francisco, na koncercie będącym artystycznym pożegnaniem zespołu The Band, a sfilmowanym genialnie przez Martina Scorsese. Wszystkim nieznającym jeszcze tego filmu, polecam sprawdzić tytuł "The Last Waltz".

 

Lepsze czasy wróciły, gdy pod koniec lat 70-tych został wyróżniony nagrodami Grammy za album koncertowy "Muddy 'Mississippi' Waters". W tym czasie do swojej wytwórni płytowej przygarnął go Johnny Winter.

 

W 1981 roku nagrał swoją ostatnią studyjną płytę "King Bee". W listopadzie tego samego roku występuje na estradzie z towarzyszeniem The Rolling Stones, Juniora Wellsa i Buddy'ego Guya. Występ miał miejsce w klubie bluesowym Checkerboard Lounge w Chicago. Ukazuje się jeden z najsłynniejszych bootlegów, który dopiero po 30 latach będzie dostępny na "legalu" jako CD i DVD. Podpisuję się pod stwierdzeniem: to genialny koncert po każdym względem!

 

Po raz ostatni można było zobaczyć Watersa w 1982 roku jammującego z Erikiem Claptonem podczas koncertu na Florydzie.

 

"Dziesiątki lat będą musiały upłynąć, byśmy mogli pojąć, jak wielki wpływ wywarł on na oblicze amerykańskiej kultury" – powiedział o nim B.B. King.
                                                                                                                  

                                                                                                       PW

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
rocken 18.06.2015 11:45
Moje ulubione płyty Muddy'ego to dwa albumu z pierwszego okresu w Chicago "Folk Singers" (akustyczny album z 1964 roku, na gitarze wspiera Waters'a Buddy Guy) i "Sings Big Bill Broonzy" nagrany w 1960 roku, czyli interpretacje repertuaru Broonzy'ego. Trzeba przyznać, że zdarzyły mu się też kiepskie rzeczy jak album "After the Rain" czy różnie oceniany "Electric Mud", gdzie Chess chciało, aby Muddy podążył za ówczesną modą na rocka-psychodelicznego. Zresztą płycie "Electric Mud" jest poświęcony jeden z odcinków wspomnianej w artykul serii "The Blues" Martina Scorsese.

ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Polecane
Ćwiczenia gimnastyczne w tomaszowskich fabrykachNowy partner Lechii TomaszówIV Festiwal Jazzowy „Barwy Muzyki Improwizowanej - Opoczno 2024”„Tkalnia żartu” – odsłona trzeciaJutro noga z gazuKoszykarki z 14-tki na podiumTankuj taniej na Samoobsługowej Stacji Paliw MZKNowy portal turystyczny miasta i gminy Tomaszów Mazowiecki już działaOdkryj wymarzony prezenty na chrzest dla chłopca! Znajdź idealny dar, który uwieczni ten niezapomniany dzień!Tomaszowskie dzieci miesiącami czekają na pomocGrand Prix Polski w kręglarstwie.Inteligentna sygnalizacja świetlna na ul. Wspólnej.
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Otwarcie sezonu turystycznego na Zamku w Inowłodzu Otwarcie sezonu turystycznego na Zamku w Inowłodzu Zapraszamy serdecznie na otwarcie sezonu turystycznego na Zamku w Inowłodzu.Wydarzenie obfitować będzie w wiele atrakcji!To już tradycja, że otwarciu sezonu turystycznego na Zamku towarzyszy Łżykwiat kasztelański, czyli impreza historyczna na którą zjeżdżają bractwa z całej Polski. Łżykwiat, to również ze staropolskiego kwiecień. Nazwa pochodzi stąd, że ten miesiąc „wyłudza z ziemi przedwcześnie kwiaty”. Jak co roku rekonstruktorzy ubiorą się w swoje średniowieczne stroje, stworzą wokół Zamku wioskę, będą gotować, bawić się, strzelać z łuku, walczyć na miecze, grać w średniowieczne gry…To świetna okazja do podejrzenia jak wyglądało życie w średniowieczu. Podczas wydarzenia, będziecie mieli niepowtarzalną okazję skosztowania zupy według średniowiecznej receptury! Zapewniamy dawkę ciekawej wiedzy i przednią zabawę!W tym roku otwarciu sezonu turystycznego towarzyszy bardzo bogaty program. Oprócz imprezy historycznej, na zamkowym dziedzińcu odbędą się rozgrywki szachowe. „Teatr na zamku” przygotował premierę swojego najnowszego spektaklu „Co się starej szafie śni” czyli bajkę dla dzieci, w każdym wieku Grupa "Teatr po godzinach" ze Zduńskiej Woli przedstawi moralitet „Starzec i śmierć” – to już dla starszych widzów.W sobotę w galerii ZI odbędzie się także wernisaż wystawy „Droga jest celem” Piotra Sabacińskiego – podróżnika, człowieka gór. Zdjęcia prezentowane na wystawie powstały podczas dwutygodniowej wyprawy na najwyższy szczyt obu Ameryk – Aconcaguę (6960,8 m.n.p.m.).Zapraszamy wszystkich bardzo serdecznie! Data rozpoczęcia wydarzenia: 20.04.2024
„Burza” nad Pilicą „Burza” nad Pilicą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim serdecznie zaprasza na otwarcie wystawy „Burza” nad Pilicą. Wydarzenie odbędzie się 27 stycznia o godzinie 10 w Skansenie Rzeki Pilicy (ul. Modrzewskiego 9/11). Głównym moderatorem spotkania będzie Jakub Czerwiński, szerzej znany jako Irytujący Historyk. Wstęp wolny w godz. 10-12.Tego dnia w budynku skansenowej świetlicy wyeksponowana zostanie wystawa pamiątek związanych z historią 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej z okresu II wojny światowej. Tam też będzie można zobaczyć m.in. sztandary, archiwalne zdjęcia, orzełki, opaski, hełmy, elementy umundurowania i wyposażenia wojskowego.Oddział 25. pp AK został sformowany w lipcu 1944 roku w Barkowicach Mokrych nad Pilicą na bazie oddziałów partyzanckich i dywersyjnych Inspektoratu Piotrkowskiego AK w ramach akcji „Burza”. Działał głównie w lasach koneckich i przysuskich do 9 listopada 1944, kiedy to został rozformowany jako oddział zwarty, z poleceniem prowadzenia dalszej walki małymi oddziałami.Warto zaznaczyć, że w oddziałach 25. pp AK służyło kilkudziesięciu tomaszowian na czele z dowódcą, majorem Rudolfem Majewskim ps. „Leśniak”, który obecnie jest patronem Jednostki Strzeleckiej 1002 w Tomaszowie Mazowieckim.W roku 2024 przypada 80. rocznica Akcji „Burza” i sformowania 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej, stąd też pomysł na tematyczną wystawę w Skansenie Rzeki Pilicy. Eksponaty pochodzą ze zbiorów Fundacji Con Ignis z Piotrkowa Trybunalskiego. Organizatorem wydarzenia jest Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim oraz Fundacja Con Ignis z prezesem zarządu Jakubem Czerwińskim.Wystawę będzie można oglądać do końca kwietnia 2024 r.Data rozpoczęcia wydarzenia: 27.01.2024
„Weselny toast” „Weselny toast”  „Weselny toast” to francuska komedia, na którą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza 8 maja do sali kinowej KiTka przy ul. Niebrowskiej 50. Film zostanie wyświetlony w ramach cyklu Ale Kino i będzie to już ostatni seans przed wakacyjną przerwą. Początek o godz. 18. Jak można przeczytać w opisie filmu, w „Weselnym toaście” znajdziemy wszystko to, za co uwielbiamy francuskie komedie: romantyczną miłość, wigor, odrobinę nostalgii i cięty humor, którego ostrze łagodzi czułość, z jaką odmalowane są słabości bohaterów. Laurent Tirard („Facet na miarę”, „Mikołajek”), który wyreżyserował ten obraz, do komedii podszedł w świeży i oryginalny sposób, wplatając w nią elementy stand-upu. Pokazał, że męczące rytuały stają się znacznie milsze, jeśli choć trochę polubimy swoją rodzinę. A wtedy może nawet będziemy gotowi na założenie własnej.Główny bohater, 35-letni Adrien, jest neurotykiem i właśnie rozstał się z dziewczyną. Podczas rodzinnej kolacji zostaje poproszony o wygłoszenie toastu na weselu siostry. Czego będzie chciał życzyć młodej parze, gdy jego związek legł w gruzach? Czy wyjdzie ze strefy komfortu i będzie walczył o swoją miłość? Przekonacie się, przychodząc na film. Bilety w cenie 9 zł dostępne są w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 oraz przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Weselny-toast/Tomaszow-Mazowiecki).Zapraszamy w imieniu organizatorów.Data rozpoczęcia wydarzenia: 08.05.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie małe

Temperatura: 1°CMiasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1013 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Ten Alior Bank, to zupełne dno!!! Jak można było dopuścić do takiego przekrętu, wykonanego przez zwykłą pracowniczkę ?!?!?! Niech wszystkich Pan Bóg broni przed korzystanie z tego banku!!! Posiedzi cwana baburica parę wiosen i co z tego?!?! Kto odda kasiorkę klientom tego banku??? Ludziska: omijajcie z daleka taki przekrętny bank.Źródło komentarza: Klienci Alior Banku odzyskują pieniądze.Autor komentarza: tTreść komentarza: Czy będzie można zamieszczać swoje materiały. Czy materiały będą cenzurowane.Źródło komentarza: Nowy portal turystyczny miasta i gminy Tomaszów Mazowiecki już działaAutor komentarza: Odpowiednie osoby naodpowiednimmiejscuTreść komentarza: Paweł PiwowarskiŹródło komentarza: Kto powinien zostać Starostą Powiatu TomaszowskiegoAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Do "Bareja". Jeżeli ja podpisałbym się "Jan Kępa" - też byś to łyknął, jak młody indor kluchy?! Oczywiście, kompletnie nie interesuje ciebie to, co napisała ta Aleksandra Kępa: "... nie ma tak Wielkiego, oddanego Człowieka dla Tomaszowa." Wg mnie], ta tzw. Kępa, to totalny idiota. Dlaczego? Proste, jak świńska kita. Wyrazy: wieki człowiek pisze debil z dużej litery, a ponadto zapomniał debil, że starosta, to jest samorządowy szef powiatu tomaszowskiego, a nie Tomaszowa. Dla debila, to jeden chuk.Źródło komentarza: Kto powinien zostać Starostą Powiatu TomaszowskiegoAutor komentarza: Roman WildertTreść komentarza: Całe to skorumpowane towarzystwo na śmietnik historii ,może czas na kogoś młodego ,ambitnego ?Źródło komentarza: Kto powinien zostać Starostą Powiatu TomaszowskiegoAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Panie Adamie: ogólnie wiadomo, że jest Pan dobrym drogowcem, bo pracuje Pan w tym zawodzie (szkoda, że nie w Tomaszowie). W swoim wpisie ma Pan 100 % racji. Jednak nasze miasto jest tak zaniedbane pod względem komunikacji (głównie skrzyżowania), że takich przykładów, jakie Pan podał, znalazłoby się wiele więcej. Czasy się zmieniają i oczekiwania ludzi też się zmieniają. I to jest normalne. Jednak, nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że "... Batorski znów chce się pokazać...". Zapomina Pan o tym, że Pan Batorski chce się pokazać nie dlatego, że jest taki ładny], tylko dlatego, że Pan Radny Batorski reprezentuje swoich i nie tylko swoich wyborców. I ten facet już wielokrotnie pokazywał, że nie tylko przed wyborami wiedział, po co został wybrany na radnego, czyli na przedstawiciela mieszkańców miasta. W podsumowaniu: taki ktoś, jak Pan, też przydałby się jako radny: miejski, a raczej powiatowy, bo ma pan łeb na karku w sprawach drogowych. Pozdrowienia od starego czekisty.Źródło komentarza: Inteligentna sygnalizacja świetlna na ul. Wspólnej.
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama