.Wyjazdowy mecz ,miał być kolejnym krokiem zielono – czerwonych w kierunku drugiej ligi. Rywal poziomem sportowym mocno odstaje od stawki pozostałych siedemnastu drużyn, więc liczyliśmy na tzw. łatwe punkty.
W porównaniu do poprzednich gier ligowych, w kadrze zaszło kilka zmian. Po blisko dziewięciu miesiącach do wyjściowej jedenastki wrócił Kamil Lewiński. Ostatni mecz pomocnika Lechii od początkowego gwizdka miał miejsce 10 września 2017 przeciwko…. GKS Wikielec. Swoją szansę dostał także Patryk Jakbuczyk. Z pewnością kibiców ucieszyła obecność Rozwandowicza. Wydaje się że po kontuzji Mariusza nie ma już śladu.
Obok wspomnianych graczy. W wyjściowej jedenastce obejrzeliśmy jest: Awdziewicza, Cyrana, Tlagę, Żytka, Walaska, Bociana, Golańskiego, oraz Płonkę.
Mimo różnicy klas, Lechii nie grało się łatwo w Wikielcu. Z pewnością na taki stan rzeczy miał fakt, iż drużyna odbyła blisko 350 kilometrową podróż na mecz w dniu jego rozgrywania. Na szczęście pierwszego gola zielono – czerwoni strzelili jeszcze w pierwszej połowie. W 33 minucie indywidualny rajd prawym skrzydłem jednego z naszych graczy, kończy się dograniem piłki do Tomasza Płonki i ten bez problemu zdołał pokonać Jacka Malanowskiego.
Na kolejne trafienie w meczu, kibice czekali do 64 minuty, kiedy to Kieplin ładnie wywalczył piłkę, po czym oddał ją do Płonki, a ten płaskim uderzeniem z 17 metrów umieścił futbolówkę w siatce.
W 68 minucie znakomita akcja Lechii w trójkącie ofensywnym zdemolowała defensywę gospodarzy i dogranie na krótki słupek z lewej strony pola karego GKSu skutecznym strzałem kończy nie kto inny jak Płonka, który rozgrywa fenomenalną rundę wiosenną. Napastnik ma już 10 goli w 7 grach ligowych wiosną, oraz 13 goli w 24 występach sezonu 2017/2018. Tomek obecnie plasuje się na drugiej pozycji w klasyfikacji strzelców i do Wojciecha Wociala z Victorii Sulejówek traci już tylko trzy bramki.
Ostatni gol tego pojedynku padł w 73 minucie. Dośrodkowanie z rzutu wolnego na skuteczny strzał głową i bramkę zamienił 27 letni defensor Wikielca Piotr Kacperek. Było to trzecie trafienie w sezonie piłkarza, urodzonego w Nowym Mieście Lubawskim.
Lechia wygrywa swój szósty mecz z rzędu i utrzymuje stratę dwóch punktów do Widzewa Łódź. W hitowym spotkaniu kolejki trzeci w tabeli Sokół Aleksandrów przegrywał już na własnym obiekcie 0:2 z czwartą w rozgrywkach Polonią Warszawa.
Piłkarze z województwa łódzkiego walczyli jednak do końcowego gwizdka i ostatecznie wywalczyli punkt. Dla Widzewa i Lechii wynik remisowy, był najlepszym z możliwych. Sokół ma już siedem punktów straty do pierwszego miejsca, oraz pięć do drugiego. Warto odnotować, iż podopieczni Piotra Kupki wciąż mają zaległy mecz do rozegrania.
Polonia chyba definitywnie traci szansę na awans. Obecnie strata zespołu z Konwiktorskiej to już 10 punktów.
GKS Wikielec - RKS Lechia 1:3 (0:1)
0:1 Tomasz Płonka 33'
0:2 Tomasz Płonka 64'
0:3 Tomasz Płonka 68'
1:3 Piotr Kacperek 73'
GKS Wikielec: Jacek Malanowski - Paweł Kolcz, Piotr Kacperek, Jakub Górski (53' Adrian Płoski), Mateusz Jajkowski (70' Kamil Tomczyk), Cezary Nowiński, Borys Piórkowski, Paweł Tomkiewicz, Rafał Śledź, Piotr Wypniewski, Sergei Gurow
RKS Lechia: Mateusz Awdziewicz - Kamil Cyran, Kamil Tlaga, Patryk Walasek, Wiktor Żytek - Patryk Jakubczyk (46' Dawid Kieplin), Łukasz Bocian, Kamil Lewiński (60' Marcin Mirekci), Jakub Rozwandowicz (70' Kamil Szymczak) - Artur Golański, Tomasz Płonka (78' Patryk Olszewski)
Żółte kartki: Kacperek, Górski (obaj Wikielec) - Kieplin
RUNDA WIOSENNA:
Napisz komentarz
Komentarze