Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 20 kwietnia 2024 11:06
Reklama
Reklama Odnawialne źródła Energii

Trup w szafie Arłukowicza

W Ministerstwie Zdrowia na odkrycie czeka sprawa powiązana z „mega aferą informatyczną”, którą od kilku lat rozpracowuje CBA. W tle – duże pieniądze i służby specjalne.

autor: Tomasz Szymborski,  źródło: wPolityce.pl

 

Ewa Kopacz swemu następcy na stanowisku ministra zdrowia zostawiła śmierdzącego „trupa w szafie”. Bartosz Arłukowicz wciąż nie ma pojęcia, kiedy wybuchnie bomba, którą od kilku miesięcy badają służby specjalne.

 

Z moich informacji wynika, że największe wątpliwości śledczych związane są konkursem na budowę systemu informatycznego EMDIS. Pod tym akronimem kryje się Europejski System Informacji o Dawcach Szpiku (European Marrow Donor Information System ), czyli baza danych. Moje źródła twierdzą, że była możliwość kupienia sprawdzonego systemu tanio. Na dodatek jedna z polskich firm chciała go udostępnić resortowi zdrowia w 2008 i 2009 roku za darmo.

 

Śledczy szukają odpowiedzi na pytania: Kto podjął decyzję o rozbudowaniu systemu informatycznego Centralnego Rejestru Potencjalnych Niespokrewnionych Dawców Szpiku i Krwi Pępowinowej? Jakie były powiązania personalne pomiędzy spółkami konsorcjum, które wygrało konkurs, a członkami komisji w Ministerstwie Zdrowia i jego agendzie – Poltransplancie oraz pośrednikiem w konkursie, czyli osobami z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kielcach, spółkami Trusted Information Consulting Sp. z o. o. (Ticons), Konsorcjum: EC2 Sp. z o. o. i Softronic Sp. z o. o.?

 

Trochę teorii

 

Transplantacja szpiku kostnego od dawcy niespokrewnionego to metoda stwarzająca szansę leczenia wielu poważnych chorób krwi i układu odpornościowego. Jeżeli odpowiedni dawca nie znajdzie się w rodzinie pacjenta, konieczne jest znalezienie zgodnego, niespokrewnionego dawcy, co jest bardzo trudne. Jednym z elementów sukcesu, czyli wyleczenia pacjenta, jest skuteczność komunikacji pomiędzy krajowymi rejestrami wolontariuszy oddających swój szpik.

 

EMDIS bezproblemowo integruje się z rejestrami dawców szpiku kostnego (także międzynarodowymi), umożliwiając przesyłanie i odbiór danych z różnych systemów. To umożliwia szybsze i niezawodne poszukiwanie dawców.

 

Od 2002 roku w Dolnośląskim Centrum Transplantacji Komórkowych we Wrocławiu trwają prace finansowane z budżetu nad stworzeniem systemu informatycznego Ogólnopolskiego Centralnego Rejestru Niespokrewnionych Dawców Szpiku i Krwi Pępowinowej (OCRNDSiKP). Wyniki były kilkakrotnie prezentowane w Ministerstwie Zdrowia przez prof. dr hab. n. med. Andrzeja Lange i Zdzisława Tobotę. Jak jednak wynika z informacji, do których dotarłem, za każdym razem pokazywano bezpłatną, cudzą wersję demo.

 

Jak to możliwe? Otóż w 2009 r. Poltransplant i polskie ośrodki dobierające dawców szpiku w czasie konferencji w Pradze (Republika Czeska) zostały poinformowane o wdrożeniu tego systemu w Polsce przez rodzimą firmę, która kilkakrotnie proponowała Ministerstwu Zdrowia oraz Poltransplantowi bezpłatne wdrożenie tego systemu. Na złożoną propozycję nie było żadnej reakcji. Do zakupu licencji systemu EMDIS nie doszło.

 

Natomiast Poltransplant zdecydował się na „budowanie” własnego systemu. Ów „system”, który w końcu powstał, to prosty komunikator pozwalający na komunikowanie się z Poltransplantem.

 

Droga droga do systemu

 

W maju 2010 r. Minister Zdrowia ogłasza konkurs ofert na wybór realizatora programu zdrowotnego pt.: „Narodowy Program Rozwoju Medycyny Transplantacyjnej na lata 2010 – 2014 - POLGRAFT” w zakresie koordynacji tegoż programu.

 

Rozstrzygnięcie konkursu nastąpiło 9 lipca 2010 r. Ministerstwo Zdrowia ogłosiło, że rywalizację w zakresie zadania „Koordynacja programu” (wartość dofinansowania 950 tys. zł) wygrało Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa (RCKiK) w Kielcach.

 

2 września 2010 roku kieleckie RCKiK ogłosiło przetarg nieograniczony na„Wdrożenie i administrowanie centralnego rejestru niespokrewnionych potencjalnych dawców i dawców szpiku i krwi pępowinowej”. Pieniądze pochodziły z programu unijnego. Organizator konkursu w ogłoszeniu podawał kwotę 409 836,06 złotych netto jako „kwotę szacunkową zamówienia”. Na złożenie ofert był… tydzień.

 

Przetarg wygrała spółka Trusted Information Consulting Sp. z o. o. (Ticons) z Warszawy. Spółka pokonała sześciu konkurentów swoją zaskakująco niską ofertą – 84 500 złotych, czyli pięciokrotnie niższą od szacunkowej!

 

W komisji konkursowej zasiadał dyrektor RCKiK w Kielcach - mgr Jerzy Stalmasiński. To znajomy Stefana Pechcińskiego, Naczelnika Wydziału ds. Transplantologii w Departamencie Polityki Zdrowotnej w Ministerstwie Zdrowia. Mniej więcej w tym samym czasie J. Stalmasiński został powołany przez ówczesną Minister Zdrowia Ewę Kopacz do prestiżowego grona - Krajowej Rady Transplantacyjnej.

 

Kiedy Poltransplant wraz z Ticons w hotelu pod Kielcami zorganizowali szkolenie i prezentacje „bazy” centralnego rejestru, okazało się, że baza taka nie została stworzona. Firmę Ticons reprezentował jej pracownik i współtwórca programu Stefan Karmaza.

 

Echa tego konkursu widać w wynikach kontroli NIK z 2011 r. „Organizacja i finansowanie systemu przeszczepiania narządów, tkanek i komórek”:

 

Minister Zdrowia nie podjął wystarczająco skutecznych działań, aby Centralny Rejestr Niespokrewnionych Potencjalnych Dawców Szpiku i Krwi Pępowinowej wprowadzony został do użytkowania, w terminie określonym w znowelizowanej ustawie transplantacyjnej, tj. z dniem 15 września 2010 r. Minister z opóźnieniem przekazał środki na stworzenie niezbędnego systemu informatycznego bazy danych dla tego Rejestru, które wyasygnowane zostały dopiero z programu „Polgraft” 2010-2014 (zaakceptowanego do realizacji 17 maja 2010 r.).

 

15 marca 2011 Ministerstwo Zdrowia ogłosiło konkurs ofert na wybór w roku 2011 realizatora Programu Wieloletniego na lata 2011-2020 „Narodowy Program Rozwoju Medycyny Transplantacyjnej”. Konkurs dotyczył „wspierania rozwoju ustawowych rejestrów transplantacyjnych oraz szkolenia osób wykonujących czynności bezpośrednio związane z pobieraniem, przechowywaniem i przeszczepianiem narządów w jednostkach systemu ochrony zdrowia związanych z transplantologią w tym związane z obsługą rejestrów transplantacyjnych”. Nie wiadomo jednak, po co był konkurs, skoro agendą powołaną do prowadzenia takich działań jest Poltransplant?

 

W tym konkursie startował Poltransplant i dwie spółki. Jedną z nich była firma, która posiadała już wdrożony i działający od prawie 2008 r. system EMDIS, kupiony od firmy Steiner Ltd. Wygrywa jednak Poltransplant, i dostał 470 tysięcy złotych. W kuluarach jednak na długo przed rozstrzygnięciem konkursu krążyły informacje, że ten konkurs wygra właśnie Poltransplant.

 

W maju 2011 r. w siedzibie Poltransplantu odbywa się spotkanie władz tej instytucji (Dyrektor prof. dr hab. n. med.  Roman Danielewicz, Jarosław Czerwiński, wicedyrektor Jolanta Żalikowska - Hołoweńko i konsultantka Małgorzata Dutkiewicz) z Davidem Steinerem, który przyjechał z Republiki Czeskiej. To właściciel firmy Steiner Ltd. i twórcą oprogramowania Prometheus służącego do obsługi systemu EMDIS.

 

Podczas spotkania przedstawiciele Poltransplantu poinformowali Davida Steinera o planowanym nowym konkursie na wprowadzenie systemu EMDIS, a raczej jego części – jakiegoś modułu tego programu. W założeniach Poltransplantu ów moduł miałby być tworzony wspólnie (przez Ticons, Steiner Ltd. i Poltransplant).

 

Po spotkaniu, w czasie lunchu Stefan Karmaza z Ticons, zaproponował Steinerowi współpracę i wspólny start w konkursie. Według zdobytych informacji program opracowany wcześniej przez Ticons nie spełniał założeń konkursu pomimo miesięcy pracy Małgorzaty Dutkiewicz z Poltransplantu z tą spółką.

 

29 czerwca 2011 r. tym razem przez Zakład Zamówień Publicznych (ZZP) przy Ministerstwie Zdrowia został ogłoszony kolejny (!) konkurs na rozbudowę systemu informatycznego Centralnego Rejestru Niespokrewnionych Potencjalnych Dawców Szpiku i Krwi Pępowinowej. Firma Steinera zostaje poinformowana o tym… e-mailem przez Małgorzatę Dutkiewicz.

 

Informacja o przetargu pojawiła się jedynie na stronach Zakładu Zamówień Publicznych przy Ministrze Zdrowia. Brak było informacji na stronach resortu i Poltransplantu (koordynatora programu).

Sami swoi

 

Zakład Zamówień Publicznych Ministerstwa Zdrowia opracował specyfikację zamówienia (SIWZ) z bardzo szczegółową tabelą osób niezbędnych do budowy systemu wraz z zakresem godzinowym dla każdego z nich. Specyfikacja jest na tyle szczegółowa, że nie mogła zostać przygotowana przez urzędników ministerstwa lub Poltransplantu.

 

W przetargu wzięły udział dwie firmy: EC2, której czołową postacią jest wspomniany wcześniej Stefan Karmaza oraz Steiner Sp. z o. o. Zapewne zupełnym przypadkiem był fakt, iż wymogi dotyczące osób mających kierować projektem były zgodne np. z kwalifikacjami Stefana Karmazy. Firmy złożyły swoje oferty - 450 000 zł (EC2) i 20 000 zł (Steiner). Konkurs został unieważniony ze względu na „zbyt niską cenę wystawioną przez firmę Steiner.”

 

10 sierpnia 2011 r. został rozpisany kolejny konkurs na rozbudowę systemu informatycznego OCRNDSiKP. Konkurs wygrało konsorcjum spółek (jego liderem jest EC2), które zaproponowało podwójnie wyższą cenę (429 tys. zł), niż oferowana przez spółkę Steiner, która nie została dopuszczona do przetargu. Jednak jej protest do Krajowej Izby Odwoławczej został uwzględniony.

 

16 maja 2012 r. Ministerstwo Zdrowia publikuje kolejne „Ogłoszenie konkursowe na realizatorów w roku 2012 Program Wieloletni na lata 2011-2020 Narodowy Program Rozwoju Medycyny Transplantacyjnej”. Konkurs zostaje rozstrzygnięty 29 czerwca 2012 roku. Zwycięzcą zostaje spółka EC2 - wartość przyznanych środków publicznych 349 000 zł. Przypomnę – rok wcześniej Steiner Sp. z o.o. proponowała, że taki system stworzy za… 20 tysięcy złotych!

 

Rozstrzygnięcie wywołuje znowu kolejne pytania: Po co budować (rozbudowywać) system, skoro można kupić gotowy produkt, i to znacznie taniej? Dlaczego zamiast zorganizować jeden przetarg, różne podmioty organizują szereg przetargów w tym samym zakresie? Kto jest autorem SIWZ, skoro ani Ministerstwo Zdrowia ani Poltransplant nie dysponują fachowcami?

 

Służby i korupcja

 

Firma Trusted Information Consulting (Ticons) pojawia się w wątku korupcyjnym w MSWiA. Ticons, gdzie dyrektorem był Witold D. (zanim został wiceministrem w MSWiA odpowiedzialnym za informatyzację) wykonywała część kontraktu IBM na prace przy projekcie pl.ID. To jeden z najważniejszych projektów informatycznych w Polsce, na który zęby ostrzyło sobie wiele firm IT. Jego wartość szacowano na ok. 370 mln zł.

 

Z rekomendacji Wiesława Paluszyńskiego, wiceprezesa Polskiego Towarzystwa Informatycznego, Witold D. został też członkiem tegoż towarzystwa. Kilka miesięcy temu D. usłyszał zarzuty przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków.

 

Paluszyński od 2003 r. jest prezesem spółki Ticons. Firma ta realizowała lukratywne zlecenia m.in. dla MSWiA, ARiMR, Centralnego Zarządu Służby Więziennej, Kancelarii Sejmu, Ministerstwa Gospodarki, Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej, gminy miasta Sopot, PZU, Totalizatora Sportowego, Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej.

 

Jak ujawniła Gazeta Polska, Wiesław Paluszyński jest postrzegany jako człowiek blisko związany z obecnie urzędującym prezydentem Bronisławem Komorowskim. Był m.in. w 2012 r. uczestnikiem debaty „Siećpospolita” organizowanej przez Kancelarię Prezydenta. Został odznaczony przez Komorowskiego Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski „za wybitne zasługi w działalności na rzecz polskiego sektora technologii informatycznych i komunikacyjnych”. Paluszyński jako wiceprezes Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji zasiada w Kapitule Konkursu „Laur innowacyjności 2013”, który objął honorowym patronatem Bronisław Komorowski.

 

Paluszyński ma 60 lat i z wykształcenia jest elektronikiem. W latach 80. ubiegłego wieku pracował m.in. w wydawnictwie „Sigma”, był także członkiem ORMO. Według znajdujących się w Instytucie Pamięci Narodowej dokumentów Wiesław Paluszyński w czasach PRL został zarejestrowany jako tajny współpracownik SB pseudonim Bogdan.

 

W styczniu 1981 r., gdy trwał stan wojenny, podpisał zobowiązanie „o udzielaniu informacji Służbie Bezpieczeństwa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych na temat szkodliwej działalności politycznej na niekorzyść interesów PRL”. W dokumentach komunistycznej bezpieki zachowały się odręczne notatki popisane „Wiesław Paluszyński” m.in. na temat działalności opozycjonistów.

 

Po 1989 r. Paluszyński trafił do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, a w czasie procesu akcesyjnego związanego z wstępowaniem Polski do NATO był dyrektorem Departamentu w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego. Było to za czasów prezydentury Aleksandra Kwaśniewskiego, gdy szefem BBN był Marek Siwiec.  W końcu lat 90. Paluszyński był członkiem zarządu Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych. Już wtedy, zasiadając w gremiach organizacji informatycznych, był związany z ówczesnym wiceministrem spraw wewnętrznych i administracji Krzysztofem Bondarykiem oraz szefem MSWiA Januszem Tomaszewskim. Po dymisji Tomaszewskiego Bondaryk i Paluszyński zasiadali razem w kilku przedsięwzięciach biznesowych, m.in. w Trusted Information Consulting Sp. z o.o. (Ticons).

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
27.01.2014 22:15
W ogóle życie Ministra Zdrowia każdego rządu jest trudne a jeszcze jak tutaj takie trupy z szafy wypadają to jest tragedia, tym bardziej że na trupa nie można (nie wypada) nasiusiać i to bez znaczenia czy trup wpadł czy wypadł z namiotu :D

Reklama
Polecane
Dzień Ochrony Zabytków w CzerniewicachĆwiczenia gimnastyczne w tomaszowskich fabrykachNowy partner Lechii TomaszówIV Festiwal Jazzowy „Barwy Muzyki Improwizowanej - Opoczno 2024”„Tkalnia żartu” – odsłona trzeciaJutro noga z gazuKoszykarki z 14-tki na podiumTankuj taniej na Samoobsługowej Stacji Paliw MZKNowy portal turystyczny miasta i gminy Tomaszów Mazowiecki już działaOdkryj wymarzony prezenty na chrzest dla chłopca! Znajdź idealny dar, który uwieczni ten niezapomniany dzień!Tomaszowskie dzieci miesiącami czekają na pomocGrand Prix Polski w kręglarstwie.
Reklama
Otwarcie sezonu turystycznego na Zamku w Inowłodzu Otwarcie sezonu turystycznego na Zamku w Inowłodzu Zapraszamy serdecznie na otwarcie sezonu turystycznego na Zamku w Inowłodzu.Wydarzenie obfitować będzie w wiele atrakcji!To już tradycja, że otwarciu sezonu turystycznego na Zamku towarzyszy Łżykwiat kasztelański, czyli impreza historyczna na którą zjeżdżają bractwa z całej Polski. Łżykwiat, to również ze staropolskiego kwiecień. Nazwa pochodzi stąd, że ten miesiąc „wyłudza z ziemi przedwcześnie kwiaty”. Jak co roku rekonstruktorzy ubiorą się w swoje średniowieczne stroje, stworzą wokół Zamku wioskę, będą gotować, bawić się, strzelać z łuku, walczyć na miecze, grać w średniowieczne gry…To świetna okazja do podejrzenia jak wyglądało życie w średniowieczu. Podczas wydarzenia, będziecie mieli niepowtarzalną okazję skosztowania zupy według średniowiecznej receptury! Zapewniamy dawkę ciekawej wiedzy i przednią zabawę!W tym roku otwarciu sezonu turystycznego towarzyszy bardzo bogaty program. Oprócz imprezy historycznej, na zamkowym dziedzińcu odbędą się rozgrywki szachowe. „Teatr na zamku” przygotował premierę swojego najnowszego spektaklu „Co się starej szafie śni” czyli bajkę dla dzieci, w każdym wieku Grupa "Teatr po godzinach" ze Zduńskiej Woli przedstawi moralitet „Starzec i śmierć” – to już dla starszych widzów.W sobotę w galerii ZI odbędzie się także wernisaż wystawy „Droga jest celem” Piotra Sabacińskiego – podróżnika, człowieka gór. Zdjęcia prezentowane na wystawie powstały podczas dwutygodniowej wyprawy na najwyższy szczyt obu Ameryk – Aconcaguę (6960,8 m.n.p.m.).Zapraszamy wszystkich bardzo serdecznie! Data rozpoczęcia wydarzenia: 20.04.2024
„Burza” nad Pilicą „Burza” nad Pilicą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim serdecznie zaprasza na otwarcie wystawy „Burza” nad Pilicą. Wydarzenie odbędzie się 27 stycznia o godzinie 10 w Skansenie Rzeki Pilicy (ul. Modrzewskiego 9/11). Głównym moderatorem spotkania będzie Jakub Czerwiński, szerzej znany jako Irytujący Historyk. Wstęp wolny w godz. 10-12.Tego dnia w budynku skansenowej świetlicy wyeksponowana zostanie wystawa pamiątek związanych z historią 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej z okresu II wojny światowej. Tam też będzie można zobaczyć m.in. sztandary, archiwalne zdjęcia, orzełki, opaski, hełmy, elementy umundurowania i wyposażenia wojskowego.Oddział 25. pp AK został sformowany w lipcu 1944 roku w Barkowicach Mokrych nad Pilicą na bazie oddziałów partyzanckich i dywersyjnych Inspektoratu Piotrkowskiego AK w ramach akcji „Burza”. Działał głównie w lasach koneckich i przysuskich do 9 listopada 1944, kiedy to został rozformowany jako oddział zwarty, z poleceniem prowadzenia dalszej walki małymi oddziałami.Warto zaznaczyć, że w oddziałach 25. pp AK służyło kilkudziesięciu tomaszowian na czele z dowódcą, majorem Rudolfem Majewskim ps. „Leśniak”, który obecnie jest patronem Jednostki Strzeleckiej 1002 w Tomaszowie Mazowieckim.W roku 2024 przypada 80. rocznica Akcji „Burza” i sformowania 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej, stąd też pomysł na tematyczną wystawę w Skansenie Rzeki Pilicy. Eksponaty pochodzą ze zbiorów Fundacji Con Ignis z Piotrkowa Trybunalskiego. Organizatorem wydarzenia jest Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim oraz Fundacja Con Ignis z prezesem zarządu Jakubem Czerwińskim.Wystawę będzie można oglądać do końca kwietnia 2024 r.Data rozpoczęcia wydarzenia: 27.01.2024
„Weselny toast” „Weselny toast”  „Weselny toast” to francuska komedia, na którą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza 8 maja do sali kinowej KiTka przy ul. Niebrowskiej 50. Film zostanie wyświetlony w ramach cyklu Ale Kino i będzie to już ostatni seans przed wakacyjną przerwą. Początek o godz. 18. Jak można przeczytać w opisie filmu, w „Weselnym toaście” znajdziemy wszystko to, za co uwielbiamy francuskie komedie: romantyczną miłość, wigor, odrobinę nostalgii i cięty humor, którego ostrze łagodzi czułość, z jaką odmalowane są słabości bohaterów. Laurent Tirard („Facet na miarę”, „Mikołajek”), który wyreżyserował ten obraz, do komedii podszedł w świeży i oryginalny sposób, wplatając w nią elementy stand-upu. Pokazał, że męczące rytuały stają się znacznie milsze, jeśli choć trochę polubimy swoją rodzinę. A wtedy może nawet będziemy gotowi na założenie własnej.Główny bohater, 35-letni Adrien, jest neurotykiem i właśnie rozstał się z dziewczyną. Podczas rodzinnej kolacji zostaje poproszony o wygłoszenie toastu na weselu siostry. Czego będzie chciał życzyć młodej parze, gdy jego związek legł w gruzach? Czy wyjdzie ze strefy komfortu i będzie walczył o swoją miłość? Przekonacie się, przychodząc na film. Bilety w cenie 9 zł dostępne są w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 oraz przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Weselny-toast/Tomaszow-Mazowiecki).Zapraszamy w imieniu organizatorów.Data rozpoczęcia wydarzenia: 08.05.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 6°CMiasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1008 hPa
Wiatr: 13 km/h

Reklama
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: BÓLTreść komentarza: HE HE o co chodzi z tym Kubiakiem góra, czy dół? Mariusz absolutnie nie, już dosc wykorzystywania dzieci do kosciolkowych parad. Dzieci maja sie uczyc, a nie dyndać na uroczystosciachŹródło komentarza: Kto powinien zostać Starostą Powiatu TomaszowskiegoAutor komentarza: MopsowiecTreść komentarza: Szymon MichalakŹródło komentarza: Kto powinien zostać Starostą Powiatu TomaszowskiegoAutor komentarza: Marzanna PopławskaTreść komentarza: Dziękuję p.Marzenie?nazwiska brak za te słowa,bo mogę ad vocem odnieść się do zarzutu .Wiszę,że do tego służy ta gazeta,by opluwać ludzi,ale jest też okazją,by pokazywać również prawdę.O ile zostanie ten komentarz udostępniony przez redaktora MS.Pragnę poinformować,że po przerwie spowodowanej moja nagłą chorobą przeniosłam w20 listopada 2023r ŚDS z ul. Szkolnej 14a na ul.Majową 1/13 na miejsce dotychczas istniejącego internatu SOSW zajmując 33% powierzchni tj.581m2 zatem uważam,że w sytuacji braku czasu ,koniec roku ,nie muszę wyjaśniać co się z tym wiąże, gdyż brakło by miejsca w komentarzu.Skończyło się sukcesem.Aktualnie od 20 lutego osoby pracujące od początku istnieją ŚDS są nieobecne ,a są osoby dbające o finanse i kadry .Zatem zostałam sama z problemem prowadzenia ŚDS ,ale oczywiście dzięki Pomocy Bożej przyszlina ratunek dobrzy ludzie.Hestem im niezmiernie wdzięczna, ale są tak skromni,że nie chcą,aby im publicznie podziękować. Chciałam tylko dodać ,że przystąpiłam do OSSIPŚDS ,które skupią wszystkich zdyrektorow ŚDS w Polsce.Podjełam studia,aby zyskać jeszcze większą wiedzę na temat kierowania ŚDS.Poproszę p.Marzene o podanie swoich danych na messenger, abym mogła osobiście jej podziękować. Z wyrazami szacunku dla wszystkich czytelników,,NaszTomaszow". Marzanna PopławskaŹródło komentarza: Kto powinien zostać Starostą Powiatu TomaszowskiegoAutor komentarza: TMTreść komentarza: Kukliński? Ten, który rozprzedał za bezcen Wistom i inne zakłady? Ten, który wynosi się pychą, chociażby w kampanii jako wyniosły i bogaty turysta? Ten, który chciał uzdrowić powiat, bo nic przez ostatnia lata się nie robiło? Tak jak uzdrowił zakłady sprzed laty w TM! Wyborcy pokazali, gdzie jego miejsce! Niech już sobie odpocznie i ujeżdża te łodzie, narty, deski i zajmie się wnuczkami 👶👶👯Źródło komentarza: Kto powinien zostać Starostą Powiatu TomaszowskiegoAutor komentarza: KowalewskiTreść komentarza: Nie zawsze zostaje się radnym, a debili wokół jest sporo. Również komentujących. Nic na to się nie poradziŹródło komentarza: Kto powinien zostać Starostą Powiatu TomaszowskiegoAutor komentarza: TMTreść komentarza: Prezydent pewnie! I dlatego został prezydentem 👍Źródło komentarza: Kto powinien zostać Starostą Powiatu Tomaszowskiego
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama