
Jak często powinny być sprawdzane poszczególne instalacje i elementy w budynku? O częstotliwości ich dokonywania mówi Prawo Budowlane a dokładnie art. 62 tej ustawy. Zgodnie z jego brzmieniem, podstawowy przegląd techniczny powinien odbywać się raz w roku. Polega on na sprawdzeniu stanu technicznego elementów budynku, budowli i instalacji narażonych na szkodliwe wpływy atmosferyczne i niszczące działania czynników występujących podczas użytkowania obiektu, instalacji i urządzeń służących ochronie środowiska, instalacji gazowych oraz przewodów kominowych (dymowych, spalinowych i wentylacyjnych).
Ponadto co najmniej raz na pięć lat dokonać należy kontroli polegającej na sprawdzeniu stanu technicznego i przydatności do użytkowania obiektu budowlanego, estetyki obiektu budowlanego oraz jego otoczenia. Kontrolą tą powinno być objęte również badanie instalacji elektrycznej i piorunochronnej w zakresie stanu sprawności połączeń, osprzętu, zabezpieczeń i środków ochrony od porażeń, oporności izolacji przewodów oraz uziemień instalacji i aparatów.
Ustawa wymaga także przeprowadzenie kontroli stanu technicznego kotłów, z uwzględnieniem ich efektywności energetycznej kotłów. Ich częstotliwość uzależniona jest od mocy oraz rodzaju używanego opału.
Warto też pamiętać, że obiekty budowlane powinny być w czasie ich użytkowania poddawane przez właściciela lub zarządcę kontroli bezpiecznego użytkowania każdorazowo w przypadku wystąpienia czynników zewnętrznych oddziałujących na obiekt. Mówimy tu o wyładowaniach atmosferycznych, silnych wiatrach czy intensywnych opadach deszczu śniegu, bądź gradu oraz o wszelkich zjawiskach w wyniku których nastąpić może uszkodzenie budynku.
Za wykonania przeglądów okresowych odpowiada zarząd wspólnoty lub wynajęty przez nią zarządca. W planie gospodarczym opracowywanym na dany rok kalendarzowy przedstawiają właścicielom mieszkań zaliczki na koszty zarządu uwzględniające pokrycie wydatków zaplanowanych niezbędnych przeglądów. Powinny one zostać zaakceptowane przez wspólnotę w drodze uchwały.
Należy zwrócić uwagę, że „co najmniej raz w roku" nie oznacza, że każdorazowo przegląd musi odbywać się w Tm sam miesiącu. MA jedynie zostać wykonany raz w danym roku kalendarzowym.
Z dokonanych przeglądów osoba je przeprowadzająca powinna sporządzić protokół, który określa zakres prac oraz zalecenia pokontrolne. Protokół ten przekazuje się zarządowi wspólnoty mieszkaniowej w celu wykonania zaleceń pokontrolnych oraz załączenia go do książki obiektu budowlanego.
Art. 61. Właściciel lub zarządca obiektu budowlanego jest obowiązany:
1) utrzymywać i użytkować obiekt zgodnie z zasadami, o których mowa w art. 5 ust. 2;
2) zapewnić, dochowując należytej staranności, bezpieczne użytkowanie obiektu w razie wystąpienia czynników zewnętrznych odziaływujących na obiekt, związanych z działaniem człowieka lub sił natury, takich jak: wyładowania atmosferyczne, wstrząsy sejsmiczne, silne wiatry, intensywne opady atmosferyczne, osuwiska ziemi, zjawiska lodowe na rzekach i morzu oraz jeziorach i zbiornikach wodnych, pożary lub powodzie, w wyniku których następuje uszkodzenie obiektu budowlanego lub bezpośrednie zagrożenie takim uszkodzeniem, mogące spowodować zagrożenie życia lub zdrowia ludzi, bezpieczeństwa mienia lub środowiska.
Art. 62 2. Obowiązek kontroli, o której mowa w ust. 1 pkt 1 lit. a, nie obejmuje właścicieli i zarządców:
1) budynków mieszkalnych jednorodzinnych;
2) obiektów budowlanych:
Budownictwo społeczne czyli niczyje. TTBS zlikwidować i sprywatyzować ten bastion żydokomuny w Tomaszowie Mazowieckim.
Obowiązujący jest tam ruski model gospodarowania majątkiem miasta.
Odnawianie elewacji budynków na pokaz a w środku syf i malaria.
Odnawianie elewacji budynków tylko od głównych ulic...wystarczy wejść w podwórko, a kamienice straszą,tak samo jak te przy bocznych ulicach...O klatkach schodowych nawet wspominać się nie chce...Ale jak to mówi Pan inspektor ''Do Elżbiety Jaworowicz proszę się skarżyć''!!!
ale ten bastion komuny ma pracę administrując tym zasobem a jak pójdą na bezrobocie to zacznie się jeszcze gorsza bida i na ryneczku już nic nie sprzedam
Szkoda że rządzi tam kolesiostwo bo Pan Zagozdon tam pracował jego kolega Zań też, Prezes Marek to wiadomo dobrze, że Pani Widulińska wycofała się z tej kliki była kiedyś sąsiadką Prezesa.
A ile jest jeszcze takich koligacji koleżeńskich którzy nie znają się takich pracach a chcą wszystkimi rządzić.
Tak tylko T.T.B.S. ma to gdzieś bo ile jest takich budynków gdzie ściany się rozsypują dachy przeciekają a o instalacji odgromowej to można pomarzyć.
Tak się zastanawiam, dlaczego nikt się za nich nie weźmie...Oni naprawdę NIC nie robią...Pracownicy terenowi faktycznie są w terenie-w Lidlu, w Kauflandzie... rety, kiedy ten bałagan się skończy ???
Masz racje dupy grzeją w stołki ciekawe kiedy się to skończy bo one nic dobrego nie robią
Takie zasady dotyczą wszystkich budynków wielorodzinnych: spółdzielczych, komunalnych i prywatnych również.