Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 23 kwietnia 2024 08:27
Reklama
Reklama CUK kalkulator OC i AC

Umowa niczym fundament

Sezon budowlany właściwie już się rozpoczyna. Na placach budowy ruszają prace. W większości przypadków inwestorzy poszukiwali wykonawców wcześniej, planując harmonogram robót w taki sposób, by przebiegały one w sposób sprawny, szybki i niezakłócony. Nie zawsze jednak udaje się wszystko „dopiąć na ostatni guzik”. Fachowcy, z którymi mieliśmy uzgodniony termin, warunki oraz cenę za wykonaną usługę o odwlekają w czasie wykonanie robót albo zmieniają zdanie w kwestii kosztów. Stajemy nagle w sytuacji bez wyjścia. Godzimy się na podwyższenie ceny i opóźnienia albo szukamy innej ekipy wykonawczej. Znalezienie jej jednak w środku lata wcale nie jest takie proste. Przed niesolidnymi wykonawcami możemy się jednak zabezpieczyć, sporządzając umowy na piśmie. Ekipom, które umowy podpisać nie chcą albo żądają z góry połowy wynagrodzenia, lepiej od razu podziękować.

[reklama2]

Jak znaleźć dobrego fachowca?

 

Jak znaleźć dobrego wykonawcę? Oczywiście najpopularniejszą formą reklamy jest „polecenie przez znajomego”, który jest byłem klientem rzemieślnika bądź firmy. Jeśli cieszy się szacunkiem klientów i chętnie chwali się swoimi pracami. Jeśli nie mamy życzliwego znajomego, możemy poszukać wykonawcy w Internecie, korzystając z ogłoszeń lub internetowych baz firm (portal NaszTomaszów.pl stworzył w ostatnim czasie internetowy katalog przedsiębiorców, w którym nieodpłatnie publikować można nie tylko dane teleadresowe ale również fotograficzną dokumentację wcześniej wykonanych robót).

 

Rzetelny wykonawca nie unika podpisania umowy. Ma bowiem świadomość, że zabezpiecza ona nie tylko interesy klienta ale i jego przyszły dochód, nawet jeśli w dokumencie znajdą się klauzule dotyczące kar umownych za opóźnienia. Umowa gwarantuje płatności według określonego z góry harmonogramu, co pozwala uniknąć zatorów płatniczych i nie naraża firmy na utratę płynności finansowej.

 

Lustracja w terenie? To dobry pomysł

 

Zanim jednak zdecydujemy się na podpisanie umowy, warto odwiedzić inne budowy wykonywane przez daną ekipę, by osobiście sprawdzić nie tylko, w jaki sposób prezentuje się dom pod względem fachowości wykonania ale także w jakim porządku utrzymywany jest teren budowy. Można też porozmawiać z inwestorami.

 

- To czy teren budowy utrzymywany jest w należytym porządku, wbrew pozorom jest bardzo ważne – powiada o swoich doświadczeniach Michał Lemański. – Bałaganiarze nie tylko przysparzają nam dodatkowej pracy ale i narażają na koszty. Jeśli ktoś nie dba o ład wokół siebie najprawdopodobniej nie będzie też szanował powierzonych materiałów budowlanych. Z moich obserwacji wynika, że jeśli np. na budowie pracuje równolegle kilka ekip, to najczęściej żadna z nich nie czuje się zobowiązana do utrzymywania porządku. Miałem taki tydzień, że w tym samym czasie pracowali hydraulicy, elektrycy i firma instalatorska. Kiedy się wyprowadzili, zostawili po sobie pobojowisko, które niestety to ja musiałem posprzątać.

 

Nie tylko porządek możemy sprawdzić podczas wizyty na budowie. Równie ważne jest ile osób pracuje, jaka jest atmosfera i jak wygląda ekipa. To obraz firmy, o który jej właściciel powinien dbać nawet w postkomunistycznej, polskiej rzeczywistości. Nie warto zatrudniać budowlańców od których w czasie dnia pracy czuć alkoholem. Zapaszek tego rodzaju wróżyć nam może sporo kłopotów w przyszłości. 

 

- Ekipa, którą wynająłem wybudowała mi tylko pół domu – żali się Krzysztof Szumilas. – Zdecydowałem się na murarza z pomocnikami ze względu na niską cenę usługi. Nie przyniosło mi to jednak żadnych oszczędności, a jedynie masę nerwów oraz krzywe ściany. Codziennie znajdowałem na placu budowy butelki po piwie i innych alkoholach. Pracownicy potrafili też zniknąć z placu na kilka dni a ja spędzałem czas na ich poszukiwaniu. W końcu ich przegoniłem. Pomijam już nawet fakt, że nie posiadali nawet zestawu właściwych narzędzi, czego przy wynajmowaniu nie wiedziałem, bo uważałem że mam prawo przypuszczać, że jeśli ktoś się czegoś podejmuje, to posiada i odpowiednią wiedzę i wyposażenie.

 

Na jakim sprzęcie robisz?

 

Robiąc wizytację na budowie, przyjrzyjmy się na jakim sprzęcie pracują nasi budowlańcy. Świadczy on o profesjonalizmie i ma wpływ na jakość budowanego domu i oszczędne wykorzystanie materiałów. Im mniej strat tym niższe koszty. Poza „lustracją” powinniśmy ustalić bezpośrednio z wykonawcą czy dysponuje on własnym sprzętem, jakiej jest on jakości i czy pozostaje w dobrym stanie. Wypadek na budowie to poważny problem również dla inwestora.

 

XXI wiek zobowiązuje

 

Nowoczesne technologie wymuszają duży zasób wiedzy fachowej. To kolejny temat, na który powinniśmy porozmawiać z wykonawcą. Ich znajomość świadczy o chęci doskonalenia się fachowca. Nie jest to w dzisiejszych czasach trudne, ponieważ większość  producentów oferuje profesjonalne szkolenia dla ekip wykonawczych.  

Informacje od wykonawcy należy potwierdzić. Wielu z nich bowiem unika stosowania nowoczesnych rozwiązań ze względu na ich czasochłonność oraz konieczną precyzję wykonania. Koszt robocizny przy docieplaniu ścian styropianem u wełną mineralną jest zbliżony, jeśli nie identyczny. Pracochłonność w drugim przypadku jest zdecydowanie większa. Wykonawca może nas więc namawiać do zastosowania korzystniejszego dla niego rozwiązania.

 

[reklama2

Papier jest cierpliwy

Umowa w formie pisemne jest podstawą wzajemnych zobowiązań i rozliczeń między jej stronami. Co prawda jej podpisanie nie jest konieczne do jej ważności ale w przypadku sporu istnieje problem dla strony, która wywodzi z niej skutek prawny. Dlatego też Inwestor powinien dowiedzieć się, czy wykonawca podpisuje taką umowę oraz czy ma wzór do wglądu. Jeśli nie może wzorzec bez problemu znaleźć w Internecie. 

 

W treści umowy poza jej podmiotami oraz przedmiotem i ceną, warto określić formę rozliczeń (po całkowitym wykonaniu prac lub po każdym etapie).

 

Ważne jest też ustalenie harmonogramu prac. Dzięki temu będziemy mogli dopasować szereg innych działań takich jak: zakup i dostarczenie materiałów czy też umówienie innych fachowców.

 

- Problem jaki wyniknął w moim przypadku dotyczył zapłacenia ceny – mówi Adam Jarecki. – W umowie z wykonawcą określiliśmy dokładny koszt usługi. Dopiero kiedy poprosiłem o fakturę okazało się, że mam zapłacić więcej o podatek VAT i podatek dochodowy. Oczywiście nie zgodziłem się na to, bo w mojej ocenie w rozliczeniach tego rodzaju należy przyjmować kwoty brutto a umowa nie mówiła o tym, że mamy do czynienia z kosztem netto. Podobne stanowisko miał Rzecznik Praw Konsumentów, do którego się zwróciłem.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
taka sobie autopsja 12.03.2017 00:01
Autorowi Życie ma więcej odcieni niż kolor liter, które używasz do pisania „dla pieniędzy”. Z tekstu widać, że uważasz się za fachowca w każdej branży. Zapominasz o koniecznym wzajemnym szacunku stron umowy traktując wszystkich budowlańców za „tanich drani”. Po drugiej stronie też są nieźli „fochowcy”, co potrafią swoje fochy wykorzystywać jako powód do niepłacenia za dobrze wykonaną robotę, często mimo podpisanej umowy. Moja rada – nie oglądać się na „wzorce” od drugiej strony tylko samemu przygotować umowę (zachowując umiar i rozsądek w stawianiu warunków) i szukać fachowca, który ją podpisze. Tylko w tym przypadku trzeba się też liczyć, że sezon budowlany może minąć bez Waszego udziału.

mirrud 01.08.2013 18:36
buduję drugi dom, za każdym razem na zakończenie prac okazuje się, że warunki cenowe zmieniły się na korzyść "fachowca" bo to bo tamto, bo nie przewidział. zawsze biorą 2-3 roboty na raz i są na mojej budowie ok. 2 dni a potem kończą pozostałe. to jest norma w tomaszowie, wsi zabitej dechami mój kolega z Nowego Targu, jak usłyszał ile płacimy za blachodachówkę w jednej z firm na ul. Piopiełuszki stwierdził, że u nich jest to prawie o połowę taniej. nasza wieś to miasto ździerców. proponuję jak tylko się da, robić zakupy w innych miastach, piotrków, opoczno, szczególnie mat. budowlane i paliwo, może osłabimy tą mafię tomaszowską

do mirrud 11.03.2017 14:06
:)) typowym kołtunem jestes. Skoro tak jest jak piszesz co szkodzi pojechać po tę blachodachówkę w NT? Jeden kurs. Ale, że jesteś chłopkiem roztropkiem, dla którego siekanie we własne gniazdo łączy się z jakimś iluzorycznym poczuciem wyższości, no to nie pojedziesz, bo wiesz, że to fikcja. Znam cię, nie w sensie osobiście, ale twoj osobowosciowy profil. Lubisz wesela do rana, gdy sobie samochodziuk zmienisz to masz poczucie rozwoju, a córka - dla której budujesz ten dom, nigdzie indziej bez wsparca rodzicow by sobie nie poradzila, to siedzi we "wsi zabitej dechami" i bedzie zrzędzić tak jak ty. Lokalny arystokrato, pajacu.

k 27.07.2013 22:41
Podatek dochodowy ? To już fachowiec powinien ze swojej kieszeni zapłacić a nie inwestora naciągać. Mój mąż po zakończonych pracach to nawet okna myje (kiedyś myłam ja ale stwierdził że za droga jestem :)

ultras 27.07.2013 22:37
Mój kolega z Wielkopolskin gdy gadalismy o budowlańcach i ekipach remontowych podsumował: "Oni k... zachowuja się jak celebryci." Nic dodać nic ująć. @Ruszcyn Masz 100% racji. W... mnie gdy sie okazuje, że to ja mam pamietać czy cena to brutto, czy netto. Wiecej nie pisze bo szkoda się dalej wk...

Ruszczyszyn 27.07.2013 19:07
Cenę produktów i wyrobów powinno się podawać z doliczonym vat-em. Tak stanowi prawo. W budownictwie jednak jest to niewykonalne. Przykładowo wykonuję i montuję schody drewniane w budynku o powierzchni do 300 metrów kwadratowych i inne, identyczne w kształcie i wykończeniu w budynku o większej powierzchni. W pierwszym wypadku vat za montaż wynosi 8% a w drugim 23%. Dlatego w cenniku na firmowym www są podane ceny netto. Tyle, że jest to wyraźnie zaznaczone. Zresztą tych zależności jest znacznie więcej. Czy budynek jest mieszkalny czy o innym przeznaczeniu? A co jeśli jest częściowo mieszkalny, a częściowo usługowy? Czy faktura będzie na osobę fizyczną, czy na firmę. Te przepisy są tak pokręcone, że księgowi się w tym gubią, a nie tylko stolarz.

Reklama
Polecane
Zmiany w ProkuraturachJak rozwijać umiejętności miękkie i dlaczego są tak istotne dla kariery?O bezpieczeństwie Za PilicąKolejna impreza Automobilklubu przed namiPierwszy raz w naszym szpitaluZbrodnia w lesie w okolicach Smardzewic40 lat minęłoŚredniowiecze w SkansenieTHOMAS ANDERS WYSTĄPI W ARENIE LODOWEJLechia Tomaszów Mazowiecki - Bogdanka Arka Chełm 2:3Wśród najlepszych z biologiiZrozpaczeni rodzice błagają o pomoc
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
„Burza” nad Pilicą „Burza” nad Pilicą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim serdecznie zaprasza na otwarcie wystawy „Burza” nad Pilicą. Wydarzenie odbędzie się 27 stycznia o godzinie 10 w Skansenie Rzeki Pilicy (ul. Modrzewskiego 9/11). Głównym moderatorem spotkania będzie Jakub Czerwiński, szerzej znany jako Irytujący Historyk. Wstęp wolny w godz. 10-12.Tego dnia w budynku skansenowej świetlicy wyeksponowana zostanie wystawa pamiątek związanych z historią 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej z okresu II wojny światowej. Tam też będzie można zobaczyć m.in. sztandary, archiwalne zdjęcia, orzełki, opaski, hełmy, elementy umundurowania i wyposażenia wojskowego.Oddział 25. pp AK został sformowany w lipcu 1944 roku w Barkowicach Mokrych nad Pilicą na bazie oddziałów partyzanckich i dywersyjnych Inspektoratu Piotrkowskiego AK w ramach akcji „Burza”. Działał głównie w lasach koneckich i przysuskich do 9 listopada 1944, kiedy to został rozformowany jako oddział zwarty, z poleceniem prowadzenia dalszej walki małymi oddziałami.Warto zaznaczyć, że w oddziałach 25. pp AK służyło kilkudziesięciu tomaszowian na czele z dowódcą, majorem Rudolfem Majewskim ps. „Leśniak”, który obecnie jest patronem Jednostki Strzeleckiej 1002 w Tomaszowie Mazowieckim.W roku 2024 przypada 80. rocznica Akcji „Burza” i sformowania 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej, stąd też pomysł na tematyczną wystawę w Skansenie Rzeki Pilicy. Eksponaty pochodzą ze zbiorów Fundacji Con Ignis z Piotrkowa Trybunalskiego. Organizatorem wydarzenia jest Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim oraz Fundacja Con Ignis z prezesem zarządu Jakubem Czerwińskim.Wystawę będzie można oglądać do końca kwietnia 2024 r.Data rozpoczęcia wydarzenia: 27.01.2024
„Weselny toast” „Weselny toast”  „Weselny toast” to francuska komedia, na którą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza 8 maja do sali kinowej KiTka przy ul. Niebrowskiej 50. Film zostanie wyświetlony w ramach cyklu Ale Kino i będzie to już ostatni seans przed wakacyjną przerwą. Początek o godz. 18. Jak można przeczytać w opisie filmu, w „Weselnym toaście” znajdziemy wszystko to, za co uwielbiamy francuskie komedie: romantyczną miłość, wigor, odrobinę nostalgii i cięty humor, którego ostrze łagodzi czułość, z jaką odmalowane są słabości bohaterów. Laurent Tirard („Facet na miarę”, „Mikołajek”), który wyreżyserował ten obraz, do komedii podszedł w świeży i oryginalny sposób, wplatając w nią elementy stand-upu. Pokazał, że męczące rytuały stają się znacznie milsze, jeśli choć trochę polubimy swoją rodzinę. A wtedy może nawet będziemy gotowi na założenie własnej.Główny bohater, 35-letni Adrien, jest neurotykiem i właśnie rozstał się z dziewczyną. Podczas rodzinnej kolacji zostaje poproszony o wygłoszenie toastu na weselu siostry. Czego będzie chciał życzyć młodej parze, gdy jego związek legł w gruzach? Czy wyjdzie ze strefy komfortu i będzie walczył o swoją miłość? Przekonacie się, przychodząc na film. Bilety w cenie 9 zł dostępne są w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 oraz przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Weselny-toast/Tomaszow-Mazowiecki).Zapraszamy w imieniu organizatorów.Data rozpoczęcia wydarzenia: 08.05.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Napisz do nas
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama