Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 24 kwietnia 2024 23:58
Reklama
Reklama

Jak sprzedać mieszkanie w kryzysie (1)

Dużo mówi się w ostatnim czasie o dekoniunkturze na rynku mieszkaniowym. Ceny mieszkań na rynku wtórnym spadają a deweloperzy tną koszty, często razem z jakością wykonania inwestycji. Bez wątpienia mamy obecnie do czynienia z rynkiem nabywcy. To on dyktuje warunki i on dokonuje wyboru. Nadpodaż lokali mieszkalnych musi zmieniać nasze podejście do sprzedaży. Najczęściej kupujący zanim zdecyduje się na transakcję ogląda kilka, kilkanaście a bywa że kilkadziesiąt mieszkań. Zdarza się jednak, że podejmuje decyzję niemal natychmiast, mimo że oferta nie jest specjalnie atrakcyjna cenowo. Co o tym decyduje? Może się to wydać infantylne ale najczęstszym powodem jest dobre wrażenie, jakie na kupującym udało się wywrzeć sprzedawcy. O wyborze lokalu często decyduje bowiem pierwszych kilkadziesiąt sekund. Jeśli więc chcemy szybko sprzedać powinniśmy zastanowić się, jak zrobić to skutecznie. Może warto zainwestować nieduże fundusze, by lekko podrasować lokal, a może należy go jedynie odpowiednio przygotować i posprzątać.

Oczywiście istotną jest lokalizacja mieszkania, jego wartość oraz wyposażenie. To ważne elementy, które decydują o atrakcyjności oferty. Liczy się też jego wygląd. Specjaliści od home stagingu Pokutuje przekonanie, że rzeczywista wartość mieszkania czy jego lokalizacja przesądzają o opinii doradzają, by przed sprzedażą lokal do niego przygotować stwarzając wrażenie wyższej niż realna wartości. Zanim jednak wydamy pieniądze powinniśmy skupić się na tym co najprostsze i nie wymaga   dużych nakładów finansowych. 

 

Na początek, zadbaj o czystość

 

Każdy, kto chciał kiedykolwiek kupić mieszkanie na rynku wtórny trafił w miejsce, z którego chciał jak najszybciej uciec.  Zamknąć jak najszybciej drzwi i szybko o nim zapomnieć. Do dłuższego pozostania nie zachęcała nawet niska cena i zapewnienia właściciela, że na pewno się dogadamy.

 

- Poszukiwaliśmy przez kilka miesięcy mieszkania, do którego moglibyśmy się wprowadzić – mówi Iwona Gawarzyńska. – Mimo wielu ofert w biurach pośrednictwa nie mogliśmy się na nic zdecydować. Zawsze było coś, co mnie u mojemu mężowi nie pasowało. Czasem był to drobny detal, a czasem ogólny wygląd mieszkania. Zadziwiające, że niektórzy sprzedawcy nie zadają sobie trudu by posprzątać nawet przed wizytą potencjalnych klientów. Oglądaliśmy na Niebrowie takie mieszkanie, w którym bałam się dotknąć klamki, by się nie ubrudzić.  

 

O tym, że takie podejście do sprzedaży często się zdarza mówią również pośrednicy. Podkreślają, że doradzają swoim klientom nie tylko co do sposobu przygotowania mieszkania ale również co do zachowania się w stosunku do klienta.

 

- O każdej wizycie z potencjalnym nabywcą informujemy sprzedającego z wyprzedzeniem – mówi jeden z tomaszowskich pośredników.  – Jest więc czas, by się przygotować. Okazuje się jednak, że nie dla każdego jest oczywiste, że mieszkaniu powinny być czyste fugi, okna, armatura, dywany i że w zlewie nie powinno być brudnych naczyń.

 

Liczy się przestrzeń

 

Ten sam pokój może się czasem wydać mały i ciasny a innym razem duży i pełen przestrzeni. Percepcję kupującego można nieco „oszukać”. Jak to zrobić? Oczywiście najprostszym sposobem jest usunięcie zbędnych mebli i sprzętów, zajmujących dużo miejsca i zacieśniających przestrzeń. Ich brak jest niezauważalny i w żaden sposób nie przeszkadza. Za to w sposób optyczny powiększa pomieszczenia, które wydają nam się bardziej harmonijne i uporządkowane.

 

Indywidualizm nie jest w cenie

 

Można oczywiście zapytać: dlaczego? Przecież to miłe, kiedy mieszkanie albo dom ma swój indywidualny i niepowtarzalny charakter. Tyle tylko, że jest ona mu nadany przez poprzednich właścicieli. Nie zawsze będzie on odpowiadał nabywcy. Nie szukamy przecież pamiątek po obcych ludziach. Tymczasem nie tylko podnoszą one cenę ale również są pierwszymi „ofiarami” remontu nowych właścicieli. Rozwiązania przesadnie wymyślne są źle widziane i ograniczają liczbę potencjalnych nabywców. Pamiętajmy, że nasza podświadomość działa. Szukamy miejsca, najlepszego dla nas samych.

 

Agresywne kolory odstraszają

 

Dzieje się tak powszechnie w przyrodzie. Znajdujemy przedstawicieli świata żywego, których umaszczenie ma jeden tylko cel. Jest nim odstraszenie agresora. Tymczasem nie mamy żadnych powodów, by straszyć nabywcę chcącego kupić od nas mieszanie, które wystawiliśmy na sprzedaż.

 

- Zbyt jaskrawe kolory na dużych przestrzeniach zniechęcają nabywcę do zawarcia transakcji – doradza Krzysztof Jodłowski. – Ściany mieszkania oferowanego do sprzedaży powinny być w neutralnych kolorach, podobnie jak podłogi. Podobnie rzecz się ma z wyszukanymi materiałami.

 

Intensywne kolory nie tylko przytłaczają ale również sprawiają wrażenie u kupującego, że koszt remontu przed przeprowadzką będzie wyższy od rzeczywistego.

 

To musi działać

 

O ile odradzić należy kosztowne remonty mieszkań, to jednak warto zadbać o to, aby wszystkie zainstalowane w lokalu sprzęty i urządzenia były sprawne i działały be zarzutu.

 

- Chodzi o drobne naprawy zepsutej spłuczki, wymianę cieknącej baterii prysznicowej czy przepalonej żarówki – wyjaśnia doradca. - Mogą wydawać się one wyrzucaniem pieniędzy w błoto tuż przed sprzedażą. Tyle tylko, że niesprawne sprzęty i wyposażenie raczej nie zrobią dobrego wrażenia na kupcach, co może wydłużyć czas sprzedaży. Tu rachunek ekonomiczny jest prosty. Zakup żarówki jest tańszy niż miesięczny czynsz opłacany do spółdzielni mieszkaniowej.

 

 

Biuro w łazience? Wykluczone!

 

W kilkupokojowym mieszkaniu. Każdy pokój powinien mieć swoją odrębną funkcję. Chaos, w którym my jesteśmy w stanie żyć na co dzień, w którym swobodnie się poruszamy i jest dla nas rzeczą zwyczajną, utrudnia podjęcie decyzji nabywcy. Wiele osób odwiedzając ofertowe mieszkania już w trakcie pierwszej wizyty stara sobie wyobrazić jak mogłyby je sobie urządzić.

 

Kot w szafie

 

Nie wszyscy są miłośnikami zwierząt. Każdy ma do nich indywidualne podejście. Nie jest więc dobrze, kiedy nogami osoby oglądającej mieszkanie kręci się powarkujący czworonóg. Doradza się, by chomiki biegały w klatce a psy najlepiej, kiedy są akurat są na długim spacerze z którymś z członków rodziny.


- Oglądałam mieszkanie, którego właściciel miał potężnego dobermana – opowiada Katarzyna Szewczyk. – Usłyszałam go, kiedy tylko nacisnęłam dzwonek przy drzwiach wejściowych. Jeszcze nie weszłam do środka a już zaczęłam się bać. W końcu otworzył mi sprzedający wciąż siłujący się ze swoim „przyjacielem” i próbujący zamknąć go w jednym z pokojów. Pies cały czas skakał na drzwi. Nie dało się zamienić ani słowa. Cały czas myślałam, czy zwierzakowi nie przyjdzie do głowy rzucić się przez szybę w drzwiach. Było to tym bardziej prawdopodobne, że już na pierwszy rzut oka widać było szkody jakich bestia w domu narobiła. Podrapane i pogryzione drzwi i parkiety. Nie kupiłabym tego mieszkania nawet za połowę ceny.

 

Ważny ze zmysłów

 

Nie tylko wzrok ma wpływ na decyzję nabywcy. Również zapach jest niezwykle istotnym elementem „wspomagającym” decyzję. Home stagerzy doradzają, by przed umówionym spotkaniem przewietrzyć mieszkanie.  Dobrze na samopoczucie wpływa natomiast dobiegający z kuchni zapach pieczonego ciasta.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
04.05.2013 13:02
Ciężko sprzadać mieszkanie bo, w chwili obecnej, ciężko się takiego mieszkania dorobić. Ceny nieruchomości w Polscę są trochę nieproporcjonalne do zarobków..... jakichkolwiek zarobków.

04.05.2013 23:23
A skąd się te (anomalne) zjawisko bierze??

ale 03.05.2013 21:11
Zapomniales o inwestycji Przodownika na Boh. 14 brygady. Na 55 mieszkan zarezerwowane jeat tylko 20 a budynki planowo oddane za 2 miechy. Moze problemem jest 3900 za metr? :))

5 03.05.2013 11:57
Acha i jeszcze jeden przykład zarabiania na domkach Ulica Bursztynowa - kilka lat temu gdy sprzedawano tam domki były w cenie około 240-250 tys. zł Rok temu było pare do sprzedania z ceną 600-700 tys. zł Obecnie są chyba 2 za które właściciele chcą około 500 tys. zł Ostatnio z miesiąc temu był super domek na Wąwale do sprzedania 150 m2 za 450 tys. zł - z podwórkiem, garażem, parterowy z poddaszem super udekorowany Rok temu znajomy sprzedawał dom - chciał 370 tys. zł Pośrednik powiedział że spokojnie można wystawić za 470 tys. zł Znajomy powiedział że nie, że on chce 370 tys. zł, bo u niego na ulicy są jeszcze 3 domki, które próbują sprzedać od 2 lat i nikt nie chce kupić z racji ceny. Ostatecznie znajomy sprzedał do w ciągu miesiąca i dostał tyle ile chciał, a domki na jego ulicy dalej są na sprzedaż :)

Nabywca 03.05.2013 11:38
i to były TYLKO "opowieści" o gigantycznych prowizjach, a jak w opowieściach bywa, często są one nieprawdziwe

2 03.05.2013 11:36
No więc zaczynam: Nowe mieszkanie na Św. Antoniego w TOMPOLu już za 3200 za metr (kto ma gadane może jeszcze troszkę obniżyć tę cenę ;)) Ezbud na Smugowej chce 3600 za metr na Browarnej od 3500-4000 o dziwo cena jak na Browarnej jest taka sama jak budowany przez nich obiekt w Łodzi - tak tak dokładnie - tak samo jak w Łodzi, w której ceny mieszkań są wyższe, bo to duże wojewódzkie miasto i z pracą też jest dużo lepiej niż w TM zabudowa segmentowa w Łodzi po 130metrów tylko po 3500 za metr i teraz przejdźmy do TM na tle Polski: Zgierz 2 poziomowe mieszkanie z ochroną, zamknięte, w pełni wyposażone - 3600 za metr http://allegro.pl/2-poz-piatko...02339.html Głowno 104 metry 2 poziomowe - zerknijcie jaki czynsz :) i uwaga 2400 za metr http://allegro.pl/mieszkanie-1...93843.html Starogard Gdański no tak nad morzem drogo jest a tu lokal bezczynszowy i 3000 za metr http://otodom.pl/mieszkanie-st...23687.html Ciechocinek dwupoziomowe z windą 3300 za metr http://otodom.pl/mieszkanie-ci...24223.html Słupsk przebił wszystkich 2500 za metr i jest w budowie więc będzie całkowicie nowe :) http://otodom.pl/mieszkanie-sl...06635.html Najsmieszniejsze jest to że te mieszkania nadal są i ich nikt nie kupuje - za drogie? ;p A tu perełka - każdy kto zobaczy zakocha się od razu - jest to wzór do dekorowania mieszkania - po prostu wypas (sam się zastanawiam czy nie poszukać tam roboty i może wyemigorwać? - pewnie będzie lepiej niż w TM ;/) http://otodom.pl/luksusowe-mie...49672.html ale właśnie zajrzałem i niestety już sprzedane - cena 4400 za metr (wiem że można było zbić do 4200 :)) ale zdjęcia można obejrzeć tutaj http://tnij.org/apartaments

1 03.05.2013 11:15
A mi się po prostu wydaje, że w tym posranym mieście, w którym zarobki są do bani, to niektórzy szczęśliwcy kupili kiedyś mieszkanie w celu późniejszej sprzedaży, przyczyniając się przy tym do znacznego wzrostu cen. Czy ktoś się zastanawiał w ogóle dlaczego wartość nieruchomości tak drastycznie rosła w górę? 1. Napływ kasy do Polski od osób, które wyjechały do Anglii, Irlandii i innych krajów które kilka lat temu pozwalały baaardzo dużo zarobić i przywieźć do Polski. 2. W naszym mieście mieszka dużo mundurowych, a szczególnie wojskowych. Stali się oni młodymi emerytami z pewną comiesięczną kasą, do której spokojnie mogą sobie dorobić u prywaciarza np. na umowe-zlecenie zabierając w ten sposób pracę ludziom młodym, którzy zazwyczaj są w trudniejszej sytuacji. Pracodawca się cieszy bo ma mniejsze koszty pracownika, Skarb Państwa traci bo z UZ nie są opłacane składki ZUSowskie, młody emeryt się cieszy bo sobie dorobi. O ile z emeryturami jestem w stanie się pogodzić, to gwoździem do trumny jest u wojskowych odchodzących na emeryturę tzw. mieszkaniówka. Co to jest? A no na każdego członka rodziny wojak dostaje 75 tys. zł. Ma żonę i dwójkę dzieci - dostaje 300 tys., roczną pensję na zakończenie służby i co miesiąc emeryturę. Za to spokojnie kupuje wypasione mieszkanie lub kończy budowę domu. I właśnie dlatego te mieszkania są takie drogie, ale już się skończyło, bo w sumie każdy już ma mieszkanko, albo domek, więc rynek się zapchał. Rozejrzyjcie się ilu mundurowych ma domy i ilu mieszka na atrakcyjnych zamkniętych osiedlach to zrozumiecie. 6 lat temu za mieszkanie 50m2 zapłaciłem 70 tys. zł. Rok temu mogłem sprzedać za 200 tys. zł. Obecnie około 170 tys. zł. Za rok będzie jakieś 130 tys. zł, bo skończą budowę Browarnej na którą przeniosą się ludzie z Ogrodowej, Szerokiej, Wenecji i będą sprzedawać swoje stare mieszkania obniżając cenę, a co za tym idzie inne rejony miasta (mniej atrakcyjne) w ogóle stracą na wartości, a za parę lat jak w tym mieście nic się nie poprawi, to mieszkania i domy będą już za grosze. Skończył się program Rodzina na swoim, więc niewiele młodych małżeństw zdecyduje się na zakup mieszkanka, bo z kredytem nie jest już tak łatwo. Poza tym jeśli porozmawiają ze znajomymi, którzy 2-3 lata temu kupili na kredyt i teraz są (przepraszam za wyrażenie) "usrani po pachy" bo niewiele spłacili samego kredytu (więcej odsetek od kredytu) to w dodatku ich nieruchomość od momentu zakupu jest już tańsza o jakieś 20-30%. Teraz wchodzi Mieszkanie dla młodych, ale też jakoś nie ruszy rynku mieszkań z racji małej atrakcyjności i ograniczeń przy zakupie. I ostatnie - emigracja zarobkowa już się skończyła, nie opłaca się wyjechać i pracować UKeju i słać tutaj pieniędzy. Co innego jeśli chce się tam zostać i nie wracać do Polski - wtedy stać na wszystko i niczego nie brakuje, ale do Polski już się nie wróci, bo nic się nie przywiezie i perspektywa pracy za 5-6 razy mniej niż w UK nie napawa optymizmem. W kolejnym komentarzu pokażę Wam kilka paradoksów mieszkaniowych Tomaszowa na tle Polski :)

04.05.2013 13:04
Zapomniałeś jeszcze o przed- i świeżopo- akcesyjnej spekulacji.

03.05.2013 11:01
Pamiętam jak kilka lat temu kupowałem mieszkanie. Trwało to grubo ponad rok a odwiedziliśmy kilka-kilkanaście lokali w Tomaszowie, wcześniej przeszukując oferty z gazety czy internetu. Generalnie nie chcieliśmy pośrednika z żadnego biura bo odstraszały nas opowieści o gigantycznych prowizjach. I tak udało się znaleźć mieszkanie o odpowiednim metrażu, likalizacji i z przystępną ceną (było to już po boomie mieszkaniowym lat 2007-2009). Co było najistotniejsze w wybranym lokalu? Na pewno jego dobry stan techniczny (w miarę nowy budynek 8 lat), właściwa lokalizacja, duża przestrzeń wewnętrzna i dobre naświetlenie poszczególnych pokoi, porządek i mili właściciele, z którymi szybko udało się nawiązać dobry kontakt.

Reklama
Polecane
3 kluczowe aktualizacje, które natychmiast poprawią twoje świadectwo energetyczneA to pieniacz! Pół roku „paki" dla podejrzliwego SalomonowiczaWiosenne nastroje w MCK TkaczMali Lubochnianie w PCASNiepokonani pod koszamiLokale do wynajęcia. TTBS ogłasza przetargiMoc nowości w kinach HeliosJuż od 17 do 19 Maja na Placu Kościuszki w Tomaszowie Mazowieckim zawitają Food trucki!Marcin Dulas od dzisiaj nowym komendantem Straży PożarnejDzień Otwarty na Nadrzecznej 2024Zmiany w ProkuraturachJak rozwijać umiejętności miękkie i dlaczego są tak istotne dla kariery?
Reklama
„Burza” nad Pilicą „Burza” nad Pilicą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim serdecznie zaprasza na otwarcie wystawy „Burza” nad Pilicą. Wydarzenie odbędzie się 27 stycznia o godzinie 10 w Skansenie Rzeki Pilicy (ul. Modrzewskiego 9/11). Głównym moderatorem spotkania będzie Jakub Czerwiński, szerzej znany jako Irytujący Historyk. Wstęp wolny w godz. 10-12.Tego dnia w budynku skansenowej świetlicy wyeksponowana zostanie wystawa pamiątek związanych z historią 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej z okresu II wojny światowej. Tam też będzie można zobaczyć m.in. sztandary, archiwalne zdjęcia, orzełki, opaski, hełmy, elementy umundurowania i wyposażenia wojskowego.Oddział 25. pp AK został sformowany w lipcu 1944 roku w Barkowicach Mokrych nad Pilicą na bazie oddziałów partyzanckich i dywersyjnych Inspektoratu Piotrkowskiego AK w ramach akcji „Burza”. Działał głównie w lasach koneckich i przysuskich do 9 listopada 1944, kiedy to został rozformowany jako oddział zwarty, z poleceniem prowadzenia dalszej walki małymi oddziałami.Warto zaznaczyć, że w oddziałach 25. pp AK służyło kilkudziesięciu tomaszowian na czele z dowódcą, majorem Rudolfem Majewskim ps. „Leśniak”, który obecnie jest patronem Jednostki Strzeleckiej 1002 w Tomaszowie Mazowieckim.W roku 2024 przypada 80. rocznica Akcji „Burza” i sformowania 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej, stąd też pomysł na tematyczną wystawę w Skansenie Rzeki Pilicy. Eksponaty pochodzą ze zbiorów Fundacji Con Ignis z Piotrkowa Trybunalskiego. Organizatorem wydarzenia jest Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim oraz Fundacja Con Ignis z prezesem zarządu Jakubem Czerwińskim.Wystawę będzie można oglądać do końca kwietnia 2024 r.Data rozpoczęcia wydarzenia: 27.01.2024
„Weselny toast” „Weselny toast”  „Weselny toast” to francuska komedia, na którą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza 8 maja do sali kinowej KiTka przy ul. Niebrowskiej 50. Film zostanie wyświetlony w ramach cyklu Ale Kino i będzie to już ostatni seans przed wakacyjną przerwą. Początek o godz. 18. Jak można przeczytać w opisie filmu, w „Weselnym toaście” znajdziemy wszystko to, za co uwielbiamy francuskie komedie: romantyczną miłość, wigor, odrobinę nostalgii i cięty humor, którego ostrze łagodzi czułość, z jaką odmalowane są słabości bohaterów. Laurent Tirard („Facet na miarę”, „Mikołajek”), który wyreżyserował ten obraz, do komedii podszedł w świeży i oryginalny sposób, wplatając w nią elementy stand-upu. Pokazał, że męczące rytuały stają się znacznie milsze, jeśli choć trochę polubimy swoją rodzinę. A wtedy może nawet będziemy gotowi na założenie własnej.Główny bohater, 35-letni Adrien, jest neurotykiem i właśnie rozstał się z dziewczyną. Podczas rodzinnej kolacji zostaje poproszony o wygłoszenie toastu na weselu siostry. Czego będzie chciał życzyć młodej parze, gdy jego związek legł w gruzach? Czy wyjdzie ze strefy komfortu i będzie walczył o swoją miłość? Przekonacie się, przychodząc na film. Bilety w cenie 9 zł dostępne są w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 oraz przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Weselny-toast/Tomaszow-Mazowiecki).Zapraszamy w imieniu organizatorów.Data rozpoczęcia wydarzenia: 08.05.2024
Food trucki Food trucki Już od 17 do 19 Maja na Placu Kościuszki w Tomaszowie Mazowieckim zawitają Food trucki!Piknik rodzinny organizowany przez Sowa Events bedzie miał do zaoferowania mnóstwo atrakcji.Dla głodomorów przyjadą foodtrucki reprezentujące kuchnie z całego świata. Wśród serwowanych dań nie może zabraknąć: amerykańskich burgerów, hiszpańskich churrosów, frytek belgijskich, węgierskich langoszy, tajskiego padthaia oraz wiele innych przysmaków z różnych zakątków naszego globu.Dla spragnionych będzie przygotowana strefa orzeźwienia, czyli stoisko pełne dobroci. Serwujemy tam autorską lemoniada, zmrożoną granite i wiele innych.Między stoiskami będzie przygotowany specjalny food court gdzie zostaną porozkładane ławostoły, leżaki oraz parasole. Można więc śmiało zaprosić całą rodzinę i wygodnie spędzić czas zajadając się serwowanymi specjałami, słuchając przy tym przyjemnej muzyki.Będzie również mnóstwo atrakcji dla najmłodszych. Będzie stoisko z balonami i zabawkami oraz stoisko z watą cukrową. Bedą również przygotowane dmuchane zamki na których dzieciaki beda mogły spędzić radosne chwile skacząc i bawiąc sie w najlepsze.DODATKOWO I BEZPŁATNIE ZAPRASZAMY NA:SOBOTA:- 12:00 - 16:00 - Spotkanie z ulubionymi postaciami z topowej bajki o dzielnych pieskach! Szykujcie aparaty i szerokie uśmiechy :)NIEDZIELA: - 12:00 -12:45 - Koncert "JAK Z BAJKI" - uzdolnieni ludzie filmu, muzyki, teatru i animacji przeniosą Was w magiczny świat muzyki z największych hitów filmów animowanych! - 12:00 - 18:00 - Animatorzy do Waszej dyspozycji! - zabawy ruchowe, sportowe, skręcanie balonów, zabawy z chustą klanza, mini zajęcia plastyczne i wiele innych - nudzie mówimy STOP!- 12:00 - 18:00 (z przerwami) - Bańki mydlane w niecodziennym wydaniu - daj się zamknąć w giga bańce! - Warto zapomnieć o gotowaniu w domu tego weekendu. Warto zabrać rodzinę i cudownie spędzić ten czas z Food truckami. Kulinarne święto już od 17 do 19 Maja w Tomaszowie Mazowieckim.Data rozpoczęcia wydarzenia: 17.05.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Wasze komentarze
Autor komentarza: OpóźnionyTreść komentarza: Dlaczego był walkower w Pucharze Polski z Moszczenica?Źródło komentarza: 3 punkty zostają w TomaszowieAutor komentarza: Anna B.Treść komentarza: Jak będziesz głodny to dołącz w ten dzień do pielgrzymów zmierzających do Świętej Anny w Smardzewicach. Tutaj gospodarz Ludwikowa pewnie nic nie przygotuje na ząb. A na Odpuście pojesz do syta.Źródło komentarza: Średniowiecze w SkansenieAutor komentarza: ZbychuTreść komentarza: Chociaż Żabka by się przydała gdzie w niedzielę i w święto mają otwarte a tak wałówę trzeba szykować.Źródło komentarza: Średniowiecze w SkansenieAutor komentarza: AtenTreść komentarza: Radnymi beda jak zloza slubowanie i dostana zaswiadczenia o wyborzeŹródło komentarza: Kto powinien zostać Starostą Powiatu TomaszowskiegoAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Jak ty jesteś normalny, to ja jestem biskupem. Zdejmij berecik z antenką z główki, poluzuj "gumkie" w swoich majtach, uwal się na wersalce i podziwiaj twojego idola - ryżego donka. PS. Ćwoku: zacytowane przeze mnie przysłowiowe powiedzenie z tym gów... i twarogiem, to nic innego, jak określenie tego, że nie można porównywać dwóch: sytuacji, ludzi, rzeczy, które do siebie zupełnie nie pasują. Jeżeli to do ciebie - ćwoku to dotrze, to nie będziesz nikogo po chamsku wyzywał. Pozdrowienia od starego czekisty.Źródło komentarza: Kto powinien zostać Starostą Powiatu TomaszowskiegoAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Zaczął wiać silny wiatr od strony ryżego donka. Dotychczasowi prokuratorzy, którzy dotychczas nie podpadli służbowo i merytoryczne, raptem stali się "be"!!! A miała być, kur..., ta nowa uśmiechnięta Polska. Polska, zupełnie inna od tej smutnej, pisowskiej Polski. Refleksja ogólna: głupków nie sieją, sami się rodzą.Źródło komentarza: Zmiany w Prokuraturach
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama