Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 16 kwietnia 2024 20:54
Reklama
Reklama CUK kalkulator OC i AC

Sami sobie winni

Zostać okradzionym, to żadna przyjemność. Osoba, która traci swoją własność odczuwa najczęściej przygnębienie i duży dyskomfort psychiczny. Oczywiście pojawia się też uzasadniona złość. Tymczasem wielu nieprzyjemnych uczuć moglibyśmy uniknąć, gdybyśmy tylko zachowywali się w sposób mniej beztroski niż to mamy w zwyczaju.

Na placu zabaw

 

Młoda, dwudziestokilkuletnia mama, wychodzi z dzieckiem na spacer. W parku siada na ławce w pobliżu placu zabaw. Jej córeczka zaczyna bawić się z innymi dziećmi. Czy jest przyjemniejszy widok dla rodzica niż jego wesoła i uśmiechnięta latorośl? Z całą pewnością nie ma.  W pewnej chwili dzwoni telefon, kobieta odbiera i krótko rozmawia nie odrywając wzroku od piaskownicy. W tym samym czasie dziecko przewraca się i zaczyna płakać. Zdenerwowana mama odkłada telefon i biegnie do swojej pociechy. Upływa kilkadziesiąt sekund i dziewczynka znowu zaczyna się uśmiechać. Mama wraca na ławkę i sięga po swoją komórkę, który chwilę wcześniej na niej położyła. Tyle, że telefonu już nie ma. Aparat jakby rozpłynął się w powietrzu. Gorączkowe poszukiwania nie przynoszą efektu. Dopiero po kilkunastu minutach jakieś dziecko stwierdza, że widziało pana w ciemnej kurtce, który podszedł szybko do ławki a następnie równie pospiesznie się oddalił.

 

- Nie rozumiem jak mogłam nie zauważyć, że ktoś przywłaszczył sobie moją rzecz -  mówi pani Magda, która stała się w opisany wyżej sposób ofiarą zuchwałego złodzieja. - Moja nieuwaga trwała chyba niecałą minutę. Ta chwila wystarczyła złodziejowi.

 

- To typowa sytuacja, kiedy złodziej wykorzystuje nieuwagę swojej ofiary - mówi komisarz Katarzyna Dutkiewicz Pawlikowska. - Niestety nazbyt często zachowujemy się niefrasobliwie. Musimy pamiętać, że właśnie w takich miejscach jak park złodzieje potrafią obserwować nas nawet przez kilkadziesiąt minut, czekając na dogodny moment by nas okraść.   

 

W dyskotece

 

Trzy przyjaciółki umówiły się na wspólny wypad do dyskoteki w sobotni wieczór. Koniec tygodnia warto przecież spędzić w miłym towarzystwie, bawiąc się nawet do białego rana. Rzeczywiście zabawa była rewelacyjna. Do dziewczyn dołączyli też inni znajomi, zarezerwowany stolik okazał się zbyt mały. Wszyscy razem spędzali większość czasu na parkiecie. Oczywiście damskie torebki przeszkadzały w tańcu a wyjść z domu bez nich po prostu się nie dało. Czekały więc na swoje właścicielki pozostawione na krzesełkach i stoliczkach. Kilka minut po północy, kiedy jedna z pań chciała wyjść do toalety poprawić sobie makijaż okazało się, że jej torebka zniknęła razem z zawartością. Ktoś skradł też telefon komórkowy pozostawiony przez drugą z przyjaciółek na stoliku.

 

- Trudno w to uwierzyć, że ktoś mnie okradł - mówi Patrycja. - Przyznam, że nigdy nawet nie domyśliłabym się, jak przykre jest to uczucie i wcale nie chodzi o to, że skradzione przedmioty miały dużą wartość. Bardziej przykre jest, że miały osobisty charakter. Pieniędzy zbyt wiele nie miałam a z karty kredytowej bez pin-u niewielki jest pożytek. Zresztą jej kradzież od razu zgłosiłam.

 

Zgłoszeń dotyczących podobnych kradzieży policja otrzymuje bardzo dużo. Wykrycie sprawcy jest w takich przypadkach praktycznie niemożliwe. Nawet jeśli w dyskotece zainstalowany jest monitoring, to prawdopodobieństwo, że kamery zarejestrują moment kradzieży i jej sprawcę jest praktycznie na poziomie zerowym .

 

- Złodziej najczęściej zaraz po dokonaniu kradzieży oddala się miejsca, w którym miała ona miejsce -  wyjaśnia oficer prasowy tomaszowskiej KPP. - Policjanci odnajdują często opróżnione torebki lub portfele w niedużej odległości od lokali. Złodziej stara się jak najszybciej pozbyć przedmiotów świadczących o jego winie, zatrzymując jedynie przedmioty przedstawiające jakąś wartość i oczywiście pieniądze.

W sklepie

 

Mariola jak w każdy piątek wybrała się na duże zakupy do supermarketu. Spacer między półkami zajmuje zawsze sporo czasu, dlatego nauczyła się już, że aby nie marnować go zbyt dużo, przed wyjściem do sklepu trzeb przygotować sobie listę potrzebnych produktów. Ma to dodatkowo tę zaletę, że wśród kilkunastu lub kilkudziesięciu rzeczy łatwo o jakiejś zapomnieć.  Wchodząc do sklepu kobieta wyjęła przygotowaną wcześniej karteczkę z portfela a on sam trafił do koszyka. Slalom między regałami z metą przy kasie.

- Dopiero kiedy miałam zapłacić za zakupy zauważyłam, że  z koszyka zniknął mój portfel z pieniędzmi - opowiada. - Początkowo nawet nie byłam pewna, czy zabrałam go z domu. Zatelefonowałam do męża i poprosiłam, aby sprawdził. Potwierdził się niestety najczarniejszy scenariusz.

 

Sklepy, szczególnie takie o dużym natężeniu ruchu, to miejsca szczególnie zagrożone kradzieżami. Wielu złodziei spaceruje w galeriach handlowych poszukując swoich ofiar.

 

- Na zakupach należy zachowywać się w sposób rozważny - mówi Katarzyna Dutkiewicz - Pawlikowska. - Wyjmując portfel, płacąc za dokonane produkty możemy być obserwowani przez osoby, które mają w stosunku do nas nieprzyjazne zamiary.

 

W domu

 

Michał pracuje do godziny 16. Wraca do domu zmęczony. Pierwsze kroki kieruje do łazienki, myje ręce a później w kuchni szykuje sobie coś do jedzenia. Rytuał w zasadzie codziennie ten sam. W tle gra najczęściej muzyka. Nigdy nie spodziewał by się, że może zostać okradziony we własnym mieszkaniu, w dodatku będąc w nim obecnym.

 

- Słyszałem, że złodzieje wchodzą do mieszkań, których właściciele nie zamykają - mówi. - Nie przyszło mi nigdy do głowy, że ktoś taki może wejść także do mnie. Kiedy czytamy informacje o podobnych zdarzeniach myślimy najczęściej, że nas coś podobnego nie spotka, że dotyczy to innych ale nie nas. Zabawne ale najprawdopodobniej, ci których okradziono wcześniej myśleli tak samo. 

 

- Odnotowaliśmy w ostatnim czasie wiele kradzieży, które umożliwiają swoim zachowaniem same ich ofiary - przestrzega komisarz Dutkiewicz - Pawlikowska. - Za każdym razem publikujemy odpowiedni komunikat prasowy wraz ostrzeżeniem. Jakie to przynosi skutki widać najlepiej w statystykach .


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
td 14.09.2012 15:17
slyszalem ze jakas dziewoja lazi po mieszkaniach i rusza za klamki tam gdzie sie otworza dzwi wchodzi a jak ktos ja przylapie to mowi ze sie pomylila lepiej niech uwaza bo jak sie na mnie nawinie to od razu zleci ze schodow i sie odechce kradziezy.

niki 13.09.2012 22:36
Nie.... Bardzo dobry material. Brawo! Moze tez dowiemy sie rownie duzo o wykrywalnosci tego typu przestepstw. Bez komentarza.

Reklama
Polecane
Klienci Alior Banku odzyskują pieniądze.Dobre praktyki Ceramiki ParadyżAgresor z Szerokiej trafił do aresztu.Kto powinien zostać Starostą Powiatu TomaszowskiegoKomunikat o przerwach w dostawie prąduWielka Gra w Statki w Galerii TomaszówMotocykle pod policyjnym nadzoremRAW na tomaszowskim dworcuCzym jest układanka lewopółkulowa?Zapraszamy na otwarcie sezonu turystycznego na Zamku w Inowłodzu.Ostatnie przed wakacjami Ale Kino w MCK TkaczDzień Otwarty w Gastronomiku
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Otwarcie sezonu turystycznego na Zamku w Inowłodzu Otwarcie sezonu turystycznego na Zamku w Inowłodzu Zapraszamy serdecznie na otwarcie sezonu turystycznego na Zamku w Inowłodzu.Wydarzenie obfitować będzie w wiele atrakcji!To już tradycja, że otwarciu sezonu turystycznego na Zamku towarzyszy Łżykwiat kasztelański, czyli impreza historyczna na którą zjeżdżają bractwa z całej Polski. Łżykwiat, to również ze staropolskiego kwiecień. Nazwa pochodzi stąd, że ten miesiąc „wyłudza z ziemi przedwcześnie kwiaty”. Jak co roku rekonstruktorzy ubiorą się w swoje średniowieczne stroje, stworzą wokół Zamku wioskę, będą gotować, bawić się, strzelać z łuku, walczyć na miecze, grać w średniowieczne gry…To świetna okazja do podejrzenia jak wyglądało życie w średniowieczu. Podczas wydarzenia, będziecie mieli niepowtarzalną okazję skosztowania zupy według średniowiecznej receptury! Zapewniamy dawkę ciekawej wiedzy i przednią zabawę!W tym roku otwarciu sezonu turystycznego towarzyszy bardzo bogaty program. Oprócz imprezy historycznej, na zamkowym dziedzińcu odbędą się rozgrywki szachowe. „Teatr na zamku” przygotował premierę swojego najnowszego spektaklu „Co się starej szafie śni” czyli bajkę dla dzieci, w każdym wieku Grupa "Teatr po godzinach" ze Zduńskiej Woli przedstawi moralitet „Starzec i śmierć” – to już dla starszych widzów.W sobotę w galerii ZI odbędzie się także wernisaż wystawy „Droga jest celem” Piotra Sabacińskiego – podróżnika, człowieka gór. Zdjęcia prezentowane na wystawie powstały podczas dwutygodniowej wyprawy na najwyższy szczyt obu Ameryk – Aconcaguę (6960,8 m.n.p.m.).Zapraszamy wszystkich bardzo serdecznie! Data rozpoczęcia wydarzenia: 20.04.2024
„Burza” nad Pilicą „Burza” nad Pilicą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim serdecznie zaprasza na otwarcie wystawy „Burza” nad Pilicą. Wydarzenie odbędzie się 27 stycznia o godzinie 10 w Skansenie Rzeki Pilicy (ul. Modrzewskiego 9/11). Głównym moderatorem spotkania będzie Jakub Czerwiński, szerzej znany jako Irytujący Historyk. Wstęp wolny w godz. 10-12.Tego dnia w budynku skansenowej świetlicy wyeksponowana zostanie wystawa pamiątek związanych z historią 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej z okresu II wojny światowej. Tam też będzie można zobaczyć m.in. sztandary, archiwalne zdjęcia, orzełki, opaski, hełmy, elementy umundurowania i wyposażenia wojskowego.Oddział 25. pp AK został sformowany w lipcu 1944 roku w Barkowicach Mokrych nad Pilicą na bazie oddziałów partyzanckich i dywersyjnych Inspektoratu Piotrkowskiego AK w ramach akcji „Burza”. Działał głównie w lasach koneckich i przysuskich do 9 listopada 1944, kiedy to został rozformowany jako oddział zwarty, z poleceniem prowadzenia dalszej walki małymi oddziałami.Warto zaznaczyć, że w oddziałach 25. pp AK służyło kilkudziesięciu tomaszowian na czele z dowódcą, majorem Rudolfem Majewskim ps. „Leśniak”, który obecnie jest patronem Jednostki Strzeleckiej 1002 w Tomaszowie Mazowieckim.W roku 2024 przypada 80. rocznica Akcji „Burza” i sformowania 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej, stąd też pomysł na tematyczną wystawę w Skansenie Rzeki Pilicy. Eksponaty pochodzą ze zbiorów Fundacji Con Ignis z Piotrkowa Trybunalskiego. Organizatorem wydarzenia jest Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim oraz Fundacja Con Ignis z prezesem zarządu Jakubem Czerwińskim.Wystawę będzie można oglądać do końca kwietnia 2024 r.Data rozpoczęcia wydarzenia: 27.01.2024
„Weselny toast” „Weselny toast”  „Weselny toast” to francuska komedia, na którą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza 8 maja do sali kinowej KiTka przy ul. Niebrowskiej 50. Film zostanie wyświetlony w ramach cyklu Ale Kino i będzie to już ostatni seans przed wakacyjną przerwą. Początek o godz. 18. Jak można przeczytać w opisie filmu, w „Weselnym toaście” znajdziemy wszystko to, za co uwielbiamy francuskie komedie: romantyczną miłość, wigor, odrobinę nostalgii i cięty humor, którego ostrze łagodzi czułość, z jaką odmalowane są słabości bohaterów. Laurent Tirard („Facet na miarę”, „Mikołajek”), który wyreżyserował ten obraz, do komedii podszedł w świeży i oryginalny sposób, wplatając w nią elementy stand-upu. Pokazał, że męczące rytuały stają się znacznie milsze, jeśli choć trochę polubimy swoją rodzinę. A wtedy może nawet będziemy gotowi na założenie własnej.Główny bohater, 35-letni Adrien, jest neurotykiem i właśnie rozstał się z dziewczyną. Podczas rodzinnej kolacji zostaje poproszony o wygłoszenie toastu na weselu siostry. Czego będzie chciał życzyć młodej parze, gdy jego związek legł w gruzach? Czy wyjdzie ze strefy komfortu i będzie walczył o swoją miłość? Przekonacie się, przychodząc na film. Bilety w cenie 9 zł dostępne są w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 oraz przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Weselny-toast/Tomaszow-Mazowiecki).Zapraszamy w imieniu organizatorów.Data rozpoczęcia wydarzenia: 08.05.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 5°CMiasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1001 hPa
Wiatr: 12 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama