Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 14:22
Reklama
Reklama

Kraina syjamskich uśmiechów i wszechobecnego kiczu - podsumowanie Tajlandii

Ponieważ wiele osób wciąż dziwi się, że publikujemy felietony, nieżyjącego od kilku lat Michała Przybylskiego, wyjaśniamy, że wcześniej pojawiały się one na naszej stronie i równolegle na blogu Michała. Blog został zlikwidowany przez właściciela platformy internetowej. Teraz te materiały powtarzamy, za wiedzą i akceptacją rodziców. Szkoda tylko, że razem z blogiem zniknęła część materiału zdjęciowego.

Inaczej zwana "Krainą uśmiechów", Tajlandia, była moim marzeniem jak miałem 15-18 lat. Kusiły mnie wtedy barwne opowieści moich włoskich znajomych o.... tym, z czego najbardziej słynie ten kraj.

 

Zanim przyjechałem do tego kraju z Laosu, łudziłem się, że oprócz złej sławy istnieje coś jeszcze. Nie myliłem się. Faktycznie, istnieje - Tajlandia to kolorowy, tropikalny, azjatycki raj. Tajlandia kusi górami, dolinami, egzotyką, gorącymi źródłami, plażami, nurkowaniem, surfingiem, bogatą i bardzo mocno zagmatwaną historią, zróżnicowaniem religijnym, licznymi kursami czy wielopoziomowością Bangkoku.

 

Niebieskie strzałki przy drogach kierujące do atrakcji turystycznych rozsiane są co kilkaset metrów. Tyle tylko, że zaraz obok tych pokus, mimo formalnego zakazu, czają się przebiegłe mamasany, słitaśne lejdiboje i "masażystki".

 

Może dlatego, "Kraina Uśmiechów", wydała mi się być jednym wielkim wesołym miasteczkiem ze świetnie skrojoną ofertą dla całej rodziny. Kochanie, źle się dzisiaj czuję. Zabierz dzieciaki do zoo a ja zostanę w hotelu. Tutaj masz pieniążki na bilety. 10 minut później: [puk, puk], zamawiał Pan masaż?


Po dodaniu do tego wszystkiego stosunkowo niskich cen, oprócz raju turystycznego, "Kraina Uśmiechów", staje się również miejscem przyciągającym tysiące emerytów, rencistów, zarobkowych imigrantów i studentów.

 

 

 

WIZY

 

Wiza do Tajlandii jest darmowa.... w tajskim rozumieniu tego słowa. Darmowy pociąg kosztuje kilkadziesiąt bahtów, darmowe 20 bahtów na rozmowy telefoniczne kosztuje 20 bahtów, a wiza? Za darmo można wlecieć na 30 dni, lub wjechać lądem na 15 dni. Jeśli potrzeba nam więcej czasu, trzeba zapłacić 1000 bahtów za każdy wjazd z 60-dniowym pobytem. Swoją wlepkę załatwiłem w konsulacie w Savannakhet. Wystarczył paszport, dwa zdjęcia, gotówka i wypełniony na szybko wniosek.

 

 

Na wizie nie ma określonego czasu pobytu - równie dobrze, można sobie przykleić naklejkę z gumy turbo bo wiza daje nam po prostu wjazd, który i tak jest gratis. Wszystko zależy od tego jak się spodobamy funkcjonariuszom na przejściu, na którym najpierw trzeba ich znaleźć. Warto więc zawsze upewnić się w ambasadzie, w której uzyskujemy wizę jakie aktualnie stemple wbijają panowie mundurowi dla kategorii, o którą akurat się ubiegamy.  


BEZPIECZEŃSTWO

 

Podobnie jak w reszcie krajów azjatyckiej "wątróbki", w Tajlandii można czuć się bardzo bezpiecznie. Nawet jeśli sami prosimy się o kłopoty, musimy wręcz o nie błagać. Mimo, że często rozgrywają się tutaj porachunki mafijne z wykorzystaniem bardzo wyrafinowanych technik, zwykli szaracy mogą przeczytać o nich jedynie w gazetach.

 

Kradzieże mają miejsce rzadko, choć w miejscach zatłoczonych, warto pilnować swoich rzeczy. Jak w większości krajów zmotoryzowanych w sposób dwukołowy, ulubioną metodą złodziejaszków jest wyrywanie aparatów i telefonów bez uprzedniego zatrzymania pojazdu i zapytania się o pozwolenie. Malaria występuje jedynie w regionach przygranicznych z Birmą, Kambodżą i Laosem. Za to zagrożenie dengą jest całkiem poważne. Na szczęście, albo małych krwiopijców jest znacznie mniej, albo przestały mnie gryźć uznawając mnie już za w pełni zasymilowanego lokalesa.

 

 

 

 

 

 

 

Uważać trzeba też na ruch uliczny. To, że w Tajlandii jeździ się po lewej stronie to pikuś. Da się w miarę szybko połapać, ewentualnie spryskując sobie szyby podczas zmiany pasa. Gorszej kultury jazdy niż w "Krainie Uśmiechów" jeszcze nie widziałem. W Wietnamie panuje zupełny chaos - tutaj, pozorna organizacja z zasadą, że "duży może więcej".

 

O ile, w Wietnamie przechodząc przez ulicę, trzeba się pchać, pamiętając o tym, że nas widzą i mają hamulce o tyle, Tajowie, przeważnie zatrąbią, ale się nie zatrzymają. Przez miesiąc, moje łydki zaliczyły dwa spotkania ze zderzakami przejeżdżających samochodów - na szczęście, w bocznych uliczkach i przy małych prędkościach. Pozostałe niebezpieczeństwa:

 

- taksówkarze z przekręconymi licznikami/tuk-tuki naciągacze
- salony pseudomasażu
- uliczni naciągacze
- dzikie zwierzaczki
- spadające kokosy
- spadające butelki z miejskich mostów i kładek dla pieszych
- powodzie

 

 

 

LUDZIE

 

Przy pierwszym kontakcie, Tajowie, mogą wydać się krzykliwi. Szybko, jednak, okazuje się, że są bardzo pomocni i uczynni. Oczywiście, pod warunkiem, że się ich o coś poprosi. Nie proszeni, wolą trzymać się z daleka od cudzych problemów. Tajlandię podobno nazywa się "Krainą Uśmiechów".... cóż..... nie tylko w moim odczuciu, przeważnie, uśmiechy kosztują.

 

 

 

Za darmo, lepiej uśmiechów szukać w innych krajach Azji. Kilka razy zdarzyło mi się, że zanim zapytałem uliczną kramikarkę o drogę, dostałem wyczerpującą odpowiedź "folti baaaat", mającą oznaczać 40 baht. Tajowie to również urodzeni oportuniści. Lubią zarabiać z zerowym, lub blisko-zerowym kosztem uzyskania przychodu - na przykład poprzez ustawienie sobie budki koszącej opłaty za przejście np. prez most.


Najbardziej sympatycznych ludzi sypiących na prawo i lewo szczerymi uśmiechami poznałem w Mae Sot w prowincji Tak i na, podobno niebezpiecznym, południowym wschodzie kraju w pobliżu granizy z Malezją.

 

CENY

 

Już po przejściu z laotańskiego Huay Xai do tajskiego Chiang Khong, bardzo się zdziwiłem, że przy wszystkich produktach jest metka. Na wiele targów nie przychodzi się targować tylko robić zakupy - dziwna sprawa. Na tle innych krajów Azji Południowo-Wschodniej, Tajlandia, ogólnie, wypada nieco drożej. Porównując, jednak z krajami zachodnimi, nadal jest taniej. Najlepiej odnajdą się tutaj obżartuchy - może dlatego nieco się w tym kraju zasiedziałem.

 

 

 

 

 

 

Obok dużego wyboru mocno przyprawionego i świeżego i taniego jedzenia, właśnie w Tajlandii widziałem najtańsze owoce w całej Azji Południowo-Wschodniej. Do tego, wszystkie są doskonałej jakości. Tajowie to owocowi mistrzowie. Kokosy - jedyne w swoim rodzaju - ze słodkim sokiem o lekko orzechowym posmaku. Dzięki dobrze rozbudowanej sieci dróg i autostrad, cały kraj zaopatrzony jest tak samo. Na każdym targu można spotkać owoce charakterystyczne dla regionu znajdującego się tysiące kilometrów dalej. W znajdujących się na rogu większości ulic sklepów sieci 7-11, można zrobić wszystkie zakupy bieżące. Chcąc zwiedzać atrakcje turystyczne, liczyć się trzeba z mocnym uszczupleniem portfela. Płacić trzeba na każdym kroku - czasem drobne kwoty, czasem wysokie. Ziarnko do ziarnka a zbierze się....

 

Przykładowe ceny (maj 2012);


Tym razem w złotówkach z przybliżonym przelicznikiem 10 baht - 1zł.

 

- woda "mineralna": 0.7 zł (mała butelka); 0.1 zł (1 litr wody z ulicznego dystrybutora)
- papierosy: od 3 zł - 10 zł
- piwo: 2.5 zł - 5 zł.
- kawa: 2zł - 5 zł.
- ryż: 2 - 5 zł za porcję smażonego ryżu z ulicy
- makaron (nudle): 2 - 5 zł za porcję zupy lub smażonych nudli z ulicznego kramiku
- makaron (spaghetti): od 3 zł. - 7zł.  / 500 g.
- owoce: śmiesznie tanie
- autobus miejski (Bangkok): ok. 0.5 zł
- busik pozamiejski: ok. 8zł/100km.
- pociąg: darmowe pociągi są śmiesznie tanie
- tuktuk/mototaksówka w mieście:  lepiej korzystać tylko w ostateczności - na krótkich dystansach, cena nie powinna być większa niż 3 zł.
- wynajem stuterka: 10 - 30 zł/1 dzień
- wynajem motoru 250 - 750 ccm - ok. 80 - 100 zł/1 dzień
- wynajem samochodu: 100 - 200 zł / 1 dzień
- zakwaterowanie - 15 zł - kilku tysięcy złotych za dzień.

 

KOMUNIKACJA


Po Tajlandii jeździ się szybko i sprawnie. Drogi są genialne choć czasem, podczas pory deszczowej, bywają zalane. Czyżby budowlańcy przekroczyli prędkość i pominęli system odprowadzania wody? Podobnie jak w innych państwach azjatyckiej "wątróbki", można zrobić sobie bazę wypadową w danym mieście, wynająć rower, skuter, motor lub samochód i udać się na objazd okolicy.

 

 

Niestety, w Tajlandii, nie czekają nas już przygody na ledwo ubitych i kończących się z nienacka leśnych ścieżkach. Zamiast tego, pod kołami będą nam się ciągnąć dwa lub trzy pasy dobrej jakości betonu lub asfaltu.


Oprócz tego, "Kraina Uśmiechów" oferuje na prawdę bardzo dobrze rozwinięty transport. W większość miejsc można dojechać autobusem - do wyboru mamy klimatyzowane i zwykłe. Przejazd pociągiem - szczególnie 3-klasy na twardym siedzeniu z, wliczonymi w cenę darmowego biletu, darmowymi pokazami chodzących tam i spowrotem sprzedawców wszystkiego to przeżycie warte polecenia każdemu, kto chce zaznać odrobiny lokalnego folkloru. Tanie i ciekawe są również Songthaewy czyli połączenie pickupa lub wywrotki z autobusem. W miastach, w których nie kursują autobusy, paradoksalnie te ciekawe stworki, które nie dostałyby w Europie homologacji wypierają cenowo tuk-tuki czy taksówki. Songthaewami można przemieszczać się również z miasta do miasta.

 

Inną opcją jest autostop - ja tak przejechałem całą Tajlandię. Choć na początku, wydawało mi się być trudniej niż w Laosie, z czasem, przekonałem się, że jest o wiele łatwiej niż w Europie. No bo jak tutaj się nie zatrzymać widząc na ulicy jakiegoś dziwnego osobnika o dziwnym kolorze skóry z dziwnymi, pokręconymi jak chińska zupka włosami? Taka okazja może się długo nie powtórzyć. Lewy kciuk w górę, plus, ewentualnie, napis na karteczcę,czy spacerek od kierowcy do kierowcy na stacji benzynowej i do przodu!


HOTELE


Jak przystało na kraj ściągający rocznie ok. 20.000.000 turystów różnego rodzaju, w Tajlandii, każdy znajdzie coś dla siebie. Ceny noclegów zaczynają się od 150 bahtów (15 zł.) a kończą..... tak wysoko, że mój wzrok aż tam nie sięga. Najdroższe miejsca to oczywiście sławne Bangkok, Pattaya i Phukhet. Oczywiście za 150 bahtów nie można spodziewać się wiele. Zwolennicy skromnego komfortu muszą się liczyć z wydatkiem 400 do 1000 bahtów (40 - 100zł) za noc w dwuosobowym pokoju z klimatyzacją i telewizorem. W odróżnieniu od Kambodży, Laosu czy Birmy, w Tajlandii świetnie działa couchsurfing. Podobnie jak w innych krajach buddyjskich, można również poprosić o darmowy nocleg w świątyniach. Czasem możemy nawet liczyć na prywatność w postaci własnego pokoju i luksus w postaci łazienki z prysznicem.

 

 

 

PRZESZKODY


1. Łatwizna - Tajlandia jest tak łatwym do podróżowania krajem, że przez przyzwoite ceny, ogólną dostępność większości produktów, dobre oznakowanie, powszechny angielski można z czasem wyrobić sobie pewne złe nawyki.

 
2. W Tajlandii pies uważany jest za zwierzę domowe. Niestety, nie wszystkie psy trzymane są w domu a kaganiec czy smycz to dla Tajów dziwny wymysł Białopośladkowców, którzy chcą zimperializować nawet zwierzęta

CIEKAWOSTKI


1. W Tajlandii jest gorąco. Tak gorąco, że Bangkok jest najgorętszą stolicą na Świecie.


2. W Tajlandii wszycy kochają króla tak bardzo, że nawet dzień ojca jest obchodzony w jego urodziny. Dzień matki, z kolei, obchodzony jest w dniu urodzin królowej. Portrety króla z czasów jego młodości zdobią banknoty, ulice, wnętrza biurowców i prywatnych domów. Za znieważenie Jego Wysokości grożą surowe kary. Słowem - z tym panem, lepiej nie zadzierać.
 

3. Do jedzenia, Tajowie najczęściej używają łyżki i widelca. Pałeczki używane są tylko przy jedzeniu zupek.... oczywiście płyn siorbie się z łyżki.
 

4. Do roku 1939, Tajlandia nazywana była Syjamem.
 

5. Tajlandia to jedyne państwo w Azji Południowo-Wschodniej, które nigdy nie zostało skolonizowane przez Białopośladkowych Europejczyków.
 

6. Zgodnie z buddyjską tradycją, każdy mężczyzna powinien choć raz w życiu zostać mnichem.
 

7. Dlaczego Kraina Uśmiechów? Dobry klimat, jedzenia pod dostatkiem przez cały rok, więc czego więcej potrzeba? Aha - no tak, IPhonów. Dlatego, Tajowie rzadziej się uśmiechają niż dawniej.

8. Tajlandia to kraina najlepszych wg. mnie na świecie kokosów. Ich sok ma specyficzny, trudny do pomylenia z innymi gatunkami smak - słodki, lekko orzechowy.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
pucybut 25.08.2018 20:57
Niezupełnie blog zniknął, można go znaleźć pod adresem simglenomad.pl lub http://singlenomadprzybylski.b...spot.com/. Zdjęcia też chyba wszystkie zostały tam przeniesione.

ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Polecane
Koncert Pasyjny w świątecznym nastrojuKoncert Pasyjny w świątecznym nastrojuKoncert Pasyjny Orkiestry Symfonicznej Tomaszowa Mazowieckiego TM Orchestra pod dyrekcją Kamila Wrony z towarzyszeniem solistów oraz chórów: chóru miejskiego „Artis Gaudium”, chóru z parafii św. Antoniego, chóru z parafii św. Rodziny, chóru „Via Musica” z parafii NMP Królowej Polski, chóru z Gminnego Ośrodka Kultury w Lubochni, chóru Państwowej Szkoły Muzycznej im. Tadeusza Wrońskiego w Tomaszowie Mazowieckim odbył się 27 marca w Kościele pw. NMP Królowej Polski. Tak jak i w poprzednich latach wydarzenie zgromadziło wielu słuchaczy, których koncert wprowadził w refleksyjny, podniosły i wzruszający nastrój nawiązujący do zbliżających się Świąt Wielkanocnych.Data dodania artykułu: Wczoraj, 12:16 Ilość pozytywnych reakcji czytelników: 2
Przegrać trzeba umieć. PO nadal brnie w brudną kampanięKolejny sprawdzian dla policyjnych koniPalenie szkodzi. Nie tylko zdrowiuZdrowe gotowanie dla każdego - przewodnik po lokalnych produktach i naczyniachPoznaj przepisy na nieoczywiste wielkanocne potrawy na bazie jajekWstąp w szeregi Ośrodka Reprezentacyjnego Wojsk Obrony Terytorialnej!„Kobieta z…” Kina KoneseraŚmiertelny bój murarzy. Zabójstwo i samobójstwoKoncert Pasyjny w świątecznym nastrojuDotacja dla Rodzinnych Ogrodów Działkowych – wnioski można składać od 15 kwietniaWIELKANOCNA JAZDA - WSTĘP WOLNY - PONAD 200 ATRAKCYJNYCH NAGRÓD DO ZDOBYCIA !Pędził przez miasto. Poniesie konsekwencje
Reklama
Elektryzująca love story w kwietniowym Ale Kino Elektryzująca love story w kwietniowym Ale Kino „Piosenki o miłości”, reżyserski debiut Tomasza Habowskiego, to kolejna propozycja kinowa Miejskiego Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim w cyklu Ale Kino. Projekcja filmu odbędzie się 10 kwietnia o godz. 18 w MCK Tkacz.„Piosenki o miłości” były największym przebojem Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni w 2021 roku. To słodko-gorzka historia o poszukiwaniu własnej tożsamości, o kobiecej walce o niezależność, buncie młodości przeciwko autorytetom, talencie i ambicjach oraz skomplikowanej miłości.Ona jest dziewczyną z bloku w małym mieście, on pochodzi z zamożnej, znanej warszawskiej rodziny. Ona kelneruje i śpiewa o tym, co jej w duszy gra, on marzy o wydaniu płyty, którą utarłby nosa sławnemu ojcu-aktorowi. Poznają się, gdy ona obsługuje przyjęcie, na którym on się bawi. Połączy ich miłość do muzyki, rozdzielą ambicje i marzenia. Kruche uczucie, które rodzi się między nimi, cały czas wystawiane jest na próbę: ona wciąż przed nim ucieka, on potrafi łgać jak z nut. Czy dwa tak różne brzmienia mogą się zestroić? Ile razy w życiu możliwy jest bis?W rolach głównych występują: Justyna Święs, wokalistka zespołu The Dumplings, oraz Tomasz Włosok, jeden z najciekawszych aktorów młodego pokolenia („Boże Ciało”, „Jak zostałem gangsterem”). Na ekranie zobaczyć będzie można również m.in. Andrzeja Grabowskiego, Patrycję Volny czy Krzysztofa Zalewskiego. Bilety do nabycia w Miejskim Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 oraz przez serwis Biletyna.pl https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Piosenki-o-milosci/Tomaszow-Mazowiecki. Zapraszamy w imieniu organizatorów. Data rozpoczęcia wydarzenia: 10.04.2024
„Burza” nad Pilicą „Burza” nad Pilicą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim serdecznie zaprasza na otwarcie wystawy „Burza” nad Pilicą. Wydarzenie odbędzie się 27 stycznia o godzinie 10 w Skansenie Rzeki Pilicy (ul. Modrzewskiego 9/11). Głównym moderatorem spotkania będzie Jakub Czerwiński, szerzej znany jako Irytujący Historyk. Wstęp wolny w godz. 10-12.Tego dnia w budynku skansenowej świetlicy wyeksponowana zostanie wystawa pamiątek związanych z historią 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej z okresu II wojny światowej. Tam też będzie można zobaczyć m.in. sztandary, archiwalne zdjęcia, orzełki, opaski, hełmy, elementy umundurowania i wyposażenia wojskowego.Oddział 25. pp AK został sformowany w lipcu 1944 roku w Barkowicach Mokrych nad Pilicą na bazie oddziałów partyzanckich i dywersyjnych Inspektoratu Piotrkowskiego AK w ramach akcji „Burza”. Działał głównie w lasach koneckich i przysuskich do 9 listopada 1944, kiedy to został rozformowany jako oddział zwarty, z poleceniem prowadzenia dalszej walki małymi oddziałami.Warto zaznaczyć, że w oddziałach 25. pp AK służyło kilkudziesięciu tomaszowian na czele z dowódcą, majorem Rudolfem Majewskim ps. „Leśniak”, który obecnie jest patronem Jednostki Strzeleckiej 1002 w Tomaszowie Mazowieckim.W roku 2024 przypada 80. rocznica Akcji „Burza” i sformowania 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej, stąd też pomysł na tematyczną wystawę w Skansenie Rzeki Pilicy. Eksponaty pochodzą ze zbiorów Fundacji Con Ignis z Piotrkowa Trybunalskiego. Organizatorem wydarzenia jest Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim oraz Fundacja Con Ignis z prezesem zarządu Jakubem Czerwińskim.Wystawę będzie można oglądać do końca kwietnia 2024 r.Data rozpoczęcia wydarzenia: 27.01.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 16°CMiasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1007 hPa
Wiatr: 24 km/h

Reklama
Drogowe absurdy powiatowe. Czas na zmianę myślenia Drogowe absurdy powiatowe. Czas na zmianę myślenia Chyba nie ma nic, co byłoby równie często krytykowane jak drogi na terenie powiatu tomaszowskiego. Największa krytyka oczywiście dotyczy ulic na terenie miasta. Sposób ich remontowania, dobór kolejności budzą liczne pytania. Niejedna z osób puka się w czoło. Drogi powiatowe, mosty na terenie miasta niemal wszystkie wymagają pilnych remontów. W najgorszym stanie jest ulica Dąbrowska, ale niewiele lepsze są ulice Legionów, Elizy Orzeszkowej, ale też Piłsudskiego w wielu miejscach wymaga pilnych napraw. Absurd goni absurd, a Mariusz Węgrzynowski przez ostatnie ponad 5 lat naprawiał nie to, co najbardziej naprawy wymagało, tylko co było bliżej jego domu a więc okręgu wyborczego. Ale to tylko wierzchołek góry lodowej. Poniżej kilka słów o tym, jak się u nas drogi robi.Barwy kampanii: czy w Tomaszowie mamy jeszcze Straż Miejską i Policję Barwy kampanii: czy w Tomaszowie mamy jeszcze Straż Miejską i Policję Dzisiejszy docinek "barw kampanii" poświęcimy krótko "przyczepkom wyborczym". Pisaliśmy już o tym, że często zajmują one tak bardzo potrzebne mieszkańcom miejsca parkingowe w newralgicznych miejscach w Tomaszowie. Zdarza się jednak, że stwarzają realne zagrożenie dla uczestników ruchu drogowego. W ostatnim czasie na głównych ulicach miasta pojawiła się taka właśnie z olbrzymim banerem kandydata na radnego Rady Miejskiej Koalicji Obywatelskiej, Roberta Balickiego. Ustawiana jest na chodnikach i pasach drogowych poza wyznaczonymi miejscami strefy płatnego parkowania. Konstrukcja stanowi duże zagrożenie dla osób, które próbują wyjechać z legalnych miejsc parkingowych, ponieważ całkowicie ogranicza widoczność. Policja i Straż Miejska nie reagują, uważając zapewne, że troska o bezpieczeństwo tomaszowian nie jest ich problemem. Najwyraźniej nie jest ona też obiektem szczególnej troski pretendenta na radnego. Znowu Polak będzie mądry po szkodzie?
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: TomaszówTreść komentarza: Skoro jest taki hejt na powiat to proszę napisać ile mostów zostało zrobionych w powiecie w kończącej się kadencji a ile w poprzedniej? Z góry dziękuję za odpowiedź.Bez żadnego komentowania tylko liczbyŹródło komentarza: Drogowe absurdy powiatowe. Czas na zmianę myśleniaAutor komentarza: ja24Treść komentarza: Panie Prezydencie. Przyjąłbym te argumenty gdyby napisał je obrażony na świat nastolatek. Od polityka oczekuję odwagi w propagowaniu i obrony własnych idei nawet w najbardziej nieprzyjaznym otoczeniu. Pan w swojej kampanii również nie jest kryształowy. To nie zarzut - każdy polityk omija szerokim łukiem niewygodne tematy, a porażki i błędne decyzje chowa głęboko. Debata z oponentami jest jedyną możliwością, aby wyborcy poznali możliwie pełny obraz. Zgadzam się, że mamy też do czynienia z kłamstwem i manipulacjami (we wszystkich obozach). Nie jest to jednak przekonywujący powód, by zamiast debaty wybrać własne kółko wzajemnej adoracji.Źródło komentarza: Barwy kampanii. Zadaj pytanie PrezydentowiAutor komentarza: zasłyszaneTreść komentarza: Mohery w zwartych szeregach mają głosować tylko na PIS zatem katecheta ma duże poparcie!Źródło komentarza: Starosta Węgrzynowski załatwił się własną broniąAutor komentarza: Do alejajoTreść komentarza: Ty chamku nie za dużo sobie pozwalasz?Źródło komentarza: Stacja ładowania pojazdów elektrycznych już dostępna dla mieszkańcówAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Człowieku bez mózgu. Co ty pier...!!! To jest informacja o stacji na terenie Tomaszowa, a nie dla całej Polski, a może i Europy. Czy do ciebie-barani łbie nie dotarło, że to jest stacja tylko dla naszego grajdołu, a może i dla naszego powiatu?! Gdzie w takim terenie znajdziesz ten twój, obsrany milion samochodów elektrycznych - barani łbie.Źródło komentarza: Stacja ładowania pojazdów elektrycznych już dostępna dla mieszkańcówAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Piszesz o procedurze, jaklą teraz stosuje ten z pochodzenia Ukrainiec Bodnar, czyli: dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie (patrz: Dżugaszwili, czyli Wisarionowicz Stalin), lub paragraf się wymyśli. Przykłady: bandyckie zajęcie tvp, bandyckie napady na ziobrowców. Dopiero teraz chłopcy od bandery (sorry: od Bodnara) zaczynają kombinować, jak, kur.a, te przepisy nagiąć do tego, co wyprawiają.Źródło komentarza: Starosta Węgrzynowski załatwił się własną bronią
Reklama
Łóżko rehabilitacyjne  Elbur PB 337 Łóżko rehabilitacyjne Elbur PB 337 Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów oraz montaż gratisNa zdjęciu: Łóżko PB 337 w wykonaniu standardowym w kolorze buk. Akcesoria: stolik Rubens 3 w kolorze buk.Łóżko PB 337 jest szczególnym łóżkiem do opieki długoterminowej, które w przeciwieństwie do klasycznych łóżek posiada możliwość opuszczenia krawędzi leża do poziomu ok. 23 cm. Niskie, dolne położenie leża ułatwia dostęp osobom z problemami z koordynacją ruchową i zwiększa bezpieczeństwo pacjenta nawet przy opuszczonych barierkach bocznych.Więcej informacjiKolory standardowe: DETALE PRODUKTU:1. Położenie leża 23 cm od podłogi4. Solidne koło z hamulcem2. Zabudowane napędy podnoszenia łóżka5. Pilot z blokadą poszczególnych funkcji3. Leże z regulacją twardości6. Dodatkowa regulacja za pomocą rastomatu OPCJE:zmiana wypełnienia leża • zmiana długości leża • zmiana kolorystykiPODSTAWOWE DANE TECHNICZNEBezpieczne obciążenie robocze175 kgMaksymalna waga użytkownika140 kgRegulacja wysokości leża:od 23 do 63 cmRegulacja segmentu oparcia pleców:0 ÷ 70°Regulacja segmentu oparcia podudzi:0 ÷ 20°Wymiary zewnętrzne długość × szerokość:219 × 102 cmPrześwit pod łóżkiem:ok. 7 cmCiężar całkowity:101,4 kgKółka jezdne:100 mm z hamulcem FUNKCJEDO POBRANIA: Karta produktu PB-337 [PDF]
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama