
- Te dane już się zmieniły i to na korzyść – mówi zastępca dyrektora tomaszowskiego PUP Arkadiusz Gajewski. – Na dzień dzisiejszy liczba zarejestrowanych osób bezrobotnych zeszła poniżej ośmiu tysięcy. Po zimowym, dosyć dużym wzroście osiągnęliśmy poziom z lipca ubiegłego roku. Należy przy tym pamiętać, że obecnie mamy do dyspozycji znacznie mniej środków na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu. Na szczęscie nie dotkną nas tak mocno, jak się spodziewaliśmy zwolnienia grupowe w Niewiadowie.
Gajewski przypomina, że najniższy poziom bezrobocia w okresie minionych kilku lat był w roku 2008 roku. Stopa bezrobocia wówczas osiągnęła 13,7%, by rok później poszybować do 18%. Najwięcej bezrobotnych było u nas w 2002 roku (ponad 14 tysięcy).
Wciąż dużą grupę stanowią osoby długotrwale bezrobotne, pozostające bez pracy ponad 12 miesięcy. Prawo do zasiłku mają 1424 osoby.
Blisko 1,5 tysiąca to ludzie młodzi, do 25 roku życia. - Pracodawcy stosunkowo najchętniej sięgają po ludzi młodych - mówi zastępca dyrektora. - Zasadniczym problemem jest to, że wszyscy ci młodzi ludzie oczekują dość dużo, oferując niewiele. Nawet ci, którzy dobrze rokują. Jeśli osoba, która nigdy wcześniej nie pracowała stwierdza, że poniżej 2 tysięcy wynagrodzenia nie będzie rano wstawać, to jest duże prawdopodobieństwo, że w Tomaszowie jej nikt nie zatrudni.
Dane prezentowane przez PUP mają oczywiście charakter statystyczny. Jak nam wiadomo, wiele młodych osób po zakonczeniu szkoły, czy studiów oraz nie mających prawa do zasiłku nie rejestruje się w Powiatowym Urzędzie Pracy. Z drugiej strony duża grupa zarejestrowanych nie jest zainteresowana podjęciem jakiegokolwiek zatrudnienia, o czym miało okazję przekonac się wielu, do których zgłaszają się osoby skieorwane przez Urząd. Wiele osób pracuje też w tzw. "szarej strefie". Szacuje się, że może to być nawet do 50% osób zarejestrowanych.
kwiecień 2011 |
||
Zarejestrowani bezrobotni według wybranych kategorii: |
Ogółem: | 8135 |
Kobiety: | 3898 | |
Zamieszkali na wsi: | 3266 | |
Niepełnosprawni: | 623 | |
Z prawem do zasiłku: | 1424 | |
Długotrwale bezrobotni: | 3909 | |
W okresie do 12 m-cy od dnia ukończenia nauki: | 406 | |
Bez kwalifikacji zawodowych: | 1851 | |
Do 25 roku życia: | 1428 | |
Powyżej 50 roku życia: | 1891 | |
Którzy ukończyli szkołę wyższą do 27 roku życia: | 98 | |
Fluktuacja |
"Napływ" w miesiącu: | 713 |
"Odpływ" w miesiącu: | 1358 | |
Podjęcia pracy |
w miesiącu: | 605 |
Niepotwierdzenie gotowości do pracy (wyłączenia) |
w miesiącu: | 192 |
Miejsca pracy i miejsca aktywizacji zawodowej |
w miesiącu: | 242 |
na koniec miesiąca: | 41 | |
Stopa bezrobocia |
powiat tomaszowski | 17,3 % |
Polska | 12,6 % |
Podane przez tego pana ze zdjęcia (facio z PełO - promowanej przez medium Admina) statystyki to czysta fikcja. Dlaczego ? Niech Admin podjedzie samochodzikiem przez kilka dni rano ( 7.30 - 9.30) pod urząd pracy i siedząc w samochodziku, poobserwuje - ile samochodzików różnych firm podwozi zatrudnionych "na czarno" pracowników, aby mogli wejść do urzędu pracy, "odhaczyć się" i szybko jechać do pracy.
zwiększyła się liczba nie zarejestrowanych, tak ze słaba radość o spadku bezrobocia, zakłady nadal jak nie zwalniają to "ku końcowi" - Panie Arkadiuszu
O ile wiem pan.Gajewski jest w UP tylko zastepcą.Moze jednak tylko on ma "parcie na szklo"Inni po prostu zajeci sa praca.
Zastanawiam się dlaczego prawie zawsze przy artykułach o Urzędzie Pracy pojawia się to samo zdjęcie tego Pana, czyżby jakiś kolega z PO, którego należy promować? Może dla odmiany pokażecie zdjęcia Urzędu i odwiedzających go ludzi bezskutecznie poszukujących pracy w naszym mieście grajdołku gdzie częściej zamykają się niż powstają firmy, a płace są marne. Statystyki nie odzwierciedlają tego co się dzieje naprawdę w naszym mieście i powiecie. Jeśli chodzi o płace, to jeśli są marne to i nie należy oczekiwać zbyt dużego zaangażowania w pracę zawsze jest ten odwieczny konflikt pracodawca - pracownik.
Zdecydowanie polityka stażowa powinna zostać zmieniona (z resztą ich ilość na szczęście chyba juz została ograniczona), ale to temat na dłuższą dyskusję. Zabawny jest roszczeniowy stosunek niektórych ludzi do płacy. Myślę, że warto zatrudnić się w miejscu pracy gdzie będzie okazja do wykazania się i rozwoju( w perspektywie awansu), pomimo iż będzie to praca za niedużą pensję... ale nie! oczywiście lepiej spać cały dzień i walnąć pare browarów wieczorkiem narzekając na wszystko i pieprzyć jak to w tym kraju trzeba byc złodziejem, albo mieć znajomości. Jeśli ktoś chce pracować* i się rozwijać, a poza tym prezentuje jakąś wartość na rynku pracy to myslę, że będzie miał co do garnka włożyć.
*Wszędzie są przypadki skrajne i zgadzam się, że życie nie docenia niektórych uczciwych, pracowitych i dobrych ludzi. Oczywiście takich przypadków moja ocena nie dotyczy.
Pozdrawiam!
@2 100% Prawdy .Ktoś powinien zakończyć ten proceder lub zacząć egzekwować obowiązek dawania umów po stażu a nie klepać po plecach "producentów" stażystów
Kpiny sobie robią.Staże i walka z bezrobociem.Niech raczej napiszą,że pomagają "prywaciarzom".Szcze gólnie staże dla+40,+50 wyglądają żenująco.Pół roku i dziękuję .Nawet nie egzekwują podpisanych umów i nie zmuszają aby po stażu istniała konieczność zatrudnienia "młodych " stażystów.Jak "pracodawca" nie zatrudnia po odbytym stażu delikwenta na przyszłość nie powinien dostać stażysty z U.P.
A co PUP w Tomaszowie Maz. może zaoferować osobom bez pracy ????Kurs na :małą gastronomię, koparko ładowarkę - coś tam jeszcze....Po to tylko ,żeby wykazać się w ststystykach bo pracy po tym nie ma żadnej.Tyle jest "wykształciuchów" po kursach,że już dla nich brakuje pracy