I SET:
W pierwszej odsłonie Tomaszowianie mimo wyrównanej gry dość szybko zdołali opanować wydarzenia na boisku i udało nam się uzyskać trzypunktową przewagę 9:6, którą po kilku chwilach podwyższyliśmy. Po akcji na 11:7 trener drużyny gości Piotr Lebioda poprosił o czas. Przerwa pozwoliła odetchnąć rywalom i po przerwie przeciwnik zdołał odrobić trzy punkty (11:10).
Kolejne minuty w wykonaniu Gwardii w postaci dobrej gry przyniosły wreszcie drużynie przyjezdnej upragniony remis 12:12.W drugiej połowie seta do głosu ponownie doszła Lechia. Gospodarze przeważali praktycznie w każdym elemencie gry co zaowocowało prowadzeniem 19:14, a co za tym idzie przewagą, którą udało nam się utrzymać do końca seta. Po dwudziestu jeden minutach gry wygrywamy 25:19.
II SET:
W drugim secie Lechia całkowicie zdominowała rywali. Wrocławianie nie mogli złapać rytmu gry, a podopieczni Bartłomiej Rezbdy wykorzystali każdy błąd przeciwnika ostatecznie kończąc partię numer dwa wynikiem 25:11.
III SET:
Ostatnia nadzieja dla Wrocławian i jeden mały kroczek do zwycięstwa Lechii. Na początku trzeciego seta walka „punkt za punkt” nie trwała zbyt długo. Lechistom udało się osiągnąć trzypunktową przewagę i wydawało się, że zamkniemy mecz po godzinie gry. Tak się jednak nie stało. Gwardia nie tylko zdołała odrobić straty, ale także wyjść na prowadzenie 15:14.
Lechia walczyła I dziesięć kolejnych piłek zakończyliśmy wygraną 7:3, co dało nam prowadzenie 21:18. Gwardia nie odpuszczała, ale jedyne co udało im się wywalczyć to zmniejszenie straty do dwóch punktów 24:22.
Tomaszowianie wciąż mieli wszystkie argumenty po swojej stronie, ale sport bywa nieprzewidywalny. Podwójny blok Naliwajko i Olczyka, oraz autowy atak siatkarzy Lechii pozwolił złapać oddech przyjezdnym i grę na przewagi Wrocławianie zakończyli zwycięstwem w secie 31:29!
IV SET:
Czwarta partią, była ostatnią w tym spotkaniu. Lechia nie popełniła już błędu i odsłonę zagrała wzorowo wygrywając ją 25:20 i cały mecz 3:1, będąc dalej niepokonaną w pierwszej lidze.
Lechia z bilansem 20 punktów zajmuje pierwsze miejsce. Trzy „oczka” straty ma Krispol Września, dystans sześciu punktów tracą: Stal Nysa; MKS Ślepsk Suwałki, oraz Gwardia Wrocław. Tabelę z dwoma punktami zamyka Mickiewicz Kluczbork.
(1)KS Lechia – (3) Gwardia Wrocław: 3:1 (25:19; 25:11; 29:31; 25:20)
KS Lechia: Musiał (22), Neroj (4), Rusin (16), Gutkowski (11), Toma (12), Janus (3), Bonisławski (libero) oraz Pigłowski, Sobolewski, Miniak
Gwardia: Szymeczko (2), Lubaczewski (4), Naliwajko (13), Nowosielski (1), Maruszczyk (13), Olczyk (6), Dzikowicz (libero) oraz Obrempalski, Sternik (3), Fijałka, Kaźmierczak (1), Lebioda (libero), Śnieżek (8)
MVP: Kamil Gutkowski
(1)KS Lechia – (3) Gwardia Wrocław: 3:1 (25:19; 25:11; 29:31; 25:20)
Napisz komentarz
Komentarze