Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 23 kwietnia 2024 16:16
Reklama
Reklama Makaron Czaniecki - konkurs

Aneta Grab: muzyka, która nie ewangelizuje ciosem w plecy!

Dzisiaj trochę w roli wizjonerki i pasjonatki ulotnej jazzowej rzeczywistości.

Scena muzyczna to miejsce, które wzbogaca umysł niczym kofeina. To miejsce, które daje odwagę, ale też miejsce, które powinno stać ponad różnicami - Pat Matheny - amerykański gitarzysta jazzowy. Uniwersalność Matheny’ego nie ma równych na żadnym instrumencie. Grał z różnorodnymi artystami, z tych bardziej znanych: Steve Reich, Milton Nascimento, czy David Bowie (This Is Not America).

 

Muzyka łagodzi obyczaje. To wcale nie zaskakujące!

 

Anna Maria Jopek i jej długa sceniczna droga jest tego doskonałym przykładem. Ulotna prawie tak jak jej ostatnia płyta z amerykańskim saksofonistą i kompozytorem jazzowym Branfordem Marsalisem. „Myślę, że słyszymy się przez dźwięki i przez nie się chyba czarujemy”.

 

Na salonach coraz większe szanse daje się kompozytorom wyrazistym: Krzysztof Komeda, Tomasz Stańko, Leszek Możdżer, Michał Urbaniak.

 

Wielu z nas potrzebuje mocnych przekazów muzycznych, żeby nie odlecieć na amen przed monitorem własnego laptopa. Sięgamy po utwory lat 50 tych. Zakazane piosenki „Zimnej wojny” rozbudzają w nas apetyt na pozbycie się stanów depresyjnych. "Jazz i muzyka ludowa mają wiele wspólnych mianowników".

 

Mało dzisiaj na scenie muzycznej seksapilu i zmysłowości, który wybuchł w latach 20 tych minionego wieku.

Muzyka może i nie zmieni świata, ale czy sam obraz narracyjnie nam wystarczy?

Jazz jest jak opowieść o miłości niemożliwej, która przydarza się w nieludzkich czasach.

 

Od głowy do serca!

 

Nasiąkałam muzyką dzień pod dniu - dźwiękami klarnetu - które dobiegały z zakamarków mojego rodzinnego domu. Ojciec! nie taki sobie grajek, bo po szkole klarnetu, urządzał nam niedzielne poranki robiąc sobie rozgrzewkę przed występem.

 

Dziś miło wraca się do tamtych lat. Ustnik, strojenie, brzmienie i te niezwykłe niskie rejestry. Muzyka ludowa, i jazz, i śpiew przy każdej nadarzającej się okazji. Scheda genetyczna - niski wokal. I tak odkąd sięgam pamięcią rozkładałam instrument muzyczny na części pierwsze… aż do korpusu.

 

Kiedyś… jakieś dwie dekady temu… nie byłam tak optymistycznie nastrojona, nie wiedziałam wtedy, kim chcę być, ale wiedziałam, że droga muzyczna, na której ojciec próbował mnie postawić nie była moja.

 

Wtedy wydaje ci się, że odmienne środowisko lepiej cię definiuje.

 

Kiedy jako nastolatka wbijasz się po 22 do klubu czujesz wolność, luzz. Na przedbiegach do 18 - tych urodzin myślisz sobie, dziewczyno współczesna (jak na tamte czasy) to ty decydujesz co robisz, czego słuchasz… David Bowie - forever. Reszta była próbą. To tak jak z tandetnym flakonikiem podrabianej wody perfumowanej. Dzisiaj wiem, że oryginalny ekstrakt zapachu od Thierryego Muglera pachnie tak samo jak kiedyś podarowane krążki Stinga, czy Dire Straits (z kawałkiem Your Latest Trick).

 

Z perspektywy czasu wiem, że tamta i ta komercja bije po uszach. I tak jak skomplikowane sytuacje życiowe pokazują, jacy naprawdę jesteśmy, podobnie w muzyce - sytuacje wymagające większego zaangażowania wydobywają nas bardziej. Esencja Dire Straits niezmienna od lat.

 

Obudziłam po latach ciekawość jazzu, silniejszą niż wszystko inne. To ona każe jednym skakać na bungee, innym jechać na drugi koniec świata, a mnie każe odgrzebywać stare krążki i szukać ich na aukcjach w internetowych antykwariatach. Nie jestem przywiązana do żadnych struktur. Bycie w drodze, w procesie tworzenia jest dla mnie najciekawsze. Bezpieczeństwo, stabilność i powroty do swojego łóżka, dzięki muzyce wydają się ponad prozą życia. W roli słuchacza jazzu zawsze jesteś debiutantem. Odkrywasz na nowo brzmienia - za każdym razem inaczej, dojrzalej lub zupełnie jak dziecko pełne naiwnego zachwytu. To zawsze miękkie lądowanie i powroty do kokonu, pieczołowicie tkanego przez rodziców. To ten zimy zachwyt dziecka PRL-u.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Polecane
Zmiany w ProkuraturachJak rozwijać umiejętności miękkie i dlaczego są tak istotne dla kariery?O bezpieczeństwie Za PilicąKolejna impreza Automobilklubu przed namiPierwszy raz w naszym szpitaluZbrodnia w lesie w okolicach Smardzewic40 lat minęłoŚredniowiecze w SkansenieTHOMAS ANDERS WYSTĄPI W ARENIE LODOWEJLechia Tomaszów Mazowiecki - Bogdanka Arka Chełm 2:3Wśród najlepszych z biologiiZrozpaczeni rodzice błagają o pomoc
Reklama
„Burza” nad Pilicą „Burza” nad Pilicą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim serdecznie zaprasza na otwarcie wystawy „Burza” nad Pilicą. Wydarzenie odbędzie się 27 stycznia o godzinie 10 w Skansenie Rzeki Pilicy (ul. Modrzewskiego 9/11). Głównym moderatorem spotkania będzie Jakub Czerwiński, szerzej znany jako Irytujący Historyk. Wstęp wolny w godz. 10-12.Tego dnia w budynku skansenowej świetlicy wyeksponowana zostanie wystawa pamiątek związanych z historią 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej z okresu II wojny światowej. Tam też będzie można zobaczyć m.in. sztandary, archiwalne zdjęcia, orzełki, opaski, hełmy, elementy umundurowania i wyposażenia wojskowego.Oddział 25. pp AK został sformowany w lipcu 1944 roku w Barkowicach Mokrych nad Pilicą na bazie oddziałów partyzanckich i dywersyjnych Inspektoratu Piotrkowskiego AK w ramach akcji „Burza”. Działał głównie w lasach koneckich i przysuskich do 9 listopada 1944, kiedy to został rozformowany jako oddział zwarty, z poleceniem prowadzenia dalszej walki małymi oddziałami.Warto zaznaczyć, że w oddziałach 25. pp AK służyło kilkudziesięciu tomaszowian na czele z dowódcą, majorem Rudolfem Majewskim ps. „Leśniak”, który obecnie jest patronem Jednostki Strzeleckiej 1002 w Tomaszowie Mazowieckim.W roku 2024 przypada 80. rocznica Akcji „Burza” i sformowania 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej, stąd też pomysł na tematyczną wystawę w Skansenie Rzeki Pilicy. Eksponaty pochodzą ze zbiorów Fundacji Con Ignis z Piotrkowa Trybunalskiego. Organizatorem wydarzenia jest Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim oraz Fundacja Con Ignis z prezesem zarządu Jakubem Czerwińskim.Wystawę będzie można oglądać do końca kwietnia 2024 r.Data rozpoczęcia wydarzenia: 27.01.2024
„Weselny toast” „Weselny toast”  „Weselny toast” to francuska komedia, na którą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza 8 maja do sali kinowej KiTka przy ul. Niebrowskiej 50. Film zostanie wyświetlony w ramach cyklu Ale Kino i będzie to już ostatni seans przed wakacyjną przerwą. Początek o godz. 18. Jak można przeczytać w opisie filmu, w „Weselnym toaście” znajdziemy wszystko to, za co uwielbiamy francuskie komedie: romantyczną miłość, wigor, odrobinę nostalgii i cięty humor, którego ostrze łagodzi czułość, z jaką odmalowane są słabości bohaterów. Laurent Tirard („Facet na miarę”, „Mikołajek”), który wyreżyserował ten obraz, do komedii podszedł w świeży i oryginalny sposób, wplatając w nią elementy stand-upu. Pokazał, że męczące rytuały stają się znacznie milsze, jeśli choć trochę polubimy swoją rodzinę. A wtedy może nawet będziemy gotowi na założenie własnej.Główny bohater, 35-letni Adrien, jest neurotykiem i właśnie rozstał się z dziewczyną. Podczas rodzinnej kolacji zostaje poproszony o wygłoszenie toastu na weselu siostry. Czego będzie chciał życzyć młodej parze, gdy jego związek legł w gruzach? Czy wyjdzie ze strefy komfortu i będzie walczył o swoją miłość? Przekonacie się, przychodząc na film. Bilety w cenie 9 zł dostępne są w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 oraz przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Weselny-toast/Tomaszow-Mazowiecki).Zapraszamy w imieniu organizatorów.Data rozpoczęcia wydarzenia: 08.05.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
News will be here
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama