Debatę rozpoczęło pytanie dziennikarzy skierowane do Marcina Witko, jako urzędującego prezydenta miasta. Dotyczyło tego, czego w mijającej kadencji nie udało się zrobić. Największą porażką okazało się to, że nie udało się uczynić Tomaszowa Mazowieckiego miastem na prawach powiatu. Zmiana statusu pozwoliłby na sprawniejsze zarządzanie, dałaby też możliwość po sięgnięcia po środki niedostępne zwykłym miastom powiatowym. Takie możliwości mają byłe miasta wojewódzkie: Piotrków Trybunalski oraz Skierniewice. Od lat wielu samorządowców zabiega od lat o to, by podobne prawa nadać tzw. miastom prezydenckim. Do tego potrzebne są jednak zmiany legislacyjne na poziomie parlamentu.
- Mielibyśmy chociażby możliwość korzystania z rządowej rezerwy celowej, czego nie mamy my a mają takie miasta, jak Skierniewice, czy Piotrków. Na pewno nie spocznę na laurach i będę dążył do tego, by Tomaszów był takim miastem na prawach powiatu, by tomaszowianie mieli równe szanse w rozwoju swojego miasta - mówił Witko.
Barbara Klatka próbował atakować Prezydenta niezrealizowanymi obietnicami wyborczymi. Pojawiły się tutaj trzy wątki. Pierwszy z nich dotyczył budowy stadionu dla piłkarzy tomaszowskiej Lechii, drugi liczby wciąż nieutwardzonych ulic, trzeci powołania nowych miejskich spółek.
Nieźle w tej części wypadł Sylwester Kucharski. Pochwalił budowę Hali Lodowej, zwrócił jednak uwagę na konieczność zabezpieczenia energetycznego obiektu.
Witko odpowiedział na ataki Barbary Klatki. Przywołał 28 kilometrów wybudowanych w Tomaszowie Mazowieckim ulic. Przypomniał, że rewitalizacja stadionu miejskiego już się rozpoczęła - Co Pani, jako Prezydent Miasta by zrobiła, gdyby pojawiła się możliwość dofinansowania i możemy wybudować obiekt nie jedyny w województwie ale jedyny w Polsce i jeden z nowocześniejszych w Europie, wolałaby Pani wybudować stadion dla 700 osób, czy obiekt, który będzie nas wyróżniał na tle całej Polski. Wybrałem to drugie i wiem dzisiaj, że podjąłem słuszną decyzję. Ten teren zyska nowy blask. Już złożony został do miasta wniosek inwestora, który obok Areny chce wybudować hotel. Na najbliższej sesji Rady Miejskiej będzie on przegłosowywany. Jeśli ta inwestycja zostanie zrealizowana, to będzie to kolejny element rozwoju miasta.
Sztabowcy Barbary Klatki po raz kolejny się nie spisali. Widać wyraźnie, że doradzali kandydatce przeprowadzenie ataku na Prezydenta. Nie udało się. Zrobiło się nerwowo i mało przyjemnie.
Kolejną rundę rozpoczęła Barbara Klatka. Odpowiadała na pytanie: jakich zmian mieszkańcy Tomaszowa Mazowieckiego oczekują. Kandydatka rozpoczęła swoją kampanię od spotkań z mieszkańcami stąd właśnie pytanie prowadzącego. Odpowiedź nie przyniosła żadnych rewelacji. Usłyszeliśmy o niezadowolonych pracownikach oświaty, mieszkańcach Ludwikowa i o tym, że w mieście brakuje żłobków.
Z kolei Sylwester Kucharski przywołał firmę Las Vegas, która wyprowadziła się z Tomaszowa Mazowieckiego i przeniosła swoją produkcję za granicę. Mówił o konieczność wprowadzenia instytucji rzecznika przedsiębiorców. Poruszył też wątek energii odnawialnej. - Kuriozalna jest sytuacja, że mieszkańcy okolicznych gmin mają możliwość uzyskania dofinansowania do ogniw fotowoltaicznych a w Tomaszowie takiej możliwości nadal nie ma.
W odpowiedzi Marcin Witko wspomniał, że w nowej kadencji zamierza stworzyć komórkę, która zajmie się wspieraniem tomasowskich star-upów. Podkreślił też, że na chwilę obecną w magistracie są urzędnicy, którzy w swoich obowiązkach mają wspieranie przedsiębiorców. Przywołał programy wsparcia oraz targi, w których biorą udział firmy wspólnie z magistratem.
Po przerwie rozmawiano o bezpieczeństwie energetycznym oraz zaopatrzeniu mieszkańców w wodę. Sylwester Kucharski wskazywał na konieczność budowy własnych studni głębinowych. Obecnie niezwykle drogą wodę kupujemy z Łodzi i pochodzi ona z ujęcia na Brzustówce.
- Przez ostatnie cztery lata przeprowadziliśmy dokładne badania. Studnie głębinowe to dobry pomysł ale nie na obecną chwilę. Woda pochodząca z nich będzie coraz droższa. Potrzebowalibyśmy od 4 do 6 studni. Same odwierty są niezwykle kosztochłonne. Naszym celem jest wybudowanie własnego ujęcia wody i uniezależnienie od Łodzi. Najsensowniejszym rozwiązaniem byłoby przejęcie łódzkiego ujęcia. Dwa lata temu wystąpiliśmy w tej sprawie do prezydent Hanny Zdanowskiej. Jednak do dzisiaj nie mamy odpowiedzi - odpowiada Marcin Witko.
Kolejne pytanie dziennikarzy dotyczyło tego, w jaki sposób zatrzymać w Tomaszowie młodych ludzi.
Barbara Klatka uznała, że jest to problem, ale nie była w stanie wskazać żadnego remedium na migrację zawodową młodych tomaszowian. Jej zdaniem należy do Tomaszowa ściągnąć przedsiębiorców i stworzyć inkubator przedsiębiorczości. Kucharski wskazał na konieczność zmiany sposobu kształcenia. Witko raz jeszcze nawiązał do problemów związanych z brakiem jednolitej władzy na terenie miasta. Krytykował kierunki kształcenia na filii Uniwersytetu Łódzkiego.
- Dodatkowo do strategii rozwoju województwa oraz kraju zostaliśmy wpisani jako zagłębie przemysłu ceramicznego, co również utrudnia nam działania. Nawet zwykłe lobbowanie jest utrudnione, bo inwestorzy widzą nasycenie tym biznesem na naszej mapie gospodarczej .Chcemy wrócić do korzeni, a jest to możliwe tylko przez zmiany na poziomie zawodowym. Dzisiaj chemia jest przyszłością rozwoju świata. Być może wkrótce znana firma z branży farmaceutyczno - chemicznej znajdzie swoją siedzibę w Tomaszowie - mówił prezydent Witko.
Rozmawiano o polityce senioralnej. Sylwester Kucharski chciałby w Tomaszowie uruchomić termy. Barbara Klatka chce aktywizować zdrowych seniorów. Politykę senioralną należy jej zdaniem kształtować dwutorowo. Wspierać aktywność seniorów i zapewniać im opiekę. Jej zdaniem należy stworzyć miejsce, gdzie seniorzy mogliby się spotykać. O konkretnych rozwiązaniach nie dowiedzieliśmy się nic. Kandydatka przyznała natomiast, że prezydent prowadzi działania wspierające.
- Pięć milionów trzysta tysięcy złotych. to jest największy projekt dla seniorów w województwie łódzkim. Takie fundusze pozyskaliśmy i realizujemy w ich ramach m.in. dom dziennego pobytu, będą mogli wypożyczyć fachowy sprzęt medyczny i rehabilitacyjny. Już lada moment seniorzy będą mogli z niego korzystać. Dla mnie ważne jest, że seniorzy aktywnie uczestniczą w życiu miasta. My z nimi konsultujemy mnóstwo projektów i pomysłów. Nawet tych najprostszych dotyczących na przykład ustawienia ławek w parkach - wyjaśniał prezydent.
Napisz komentarz
Komentarze