Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 19 marca 2024 08:40
Reklama
Reklama

Zrobili remont, zapłacą karę za opóźnienia. Konflikt zakończy się w Sądzie

Remont oddziału urologii w tomaszowskim szpitalu trwał sporo dłużej niż tego oczekiwano. Tomaszowskie Centrum Zdrowia poniosło z tego tytułu straty. NFZ obniżył wypłacany ryczałt o kilkaset tysięcy złotych. Naliczono 260 tysięcy złotych kar umownych dla firmy realizującej inwestycję. To dużo ponad połowa całej wartości zamówienia. Wykonawca twierdzi, że opóźnienie wyniknęło nie z jego winy, że władze spółki celowo odwlekały odbiór techniczny, że niszczono już wykonane prace, że brakowało nadzoru inwestorskiego. Zarzuca też, że odbiory odwlekano, ponieważ poszukiwano lekarzy urologów, ponieważ z placówką pożegnał się doktor Winiarski. Jak zwykle w takich przypadkach trudno rozstrzygnąć po czyjej stronie jest racja. Wygląda jakby brakowało chęci do ugody. Nic dziwnego... im więcej prawników, tym trudniej o porozumienie. Do jego zawarcia zachęcają członkowie Komisji Zdrowia Spraw Społecznych i Rodziny Rady Powiatu Tomaszowskiego, którzy zajmowali się tym tematem na swoim ostatnim posiedzeniu

Wykonawca prac remontowych w tomaszowskim szpitalu wygrał przetargi na realizację dwóch zadań. Pierwszych z nich była przebudowa pododdziału urologicznego, drugim przeniesienie pracowni RTG. O konieczności stworzenia odpowiednich warunków dla pacjentów i personelu urologii mówiło się od lat. Doktor Winiarski, który prowadził tę część oddziału chirurgicznego od dłuższego czasu groził, że jeśli warunki pracy dla niego i jego zespołu się nie zmienią, odejdzie ze szpitala i poszuka sobie miejsca gdzieś indziej. Ceniony i chwalony przez pacjentów specjalista ostatecznie swoje groźby spełnił i dzisiaj pracuje m.in. w szpitalu w Radomsku i Poddębicach.

Trudno się dziwić, bo każdy, kto miał wątpliwą przyjemność na oddział trafić wie, że nie było najlepiej. W pierwotnej wersji planowano, że z prawdziwego zdarzenia oddział powstanie w miejscu, gdzie jeszcze niedawno funkcjonował oddział rehabilitacyjny (na pierwszym piętrze, wejście schodami z głównego holu szpitala). Ogłoszone kolejne przetargi nie wyłoniły firmy wykonawczej, ponieważ ceny ofertowe znacząco przekraczały przeznaczone na ten cel fundusze. Okazało się, że remont może kosztować 5 milionów złotych, a na to szpitala nie stać. Postanowiono wyremontować pomieszczenia przy oddziale chirurgicznym, w których urologia funkcjonowała dotąd. Zamiast kilku milionów, koszt oszacowano na kilkaset tysięcy złotych. Przetarg rozstrzygnięto 15 lutego. Umowę podpisano w kwietniu. Firma weszła na teren budowy 26 kwietnia. Prace w końcu ruszyły...

 

Kliknij aby odtworzyć
Drogi użytkowniku! Wykryliśmy, że korzystasz z programu blokującego reklamy w przeglądarce (AdBlock lub inny). Dzięki reklamom oglądasz nasz serwis za darmo. Prosimy, wyłącz ten program i odśwież stronę.

 

Właścicielka firmy twierdzi, że problemy pojawiły się już na samym początku. Według niej zabrakło faktycznego nadzoru inwestorskiego, a osoby wskazane przez spółkę do kontaktu w sprawie remontu były co prawda pracownikami działu technicznego ale nie miały odpowiedniej wiedzy budowlanej - W razie problemów nie mieliśmy się do kogo zwrócić, bo panowie nie są budowlańcami - mówi i wylicza problemy, jakie pojawiły się w trakcie prac. - Jedynym wsparciem ze strony inwestora było to, że mam zamówić takie, a nie inne drzwi. Niezgodne zresztą ze specyfikacją. Zmiana spowodowała konieczność wydłużenia prac, bo na wskazane drzwi się bardzo długo czeka. Kiedy zapytałam, czy w związku z tym możemy wnioskować o przedłużenie terminu wykonania, dowiedziałam się, że nie ma takiej możliwości. 

 

Firma twierdzi też, że aby zrekompensować dłuższy czas wykonania dokonuje szeregu dodatkowych, nie objętych specyfikacją przetargową prac budowlanych. Wymienia między innymi grzejniki i okna. Zarzuca też, że nie miała możliwości uczestniczyć w przeglądzie wykonanych prac budowlanych. Właścicielka pokazuje zdjęcia, na których widać różnego rodzaju uszkodzenia. 

W dobrej wierze wszystko naprawiamy. 14 lipca około godziny 11 otrzymuję sms, że o 13 odbędzie się przegląd prac. Nie było mnie akurat na miejscu. 30  lipca jest kolejny przegląd prac. Wcześniej zrobiliśmy zdjęcia i nagraliśmy film, na którym widać, że stan oddziału jest idealny. Jest więc kolejny odbiór i zrywane są okleiny, wydłubywana farba. Okleiny są zrywane w ten sposób, że narożnik, który był zatopiony w gładzi, został wyrwany ze ściany. 

Osobnym problemem był brak koordynacji prac na oddziale. Prace związane z wymianą instalacji elektrycznej wykonywał szpital we własnym zakresie. Z kolei odrębna prywatna firma wykonywała montaż instalacji telewizyjnej. W obu przypadkach następowało uszkodzenie już wykonanych fragmentów remontu. Firma podkreśla brak logiki kolejności wykonywanych działań. Zdaniem przedstawicieli wykonawcy prace od początku powinny być wykonywane na podstawie pozwolenia na budowę. 

 

 

Nigdy nie było naszym celem, by cokolwiek, komukolwiek utrudniać. Celem było to, by z pracami zmieścić się w  terminie. Zrobić remont jak szybciej, by urolodzy mogli wrócić do pracy. Argumentowanie, że chcieliśmy przeciągnąć remont, bo nie mieliśmy urologów, jest sytuacją niepoważną. Lekarze zostali oddelegowani do innych prac. Ponieśliśmy tego bardzo duże koszty. Dla nas każdy dzień przedłużającego się remontu wiązał się z konkretnymi stratami - wyjaśnia prezes, Krzysztof Zarychta, Dodaje też, że w związku ze zmianami dotyczącymi wymiany drzwi sugerował złożenie pisma z wnioskiem o wydłużenie terminu wykonania robót. Przy okazji podkreśla, że problem związany z drzwiami nie miał dużego  znaczenia dla długości opóźnienia. 

- Zatrudniliśmy do odbioru inwestycji, tak jak Państwo chcieliście, fachowca z wieloletnim doświadczeniem, który wykonał ekspertyzę, wskazującą na dużą liczbę uchybień i niedociągnięć, które miały być poprawione. To był wrzesień. Była cała lista rzeczy do poprawienia. Państwo nie oponowaliście. Wyznaczyliśmy termin 14 dni do usunięcia usterek i w tym terminie się z tego nie wywiązaliście. 

 

Efektem było naliczenie kar umownych dla wykonawcy. Sięgnęły one 260 tysięcy złotych, przy inwestycji o wartości 490 tysięcy złotych. Prezes Zarychta twierdzi, że jej wysokość wynika z bezpośredniej umowy, a on bez udziału Sądu nie ma możliwości jej "miarkowania" ani też obniżenia. Sugerował wykonawcy wystąpienia na drogę sądową. W jego ocenie kara jest zasadna, ale Sąd może orzec iż jej wysokość jest niewspółmierna do szkód. On sam nie widzi innej możliwości jej obniżenia. 

Według wykonawcy opóźnienie sięgnęło jedynie kilku dni. Zdaniem Prezesa kilku miesięcy. Wykonawcy twierdzą, że nie stać ich na sprawy sądowe ale zawezwanie do zawarcia ugody kosztuje ok. 300 zł, czyli sporo mniej niż zatrudnienie prawnika, który gwarancji wygranej sprawy dać nigdy nie może. 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
zaniepokojony 07.01.2019 10:00
I tu również znajduje potwierdzenie mojego komentarzu przy innym artykule , cytuje : Przecież teraz każdy jest budowlańcem, każdy zna się na budowie i robotach budowlanych, każdy zna prawo budowlane i przepisy wykonawcze. To najłatwiejsza dziedzina. Zobaczcie ilu fachowców - osób z uprawnieniami zatrudnia starosta i prezydent ( nie wiem czy można policzyć na palcach jednej ręki. Ile osób zajmujących miejsca w radach mają wykształcenie budowlane. Jak można budować - rozbudowywać miasto bez fachowców ? Kto wie ilu fachowców z tej dziedziny powołał starosta, prezydent czy też wójtowie, do komisji urbanistycznych przy tworzeniu planu miejscowego - osób posiadających wymagania budowlane. Czy są to osoby z terenu, którego one dotyczą ? Wątpię. Nie szanuje się fachowców - zobaczcie ilu urzędników zajmujących się wydawaniem pozwolenia na budowę, czy też sprawami inwestycyjnymi ma uprawnienia budowlane, albo wykształcenie budowlane - w starostwie na cały sztab ludzi może 2-e osoby, w urzędzie miasta - może 3 - 4 . O czym wy więc piszecie ? Niestety prawa budowlanego i przepisów w tym zakresie, nikt kto nie ma podstaw budowlanych nie jest w stanie opanować - za pieniądze podatników osoby zatrudniane będą się uczyć na błędach , za co będą pobierać godziwe wynagrodzenie,a jak się nie uda, to trudno zwali się na innego urzędnika.

Ola 17.12.2018 15:26
A premia dla pana dyrektora była .....90000zł ...tymczasem ktoś czeka na kasę czyżby zbieg okoliczności...

Reklama
Polecane
Płacimy rachunki za niemądre decyzjePłacimy rachunki za niemądre decyzjeKampania wyborcza toczy się wolno... niczym żółw ociężale. Listy kandydatów są już opublikowane. Na nich sporo przypadkowych osób, które wyobrażenie o samorządzie jakieś mają, ale nie zawsze odpowiada ono rzeczywistości. Część wypowiedzi niemądrych, część naiwnych. Mało która ma jakieś podstawy merytoryczne. Najczęściej spotykamy utarte hasła, które w zderzeniu z rzeczową argumentacją pękają niczym mydlana bańka. Trudno się dziwić, skoro przez kilka miesięcy trwała prawdziwa łapanka kandydatów na radnych, żeby tylko zapełnić jakoś listy. Wczoraj dowiedziałem się, że są osoby, które nawet nie wiedziały, że są kandydatami.Data dodania artykułu: 16.03.2024 13:58 Ilość komentarzy: 7 Ilość pozytywnych reakcji czytelników: 6
Bezbramkowy remis na wyjeździePółtora procent dla MechanikaXVII Tomaszowskie Teatralia za namiBarwy kampanii. Bywa też zabawnie„Baby boom czyli kogel mogel 5”   w Kulturze Dostępnej już 21 marcaPłacimy rachunki za niemądre decyzjeSkandaliczne stosunki w magistracieRusza procedura wywłaszczeniowa fabrykanckiej williZarząd Związku Miast Polskich obradował w TomaszowieOBLICZA ZDRADY cz. VZUS: pierwsze "trzynastki" trafią do emerytów przed WielkanocąZapraszamy na spektakl
Reklama
„Burza” nad Pilicą „Burza” nad Pilicą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim serdecznie zaprasza na otwarcie wystawy „Burza” nad Pilicą. Wydarzenie odbędzie się 27 stycznia o godzinie 10 w Skansenie Rzeki Pilicy (ul. Modrzewskiego 9/11). Głównym moderatorem spotkania będzie Jakub Czerwiński, szerzej znany jako Irytujący Historyk. Wstęp wolny w godz. 10-12.Tego dnia w budynku skansenowej świetlicy wyeksponowana zostanie wystawa pamiątek związanych z historią 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej z okresu II wojny światowej. Tam też będzie można zobaczyć m.in. sztandary, archiwalne zdjęcia, orzełki, opaski, hełmy, elementy umundurowania i wyposażenia wojskowego.Oddział 25. pp AK został sformowany w lipcu 1944 roku w Barkowicach Mokrych nad Pilicą na bazie oddziałów partyzanckich i dywersyjnych Inspektoratu Piotrkowskiego AK w ramach akcji „Burza”. Działał głównie w lasach koneckich i przysuskich do 9 listopada 1944, kiedy to został rozformowany jako oddział zwarty, z poleceniem prowadzenia dalszej walki małymi oddziałami.Warto zaznaczyć, że w oddziałach 25. pp AK służyło kilkudziesięciu tomaszowian na czele z dowódcą, majorem Rudolfem Majewskim ps. „Leśniak”, który obecnie jest patronem Jednostki Strzeleckiej 1002 w Tomaszowie Mazowieckim.W roku 2024 przypada 80. rocznica Akcji „Burza” i sformowania 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej, stąd też pomysł na tematyczną wystawę w Skansenie Rzeki Pilicy. Eksponaty pochodzą ze zbiorów Fundacji Con Ignis z Piotrkowa Trybunalskiego. Organizatorem wydarzenia jest Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim oraz Fundacja Con Ignis z prezesem zarządu Jakubem Czerwińskim.Wystawę będzie można oglądać do końca kwietnia 2024 r.Data rozpoczęcia wydarzenia: 27.01.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
pochmurnie

Temperatura: 2°CMiasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1024 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: Duch MiastaTreść komentarza: A kto jest kandydatem PiS na prezydenta miasta? Kogo mamy poprzeć?Źródło komentarza: Tomaszów bez radnego w Sejmiku? To bardzo możliweAutor komentarza: LucynkaTreść komentarza: Na schronisko dali by dla psów, biedactwa zawsze głodne może racje żywności za małe dostają, chudzinki kochane.Źródło komentarza: Barwy kampanii. Bywa też zabawnieAutor komentarza: CzytelniczkaTreść komentarza: dla Pana wiadomości - znalezione w internetach..."Rzeczownik frajer używany jest w języku potocznym. To obraźliwe określenie osoby...Źródło komentarza: Płacimy rachunki za niemądre decyzjeAutor komentarza: Mariusz StrzępekTreść komentarza: Czemu zaraz obrażać. Fakt jest taki: poziom jest koszmarnie niski. Jeśli ktoś idzie studiować, by mieć "kwita", to bardzo szybko zostaje zweryfikowany w miejscu pracy. Generalnie połowa osób legitymująca się tzw. wyższym wykształceniem 30 lat temu nie skończyłaby żadnych studiów, bo nie byłaby w stanie zdać egzaminów. Płacenie (bo mowa o odpłatnej formie studiowania) za studiowanie bez zdobywania odpowiedniego poziomu wiedzy i umiejętności jest frajerstwem. I tyle. Nie ma w tym nic obraźliwego. Chociaż z drugiej strony może też być cwaniactwem, bo w wielu miejscach jest kwit potrzebny a nie praktyczne umiejętności i merytoryczna wiedzaŹródło komentarza: Płacimy rachunki za niemądre decyzjeAutor komentarza: HehTreść komentarza: To ich prywatna kasa - wydają na co chcą :)Źródło komentarza: Barwy kampanii. Bywa też zabawnieAutor komentarza: AmeliaTreść komentarza: Co to jest? Pierwsze słyszę...Źródło komentarza: Łojotokowe zapalenie skóry – poznaj przyczyny choroby!
Reklama
Łóżko rehabilitacyjne  Elbur PB 337 Łóżko rehabilitacyjne Elbur PB 337 Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów oraz montaż gratisNa zdjęciu: Łóżko PB 337 w wykonaniu standardowym w kolorze buk. Akcesoria: stolik Rubens 3 w kolorze buk.Łóżko PB 337 jest szczególnym łóżkiem do opieki długoterminowej, które w przeciwieństwie do klasycznych łóżek posiada możliwość opuszczenia krawędzi leża do poziomu ok. 23 cm. Niskie, dolne położenie leża ułatwia dostęp osobom z problemami z koordynacją ruchową i zwiększa bezpieczeństwo pacjenta nawet przy opuszczonych barierkach bocznych.Więcej informacjiKolory standardowe: DETALE PRODUKTU:1. Położenie leża 23 cm od podłogi4. Solidne koło z hamulcem2. Zabudowane napędy podnoszenia łóżka5. Pilot z blokadą poszczególnych funkcji3. Leże z regulacją twardości6. Dodatkowa regulacja za pomocą rastomatu OPCJE:zmiana wypełnienia leża • zmiana długości leża • zmiana kolorystykiPODSTAWOWE DANE TECHNICZNEBezpieczne obciążenie robocze175 kgMaksymalna waga użytkownika140 kgRegulacja wysokości leża:od 23 do 63 cmRegulacja segmentu oparcia pleców:0 ÷ 70°Regulacja segmentu oparcia podudzi:0 ÷ 20°Wymiary zewnętrzne długość × szerokość:219 × 102 cmPrześwit pod łóżkiem:ok. 7 cmCiężar całkowity:101,4 kgKółka jezdne:100 mm z hamulcem FUNKCJEDO POBRANIA: Karta produktu PB-337 [PDF]
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama