Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 20 kwietnia 2024 08:58
Reklama
Reklama

Prawym okiem: Myśliwi są nieszczęśliwi

Nie wierzycie? Naprawdę tak jest. Wyobraźcie sobie, że za grubą kasę, jeden z drugim kupuje sobie flinte, starannie wybiera celownik optyczny. Do tego wszystkie te akcesoria, torby, kamizelki, pasy, buty, kubraczki, tyrolskie kapelusiki, piórka do d... No nie... zgoda... z tymi piórkami przesadziłem. Przecież nikt piórek specjalnie nie będzie kupował. Ale przyznacie, że wszystko to sporo kasy kosztuje. Po co to wszystko? Przejrzyjcie fora internetowe dla myśliwych, to się dowiecie. Te wydatki robią tylko po to, by... móc troszczyć się o zwierzęta. By je dokarmiać... Wozić siano i słomę do lasu. Apetyczne kartofelki i co tam jeszcze sarny i dziki lubią. Ci ludzie poświęcają każdą swą wolną chwilę, kosztem rodziny, pracy zawodowej, meczu Kamboża - Pakistan w telewizji Trwam... Oni te wzystkie koszty osobiste i finansowe ponoszą dla zwierząt i... dla nas. Naprawdę. Oni to robią dla nas. A My... te nikczemne postacie, które lasy znają jedynie z dorocznych spacerów wielkanocnych nie potrafimy docenić wysiłków prawdziwym miłośników kniei. Mało tego, działamy niczym najgorsze szkodniki. Jesteśmy gorsi niż dzik, który uparł się, by niszczyć kawałek trawnika u mojego sąsiada za domem. Tak, tak... futrzak nie pojmuje, że ktoś posiał trawę tam, gdzie on lubi szukać zagrzebanych w ziemi pędraków. Zasługujemy więc na karę i wieloletnie wyroki więzienia, w czasie których zmuszani będziemy do niewolniczej pracy na rzecz lokalnych kół łowieckich....

Mój Nowy Rok zaczął się na początku grudnia. Ha... śmiejecie się? Daję Wam słowo, że tak jest naprawdę. Na początku grudnia, szukając informacji na temat polowań, jakie organizowane są na terenie naszego powiatu trafiłem na BiP-ie urzędu Gminy Tomaszów na informację zawierającą plan takich imprez organizowanych przez "miłośników przyrody". Jedno z polowań miało nazwę "polowanie wigilijne". Noż w mordę... pomyślałem sobie.... Wigilijne? Naprawdę?

No masakra jakaś po prostu. Normalni w moim odczuciu ludzie, to  w wigilię ze zwierzakami dzielą sią opłatkiem. A tu bach... rach ciach ciach... Grupka zapalonych przyrodników z przerośniętym ego postanowiła podzielić się z czworonogami.... ołowiem. Zaprawdę "godne to i sprawiedliwe, słuszne i zbawienne" pozbawić żywą istotę życia przywołując rocznicę narodzin Jezusa Chrystusa. Najpierw coś ukatrupimy, a później usiądziemy do wigilijnej wieczerzy, czekając na zbłąkanego wędrowca. Sztucer trzeba zamknąć w szafie, by człowieka z jeleniem nie pomylić, co przecież zdarza się czasem naszej leśnej braci.

No ok... wiem, że obudziłem Waszą ciekawość. Co ma z tym wszystkim wspólnego Nowy Rok i czemu zaczyna się w okolicach górniczej Barbórki? Nooooo, to nie jest tak jak myślicie. Mimo, że wiem, że są ludzie, którzy potrafią zapaść w zimowy sen pod wpływem środków uśmierzających egzystencjalny ból duszy. Budzi się taki czasem, dopiero jak widzi rozbłyski fajerwerków na zimowym niebie, by wkrótce zasnąć ponownie. U mnie tak nie było. Przesunięcie w czasie nastąpiło na skutek dobrodziejstwa internetowych portali społecznościowych. Ktoś się uśmiecha? Hm? No sami powiedzcie, co robicie jak znajdziecie coś ciekawego w necie? No przyznawać się? Że jak? Że nic? Akurat... wstydzicie się przyznać, że ląduje to zaraz na Waszej fejsbukowej tabliczce nagrobkowej? No to ja się przyznaję! A co? Selfików nie strzelam (bo nie potrafię) ale jak mnie coś wkurzy to często udostępniam (bywa, że z komentarzem). 

No i wykaz polowań też trafił na mojego "łolla". A co mi tam! Niechaj narodowie wżdy postronni znają, jak nasi myśliwi Chrystusa witają!. No i tak to się zaczęło. Pojawiły się komentarze i... miłośnicy "naturalnej" selekcji, dokonywanej za pomocą dubeltówki. Od słowa... do słowa... wiadomo... testosteron zaczął działać. Panie i panowie z wojskowym rodowodem (a jakże)... poczuli się urażeni, że jakiś tępy pismak, "celebryta", internetowy wojownik, upublicznił coś, co de facto publiczne już było.

No to łotrowi (czyli mnie) trzeba było przywalić, pogrozić, trochę powyzywać, przypomnieć Samoobronę (dobrze, że nie samogwałt) i cholera wie co tam jeszcze wypisywali. Nakręcali się panowie i panie nawzajem. Pisanina szła im tak dobrze, że postanowili się nią podzielić z funkcjonariuszami publicznymi, stojącymi na straży obywatelskich praw i powinności. W imię dobrze rozumianej wolności słowa walnęli więc zawiadomienie do Prokuratury. Ja... groźny przestępca dopuściłem się naruszenia ich dóbr, ujawniając dane... które już wcześniej ujawnilli oni sami.  

Tak więc tym razem poczatek Nowego Roku zaczął się u mnie 4 grudnia a skończył 2 stycznia... przesłuchaniem na Policji! Wszystko wskazuje na to, że nie ostatnim w tym roku. Skąd ten tytuł - być może ktoś zechce zapytać? Otóż, jak się tak głębiej zastanowić, to bardzo nieszczęśliwą musi być osoba, która aby się dowartościować, zmusza się, by mordować bezbronne zwierzęta, a następnie się tego wstydzi... bo przecież wiadomo, że zabicie nawet największego dzika, nie zrekompensuje posiadania małego ptaszka. 

 

PS

Na temat polowań przygotowuję także nieco mniej frywolny artykuł. na łamach NT już wkrótce. Dowiecie się ilu jest w naszym powiecie myśliwych, jak czesto polują, ile zabijają zwierząt i kto dokonuje szacowania ich ilości. Będzie też informacja o tym co kto na ten temat wie, a kto niczego nie wie... lub udaje niewiedzę


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
J
jakub_olczyk 09.01.2019 16:51
A ja uwielbiam polować ... z aparatem :)

Bąbel 09.01.2019 10:23
Nowa decyzja ministra tylko podburzyła moje emocje. Wybicie prawie całej populacji dzika w Polsce zakrawa o jakąś paranoje. Czy minister i jego świta nie są świadomi, że to pociągnie lawinę innych niekorzystnych zjawisk w ekosystemie takich jak rozwój szkodników. Wtedy zupełnie rolnictwo i leśnictwo ucierpią i jeszcze bardziej polska gospodarka ucierpi. Jednak lobby rolnicze jest za silne. Zamiast skupić się na bioasekuracji, uderzyć się w pierś raportem z NIKu i zagryźć zęby, i znów podjąć walkę z ASF ograniczając kontakt ludzi z zarażonymi dzikami to nie, lepiej zmobilizować setki (tysiące?) myśliwych i dać im rozrywkę na długie tygodnie. Ktoś tu nieźle się nachapie, drodzy myśliwi. Nie mówiąc o bardzo drogiej utylizacji zarażonych padlin, które i tak są ogniskami ASF. Jeżeli sami myśliwi nie odmówią tej rzezi to stracę do nich zupełnie szacunek, a tak ich swego czasu broniłem przed skrajnymi oskarżeniami.

Ekoludek 07.01.2019 22:08
Bycie eko jest teraz na topie. Mozna niezle zarobic. Ciekawe ile wy zrobiliscie dla otaczajacych nas lasow.

varan 05.01.2019 17:08
"W imię dobrze rozumianej wolności słowa walnęli więc zawiadomienie do Prokuratury. Ja... groźny przestępca dopuściłem się naruszenia ich dóbr, ujawniając dane... które już wcześniej ujawnilli oni sami. Tak więc tym razem poczatek Nowego Roku zaczął się u mnie 4 grudnia a skończył 2 stycznia... przesłuchaniem na Policji!" Chyba straszna nuda panuje w tych instytucjach , a może z kompetencjami nie jest najlepiej, skoro zajęto się sprawą upublicznienia czegoś co było upublicznione. Swoją drogą reakcja myśliwych też jakaś niezrozumiała, bowiem jeszcze 3 lata temu na stronie koła "Błękitne Żródła" (pewnie o nich chodzi bowiem ich teren polowań to obszar między S8 - TM - Pilicą - Zalewem aż do okolic Golesz) plan polowań był publikowany. Być może w większości są już ludziska pokroju narwańca, z którym starłem się jakieś 5 lat temu pod samą tamą na zalewie. Na zwrócenie uwagi dlaczego strzela w stronę ptactwa (miedzy innymi były tam chronione łabędzie) zgromadzonego pod tamą natychmiast zareagował agresywnie krzycząc że jest strażnikiem łowieckim i za chwilę wezwie policję ponieważ lornetka, którą miałem na szyi wskazuje na to, że jestem kłusownikiem! Poprosiłem o okazanie legitymacji strażnika łowieckiego. Rozwścieczony do czerwoności stwierdził że nie posiada takowej. Zaproponowałem żeby może jednak wezwał policję, aby ta oceniła czy ktoś tak niezrównoważony może sobie biegać z dubeltówką. Zaczął wołać starszego kolegę. Starszy pan zaczął go uspokajać mówiąc że należy się cieszyć że ktoś zareagował i zainteresował się kto i po co strzela. Przedstawił się jako właśnie strażnik łowiecki, z jakiego jest koła, na jakim obszarze koło poluje, oraz poinformował że strzelając pod tamą mają na celu spłoszyć, a tym samym sprawdzić czy któryś z ptaków nie jest osłabiony. Jedynym pozytywem w ostatnim czasie są tabliczki przy wejściu do lasu informujące o odbywającym się polowaniu. Nie wiem czy jest teraz taki wymóg czy to dobra wola myśliwych, a jeśli nie to zdecydowanie powinien być, ponieważ już dwukrotnie niczego nie świadomy wpakowałem się pod lufy myśliwych, raz w okolicach grot nagórzyckich, a drugi raz jadąc rowerem asfaltową drogą od trasy s8 wzdłuż rzeki Gać w stronę Spały.

Ja 05.01.2019 16:54
To tylko kolejny dowód na to jakimi ludźmi są myśliwi

m&m 05.01.2019 16:27
Żałosny artykuł. do cna żałosny. W jakim ty świecie żyjesz. oderwany od rzeczywistości pseudo ekolog.

Nie mysliwy 05.01.2019 11:29
Rzeczywiscie frywolny artykuł o pierdołach. Podwójne standardy w cenie jak widać. Zlikwidować wszystkie hobby i obligatoryjnie zapisać wszystkich do ekologów.

On@ 05.01.2019 10:55
Od zarania dziejów polowano na "mięso". Nie jestem zwolennikiem ale czy szynka jedzona w święta nie jest efektem ubicia świni? Czy na pasztet nie został zabity zając? A czy karp...właśnie karp mordowany demonstracyjnie na oczach ludzi nie wzbudza litosci?? Jedynym sposobem na to jest zaprzestanie jedzenia mięsa co szczerze polecam wszystkim

ET 05.01.2019 11:35
To co do niejedzenia mięsa miałem w Wigilię taką refleksję. Jako człowiek "normalny" - czyli jedzący warzywa, owoce i mięso, w trakcie postu świadomie wyrzekam się spożywania mięsa (idea postu to wyrzeczenie). W jaki zatem sposób poszczą wegetarianie i weganie? Czego się wyrzekają?

m&m 05.01.2019 16:39
I oczywiście zdjęcie skórzanego paska i butów.

Ja 05.01.2019 10:18
Się panowie myśliwi, którzy mordują zwierząta boja przyznać do tego co robią? Czyżby wstyd?

gal anonim 05.01.2019 10:02
nobody cares ... może jakiś artykuł o sprawach naprawdę mających znaczenie ( jakość powietrza, sytuacja migracyjna, etc ) ? Widzę, że poziomem dziennikarskim nasztomaszow.pl idzie łeb w łeb z Famą i TiTem xD

Ja 07.01.2019 08:20
Ależ myśliwych boli - ze nie ma zgody społecznej na ich „hobby” - won z tymi strzelbami z naszych lasów!

m&m 07.01.2019 19:18
Jak ktoś w miarę ogarnięty, to kuma, że oprocz hobby, to oni na prawde spelniaja jakas role w gospodarce zwierzyny itd . zwiedzanie o przywoleniu społecznym jest co najmniej dziwne. Nie da się tego madrusiu po prostu zabronić.

ABC 05.01.2019 01:19
Pisząc o myśliwych proszę nie zapomnieć o rybakach. Również o tzw. humanitarnym łowieniu, czyli wypuszczaniu złowionych OKALECZONYCH I WYMĘCZONYCH zwierząt. Może tak trachnąć sarnę lub dzika lecz go nie zabierać lecz wspaniałomyślnie zostawić w kniejach? Koła rybaków to tak na prawdę koła łowieckie. Jak na sawannie ktoś upoluje lwa lub sarnę i sobie zrobi fotkę to cały świat wyzywa od bydlaków i gania na fb. Nie spotkałem zaś innych reakcji niż gratulacje, gdy rybak chwali się złowioną rybą. Ilu w Polsce jest myśliwych? Czy uwzględniają one rybaków? "Idę na ryby" to fajne hobby, strzelanie do dzika to barbarzyństwo.

Maniek 06.01.2019 12:02
No właśnie - wędkarze najczęściej chwalą się na zdjęciach swoimi trofeami.

Reklama
Polecane
Ćwiczenia gimnastyczne w tomaszowskich fabrykachNowy partner Lechii TomaszówIV Festiwal Jazzowy „Barwy Muzyki Improwizowanej - Opoczno 2024”„Tkalnia żartu” – odsłona trzeciaJutro noga z gazuKoszykarki z 14-tki na podiumTankuj taniej na Samoobsługowej Stacji Paliw MZKNowy portal turystyczny miasta i gminy Tomaszów Mazowiecki już działaOdkryj wymarzony prezenty na chrzest dla chłopca! Znajdź idealny dar, który uwieczni ten niezapomniany dzień!Tomaszowskie dzieci miesiącami czekają na pomocGrand Prix Polski w kręglarstwie.Inteligentna sygnalizacja świetlna na ul. Wspólnej.
Reklama
Otwarcie sezonu turystycznego na Zamku w Inowłodzu Otwarcie sezonu turystycznego na Zamku w Inowłodzu Zapraszamy serdecznie na otwarcie sezonu turystycznego na Zamku w Inowłodzu.Wydarzenie obfitować będzie w wiele atrakcji!To już tradycja, że otwarciu sezonu turystycznego na Zamku towarzyszy Łżykwiat kasztelański, czyli impreza historyczna na którą zjeżdżają bractwa z całej Polski. Łżykwiat, to również ze staropolskiego kwiecień. Nazwa pochodzi stąd, że ten miesiąc „wyłudza z ziemi przedwcześnie kwiaty”. Jak co roku rekonstruktorzy ubiorą się w swoje średniowieczne stroje, stworzą wokół Zamku wioskę, będą gotować, bawić się, strzelać z łuku, walczyć na miecze, grać w średniowieczne gry…To świetna okazja do podejrzenia jak wyglądało życie w średniowieczu. Podczas wydarzenia, będziecie mieli niepowtarzalną okazję skosztowania zupy według średniowiecznej receptury! Zapewniamy dawkę ciekawej wiedzy i przednią zabawę!W tym roku otwarciu sezonu turystycznego towarzyszy bardzo bogaty program. Oprócz imprezy historycznej, na zamkowym dziedzińcu odbędą się rozgrywki szachowe. „Teatr na zamku” przygotował premierę swojego najnowszego spektaklu „Co się starej szafie śni” czyli bajkę dla dzieci, w każdym wieku Grupa "Teatr po godzinach" ze Zduńskiej Woli przedstawi moralitet „Starzec i śmierć” – to już dla starszych widzów.W sobotę w galerii ZI odbędzie się także wernisaż wystawy „Droga jest celem” Piotra Sabacińskiego – podróżnika, człowieka gór. Zdjęcia prezentowane na wystawie powstały podczas dwutygodniowej wyprawy na najwyższy szczyt obu Ameryk – Aconcaguę (6960,8 m.n.p.m.).Zapraszamy wszystkich bardzo serdecznie! Data rozpoczęcia wydarzenia: 20.04.2024
„Burza” nad Pilicą „Burza” nad Pilicą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim serdecznie zaprasza na otwarcie wystawy „Burza” nad Pilicą. Wydarzenie odbędzie się 27 stycznia o godzinie 10 w Skansenie Rzeki Pilicy (ul. Modrzewskiego 9/11). Głównym moderatorem spotkania będzie Jakub Czerwiński, szerzej znany jako Irytujący Historyk. Wstęp wolny w godz. 10-12.Tego dnia w budynku skansenowej świetlicy wyeksponowana zostanie wystawa pamiątek związanych z historią 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej z okresu II wojny światowej. Tam też będzie można zobaczyć m.in. sztandary, archiwalne zdjęcia, orzełki, opaski, hełmy, elementy umundurowania i wyposażenia wojskowego.Oddział 25. pp AK został sformowany w lipcu 1944 roku w Barkowicach Mokrych nad Pilicą na bazie oddziałów partyzanckich i dywersyjnych Inspektoratu Piotrkowskiego AK w ramach akcji „Burza”. Działał głównie w lasach koneckich i przysuskich do 9 listopada 1944, kiedy to został rozformowany jako oddział zwarty, z poleceniem prowadzenia dalszej walki małymi oddziałami.Warto zaznaczyć, że w oddziałach 25. pp AK służyło kilkudziesięciu tomaszowian na czele z dowódcą, majorem Rudolfem Majewskim ps. „Leśniak”, który obecnie jest patronem Jednostki Strzeleckiej 1002 w Tomaszowie Mazowieckim.W roku 2024 przypada 80. rocznica Akcji „Burza” i sformowania 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej, stąd też pomysł na tematyczną wystawę w Skansenie Rzeki Pilicy. Eksponaty pochodzą ze zbiorów Fundacji Con Ignis z Piotrkowa Trybunalskiego. Organizatorem wydarzenia jest Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim oraz Fundacja Con Ignis z prezesem zarządu Jakubem Czerwińskim.Wystawę będzie można oglądać do końca kwietnia 2024 r.Data rozpoczęcia wydarzenia: 27.01.2024
„Weselny toast” „Weselny toast”  „Weselny toast” to francuska komedia, na którą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza 8 maja do sali kinowej KiTka przy ul. Niebrowskiej 50. Film zostanie wyświetlony w ramach cyklu Ale Kino i będzie to już ostatni seans przed wakacyjną przerwą. Początek o godz. 18. Jak można przeczytać w opisie filmu, w „Weselnym toaście” znajdziemy wszystko to, za co uwielbiamy francuskie komedie: romantyczną miłość, wigor, odrobinę nostalgii i cięty humor, którego ostrze łagodzi czułość, z jaką odmalowane są słabości bohaterów. Laurent Tirard („Facet na miarę”, „Mikołajek”), który wyreżyserował ten obraz, do komedii podszedł w świeży i oryginalny sposób, wplatając w nią elementy stand-upu. Pokazał, że męczące rytuały stają się znacznie milsze, jeśli choć trochę polubimy swoją rodzinę. A wtedy może nawet będziemy gotowi na założenie własnej.Główny bohater, 35-letni Adrien, jest neurotykiem i właśnie rozstał się z dziewczyną. Podczas rodzinnej kolacji zostaje poproszony o wygłoszenie toastu na weselu siostry. Czego będzie chciał życzyć młodej parze, gdy jego związek legł w gruzach? Czy wyjdzie ze strefy komfortu i będzie walczył o swoją miłość? Przekonacie się, przychodząc na film. Bilety w cenie 9 zł dostępne są w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 oraz przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Weselny-toast/Tomaszow-Mazowiecki).Zapraszamy w imieniu organizatorów.Data rozpoczęcia wydarzenia: 08.05.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 5°CMiasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1006 hPa
Wiatr: 15 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama