Kilka uwag do ulicy Orzeszkowej

Wjazd od strony drogi ekspresoowej S-8.  Widać tutaj znak "przejście dla pieszych". Niestety jest on w tym miejscu złym znakiem, gdyż jak widać jest przejazd dla rowerów więc powinien być tutaj znak D-6b (przejście dla pieszych i przejazd dla rowerzystów).  Powinny być tu pasy wymalowane na jezdni, ale jak widać na załączonej fotografii się wytarły.

Z prawej strony widzimy znak D-6b. Pytanie tylko: kogo ma on za zadanie informować ? Jest on tutaj zbędny. Dalej po lewej stronie widać znak C-9 (nakaz jazdy z prawej strony).  Nie jest on tutaj potrzebny, ponieważ stosuje się go w celu wskazania kierującym obowiązku ominięcia wysepki (przeszkody na jezdni) po jej prawej stronie. Na pasach ruchu z prawej strony znaku nie może być dopuszczony ruch z przeciwnego kierunku.

Na powyższej fotografii mamy wjazd na parking i widzimy tu znak D-6b który powinien stać bliżej ścieżki dla rowerów. Rozporządzenie mówi, że odległość znaku od przejścia dla pieszych wynosi do 0,5 metra i odwrócony powinien być w stronę pojazdów wjeżdżających na parking.

Pole wyłączone z ruchu wydaje się tuja zbędne, ponieważ jezdnia rozszerza się na dwa pasy. Widać też znak U-4b. Jest to tablic rozdzielająca kierunków ruchu przy wykonywaniu robót drogowych.

Tutaj widać "zakaz skrętu w prawo". Jest dobrze tylko po co znak D-6b kogo on ma informować?

Na zdjęciu powyżej widać wyjazd z parkingu i znaki A-7 ustąp pierwszeństwa. Tylko po co są aż 2 takie znaki? Nie ma natomiast znaku "nakaz jazdy prosto i w prawo" czyli C-6. Obecnie istnieje ryzyko, że pojazd może wjechać pod prąd. Tutaj też widać znak C-9 (opis powyżej).

Wyjeżdżamy tą ulicą na trasę S-8 i widzimy nakaz jazdy prosto czyli nikomu nie wolno wjechać na parking po prawej stronie ani pracownikom ani pojazdom po odbiór płytek.

Poza skrzyżowaniami znak C-5 stosuje się w miejscach krzyżowania się kierunków ruchu, jeżeli konieczne jest wyeliminowanie skręcania pojazdów, np. skręcania w lewo do obiektów przydrożnych, stacji paliw itp.

Tutaj C-5 jest potrzebny. Trudno też pojąć dlaczego ta jezdnia w ten sposób została tu potraktowana. Najpierw zjazd na prawo a później na lewo. Czemu nie zostało to normalnie zorganizowane w taki sposób, że jedziemy tymi pasami nie ma żadnego pola wyłączonego a jedynie na końcu prawego pasa włączamy się na lewy pas ruchu. Byłoby bezpieczniej i bardziej prawidłowo.