Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 20 kwietnia 2024 05:19
Reklama
Reklama Odnawialne źródła Energii

Prawym okiem: jak się dba, tak się ma

No to się narobiło.... Wczorajsze wybory do Parlamentu Europejskiego przyniosły druzgocącą klęskę Platformie Obywatelskiej... To kolejna porażka a politycy tej partii nadal nie wyciągają żadnych wniosków. Co gorsza porażkę próbują prezentować jako... sukces. Tymczasem należy odważnie spojrzać prawdzie w oczy. Zajrzeć do własnego politycznego kotła, zamiast opowiadać o korupcji politycznej, kupowaniu wyborców i tym podobne androny. Jest to zwyczajnie niepoważne. Nie chcę specjalnie rozwodzić się i wymądrzać, komentarzy (dużo mądrzejszych od mojej głów) usłyszycie zapewne dzisiaj co niemiara. Chciałbym jedynie zwrócić uwagę na pewne analogie lokalne, ponieważ są one dosyć charakterystyczne dla całego obozu, który sam siebie określa mianem "antypisu".
Prawym okiem: jak się dba, tak się ma
Urna w Przedszkolu nr 20 przy Sikorskiego

W połowie czerwca ubiegłego roku napisałem felieton zat. Prawym okiem: jaka piękna katastrofa... Warto sobie ten tekst przypomnieć, ponieważ ani trochę nie stracił na swojej aktualności. Pisałem w nim o miałkości, nijakości i absolutntym braku kreatywności tak zwanej zjednoczonej opozycji antypisowakiej. Dla mnie już samo tego typu określenie z przedrostkiem "anty" budzi negatywne emocje i nie może oddziaływać korzystnie na wynik wyborczy.

Okazało się, że miałem rację.  Wynik wyborczy, mimo wprowadzenia do Rad kilku radnych okazał się sromotną porażką. Coś w tym dziwnego? Oczywiście nie.... tak musiało się to skończyć, skoro nie tworzy się żadnej alternatywy, a całość działań oblicza się na schemacie obrazkowym. Nie ma treści, pozostaje estetyka. To tak, jak u specjalistów od kreowania wizerunku i tzw. metamorfoz, których możemy oglądać w mainstreamowych mediach (ale i biegających po lokalnych podwórkach). Tworzą opakowanie, niezależnie od tego, czy jest ono wypełnione głęboką treścią, czy kompletną pustką. 

Skoro jestem już przy wyborach samorządowych, to poruszę bardzo istotną rzecz. Koalicja antypisowska wystawiła przeciwko Marcinowi Witko, nauczycielkę z Brzustowa. Pomijając fakt, że osoba ta kompletnie nie znała miasta (zameldowała się tu tuż przed wyborami), jego realiów, mieszkańców i ich potrzeb, to może nie byłby to wcale zły pomysł. Tylko, że powinna temu przyświecać jakaś idea. Tu jej zabrakło. O kandydaturze zadecydował fakt kandydowania w najbardziej upartyjnionych w Polsce wyborach, a więc wyborach do Senatu RP. Nigdzie tak bardzo jak tam nie liczą się partyjne szyldy. Niezależni kandydaci są w tym plebiscycie całkowicie pozbawieni szans.

Dokonując takiego wyboru szefowie PO powinni przygotować konkretny program, u którego podstaw leżałaby oświata (wszak osoba ze środowiska związanego z edukacją). Pisałem nawet na ten temat felieton pt. Prawym okiem: oświata ważna nie-słychanie. Zachęcam do przeczytania, sami zobaczycie, że propozycje były żenujące, a przecież gro osoby na listach komitetu, to byli nauczyciele. Niestety, tak jak nie rozzumie się potrzeb zwyczajnych ludzi, tak i tu nie pojmuje się, że rozmwiając o oświacie, należy rozmawiać nie o nauczycielach (czyt. Prawym okiem: po owocach ich poznacie) a o beneficjentaach systemu, czyli uczniach i ich rodzicach. Czemu Komitet, mając taką kandydatkę nie poszed w tak oczywistym kierunku? Naprawdę pojęcia nie mam. Jedyna konkluzja jest taka, że ludzie pracujący w oświacie nie mają o niej pojęcia. Co najwyżej reprezentują interesy korporacji zawodowej. 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
J
jakub_olczyk 28.05.2019 10:19
Jak rzadko kiedy, zgadzam się z Kolegą Redaktorem w 100% :) Nie zgadzam się na mówienie "nie, bo nie", poproszę choć o trochę pozytywnych treści. Cieszę się, że tyle osób potrafiło się pod wspólnym szyldem zjednoczyć, ale to trochę mało. Powtórzę się, poproszę o "pozytywne treści", a nie pokazywanie mi kogo mam lubić, a kogo nie.

. 30.05.2019 19:10
PO dostało by więcej pod swoim szyldem, ale do głosu musieliby być dopuszczeni ostrzejsi politycy młodszego pokolenia. Tacy jak Nitras czy Pomaska. Moim zdaniem ich porażka nie jest spowodowana brakiem konstruktywnych propozycji, ale rozkrokiem, czego tygiel KE był tylko symnbolem. Skoro połączyli się w jedno przeciwko PiSowi to wypadałoby mocniej walić. Z jednej strony straszą polexitem, wpadaniem w łapy Putina, Trzaskowski wdraża dość kontrowersyjny pomysł karty LGBT (a Warszawa to nie jest tylko Warszawa, obserwują i odnoszą się ludzie w całym Kraju), z drugiej strony ciamciaramciują - w programach socjalnych - mówią nie odbierzemy, ale z drugiej strony ciężko przedsiębiorcom - ludzie widzą, że to jest partia we mgle. Wcale nie jestem taki pewien czy jakby padło: „500+ będzie cofnięte bo jest niesprawiedliwe” to czy by nie dostali więcej. Cały czas mam wrażenie, że elektorat który nie sympatyzuje z PiSem poszedł tak masowo na wybory. Przy wyrazistym PiSie (Żydom grosza nie oodamy, poszerzającym programy społeczne, jednoznacznie ustosunkowujacym się do LGBT), i gdy ludzie widzą, że świat się nie zawalił po 2015 roku, wypadają bardzo niekorzystnie. Chciałabym, ale boję się.

Ajdejano 27.05.2019 17:00
Za Pańskim materiałem powyżej, ale i za nie naszym, tylko niemieckim onetem: Pan porusza tematy, które pojawiły się w naszej polskiej debacie. To głównie tematy nie europejskie, ale tematy nasze - polskie. To bardzo dobrze, że takie tematy wciągnęły Polaków do dyskusji, związanej z wyborami EUROPEJSKIMI. Jednak KE nie potrafiła zwekslować tych naszych - polskich tematów na grunt europejski. O to zadbał mistrz "ceremonii", czyli europoseł Poręba z podkarpackiego. Dlaczego to zadziałało ? A no dlatego, że w Polsce od pokoleń, wszyscy kandydaci do czegokolwiek wstawiali Polakom kit, czyli obietnice, których nigdy nie dotrzymywali - oczywiście po wygranych wyborach. A teraz okazało się, że ten durnowaty PiS - dotrzymuje swoich obietnic. I dlatego (dla KE) - sprawa się "rypła" !!! I bardzo dobrze (przynajmniej - dla mnie)!!!

NN 27.05.2019 18:23
Jak kulturalnie! Panie Ajdejano! Co się stało??? :O

Alchemik 27.05.2019 16:12
Mariusz ludzie pracujacy w tzw. oświacie doskonale wiedza co zrobić by nauczanie bylo skuteczniejsze i na znacznie wyższym poziomie. Nie dbają o interesy jakiejs korporacji bo ona ich zupełnie nie interesuje. Łatwo to sprawdzić porównując ilość nauczycieli z liczbą członków zwiazkow. Chca pizadnie pracowac. Jednak po prostu nikt ich nie słucha bo po obu stronach politycznego sporu nie chodzi o merytoryke a populizm i slogany, puste hasła doraznie pasujace do doraznej koncepcji. Merytoryka jest nudna, malo ,,chodliwa" i slabo sie sprzedaje w polityce. Ludzi merytorycznych nie zapasza sie do audycji, wywiadow, spotkan. No bo po co. Musi byc mieso, spir, akcja, atak i ad vocem. Błąd byłej kandydatki, zupelnie zreszta niezrozumialy, to fatalny zespół ,,doradcow" i przekonanie ze wszystko mozna sprowadzić do pojecia że my jesteśmy dobrzy a tamci źli. Za malo, szczegolnie iż w wyborach samorzadowych glosuje sie raczej na osoby nie szyldy. Nie można siedziec kilka lat w ukryciu a następnie wyskoczyc z kapelusza liczac na glosy. No chyba ze tak na prawdę wcale nie chce się wygrac a celem jest RM.

< 27.05.2019 18:12
Zależy jak się pisze o tej merytoryce. Nie jestem wzorem ale zdarzają się czyjeś teksty fachowe, które jako laik czytam z przyjemnością i nudne tasiemce, których lekturę kończę na leadzie. Jednak z Panią Klatką to nie jest problem formy, a braku treści. Nie znam jej jednego postulatu, który by mnie zainteresował. Naprawdę, bez złośliwości. Czego się dowiedziała na tych spotkaniach przystankowych od ludzi? Ale treść też potrafi skonocić - to prawda :) W krótkiej debacie i to aż z trzeba kandydatami w Radio Łódź - najpierw rzuca pomysł wykorzystania kilkunastu studni głębinowych na terenach dawnego Wistomi, by po 30 sekundach, być co do tego sceptyczną - „noooo bo nie wiadomo jeszcze w jakim są stanie, trzeba by było to sprawdzie kwęk, kwęk, kwęk" W tym czasie Witko wierci geotermie... Gajewski z kolei - ale to już kilka lat temu - w wywiadzie dla lokalnej telewizji w pizzerii przy Wandy Panfil, 70% rozmowy poświęcił na wyliczanie, że tomaszowianie są w gruncie rzeczy słabo wykształceni, a samo miasto z z małym potencjałem w kontekście innych nawet trochę mniejszych. Jedyny konkret jaki pada to prośba do właścicieli Ceramiki by przemianowali się z Paradyża, na Tomaszów, by z trasy fajnie wyglądało. Ale pada to w formie kwęku. By rozbudzić w ludziach - przynajmniej chęć by wyszli z domu i zagłosowali - kwęk wydaje się średnią zachętą. Chociaż krytykanctwo otaczającej rzeczywistości ma swoich odbiorców - to też prawda, co widać po wynikach jego, ale i Agnieszki Łuczak, no ale to jest ograniczona grupa wyborców. Myślę, że 60+ z dziećmi już poza Tomaszowem. „Bo Panie tam gdzieś to cuda, a tutaj Panie to tylko lipa" Mają pieniądze na banery, nie mają pieniędzy na krótki sondaż, co tomaszowian jara, a co nudzi. Kilka pytań otwartych, kilka z kafeterią. Każda sondażownia zrobi to za 9 tysięcy złotych. Ale dla mnie spoko. Niech kwęczą, wysyłają listy otwarte w sprawie obecności księdza w miejskich uroczystościach 3 maja. Dobrze jest. I tak mają bardzo słabe kontakty w swojej centrali, sprowadzające się właściwie jedynie do swoich miejsc pracy, dla ich urzędowanie, byłoby tym czym kandydowanie - kwękiem. Witko wnioskuje, Skrzydlewska nie blokuje, Witko buduje. Złote lata dla Tomaszowa. Co nie oznacza, że po kadencji będzie tu mieszkać 80 tysięcy ludzi, bo dotykają nas zjawiska demograficzne obecne na całym świecie. Migracje do większych ośrodków są normalne w Indiach, USA i Europie Zachodniej. Pamiętam ogłoszenie na OLX - pani ( po formie domyślam się, że przed 30stką, która próbowała sprzedać hotel pod Rawą i napisała, że dwa miliony, lub ... i teraz bo to jest najciekawsze ...100 metrowe mieszkanie w Warszawie. Tam chyba też zażyczyła sobie na Mokotowie - z tego co pamiętam :) Mieszkanie za hotel... Także argument demograficzny - powiększania Tomaszowa, mam wrażenie też już się oklepał. Jest mało przekonywujący, bo ludzie widzą po własnych rodzinach, że dzieci marzą, by z tekturowym kubkiem przemierzać Warszawę czy Łódź na hulajnodze. Tym bardziej, że tu czy tam i tak będą wynajmować do końca życia.

Sensem 27.05.2019 14:44
najdziwniejszych koalicji, pozbawionych ideowego sensu są sensowne stołki hehehe!

< 27.05.2019 13:55
Kapitalny tekst. Świetnie, że publicystyka wraca na łamy najpoczytniejszego tomaszowskiego portalu. Lepiej i uczciwiej mówić wprost, niż półgębkiem podjudzać ludzi na przykład w pseudosondach na temat potencjalnego wyschnięcia Niebieskich Źródeł po uruchomieniu odwiertu geotermalnego, sondach których wyników - podrasowanych zresztą - nie zdejmuje się przez pó roku.

ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Polecane
Ćwiczenia gimnastyczne w tomaszowskich fabrykachNowy partner Lechii TomaszówIV Festiwal Jazzowy „Barwy Muzyki Improwizowanej - Opoczno 2024”„Tkalnia żartu” – odsłona trzeciaJutro noga z gazuKoszykarki z 14-tki na podiumTankuj taniej na Samoobsługowej Stacji Paliw MZKNowy portal turystyczny miasta i gminy Tomaszów Mazowiecki już działaOdkryj wymarzony prezenty na chrzest dla chłopca! Znajdź idealny dar, który uwieczni ten niezapomniany dzień!Tomaszowskie dzieci miesiącami czekają na pomocGrand Prix Polski w kręglarstwie.Inteligentna sygnalizacja świetlna na ul. Wspólnej.
Reklama
Otwarcie sezonu turystycznego na Zamku w Inowłodzu Otwarcie sezonu turystycznego na Zamku w Inowłodzu Zapraszamy serdecznie na otwarcie sezonu turystycznego na Zamku w Inowłodzu.Wydarzenie obfitować będzie w wiele atrakcji!To już tradycja, że otwarciu sezonu turystycznego na Zamku towarzyszy Łżykwiat kasztelański, czyli impreza historyczna na którą zjeżdżają bractwa z całej Polski. Łżykwiat, to również ze staropolskiego kwiecień. Nazwa pochodzi stąd, że ten miesiąc „wyłudza z ziemi przedwcześnie kwiaty”. Jak co roku rekonstruktorzy ubiorą się w swoje średniowieczne stroje, stworzą wokół Zamku wioskę, będą gotować, bawić się, strzelać z łuku, walczyć na miecze, grać w średniowieczne gry…To świetna okazja do podejrzenia jak wyglądało życie w średniowieczu. Podczas wydarzenia, będziecie mieli niepowtarzalną okazję skosztowania zupy według średniowiecznej receptury! Zapewniamy dawkę ciekawej wiedzy i przednią zabawę!W tym roku otwarciu sezonu turystycznego towarzyszy bardzo bogaty program. Oprócz imprezy historycznej, na zamkowym dziedzińcu odbędą się rozgrywki szachowe. „Teatr na zamku” przygotował premierę swojego najnowszego spektaklu „Co się starej szafie śni” czyli bajkę dla dzieci, w każdym wieku Grupa "Teatr po godzinach" ze Zduńskiej Woli przedstawi moralitet „Starzec i śmierć” – to już dla starszych widzów.W sobotę w galerii ZI odbędzie się także wernisaż wystawy „Droga jest celem” Piotra Sabacińskiego – podróżnika, człowieka gór. Zdjęcia prezentowane na wystawie powstały podczas dwutygodniowej wyprawy na najwyższy szczyt obu Ameryk – Aconcaguę (6960,8 m.n.p.m.).Zapraszamy wszystkich bardzo serdecznie! Data rozpoczęcia wydarzenia: 20.04.2024
„Burza” nad Pilicą „Burza” nad Pilicą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim serdecznie zaprasza na otwarcie wystawy „Burza” nad Pilicą. Wydarzenie odbędzie się 27 stycznia o godzinie 10 w Skansenie Rzeki Pilicy (ul. Modrzewskiego 9/11). Głównym moderatorem spotkania będzie Jakub Czerwiński, szerzej znany jako Irytujący Historyk. Wstęp wolny w godz. 10-12.Tego dnia w budynku skansenowej świetlicy wyeksponowana zostanie wystawa pamiątek związanych z historią 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej z okresu II wojny światowej. Tam też będzie można zobaczyć m.in. sztandary, archiwalne zdjęcia, orzełki, opaski, hełmy, elementy umundurowania i wyposażenia wojskowego.Oddział 25. pp AK został sformowany w lipcu 1944 roku w Barkowicach Mokrych nad Pilicą na bazie oddziałów partyzanckich i dywersyjnych Inspektoratu Piotrkowskiego AK w ramach akcji „Burza”. Działał głównie w lasach koneckich i przysuskich do 9 listopada 1944, kiedy to został rozformowany jako oddział zwarty, z poleceniem prowadzenia dalszej walki małymi oddziałami.Warto zaznaczyć, że w oddziałach 25. pp AK służyło kilkudziesięciu tomaszowian na czele z dowódcą, majorem Rudolfem Majewskim ps. „Leśniak”, który obecnie jest patronem Jednostki Strzeleckiej 1002 w Tomaszowie Mazowieckim.W roku 2024 przypada 80. rocznica Akcji „Burza” i sformowania 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej, stąd też pomysł na tematyczną wystawę w Skansenie Rzeki Pilicy. Eksponaty pochodzą ze zbiorów Fundacji Con Ignis z Piotrkowa Trybunalskiego. Organizatorem wydarzenia jest Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim oraz Fundacja Con Ignis z prezesem zarządu Jakubem Czerwińskim.Wystawę będzie można oglądać do końca kwietnia 2024 r.Data rozpoczęcia wydarzenia: 27.01.2024
„Weselny toast” „Weselny toast”  „Weselny toast” to francuska komedia, na którą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza 8 maja do sali kinowej KiTka przy ul. Niebrowskiej 50. Film zostanie wyświetlony w ramach cyklu Ale Kino i będzie to już ostatni seans przed wakacyjną przerwą. Początek o godz. 18. Jak można przeczytać w opisie filmu, w „Weselnym toaście” znajdziemy wszystko to, za co uwielbiamy francuskie komedie: romantyczną miłość, wigor, odrobinę nostalgii i cięty humor, którego ostrze łagodzi czułość, z jaką odmalowane są słabości bohaterów. Laurent Tirard („Facet na miarę”, „Mikołajek”), który wyreżyserował ten obraz, do komedii podszedł w świeży i oryginalny sposób, wplatając w nią elementy stand-upu. Pokazał, że męczące rytuały stają się znacznie milsze, jeśli choć trochę polubimy swoją rodzinę. A wtedy może nawet będziemy gotowi na założenie własnej.Główny bohater, 35-letni Adrien, jest neurotykiem i właśnie rozstał się z dziewczyną. Podczas rodzinnej kolacji zostaje poproszony o wygłoszenie toastu na weselu siostry. Czego będzie chciał życzyć młodej parze, gdy jego związek legł w gruzach? Czy wyjdzie ze strefy komfortu i będzie walczył o swoją miłość? Przekonacie się, przychodząc na film. Bilety w cenie 9 zł dostępne są w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 oraz przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Weselny-toast/Tomaszow-Mazowiecki).Zapraszamy w imieniu organizatorów.Data rozpoczęcia wydarzenia: 08.05.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 4°CMiasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1005 hPa
Wiatr: 12 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne frotte ze srebrem Skarpetki zdrowotne frotte ze srebrem Skład:bawełna 80%, Prolen® Siltex ze srebrem 17%, Lycra® 3% Wielkości:35-37, 38-40, 41-43, 44-46, 47-49 (oprócz koloru białego i szarego)        (według ZN-JJW-P-005)Konstrukcja:Skarpetki nieuciskające Medic Deo® Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Medic Deo® Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!Specjalna konstrukcja cholewki i niewielka domieszka nowoczesnego włókna Lycra® w całym wyrobie powodują idealne bezuciskowe przyleganie do nóg i maksymalną elastyczność - nietamowanie przepływu krwi i komfort nawet dla opuchniętych nóg.Dzięki działaniu przędzy z jonami srebra, wzmocnionemu apreturą antybakteryjną i antygrzybiczną Sanitized®, skarpetki hamują rozwój mikrobów i zapobiegają jednocześnie przykremu zapachowi podczas użytkowania. Miejsca stóp narażone na otarcia i urazy są chronione przez miękką trójwarstwową dzianinę frotte. Opaska elastyczna na śródstopiu zapobiega przesuwaniu się skarpetki na nodze.Skarpetki nadają się znakomicie do aktywności fizycznej. Do produkcji skarpetek jest używana czysta bawełna - naturalna przędza najwyższej jakości.SKARPETKI ZAREJESTROWANE JAKO WYRÓB MEDYCZNYZ pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama