Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 07:56
Reklama
Reklama

Gdy jem mięso gorzej się czuję

Fleksitarianizm to stosunkowo młody, ale powoli, także w Polsce, wkraczający do mainstreamu trend żywieniowy. Związany nie tylko ze stylem życia, czy wyższą świadomością, niebywale aspiracyjny, przez co chyba coraz bardziej popularny.

Zatem czy konsekwencje biznesowe mogą przynieść zmiany na rynku nawet rodzimych sprzedawców żywności. Tym bardziej, że „afery” dotyczące hodowców, ubojni i producentów mięsa coraz częściej goszczą w mediach. Nazwa wywodzi się od dwóch angielskich słów: flexible i vegetarian i oznacza elastyczny wegetarianizm – sposób odżywiania bazujący na warzywach i owocach, jednak od czasu do czasu dopuszczający mięso i ryby.

Korzystamy więc coraz częściej ze wszelkich dobrodziejstw diety wegetariańskiej, ale także dostarczamy do organizmu składniki odżywcze, które można pozyskać tylko z produktów pochodzenia zwierzęcego. Czy to tylko moda na warzywne dania?

Trend trendem, a cyfry mówią same za siebie. Jak na swoim fb profilu wyliczyła Anita Sowińska w 2017 r. przeciętny Polak zjadł 78,5 kg mięsa rocznie i trend był rosnący (o 1,5 kg więcej niż rok wcześniej). Instytut Żywności i Żywienia określił piramidę zdrowego żywienia i aktywności fizycznej, według której powinniśmy jeść nie więcej niż 0,5 kg mięsa tygodniowo.

Policzmy: 0,5 kg x 52 tygodnie = 26 kg. Zatem jemy wciąż 3 razy za dużo mięsa. I to tylko średnio, ponieważ jeśli część Polek i Polaków przechodzi na fleksitarianizm lub wegetarianizm, to znaczy, że druga część je mięsa jeszcze więcej.

Około 43 proc. Polaków deklaruje, że nie je w ogóle lub stara się ograniczać jedzenie mięsa – wynika z raportów, a agencja badawcza okrzyknęła także w Polsce fleksitarianizm, czyli dietę polegającą na spożywaniu ograniczonej liczby posiłków mięsnych, jako jeden ze znaczących wyznaczników trendów w zdrowym żywieniu. Kiełkujący w Polsce, szczególnie w dużych miastach trend ograniczający spożycie mięsa jest promowany przede wszystkim przez kobiety głównie z wyższym wykształceniem. Jednak będzie się on umacniał chociażby w obawie przed chemią w składzie mięsa. Zapewne jest to główny argument na rzecz jego ograniczania w diecie.

Coraz powszechniejsze staje się jednak niejedzenie mięsa ze względów etycznych. Cierpienie zwierząt, niehumanitarny ubój jest często najważniejszym argumentem dla osób ograniczających mięso w diecie lub będących na diecie bezmięsnej. Wraz z nowym trendem rośnie też nasza świadomość. Kupujemy jedzenie lepsze, droższe i mniej. Szukamy mięsa, które pochodzi z pewnego źródła i od zaufanego sprzedawcy, a odpowiadają na nasze zapotrzebowanie nawet producenci majonezów odchodzący od stosowania jaj z chowu klatkowego do ich produkcji, najbardziej popularne sieci Fast Foodów też zaczynają rywalizować o względy wegan.

Wielu Tomaszowian też zaczyna ograniczać spożywanie mięsa, najczęściej jednak kobiety. Większość zapytanych odpowiadała mi, że ogranicza spożywanie mięsa. „Jest kilka względów. Po pierwsze: strona etyczna. Nie umiem patrzeć na to, jak wygląda hodowla przemysłowa, ubój masowy. Jak pozbawia się zwierzęta przeznaczone na mięso podstawowych praw należnych każdej żywej istocie - godności, wolności, prawa do życia i śmierci bez bólu. Nie umiem się zgodzić z tym, jak nisko upadliśmy w traktowaniu słabszych istot. Na jak bardzo daleki plan zeszły wszystkie humanitarne wartości gdy w grę wchodzi zysk i jego pomnażanie.

Druga sprawa, to względy zdrowotne. Mięso w piramidzie żywieniowej znajduje się tylko ciut niżej niż cukier. Organizm ludzki, mój organizm nie potrzebuje go aż tyle. Sam daje mi sygnały. Gdy jem mięso gorzej się czuję. Nie mam na nie ochoty. Mięso dla mnie śmierdzi. Zarówno surowe jak i w trakcie obróbki. Rzadko kiedy coś mi apetycznie pachnie. Ponadto obecne jest faszerowane różnym syfem, więc tym bardziej nie jest dla nas zdrowe. Kolejna sprawa to chyba jakieś zakodowane predyspozycje.

Od dziecka nie chciałam tknąć gęsi, kaczki, baraniny, królika, dziczyzny, owoców morza też, choć to nie jest mięso. Jedyne, co mi przechodziło przez gardło to kurczak (nie tłusty wiejski kogut, tylko kurczak), indyk i chude mięso wieprzowe (schab np.) oraz ryby.”

Jak więc to możliwe, że zużywamy trzy razy więcej mięsa niż potrzebujemy, a deklarujemy, że ograniczamy jego spożycie? Odpowiedź jest bardzo trudna i wymaga pewnie kolejnych badań w zakresie zachowań konsumenckich Polaków.

Może zatem po prostu wyrzucamy, bo kupujemy za dużo, a kupowane mięso szybko się psuje, a może jego jakość się zmienia. Zatem czy warto kosztem żywych istot kupować więcej niż potrzebujemy?, Czy warto zatem angażować się w radykalne ocenianie jedzących mięso, osądzać, że uczestniczą w niehumanitarnym chowie i uboju zwierząt, być jeśli nie weganinem to chociaż fleksitarianinem, zgodnie z wyznaczanymi modami?

Moim zdaniem wzrost zużycia mięsa, pomimo wyraźnych wręcz trendów na jego ograniczanie wynika z konsumpcjonizmu, jako konsumenci kupujemy bowiem wszystkiego dużo za dużo. Jeśli kupujemy na osobę ponad 78 kg mięsa rocznie, a potrzebujemy 26 to zastanówmy się, czy pieniądze w taki sposób wydane możemy przeznaczyć na głodujące dzieci. Przy założeniu, że kilogram mięsa kosztuje 10 zł to 520 zł rocznie możemy darować głodującym, a przy założeniu, że jest nas 38 milionów dysponujemy kwotą 1.976000000. Jako świadomi swoich możliwości (podaż rodzi popyt) korzystajmy zatem z dobrodziejstw rynku zgodnie z naszymi potrzebami., a jedzenia przynajmniej po prostu nie wyrzucajmy.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Ajdejano 12.06.2019 19:18
Jeszcze raz przeczytałem ten Pani ostatni wpis na różowo. Oczywiście: przecież Pani, jak każda kobitka, żeby ją cięli na pasy, nie odpuści. O czym piszę ? Oczywiście o tym, że MUSIAŁA PANI użyć tej mojej sfiksowanej ksywki "Adelajno". Nie spodziewałem się po takiej lokalnej dziewusze nic innego. I taką lokalną dziewuchą z tomasiówka zawsze Pani zostanie. I to będzie zawsze Pani satysfakcja - Pani rzecznik z tomasiówka.

Ajdejano 12.06.2019 17:44
Do AD: jest Pani z namaszczenia lokalnych władz samorządowych tą rzeczniczką - i bardzo dobrze. Proszę więc: niech się Pani zbytnio nie wychyla w sprawach nie dotyczących Pani "posłannictwa" w imieniu lokalnych, samorządowych, różnych ćwoków. Chcą ludzie żreć to, co chcą? Niech żrą!!! Więc, niech Pani nie stara się być wyrocznią dla kogokolwiek. Robimy swoje i to koniec akcji! Akurat - Pani nikogo nie zbawi.

Ajdejano 10.06.2019 16:31
Dodatek nadzwyczajny do Rzeczniczki (AD) i do Admina: proszę Was, abyście nigdy nie traktowali nawet najgłupszych i najpodlejszych (w Waszym mniemaniu) wpisów, jako takie, które trzeba koniecznie usunąć. Nie macie patentu na nieomylność i zawsze możecie się narazić na atak z drugiej strony. Ja, oczywiście nie będę Was atakował, bo nie jesteście dla mnie jakimiś-tam idolami. Po prostu: wykonujcie dobrze i uczciwie swoją pracę. Do AD: niech Pani zejdzie na Ziemię. Dobrze to Pani zrobi.

Agnieszka Drzewoska 11.06.2019 22:22
Szanowny Adelajno, szanuję odmienne poglądy nawet osób, których osobiscie nie znam. Jako rzeczniczka konsumentów pracuję w Starostwie Powiatowym. Po pracy jestem osobą prywatną, piszę wiele felietonów i artykułów do różnych mediów, nie tylko na nasztomaszow.pl. Nie zglaszalam moderatorowi naduzyć, ponieważ jestem osobą dość odporną na hejt. Gdybym za kazdym razem tak reagowała, spędzilabum cale życie w sądzie. Jest mi bardzo smutno i przykro, że dokonuje Pan/Pani oceny mojej osoby znając mnie powierzchownie z mediów., bądź z faktu mojej pracy zawodowej. Jestem też wdzieczna, za wyrażane opinie, do których każdy ma prawo. Jednak jako kobieta, stawiam granice. Proszę zatem o szacunek i wyrozumiałosć bo to świadczyć bedzie o tym, że z drugiej strony monitora jest człowiek. Jesli nie odpowiadam na komentarze i zaczepki wynika to z braku czasu, a nie lekceważenia. Merytoryczna dyskusja na forum zabiera dużo czasu, a takiego zobowiązania z redakcją nasztomaszow.pl nie podpisywałam. Moja waga, wyznanie, orientacja seksualna, poglądy polityczne, kolor włosów, rozmiar buta sa prywatne, a do ochrony mojego prywatnego życia mam prawo zagwarantowane nie tylko Konstytucją. Fakt, że nie interesuje mnie waga komentatora na forum publicznym oraz co je i czym popija nie swiadczy o tym, że go lekceważę. Dlatego proszę o wyrozumałość w ocenach mojej osoby. Wpisy pod podpisem AD nie są moje, chyba Adelajno rozumie, że kazdy może sie na tym forum podpisać jak chce. A teraz oczekuję na przeproszenie za posądzanie mnie o wszysto zło świata tego, bo za nie nie odpowiadam. Agnieszka Drzewoska

Ajdejano 10.06.2019 16:11
I kto to mówi o poniżaniu ludzi ?! Ubodły Panią te moje życzenia o tych 65 kilogramach ?! Dziecko drogie: ja kiedyś ważyłem 64 kg (wzrost 176 cm), a teraz ważę (w porywach) 100 kg. I się tym w ogóle nie podniecam. Żrę to, co mi do głowy wpadnie i z piciem - to samo. PS. Do Moderatora: nie wszystkich Pan traktuje jednakowo. No, ale w mediach nie ma demokracji - co ?! Rzecznik - to jednak rzecznik, a jakiś-tam pajac- to tylko właśnie pajac - no, nie, p. Mariuszu ?!

Dziękuję 09.06.2019 20:39
Dobre decyzja Moderatora. Dość poniżania ludzi.

W
w_p 07.06.2019 20:08
Kolejny fake news rozprowadzający plotkę jakoby polskie mięso było niezdrowe. To powinno być karane. ,,520 zł rocznie możemy darować głodującym" - a ile Pani da rolnikom, hurtownikom, sprzedawcom i ich rodzinom? Polskie przepisy weterynaryjne są bardzo restrykcyjne, a mięso w porównaniu ze świecącymi w marketach warzywami i owocami budzi zaufanie.

AD 08.06.2019 21:14
http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,152121,24816208,przyzwyczailismy-sie-do-taniego-miesa-ktore-jemy-dwa-trzy.html?fbclid=IwAR0-jd4J-iS5yM42WLX6KmIfefj0CLLLB5NxfM0WvrC6QCjXc9ZAyi35Uu8

Gość 09.06.2019 19:00
Jaaaaasne - ile Wam za propagandę paląca? Nie wstyd w lustro spojrzeć po tym jak traktujecie zwierzęta? Produkcja przemysłowa również w PL to skandal, chów klatkowy to tortury i koszmar. Mam nadzieje, ze karma wraca.

AJ 06.06.2019 16:01
Kolejny tekst i kolejna inspiracją. Przynajmniej dla mnie. Dziękuję.

Czyli 06.06.2019 11:27
za komuny większość Polaków uprawiała fleksitarianizm ;)

Ajdejano 06.06.2019 09:22
Do Pani Drzewoskiej: ten "Gość" (poniżej) ma rację, pisząc, że aby z czymś wyjść do ludzi, trzeba się najpierw przygotować. Nalepka na czole, informująca o tym, że jest się jakimś-tam lokalnym ważniakiem, nic nie daje. Ludzie nie są już takimi przygłupami i nie dają sobie wciskać kitu - Szanowna Pani. Zawsze, dobrze o tym pamiętać. PS. Poza tym: co Pani sądzi o zajadaniu się boczkiem, kiełbaską z grilla i popijaniu tego piweczkiem ?

AD 07.06.2019 06:36
Sądzę, że każdy ma prawo wyboru.

Gość 05.06.2019 21:02
„Korzystamy więc coraz częściej ze wszelkich dobrodziejstw diety wegetariańskiej, ale także dostarczamy do organizmu składniki odżywcze, które można pozyskać tylko z produktów pochodzenia zwierzęcego” - może pani rozwinie hmmm? Bo wyszla bzdura. Bo gwarantuje, ze w roślinach są wszystkie potrzebne składniki, trzeba je jedynie odpowiednio łączyć. I proszę nie wprowadzać ludzi w błąd. Wegetarianie jedzą produkty pochodzenia zwierzęcego takie jak jajka, mleko itd (oczywiście z „dobrych” hodowli), to weganie nie jedzą nic odzwierzęcego. I tu trochę trudniej - ale nadal na roślinach swietnie żyją i proszę sobie wyobrazić, ze dostarczają do organizmu składniki odżywcze. Nie bardzo rozumiem dlaczego mierzy się ktoś z tematami, kto tylko pobierznie je zna.

ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Polecane
Koncert Pasyjny w świątecznym nastrojuKoncert Pasyjny w świątecznym nastrojuKoncert Pasyjny Orkiestry Symfonicznej Tomaszowa Mazowieckiego TM Orchestra pod dyrekcją Kamila Wrony z towarzyszeniem solistów oraz chórów: chóru miejskiego „Artis Gaudium”, chóru z parafii św. Antoniego, chóru z parafii św. Rodziny, chóru „Via Musica” z parafii NMP Królowej Polski, chóru z Gminnego Ośrodka Kultury w Lubochni, chóru Państwowej Szkoły Muzycznej im. Tadeusza Wrońskiego w Tomaszowie Mazowieckim odbył się 27 marca w Kościele pw. NMP Królowej Polski. Tak jak i w poprzednich latach wydarzenie zgromadziło wielu słuchaczy, których koncert wprowadził w refleksyjny, podniosły i wzruszający nastrój nawiązujący do zbliżających się Świąt Wielkanocnych.Data dodania artykułu: Wczoraj, 12:16 Ilość pozytywnych reakcji czytelników: 2
Drogowe absurdy powiatowe. Czas na zmianę myśleniaDrogowe absurdy powiatowe. Czas na zmianę myśleniaChyba nie ma nic, co byłoby równie często krytykowane jak drogi na terenie powiatu tomaszowskiego. Największa krytyka oczywiście dotyczy ulic na terenie miasta. Sposób ich remontowania, dobór kolejności budzą liczne pytania. Niejedna z osób puka się w czoło. Drogi powiatowe, mosty na terenie miasta niemal wszystkie wymagają pilnych remontów. W najgorszym stanie jest ulica Dąbrowska, ale niewiele lepsze są ulice Legionów, Elizy Orzeszkowej, ale też Piłsudskiego w wielu miejscach wymaga pilnych napraw. Absurd goni absurd, a Mariusz Węgrzynowski przez ostatnie ponad 5 lat naprawiał nie to, co najbardziej naprawy wymagało, tylko co było bliżej jego domu a więc okręgu wyborczego. Ale to tylko wierzchołek góry lodowej. Poniżej kilka słów o tym, jak się u nas drogi robi.Data dodania artykułu: 27.03.2024 13:11 Ilość komentarzy: 6 Ilość pozytywnych reakcji czytelników: 6
Starosta Węgrzynowski załatwił się własną broniąStarosta Węgrzynowski załatwił się własną broniąMarcowa sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zwołana została, jak można się było spodziewać w trybie nadzwyczajnym. Poza kilkoma małymi zmianami w budżecie, które można było wprowadzić już w ubiegłym miesiącu, albo wstrzymać się z nimi do kwietnia. Chodziło raczej o to, by radni mogli zgarnąć kasę. Przy okazji okazało się, że nawet w takim trybie Mariusz Węgrzynowski nie potrafi przygotować sesji. Ma ona ściśle określoną formułę. Zmiana porządku obrad jest możliwa, ale musi za nią zagłosować polowa ustawowego składu rady. Ten trick zastosował Starosta, kiedy radni chcieli uchylić Powiatową Kartę Rodziny, rozszerzając porządek obrad sesji. W piątek ten sam manewr zastosowali radni Koalicji Obywatelskiej i Wszyscy razem i odrzucili wniosek o wpisanie punktu dotyczącego dofinansowania w kwocie 500 tysięcy złotych zakupu wyposażenia na potrzeby stacjonarnego hospicjum.Data dodania artykułu: 27.03.2024 12:36 Ilość komentarzy: 5 Ilość pozytywnych reakcji czytelników: 3
„Kobieta z…” Kina KoneseraŚmiertelny bój murarzy. Zabójstwo i samobójstwoKoncert Pasyjny w świątecznym nastrojuDotacja dla Rodzinnych Ogrodów Działkowych – wnioski można składać od 15 kwietniaWIELKANOCNA JAZDA - WSTĘP WOLNY - PONAD 200 ATRAKCYJNYCH NAGRÓD DO ZDOBYCIA !Pędził przez miasto. Poniesie konsekwencjeCeramika Paradyż zagrała rekordowo dla WOŚPKomunikacja w okresie Świąt Wielkanocnych 2024Drogowe absurdy powiatowe. Czas na zmianę myśleniaStarosta Węgrzynowski załatwił się własną broniąZapraszamy na promocję monografii 4 Pułku Artylerii CiężkiejKlasyki powitały wiosnę
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Elektryzująca love story w kwietniowym Ale Kino Elektryzująca love story w kwietniowym Ale Kino „Piosenki o miłości”, reżyserski debiut Tomasza Habowskiego, to kolejna propozycja kinowa Miejskiego Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim w cyklu Ale Kino. Projekcja filmu odbędzie się 10 kwietnia o godz. 18 w MCK Tkacz.„Piosenki o miłości” były największym przebojem Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni w 2021 roku. To słodko-gorzka historia o poszukiwaniu własnej tożsamości, o kobiecej walce o niezależność, buncie młodości przeciwko autorytetom, talencie i ambicjach oraz skomplikowanej miłości.Ona jest dziewczyną z bloku w małym mieście, on pochodzi z zamożnej, znanej warszawskiej rodziny. Ona kelneruje i śpiewa o tym, co jej w duszy gra, on marzy o wydaniu płyty, którą utarłby nosa sławnemu ojcu-aktorowi. Poznają się, gdy ona obsługuje przyjęcie, na którym on się bawi. Połączy ich miłość do muzyki, rozdzielą ambicje i marzenia. Kruche uczucie, które rodzi się między nimi, cały czas wystawiane jest na próbę: ona wciąż przed nim ucieka, on potrafi łgać jak z nut. Czy dwa tak różne brzmienia mogą się zestroić? Ile razy w życiu możliwy jest bis?W rolach głównych występują: Justyna Święs, wokalistka zespołu The Dumplings, oraz Tomasz Włosok, jeden z najciekawszych aktorów młodego pokolenia („Boże Ciało”, „Jak zostałem gangsterem”). Na ekranie zobaczyć będzie można również m.in. Andrzeja Grabowskiego, Patrycję Volny czy Krzysztofa Zalewskiego. Bilety do nabycia w Miejskim Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 oraz przez serwis Biletyna.pl https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Piosenki-o-milosci/Tomaszow-Mazowiecki. Zapraszamy w imieniu organizatorów. Data rozpoczęcia wydarzenia: 10.04.2024
„Burza” nad Pilicą „Burza” nad Pilicą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim serdecznie zaprasza na otwarcie wystawy „Burza” nad Pilicą. Wydarzenie odbędzie się 27 stycznia o godzinie 10 w Skansenie Rzeki Pilicy (ul. Modrzewskiego 9/11). Głównym moderatorem spotkania będzie Jakub Czerwiński, szerzej znany jako Irytujący Historyk. Wstęp wolny w godz. 10-12.Tego dnia w budynku skansenowej świetlicy wyeksponowana zostanie wystawa pamiątek związanych z historią 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej z okresu II wojny światowej. Tam też będzie można zobaczyć m.in. sztandary, archiwalne zdjęcia, orzełki, opaski, hełmy, elementy umundurowania i wyposażenia wojskowego.Oddział 25. pp AK został sformowany w lipcu 1944 roku w Barkowicach Mokrych nad Pilicą na bazie oddziałów partyzanckich i dywersyjnych Inspektoratu Piotrkowskiego AK w ramach akcji „Burza”. Działał głównie w lasach koneckich i przysuskich do 9 listopada 1944, kiedy to został rozformowany jako oddział zwarty, z poleceniem prowadzenia dalszej walki małymi oddziałami.Warto zaznaczyć, że w oddziałach 25. pp AK służyło kilkudziesięciu tomaszowian na czele z dowódcą, majorem Rudolfem Majewskim ps. „Leśniak”, który obecnie jest patronem Jednostki Strzeleckiej 1002 w Tomaszowie Mazowieckim.W roku 2024 przypada 80. rocznica Akcji „Burza” i sformowania 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej, stąd też pomysł na tematyczną wystawę w Skansenie Rzeki Pilicy. Eksponaty pochodzą ze zbiorów Fundacji Con Ignis z Piotrkowa Trybunalskiego. Organizatorem wydarzenia jest Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim oraz Fundacja Con Ignis z prezesem zarządu Jakubem Czerwińskim.Wystawę będzie można oglądać do końca kwietnia 2024 r.Data rozpoczęcia wydarzenia: 27.01.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 9°CMiasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1006 hPa
Wiatr: 15 km/h

Reklama
Drogowe absurdy powiatowe. Czas na zmianę myślenia Drogowe absurdy powiatowe. Czas na zmianę myślenia Chyba nie ma nic, co byłoby równie często krytykowane jak drogi na terenie powiatu tomaszowskiego. Największa krytyka oczywiście dotyczy ulic na terenie miasta. Sposób ich remontowania, dobór kolejności budzą liczne pytania. Niejedna z osób puka się w czoło. Drogi powiatowe, mosty na terenie miasta niemal wszystkie wymagają pilnych remontów. W najgorszym stanie jest ulica Dąbrowska, ale niewiele lepsze są ulice Legionów, Elizy Orzeszkowej, ale też Piłsudskiego w wielu miejscach wymaga pilnych napraw. Absurd goni absurd, a Mariusz Węgrzynowski przez ostatnie ponad 5 lat naprawiał nie to, co najbardziej naprawy wymagało, tylko co było bliżej jego domu a więc okręgu wyborczego. Ale to tylko wierzchołek góry lodowej. Poniżej kilka słów o tym, jak się u nas drogi robi.Barwy kampanii: czy w Tomaszowie mamy jeszcze Straż Miejską i Policję Barwy kampanii: czy w Tomaszowie mamy jeszcze Straż Miejską i Policję Dzisiejszy docinek "barw kampanii" poświęcimy krótko "przyczepkom wyborczym". Pisaliśmy już o tym, że często zajmują one tak bardzo potrzebne mieszkańcom miejsca parkingowe w newralgicznych miejscach w Tomaszowie. Zdarza się jednak, że stwarzają realne zagrożenie dla uczestników ruchu drogowego. W ostatnim czasie na głównych ulicach miasta pojawiła się taka właśnie z olbrzymim banerem kandydata na radnego Rady Miejskiej Koalicji Obywatelskiej, Roberta Balickiego. Ustawiana jest na chodnikach i pasach drogowych poza wyznaczonymi miejscami strefy płatnego parkowania. Konstrukcja stanowi duże zagrożenie dla osób, które próbują wyjechać z legalnych miejsc parkingowych, ponieważ całkowicie ogranicza widoczność. Policja i Straż Miejska nie reagują, uważając zapewne, że troska o bezpieczeństwo tomaszowian nie jest ich problemem. Najwyraźniej nie jest ona też obiektem szczególnej troski pretendenta na radnego. Znowu Polak będzie mądry po szkodzie?
Barwy kampanii: bez kultury i bez zasad Barwy kampanii: bez kultury i bez zasad Kiedy wczoraj zobaczyłam w Internecie na profilu Sztabu Wyborczego Piotra Kucharskiego film dokumentujący zaklejanie plakatów na tablicy w okolicach ZUS, pomyślałam że jest on weekendowym, wyborczym żartem. Tak przynajmniej sugerowała podłożona pod film "radosna" muzyczka. Sporych rozmiarów tablica została w całości zaklejona materiałami wyborczymi wspomnianego wyżej Kucharskiego. Niestety to, co wyglądało na fejk, okazało się prawdą. Nie byłoby to może zbyt wielkim problemem (poza manifestacją swego rodzaju narcyzmu politycznego), gdyby nie fakt, że wcześniej w tym miejscu były wyklejone plakaty innych kandydatów. A to już jest poważnym wykroczeniem, za które grozi kara grzywny.Starosta Węgrzynowski załatwił się własną bronią Starosta Węgrzynowski załatwił się własną bronią Marcowa sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zwołana została, jak można się było spodziewać w trybie nadzwyczajnym. Poza kilkoma małymi zmianami w budżecie, które można było wprowadzić już w ubiegłym miesiącu, albo wstrzymać się z nimi do kwietnia. Chodziło raczej o to, by radni mogli zgarnąć kasę. Przy okazji okazało się, że nawet w takim trybie Mariusz Węgrzynowski nie potrafi przygotować sesji. Ma ona ściśle określoną formułę. Zmiana porządku obrad jest możliwa, ale musi za nią zagłosować polowa ustawowego składu rady. Ten trick zastosował Starosta, kiedy radni chcieli uchylić Powiatową Kartę Rodziny, rozszerzając porządek obrad sesji. W piątek ten sam manewr zastosowali radni Koalicji Obywatelskiej i Wszyscy razem i odrzucili wniosek o wpisanie punktu dotyczącego dofinansowania w kwocie 500 tysięcy złotych zakupu wyposażenia na potrzeby stacjonarnego hospicjum.
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Człowieku bez mózgu. Co ty pier...!!! To jest informacja o stacji na terenie Tomaszowa, a nie dla całej Polski, a może i Europy. Czy do ciebie-barani łbie nie dotarło, że to jest stacja tylko dla naszego grajdołu, a może i dla naszego powiatu?! Gdzie w takim terenie znajdziesz ten twój, obsrany milion samochodów elektrycznych - barani łbie.Źródło komentarza: Stacja ładowania pojazdów elektrycznych już dostępna dla mieszkańcówAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Piszesz o procedurze, jaklą teraz stosuje ten z pochodzenia Ukrainiec Bodnar, czyli: dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie (patrz: Dżugaszwili, czyli Wisarionowicz Stalin), lub paragraf się wymyśli. Przykłady: bandyckie zajęcie tvp, bandyckie napady na ziobrowców. Dopiero teraz chłopcy od bandery (sorry: od Bodnara) zaczynają kombinować, jak, kur.a, te przepisy nagiąć do tego, co wyprawiają.Źródło komentarza: Starosta Węgrzynowski załatwił się własną broniąAutor komentarza: Andrzej KiermasTreść komentarza: Ja rozumie wezwania o oszczędność> Toi może by tak radni dali przykład i zrezygnowali z bardzo obfitych diet i udziału w Radach NadzorczychŹródło komentarza: Słowo na niedzielę: Starostwo Powiatowe niczym biuro podróży...Autor komentarza: A.KiermasTreść komentarza: Na to bardzo liczę, WYCHOWANKOWIE SZKÓŁKI BĘDĄ TRAFIAĆ CZĘŚCIEJ DO DRUŻYNY.Źródło komentarza: Wychowanek Akademii Piłkarskiej w drużynie seniorskiej LechiiAutor komentarza: EllaTreść komentarza: Bardzo ciekawy artykul a i wpisy internautow daja duzo do myslenia i poszerzaja perspektywe. Brawo.Źródło komentarza: Oświata niejedno ma imię. Co dalej z tomaszowskimi szkołami?Autor komentarza: EllaTreść komentarza: Humorystycznie rzecz ujmujac- jak beda przyznane pieniadze, to cel, skala i rodzaje potrzeb sie sprecyzuje. Proste i smieszne. A z drugiej strony to wciaz ten koniunkturalizm, to sie mi oplaca, tamto moze zaszkodzic, z tym bede trzymal, tamtego sie wypre.Źródło komentarza: Starosta Węgrzynowski załatwił się własną bronią
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama