Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 19 marca 2024 12:43
Reklama
Reklama

Nie żyje Edward Wójciak

Nie żyje Edward Wójciak, tomaszowski pisarz, mieszkający w Kanadzie, ale i w Tomaszowie Mazowieckim. Przez lata współpracujący z naszym portalem. Przygotowywał między innymi cykl artykułow pt. "Okrakiem". Pisarz zmarł dzisiaj nocy w Tomaszowie Maz. Przyczyną śmierci był rozległy zawał. Przeżył 71 lat.

Polecamy cykl felietonów Edwarda Wójciaka

 

Biogram ze strony https://gazetagazeta.com z którą autor współpracował

Od ponad 20 lat zamieszkuje w Mississaudze koło Toronto, prowincja Ontario, Kanada. Ostatnio często odwiedza Polskę, wtedy mieszka w Tomaszowie Mazowieckim. Dziennikarz gazety Gazeta. Po zwycięstwie w konkursie literackim „Gazety” (2000 r.) zostaje zaproszony do współpracy. Przez wiele lat redaguje cotygodniową kolumnę Sport Polonijny, zamieszcza opowiadania i komentarze wydarzeń kulturalnych. Jest autorem pięciu książek, głównie o tematyce polskiej i polonijnej, z czego cztery przed wydaniem ich drukiem w formie książkowej były publikowane w Gazecie w regularnych odcinkach.

Jest laureatem dwóch wyróżnień w III Konkursie Literackim im. Marka Hłaski, organizowanym przez Klub Inteligencji Polskiej w Wiedniu i ich pismo „Jupiter” (2005 r.). Jest także zdobywcą statuetki Złotej Sowy – „Polonijnego Oscara” w Dziedzinie Literatury za rok 2007, przyznawanego od szeregu lat przez Klub Inteligencji Polskiej w Austrii oraz wspomniane pismo „Jupiter” dla wyróżniających się polskich pisarzy, tworzących poza granicami kraju.

Edward Wójciak jest laureatem ostatniego, V Konkursu im. Marka Hłaski, w którym tym razem (2011 rok) zdobył Pierwszą Nagrodę opowiadaniem „W GARŚĆ SIĘ WZIĘCIE” –  fragmentem prozy pochodzącym z powieści „PIĘTNO ANIOŁA”. Opowiadanie zostało opublikowane w styczniowym (2012 r.) numerze pisma JUPITER ( www. jupiter-online.at) a także w jednym z marcowych (2014 r.) numerów tygodnika ANGORA.

autor_Edward_Wojciak

Książki

– Toronto 2004 – pierwsza powieść „AKADEMIA POLITURY”. Realizm losów polskich emigrantów w Kanadzie przeplata się w niej z fikcją wątków kryminalnych i brutalnością osobistych przeżyć głównych postaci. „Wielkie ucieczki z komunistycznej Polski końca lat osiemdziesiątych początkiem pościgu rodaków za złudzeniami. Niektórym żądza pieniądza przesłania świat…” – tak rozpoczynały się  streszczenia kolejnych odcinków powieści, która powstawała na oczach czytelników „Gazety”, wzbudzając ich wielkie zainteresowanie. Nakład tej książki został całkowicie wyczerpany, a ponieważ rozszedł się głównie w Kanadzie i USA, autor podejmuje próbę zaprezentowania powieści polskiemu czytelnikowi, pod nowym tytułem WYPCHANE BOCIANY, po ostatecznych poprawkach oraz skrótach.

–  „ZUPA Z KRÓLA-BALLADA O KOCHANIU (Toronto 2006), akcja toczy się w Polsce. Książka opowiada życie chłopca z małego miasteczka, którego trudny okres dorastania przypadł na lata powojenne. Kończy się w przededniu stanu wojennego ucieczką bohatera do USA. Wydana w Kanadzie, cieszyła się dużym zainteresowanie w środowiskach polonijnych. Zaraz po promocji książki w Polsce autor wystąpił przed kamerami TV Polonia w programie Moniki Jóźwik.

-„SIWY DYM” (Tomaszów Maz. 2007). Akcja rozgrywa się w Kanadzie. Tematem są perypetie bohatera, Filipa Krawca, w konfrontacji z życiem na emigracji. Alkoholizm oraz „ból egzystencjalny”, czyli problemy nieobce wielu współczesnym Polakom żyjącym po obu stronach oceanu, oto o czym jest ta książka. Nieszczęście towarzyszące chorobie alkoholowej jest tutaj pretekstem do pokazania czytelnikowi w sposób niebanalny problemów zagubienia człowieka we współczesnej cywilizacji. „Liczne próby pokonania słabości bohatera przedstawione drastycznie, lecz z umiarkowanym poczuciem humoru i autoironii, bez mentorstwa i taniej dydaktyki, okazały się po mistrzowsku trafione. Ta niepoważna powieść o poważnej chorobie, wraz z jej zakamuflowanym przesłaniem, może zdziałać więcej, niż niejeden śmiertelnie poważny wykład specjalisty od detoksu” (z recenzji w torontońskiej „Gazecie”). W grudniu 2010 (Novae Res) ukazał się zbiór opowiadań Edwarda Wójciaka pod tytułem: „KRÓTKA HISTORIA SPODNI W TOMASZOWIE MAZOWIECKIM”.

W maju 2008 roku na łamach „Gazety” zakończył  się druk czwartej powieści: ”IDĘ SIĘ BAĆ, ZARAZ WRACAM”. Powieść otrzymała nowy tytuł „PIĘTNO ANIOŁA” i w roku 2013 ukazała się drukiem nakładem wydawnictwa Papierowy Motyl.

Akcja powieści „PIĘTNO ANIOŁA” toczy się w Kanadzie (Toronto i okolice) a także we współczesnej Polsce. Bohaterem jest kanadyjski nauczyciel polskiego pochodzenia, Filip Krawiec – postać obecna we wszystkich dotychczas wydanych pozycjach autora. Filip, człowiek w wieku średnim, dotknięty nieszczęściem alkoholizmu, podejmując próby wyrwania się z jego szponów, wpada w dramatyczne konflikty z najbliższym otoczeniem oraz z samym sobą. Książka przy zachowaniu całkowitej autonomii dzieła, jest jakby kontynuacją „ZUPY z KRÓLA” oraz „SIWEGO DYMU” i jak zapewnia autor – ostatnią częścią cyklu opowieści o Filipie Krawcu.

„PIĘTNO ANIOŁA” opowiada z charakterystyczną dla autora swobodą, oryginalnym językiem, bez taniego dydaktyzmu, o mężczyźnie walczącym z różnym skutkiem z dwiema chorobami współczesnej cywilizacji – alkoholizmem i rakiem prostaty.

Wykreowane przez Edwarda Wójciaka losy postaci głównego bohatera zaczynające się od lat pięćdziesiątych dwudziestego wieku a kończące na początkach dwudziestego pierwszego, są doskonałym, dyskretnie podanym, wręcz zręcznie zakamuflowanym literacko  materiałem historycznym – Filip Krawiec wiedzie czytelnika przez najważniejsze wydarzenia współczesnej historii Polski, bowiem jest świadkiem i przykładem losów Polaków w tym okresie przemian, przełomów, frustracji, klęsk, sukcesów i masowej emigracji.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Andrzej Stefańczyk 11.08.2019 12:04
Warto wspomnieć o zmarłym, iż w jego życiu pojawił się również okres pracy pedagogicznej. Był wychowawcą młodzieży pracując w placówkach opiekuńczo-wychowawczych. Bardzo dobrze i ciepło wspominam ten czas pracując z nim.Wyrazy współczucia dla rodziny i znajomych..

collega 07.08.2019 12:51
De mortuis aut bene, aut nihil.

Przyjaciel z 6/9 06.08.2019 12:44
Piszą o książkach i nagrodach, a może tak wspomnieć, ,ze był dobrym człowiekiem, miłym i uczynnym. To powinno się przede wszystkim zawierać w pamięci. Niech taka pamięć o Nim jak najdłużej trwa.

żal 03.08.2019 17:39
Warto wyjechać jak najdalej od Polski, by zrobić taką karierę jak Pan Edward. R.I.P Szkoda, że już odszedł, bo był bardzo poważnie brany pod uwagę w The Man Booker Prize i Orange Prize za powieść nieanglojęzyczną. Zaraz za Tokarczuk.

JW 02.08.2019 21:19
We wtorek 30.07.2019r. spotkałem się z Edkiem w kinie Helios, trochę pogadaliśmy (powspominaliśmy) i umówiliśmy się na dłuższe spotkanie 08.08.2019r. w Galerii Arkady. Edek w tym dnu trochę się spieszył bo szedł do kina na film. Niestety następne nasze spotkanie odbędzie się w innym miejscu. Szkoda naszego kolegi.

"Siwy dym" 02.08.2019 17:08
Muszę się pochwalić, że mam tą książkę. Niestety jeszcze nie przeczytałem z powodu braku czasu.

zły porucznik 02.08.2019 23:11
Przeczytaj, nawet w tramwaju. Nie pamiętam kolejności, ale chyba kompletem są 3książki, Zupa z króla, ....., ..., ..

Tiiaa 03.08.2019 20:36
Będę jechać specjalnie do Łodzi, aby sobie w tramwaju czytać książkę.

Smutny 02.08.2019 16:51
Panie autorze artykułu: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/263409/wypchane-bociany

Gitara 02.08.2019 14:13
Czytając Jego powieści, przenosiłem się w czasy i miejsca, które opisywał min. okolice ul. Akacjowej, CPN pod Rawą Maz. Szacun. RIP. Marianek Czerwony Ryj.

ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Polecane
Płacimy rachunki za niemądre decyzjePłacimy rachunki za niemądre decyzjeKampania wyborcza toczy się wolno... niczym żółw ociężale. Listy kandydatów są już opublikowane. Na nich sporo przypadkowych osób, które wyobrażenie o samorządzie jakieś mają, ale nie zawsze odpowiada ono rzeczywistości. Część wypowiedzi niemądrych, część naiwnych. Mało która ma jakieś podstawy merytoryczne. Najczęściej spotykamy utarte hasła, które w zderzeniu z rzeczową argumentacją pękają niczym mydlana bańka. Trudno się dziwić, skoro przez kilka miesięcy trwała prawdziwa łapanka kandydatów na radnych, żeby tylko zapełnić jakoś listy. Wczoraj dowiedziałem się, że są osoby, które nawet nie wiedziały, że są kandydatami.Data dodania artykułu: 16.03.2024 13:58 Ilość komentarzy: 9 Ilość pozytywnych reakcji czytelników: 6
Grand Prix w tenisie stołowymBędzie nowa świetlica w BukowieTM Orchestra na wspólnych koncertach z Another Pink Floyd w Krakowie i w Zabrzu.Kolejna odsłona stand-upu w MCK TkaczTor kartingowy w Arenie otwarty!Zapraszamy na Jarmark Wielkanocny!Bezbramkowy remis na wyjeździePółtora procent dla MechanikaXVII Tomaszowskie Teatralia za namiBarwy kampanii. Bywa też zabawnie„Baby boom czyli kogel mogel 5”   w Kulturze Dostępnej już 21 marcaPłacimy rachunki za niemądre decyzje
Reklama
„Burza” nad Pilicą „Burza” nad Pilicą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim serdecznie zaprasza na otwarcie wystawy „Burza” nad Pilicą. Wydarzenie odbędzie się 27 stycznia o godzinie 10 w Skansenie Rzeki Pilicy (ul. Modrzewskiego 9/11). Głównym moderatorem spotkania będzie Jakub Czerwiński, szerzej znany jako Irytujący Historyk. Wstęp wolny w godz. 10-12.Tego dnia w budynku skansenowej świetlicy wyeksponowana zostanie wystawa pamiątek związanych z historią 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej z okresu II wojny światowej. Tam też będzie można zobaczyć m.in. sztandary, archiwalne zdjęcia, orzełki, opaski, hełmy, elementy umundurowania i wyposażenia wojskowego.Oddział 25. pp AK został sformowany w lipcu 1944 roku w Barkowicach Mokrych nad Pilicą na bazie oddziałów partyzanckich i dywersyjnych Inspektoratu Piotrkowskiego AK w ramach akcji „Burza”. Działał głównie w lasach koneckich i przysuskich do 9 listopada 1944, kiedy to został rozformowany jako oddział zwarty, z poleceniem prowadzenia dalszej walki małymi oddziałami.Warto zaznaczyć, że w oddziałach 25. pp AK służyło kilkudziesięciu tomaszowian na czele z dowódcą, majorem Rudolfem Majewskim ps. „Leśniak”, który obecnie jest patronem Jednostki Strzeleckiej 1002 w Tomaszowie Mazowieckim.W roku 2024 przypada 80. rocznica Akcji „Burza” i sformowania 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej, stąd też pomysł na tematyczną wystawę w Skansenie Rzeki Pilicy. Eksponaty pochodzą ze zbiorów Fundacji Con Ignis z Piotrkowa Trybunalskiego. Organizatorem wydarzenia jest Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim oraz Fundacja Con Ignis z prezesem zarządu Jakubem Czerwińskim.Wystawę będzie można oglądać do końca kwietnia 2024 r.Data rozpoczęcia wydarzenia: 27.01.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie małe

Temperatura: 6°CMiasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1023 hPa
Wiatr: 12 km/h

Reklama
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: ByłyuczeńTreść komentarza: Może wreszcie będzie klimatyzacja na sali gimnastycznej???Źródło komentarza: Półtora procent dla MechanikaAutor komentarza: wyborcaTreść komentarza: Masz drużynę ,, Ładnego Pana" i w czym problem?Źródło komentarza: Tomaszów bez radnego w Sejmiku? To bardzo możliweAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Piotr Kucharski, Bogna Hes i inni "wybitni" samorządowcy oraz ich rodziny. A gdzie oni, kur....., nie byli ?! Wreszcie znaleźli tę trzecią - pokrętną drogę. I dlatego ten przyszły zbawiciel miasta nie może ich, kur..., znaleźć i zebrać do kupy. Dotąd, jakoś nie słyszałem o sukcesach samorządowych tego Piotra Kucharskiego i gdybym chciał na tego zbawiciela miasta głosować, to nie miałby pojęcia, kto to jest. I taki nieznany, czyli nygusowaty radny chce być prezydentem miasta i jeszcze się jeży, że on doprowadzi miasto do pełnego rozkwitu?! Nie daj Panie Boże!!!Źródło komentarza: Barwy kampanii. Bywa też zabawnieAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Wg "Słownika języka polskiego" PWN, "frajer", to człowiek naiwny. Więc tych studentów filii UŁ można śmiało nazwać frajerami, bo ci studenci, w większości są takimi naiwniakami (czytaj:frajerami), którzy wierzą, że w tej filii rzeczywiście uzyskają nie tylko papier - dyplom wyższej uczelni, ale i porządne wyższe wykształcenie. A to wyższe, płatne wykształcenie w tej filii jest tyle warte. co kiedyś, za komuny, były warte tzw. sołtysówki. Ta filia jest najbardziej odpowiednia ze swoim poziomem dla starych ludzi, którzy uczęszczają tam na Uniwersytet Trzeciego Wieku. Tak więc, nie Pani tak bardzo nie ustawia Admina do pionu.Źródło komentarza: Płacimy rachunki za niemądre decyzjeAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Z ust mi to Pan wyjął. Nic dodać, nic ująć. Żeby być w ABW, trzeba mieć łeb na karku i logiczne myślenie. W samorządach z tym sprawami jest źle. 90% tych, tzw. radnych, to takie lokalne bezmózgie cwaniaczki, którym udało się psim swędem zdobyć te mandaty. Więc, dlatego chłopcy z ABW byli zdziwieni tą głupotą tych bezmózgowców.Źródło komentarza: Płacimy rachunki za niemądre decyzjeAutor komentarza: Duch MiastaTreść komentarza: A kto jest kandydatem PiS na prezydenta miasta? Kogo mamy poprzeć?Źródło komentarza: Tomaszów bez radnego w Sejmiku? To bardzo możliwe
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama