Udział w konferencji wzięła Anita Sowińska - numer 1 na liście do Sejmu RP z okręgu piotrkowskiego. Na tej liście znajdują się także: Artur Ostrowski z Piotrkowa Trybunalskiego - numer 2 i Marta Panak z Lipiec Reymontowskich - numer 3. Są plany, aby trafiła na nią jeszcze jedna osoba z naszego miasta. Wszystkie nazwiska znane będą najpóźniej na początku września.
- Jestem rodowitą tomaszowianką. Urodziłam się tutaj. Wychowałam się na Nowym Porcie. Tutaj chodziłam do przedszkola, do szkoły podstawowej i do II Liceum Ogólnokształcącego. Po maturze wyjechałam do Łodzi. Tam studiowałam na Politechnice Łódzkiej. Studiowałam także w Niemczech. Potem znalazłam bardzo dobrze płatną pracę, założyłam rodzinę. Obecnie jestem mężatką i mamy dwoje dzieci już dorosłych. Jestem kobietą spełnioną zawodowo i rodzinnie. Tego, czego mi brakuje, to spełnienia mojego marzenia, a tym marzeniem jest zielona Polska. Chciałabym pozostawić ziemię, chciałabym pozostawić miasta w dobrym stanie dla naszych dzieci i dla naszych wnuków i tego mi brakuje. To właśnie zmotywowało mnie do tego, że idę do polityki. Jestem społeczniczką, ale w polityce jestem od niedawna. Startowałam do Parlamentu Europejskiego. Zdobyłam bardzo dużo głosów, 26 i pół tysiąca. To dla mnie ogromny sukces, ale też ogromne zobowiązanie. Obiecałam wyborcom, że nie zawiodę ich i że będę zmieniać Polskę - powiedziała Anita Sowińska o sobie i swoich planach.
- Lewica się zjednoczyła. Tworzą ją trzy duże ugrupowania, tj. "Wiosna" Roberta Biedronia, z której ja wywodzę się również. To jest Sojusz Lewicy Demokratycznej, a także partia Lewica Razem. Bardzo się cieszę, że takie połączenie nastąpiło. Dlaczego? Dlatego, że uważam, że pomimo różnic, bo różnice są, ale połączył nas przede wszystkim program, połączyły nas wartości, ale też dopełniamy się wzajemnie. Mamy troszeczkę inne elektoraty i dzięki temu ta synergia, ta synergia działa. Widzę bardzo duże poparcie wyborców i z tego się bardzo cieszę. - dodaje Sowińska o nowej Zjednoczonej Lewicy.
Napisz komentarz
Komentarze