Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 18 kwietnia 2024 04:49
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Pojechał po śmierć

16 września 2019 r. o godz. 10.40 dyżurny tomaszowskiej policji został powiadomiony o zdarzeniu na drodze krajowej S8, do którego doszło na 370 km w kierunku Wrocławia w okolicy miejscowości Czerniewice.

Według wstępnych ustaleń kierujący samochodem daewoo matiz 85-letni mężczyzna jadąc pod prąd, zderzył się czołowo z prawidłowo jadącym audi, w wyniku czego mężczyzna poniósł śmierć na miejscu. Drugim samochodem podróżowały 2 kobiety, które z lekkimi obrażeniami ciała zostały zabrane do szpitala na badania. Kierująca Audi 25-latka w chwili zdarzenia była trzeźwa.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
? 16.09.2019 23:30
Ludzie w komentarzach na portalach ogólnopolskich, pod tekstem na temat tego wypadku, zwracają uwagę na mikro oznaczenie tych wjazdów. Co do wieku pana z Matiza, no proszę Was. Nie odmawiajacie dziadkowi by tyrce przez całe życie, nie mógł sobie pojechać na targ do Rawy. Tym bardziej, że w okolicy pewnie nie ma żadnego sklepu, a PKS jeżdzi 4 razy w ciągu dnia. Ludziom w mieście nie odmawia się parkowania auta 5 metrów od mieszkania w bloku, mimo, że są uciążliwi dla sąsiadów, dziadkowi ze wsi zaczyna się odmawiać przejażdżki raz w tygodniu do miasta. Jeśli postęp technoogiczny ma kogoś wykluczać, to żaden postęp. Wjechał źle, nic nie jechalo akurat na drugim pasie i trafiła w niego rozpęczona audica. Tez trochę dziwne, bo tam nie ma wzniesień, dlaczego prowadzący prawidłowo nie zauważył odpowiednio wcześnie dziadka w Matizie? Było prute 200 km/h ? Patostreamer niejaki Lord Kruszwil, zachęca młodych do jazdy ponad 300 km/h...

? 16.09.2019 23:47
Jechaliby 90-100 km/h to albo by wymineliby go albo nawet whamowali. Jeśli doszło by do zderzenia to oba byłby do wyklepania. Przy dwóch stówach na rekacje miał z ćwierć sekundy. Najpierw zobaczył jakiś punkt na horyzoncie, po 2 sekundach pomyślał, że to tył samochodu, po 5 sekundach doszlo do zderzenia, a o rzeczywistej relacji dowiedziali się dopiero gdy oprzytomnieli na zaporach. To jest czysta głupota. Drogi zamieniają się w jakieś tory wyścigowe, gdy potem się okazuje, że oszczędność - po przymysowych postojach - sprowadza się do 15 minut. Z 10 lat temu małym seciento rozpedziłem się - jeszcze na starej S8 - do 120 km/h, jeden z kierowców lepszym większym autem podjechał nawet pokazując kciuk w górę. Mimo, żę nigdy nie miałem wypadku, w żadnym nie uczestniczyłem, to chyba było coś najgłupszego co w życiu zrobiłem. Była niedziela, bardzo wcześnie rano. Ale mimo wszystko. Samochód do dziś nie ma 200,000 przebiegu i do dziś służy. Jedna chwila wtedy i poszo by wszystko w pi.zdu

Chory indywidua 17.09.2019 00:06
To samo z włażeniem do tej jaskini Śnieżnej w Tatrach. Spójrzcie w Wikipedie. Tam jest wszystko odkryte i opisane. Żadne zwierzęta się tam nie zapuszczają - instytynktownie wyczuwajac - że po deszczu mogą zostać odcięte od tlenu. Szukają płytszych jam. Śnieżna to jest prawie 25 kilometrów... Przejdź się na piechotę do Piotrkowa, przy nieporównywalnie lepszych warunkach. To włażą :( Przy tych ciałach grotołazów, znaleźli mikro ładunki wybuchowe, którymi na bieżąco poszerzali niektóre przejścia, bo bez tego czasem nie sposób było przejść. Widocznie te skały od czasu do czasu się przesuwają. Bo przed nimi już tam było paru. Może też kwestia większego ekwipunku? Gdyby chociaż jeszcze nikogo tam nie było wcześniej. Mogłoby to jakoś posłużyć nauce. Cokolwiek by odkryli a nie tylko próbowali zaimponować podobnym sobie. To jest zwyczajne ryzykanctwo, bohaterszczyzna, proszenie się o problemy. Zazwyczaj szare korporacyjne burki z dużych miast. Jeszcze Ci co przeżyli prują mordy, że TOPR zakończył przedwcześnie akcje. No tam w Azji, gdy ta grupa dzieciaków z trenerem wlazła do jaskini i zostałą odcieta od powietrza wodą, zginął jeden ratownik. Dlaczego jego życie ma być mniej ważne? Wikipedia: Akcja ratunkowa w jaskini Tham Luang Zamurować te wejścia, wpuszczać tylko badaczy z państwowych instytutów badawczych. Przy wcześniejszym mocno uargumentowanym uzasadnieniu wyprawy. A nie włazi byle kmiotek, odma***ać łapami sceptykom, bo tu jego wolność, a potem angażowane pół państwa do akcji ratunkwej. Chory indywidua. Jakby zwyczajne życie zadrealniną gdy coś sie znajdzie na wyprzedaży w Biedronce, czy buchnęło jakąś ciekawą książkę w sieci, spotkało jakąś zjawiskową nagą kobietę na ShowUpie było czymś gorszym. Jakoś nie odczuwam defiytów czegokolwiek. Już tyle lat.

man i EK 18.09.2019 11:10
No i super i żyj sobie jak chcesz, stój z rowerem pod Galerią i śliń się na panie które idą na siłownie i daj innym też robić to co lubią jeśli tylko nie zagrażają przy tym życiu innym.

M sz 17.09.2019 19:45
Autorze tego komentarza.. czy tyś się z ***em na łeb zamienił? Czy poprostu jesteś niedokonany?

Tak - to ja Maniek 17.09.2019 21:17
@M sz - nie to tylko największy "mędrzec" tego portalu. Już sobie polajkował swoje mądrości, a tobie nastawiał łapek w dół, żebyś wiedział kto tu jest "mondrzejszy" A ty @? Grażyński spójrz sobie na zdjęcie i zobac,z że to jest łuk i do tego zasłania las. Na jaką odległość widzisz tą drogę - góra 300-400m. Jeśli dziadek jechał ok. 70-80km/h, a one 110-120 to zbliżali się do siebie z prędkością 200km/h - czyli kilometr w niecałe 20 sekund, a 300 metrów w ok. 6 sekund. Dodatkowo jeśli zobaczysz gdzie stoi na zdjęciu ostatni TIR pod lasem, to widać, że z tamtej perspektywy widziały Matiza na skos poprzez bariery i mogło się wydawać,że jedzie on po właściwym pasie. Faktycznie przed sobą mogły go zobaczyć z odległości niecałych 200 metrów.

Grześ 17.09.2019 22:20
Ty tak na serio? Rozpędzona Audica, jadaca prawidłowo i to może jej wina? Proszę zastanowić się zamiast niemądrze usprawiedliwiać. Nie była to droga 50km i nikt z reguły nie spodziewa się na tego typu drogach kogoś jadącego pod prąd, więc i czas reakcji był wydłużony. A piszesz jakby jechanie lód prąd bylo ot blachostką - jak widać jest wielkim niebezpieczeństwem, które może skończyć się śmiercią.

Przykre rowniez z innej perspektywy 16.09.2019 16:17
Na WP majtki Machaly napisali o miejscu zdarzenia: "miedzy Rawą Mazowiecka a Piotrkowem Trybunalskim" Zerknijcie tam i pamietajcie, ze jesli odpuscimy promocje Tomszowa, to tak bedzie. Wezmie taki chamek z Warszawy, miasto 30 km dalej, a nie wezmie 10. Kazdy telefonem powinien przynajmniej raz w miesiacu robic jakies przyjemne zdjecie z Tomaszowa i wrzucac do sieci z adnotacja "CC0 - Public Domain dedication"

Przykre rowniez z innej perspektywy 16.09.2019 17:24
Google: Czerniewice. Wypadek na S8. Kierowca wjechał pod prąd. Zginął po zderzeniu z innym autem. WP

Michał 16.09.2019 17:32
...albo przewodnik wycieczki ... a tam za Paradyżem leży Tomaszów

Reklama
Polecane
Grand Prix Polski w kręglarstwie.Inteligentna sygnalizacja świetlna na ul. Wspólnej.Instruktor teatralny poszukiwanyOscarowe seanse w Kinie dla KoneserówAnimator pilnie poszukiwanyZapraszamy na występ zespołu Mali LubochnianieStudenci przeprowadzą ankietyMinister klimatu: umowa na finansowanie "Czystego Powietrza" na 6,4 mld złZapraszamy do CzerniewicKoncert Maxa MiszczykaKto powinien zostać Starostą Powiatu TomaszowskiegoKlienci Alior Banku odzyskują pieniądze.
Reklama
Otwarcie sezonu turystycznego na Zamku w Inowłodzu Otwarcie sezonu turystycznego na Zamku w Inowłodzu Zapraszamy serdecznie na otwarcie sezonu turystycznego na Zamku w Inowłodzu.Wydarzenie obfitować będzie w wiele atrakcji!To już tradycja, że otwarciu sezonu turystycznego na Zamku towarzyszy Łżykwiat kasztelański, czyli impreza historyczna na którą zjeżdżają bractwa z całej Polski. Łżykwiat, to również ze staropolskiego kwiecień. Nazwa pochodzi stąd, że ten miesiąc „wyłudza z ziemi przedwcześnie kwiaty”. Jak co roku rekonstruktorzy ubiorą się w swoje średniowieczne stroje, stworzą wokół Zamku wioskę, będą gotować, bawić się, strzelać z łuku, walczyć na miecze, grać w średniowieczne gry…To świetna okazja do podejrzenia jak wyglądało życie w średniowieczu. Podczas wydarzenia, będziecie mieli niepowtarzalną okazję skosztowania zupy według średniowiecznej receptury! Zapewniamy dawkę ciekawej wiedzy i przednią zabawę!W tym roku otwarciu sezonu turystycznego towarzyszy bardzo bogaty program. Oprócz imprezy historycznej, na zamkowym dziedzińcu odbędą się rozgrywki szachowe. „Teatr na zamku” przygotował premierę swojego najnowszego spektaklu „Co się starej szafie śni” czyli bajkę dla dzieci, w każdym wieku Grupa "Teatr po godzinach" ze Zduńskiej Woli przedstawi moralitet „Starzec i śmierć” – to już dla starszych widzów.W sobotę w galerii ZI odbędzie się także wernisaż wystawy „Droga jest celem” Piotra Sabacińskiego – podróżnika, człowieka gór. Zdjęcia prezentowane na wystawie powstały podczas dwutygodniowej wyprawy na najwyższy szczyt obu Ameryk – Aconcaguę (6960,8 m.n.p.m.).Zapraszamy wszystkich bardzo serdecznie! Data rozpoczęcia wydarzenia: 20.04.2024
„Burza” nad Pilicą „Burza” nad Pilicą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim serdecznie zaprasza na otwarcie wystawy „Burza” nad Pilicą. Wydarzenie odbędzie się 27 stycznia o godzinie 10 w Skansenie Rzeki Pilicy (ul. Modrzewskiego 9/11). Głównym moderatorem spotkania będzie Jakub Czerwiński, szerzej znany jako Irytujący Historyk. Wstęp wolny w godz. 10-12.Tego dnia w budynku skansenowej świetlicy wyeksponowana zostanie wystawa pamiątek związanych z historią 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej z okresu II wojny światowej. Tam też będzie można zobaczyć m.in. sztandary, archiwalne zdjęcia, orzełki, opaski, hełmy, elementy umundurowania i wyposażenia wojskowego.Oddział 25. pp AK został sformowany w lipcu 1944 roku w Barkowicach Mokrych nad Pilicą na bazie oddziałów partyzanckich i dywersyjnych Inspektoratu Piotrkowskiego AK w ramach akcji „Burza”. Działał głównie w lasach koneckich i przysuskich do 9 listopada 1944, kiedy to został rozformowany jako oddział zwarty, z poleceniem prowadzenia dalszej walki małymi oddziałami.Warto zaznaczyć, że w oddziałach 25. pp AK służyło kilkudziesięciu tomaszowian na czele z dowódcą, majorem Rudolfem Majewskim ps. „Leśniak”, który obecnie jest patronem Jednostki Strzeleckiej 1002 w Tomaszowie Mazowieckim.W roku 2024 przypada 80. rocznica Akcji „Burza” i sformowania 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej, stąd też pomysł na tematyczną wystawę w Skansenie Rzeki Pilicy. Eksponaty pochodzą ze zbiorów Fundacji Con Ignis z Piotrkowa Trybunalskiego. Organizatorem wydarzenia jest Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim oraz Fundacja Con Ignis z prezesem zarządu Jakubem Czerwińskim.Wystawę będzie można oglądać do końca kwietnia 2024 r.Data rozpoczęcia wydarzenia: 27.01.2024
„Weselny toast” „Weselny toast”  „Weselny toast” to francuska komedia, na którą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza 8 maja do sali kinowej KiTka przy ul. Niebrowskiej 50. Film zostanie wyświetlony w ramach cyklu Ale Kino i będzie to już ostatni seans przed wakacyjną przerwą. Początek o godz. 18. Jak można przeczytać w opisie filmu, w „Weselnym toaście” znajdziemy wszystko to, za co uwielbiamy francuskie komedie: romantyczną miłość, wigor, odrobinę nostalgii i cięty humor, którego ostrze łagodzi czułość, z jaką odmalowane są słabości bohaterów. Laurent Tirard („Facet na miarę”, „Mikołajek”), który wyreżyserował ten obraz, do komedii podszedł w świeży i oryginalny sposób, wplatając w nią elementy stand-upu. Pokazał, że męczące rytuały stają się znacznie milsze, jeśli choć trochę polubimy swoją rodzinę. A wtedy może nawet będziemy gotowi na założenie własnej.Główny bohater, 35-letni Adrien, jest neurotykiem i właśnie rozstał się z dziewczyną. Podczas rodzinnej kolacji zostaje poproszony o wygłoszenie toastu na weselu siostry. Czego będzie chciał życzyć młodej parze, gdy jego związek legł w gruzach? Czy wyjdzie ze strefy komfortu i będzie walczył o swoją miłość? Przekonacie się, przychodząc na film. Bilety w cenie 9 zł dostępne są w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 oraz przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Weselny-toast/Tomaszow-Mazowiecki).Zapraszamy w imieniu organizatorów.Data rozpoczęcia wydarzenia: 08.05.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Reklama
Wasze komentarze
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama