Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 kwietnia 2024 00:49
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama CUK kalkulator OC i AC

System niewydolny, ale tworzymy go wszyscy a nie tylko instytucje

Nieco ponad dwa tygodnie temu, trójka młodych ludzi zniszczyła elewację naszego budynku, gdzie mieści się zresztą także redakcja portalu. Budynek w tym roku przeszedł odbiór i uzyskał zgodę na użytkowanie. Ściany więc są świeżo otynkowane. Widok bohomazów każdemu podniósł by ciśnienie. Nie ukrywam, że gdybym sprawców przyłapał na gorącym uczynku, nie skończyłoby się na puszczeniu ostrej wiązanki, jaką można było przeczytać w moim wykonaniu na Facebooku. No, cóż pewnie wóczas to ja musiałbym chodzić tłumaczyć się tam, gdzie chodzić za bardzo nie lubię. W każdym razie dwie godziny zajęło ustalenie sprawców. Po publikacji zdjęcia razem z mocno niecenzuralną "wiązanką" zaczęli do mnie pisać i telefonować ludzie, którzy wskazali sprawców. Za każdym razem słyszałem to samo: niech Pan im nie odpuszcza, bo to są niezłe ziółka. I to słowo wywołujące u mnie odruch buntu: patologia. Tak, więc bardzo szybko, nie tylko uzyskałem informację o nocnych malarzach (za co dziękuję) ale też wiedziałem o nich niemal wszystko. Okazało się, że dwoje spośród nich to wychowankowie tzw. pieczy zastępczej, a więc niejako i w jakiś sposób moi podopieczni. Trzeci gagatek okazał się uczniem w firmie mojego znajomego. Tomaszów okazał się jeszcze mniejszy niż nam się wydaje.

Kiedy ostygły we mnie emocje umieściłem kolejny post. Już mniej emocjonalny za to ze zdjęciem z naszego monitoringu. Szybko obiegł niemal całe miasto. Efekt był taki, że jeden z chłopców, którzy zniszczyli naszą ścianę odezwał się do mnie i poprosił o spotkanie. Obiecał, że przyjdą na nie wszyscy. Oczywiście cała trójka następnego dnia nawaliła i nie zjawiła się pod różnymi pretekstami. Nie pozostało mi nic innego, jak zawiadomić o zdarzenie policję. Policjantka z prewencji, którą skierowano do mnie od razu ropoznała na zdjęciu dziewczynę.

Z kolei rozmowa z policjantem, który miał ode mnie przyjąć zgłoszenie zakończyła się w ten sposób, że umówiliśmy się, że odwiedzi on w domach całą trójkę i wyjaśni im, że skoro nie chcę im robić kłopotów, to lepiej, by się jednak ze mną spotkali i naprawili szkody. I tak się faktycznie dzieje. Podobno kto ma miękkie serce, powinien mieć twardą inną część ciała... Może i tak. Tyle, że... no właśnie. Wszyscy jesteśmy w jakiś sposób odpowiedzialni za to jakie są te dzieci...

Nie chodzi o to, by usprawiedliwiać chuligańskie wybryki, ale gołym okiem widać, że system nie działa. Mimo, że pracownicy PCPR, którzy na co dzień dzieciakami się opiekują, czują się za nie odpowiedzialni, a "bidule" w peerelowskim stylu przeszły do historii, zastąpione placówkami typu rodzinnego, coś tu ewidentnie nie gra. Czegoś tu brakuje. Chyba najbardziej miłości...

Zosia

Trudno może w to uwierzyć ale w grupce, o której piszę dominuje nie samiec ale samica alfa. 19-latka niedawno opuściła nasz Dom Dziecka "Słoneczko". Niby pełnoletnia, ale wciąż niedojrzała. Dziecko, które już posiada własne ok. roczne dziecko. Zabiera je ze sobą wszędzie. Także na spotkanie ze mną. Na uwagę, że źle skończy i że może być bezdomna odpowiada: Proszę Pana, ale przecież ja bezdomna jestem teraz. - Szybko uświadamiam sobie, że mówi prawdę i w zasadzie nie wiem co odpowiedzieć. Mieszka teraz "kątem" u starszej kobiety, która jest rodziną zastępczą dla niepełnoletniego ojca jej dziecka. Cały czs się uśmiecha, jak dziecko które narozrabiało i swoją postawą chce powiedzieć: no i co mi zrobisz, dasz mi klapsa? W sumie nic, ale jej własne uczynki mogą doprowadzić do tego, że jej dziecko czeka taki sam los, jaki spotkał ją samą (któremu nie jest przecież winna). Kochasz swoje dziecko? Jest dla Ciebie całym światem?  

Policjantka, która przyjechała na interwencję i rozpoznała Zosię mówi, że pamięta ją z hałaśliwego zachowania w środku nocy na ulicy Polnej. Patrol wezwali mieszkańcy. Zosia wzrusza ramionami i z uśmiechem stwierdza: stare dzieje. Jednak nie potrafi odpowiedzieć na pytanie: dlaczego w środku nocy przyszło jej i kolegom do głowy wyskoczyć na miasto z farbami w sprayach w ręku. Zresztą nie muszą odpowiadać, bo odpowiedź znam. 

Michał

To on napisał do mnie w imieniu całej trójki. W życiu ma pod górkę. Wychowuje się w rodzinie zastępczej, którą dla niego i jego młodszego brata stworzyła babcia. Mama jest ale ma problemy z alkoholem i mieszka w drugim końcu Polski. Pierwsze wrażenie robi nienajgorsze, taki przymilny i pokorny chłopiec. Pozory jednak mylą. W Michale kipią emocje, które są dosyć ze sobą sprzeczne. Agresja miesza się z chęcią pomagania Zosi. Oboje stanowią mieszankę wybuchową. 

Dłuższa rozmowa z babcią, która przyszła wyrównać straty finansowe i uczucie smutku, które pojawia się zaraz, kiedy odwracam się do niej plecami i odchodzę. Historie, które usłyszałem są zbyt intymne, by je tutaj powtrzać. Intymne i smutne zarazem. 

Michał chodzi do szkoły, ale najwyraźniej jej nie lubi. Często zwyczajnie wagaruje. W PCPR mają o nim mieszane opinie. Za to w szkole, do której chodził rodzice innych dzieci domagali się jego relegowania. Dlaczego? Pokazywał kolegom i koleżankom filmy na telefonie. Jakiego rodzaju? Możecie się sami domyśleć. 

Babcia stara się zastąpić mamę. Chce zapewnić wnuczkowi wszystko. Kupuje mu modne ubrania, wypasione telefony... Raczej jest to mało wychowacze i nie zrekompensuje braku matczynej miłości

Kuba

Jako jedyny nie jest podopiecznym naszego PCPR. Uczy się zawodu i ma praktyki w prywatnej firmie. Szef mówi, że jest urwisem. Wyraźnie "czuje miętę" do Zosi, chociaż twierdzi, że od pamiętnej nocy już się z nią nie spotyka (podobnie zresztą jak Michał). Zarzeka się, że pierwszy raz dopuścił się tego radzaju wandalizmu, ale... to on szedł ulicą ze sprayem w ręku... Być może były to jego pierwsze i ostatnie "artystyczne" próby. Być może... miejmy nadzieję...

Gdy rozmawiam z jego mamą przez telefon przez chwilę czuję się, jakby ktoś zarzucał, że próbuję wyłudzić pieniądze. Specjalnie zleciłem wycenę szkód profesjonalnej firmie, w której zresztą Kuba ma praktyki. Naprawdę jednak denerwuję się, gdy słyszę, że syn zadał się z patologią. Z trudem zachowuję spokój i wyjaśniam, że te dzieci nie wybrały sobie same takiej drogi. 

Znam dzieci z tzw. dobrych domów (w tym niektórych radnych i polityków), które wcale nie są w niczym lepsze od trójki moich gagatków. Może są nawet gorsze, bo przecież wychowywali się w środowisku, które miało możliwość tworzenia właściwych wzorców zachowań i nauczenia budowania właściwych relacji międzyludzkich. 

***

Dlaczego o tym piszę? Dlatego, że nauczyliśmy się za zło całego świata obciążać innych. Patrzymy zwykle przez pryzmat końca własnego nosa i na nim kończy się nasz horyzont. Na przykład jako radni mało interesujemy się pieczą zastępczą, nie poszukujemy rozwiązań, może nawet nowatorskich. Skupiamy się nie na ludziach a na betonie i asfalcie, którym pokrywamy ulice. Trudno w to uwierzyć, ale w ubiegłej kadencji bodajże pierwszy raz radni odwiedzili wszystkie placówki wychowawcze. W tej trudno mi zorganizować komisję, by wszystkim godzina odpowiadała

W codziennym życiu większość z nas też obojętnie patrzy na otaczające nas zło. Nie chcemy, wstydzimy się, lub boimy reagować. Jako społeczeństwo jesteśmy niewydolni. Sąsiad bije żonę? Udajemy, że nie słyszymy. Jak zdarzy się nieszczęście udajemy zdziwienie. Dzieciaki z "bidulców", rodzinnych domów dziecka, rodzin zastępczych, często były ofiarami lub świadkami przemocy. Wiele z nich ma objawy zespołu FAS (Alkoholowy Zespół Płodowy). 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Ajdejano 21.10.2019 14:18
Wielki szacun dla Pana - Panie M.S. Tego nam trzeba.

Teraz 21.10.2019 13:26
Radni nie maja czasu, bo sa lepsze wydarzenia gdzie warto sie pokazac, pstryknac fotke, i cos smacznego zjesc. A moze ksieza by sie zainteresowali takimi ludzmi, jest co nawracac.

a 23.10.2019 01:56
no jak na razie to z organizacji pozarządowych Kościół prowadzi najwięcej w Polsce domów samotnej matki. Może organizacje feministyczne, przepełnione zazwyczaj sfrustrowanymi heteroseksualnymi paniami, których mężczyźni, ze względu na wygląd, ale też memłowate charaktery, w życiu tknać nie chcieli, dlatego panie teraz odgrywają się na całym świecie promując aborcje. Same - ze względów osobowościowych - na dzieci szans nie miały, to promują eliminacje innych. I w tym przypadku, dziewczyna pewnie nie raz się nasłuchałą podobnych mądrości. Tylko to jest skrajna materializacja świata. Nie masz mieszkania = nie miej dzieci, nie miej rodziny, nie miej niczego. Z palcem w du.pie jesteśmy jako społeczeństwo zapewnić takim osobom warunki, które umożliwiają - skromny, bo skromny ale start w dorosłość. I już tak było, przecież te dzieci z domów dziecka dostawały w PRLu mieszkanie na start. Były to zwykle klitki (no i tak powinno być - na resztę sobie zapracuj), ale były. Jesteśmy krajem europejskim gdzie w większości państw jest to standartem. Zdaje sobie sprawę, że w mniejszych chybotliwych społecznościach jak nasza, podatnych na kolorowy neoliberalny przekaz z telewizji komercyjnych, to są mało popularne postulaty, ale też z nadzieją liczę na to, że władzę lokalną sprawują jednak ludzie światlejsi. O Niemczech w kontekście jugendamtów słyszymy głównie przy odbieraniu dzieci Polakom, ale w większości podobnych do tej sytuacji, dziewczyna po prostu dostaje lokum od gminy, jest kontrolowana czy nie pije, nie ćpa, pracuje, ale ma gdzie mieszkać. I to w kraju bez migrantów to nie są koszty które polskie gminy nie mogły by unieść.

. 21.10.2019 01:15
Takie mlode matki rowniez obserwuje. Tutaj tego nie bylo, ale powszechnym wobec nich jest szyderstwo i potepienie + gadka o antykoncepcji, edukacji seksualnej itd. Pytanie kim ta dziewczyna by byla bez tego dziecka? Teraz ma przynajmniej dla kogo zyc. Nie chce juz agitowac, ale pewnie jest to ostatnia kadencja PiSu, wiec dziewczyna nie bedzie miala wlasnego kąta nigdy (nie zasluguje? Bo urodzila sie w takim a nie innym srodowisku?), co nie znaczy ze jest bezdomną. Jesli nie wpadnie w alkohol, dragi (rowniez dostepne w Tomaszowie), to podchowac dzieciaka, do pracy. Zycie przy starszej kobiecie to nie koniec swiata. Jesli koncem swiata nie jest bezdomny po udarze(! i to nie deklarowanym, a rzczywiscie. Synowi czlowieka, ktory to przeszedl troche latwiej mi ocenic), jesli koncem swiata nie jest bezdomny po udarze na przystanku vis a vis hotelu Polonia. Spotykany tydzien w tydzien, bo stamtad jezdze do Tomaszowa. Takze dziewczyno, nie przekreslaj swojego zycia. Nie jestes bezdomną, a to ze zabierasz dziecko tylko dobrze o Tobie swiadczy. Łatwo nie bedzie, ale szanse na zycie masz.

. 21.10.2019 01:01
Świetny(!!!), społeczny tekst! Wreszcie bez pogardy dla słabszych. Przykro mi z powodu dewastacji, tym bardziej, ze przypyskowałem nt tej bramy ...w ferworze kampanii (mam nadzieje, ze dla mnie - jako jedynie ideowo powiązanego "aktywisty")

. 21.10.2019 01:28
ostatniej. Ostatniej kampanii. Zjadłem sorki.

Reklama
Polecane
Ćwiczenia gimnastyczne w tomaszowskich fabrykachNowy partner Lechii TomaszówIV Festiwal Jazzowy „Barwy Muzyki Improwizowanej - Opoczno 2024”„Tkalnia żartu” – odsłona trzeciaJutro noga z gazuKoszykarki z 14-tki na podiumTankuj taniej na Samoobsługowej Stacji Paliw MZKNowy portal turystyczny miasta i gminy Tomaszów Mazowiecki już działaOdkryj wymarzony prezenty na chrzest dla chłopca! Znajdź idealny dar, który uwieczni ten niezapomniany dzień!Tomaszowskie dzieci miesiącami czekają na pomocGrand Prix Polski w kręglarstwie.Inteligentna sygnalizacja świetlna na ul. Wspólnej.
Reklama
Otwarcie sezonu turystycznego na Zamku w Inowłodzu Otwarcie sezonu turystycznego na Zamku w Inowłodzu Zapraszamy serdecznie na otwarcie sezonu turystycznego na Zamku w Inowłodzu.Wydarzenie obfitować będzie w wiele atrakcji!To już tradycja, że otwarciu sezonu turystycznego na Zamku towarzyszy Łżykwiat kasztelański, czyli impreza historyczna na którą zjeżdżają bractwa z całej Polski. Łżykwiat, to również ze staropolskiego kwiecień. Nazwa pochodzi stąd, że ten miesiąc „wyłudza z ziemi przedwcześnie kwiaty”. Jak co roku rekonstruktorzy ubiorą się w swoje średniowieczne stroje, stworzą wokół Zamku wioskę, będą gotować, bawić się, strzelać z łuku, walczyć na miecze, grać w średniowieczne gry…To świetna okazja do podejrzenia jak wyglądało życie w średniowieczu. Podczas wydarzenia, będziecie mieli niepowtarzalną okazję skosztowania zupy według średniowiecznej receptury! Zapewniamy dawkę ciekawej wiedzy i przednią zabawę!W tym roku otwarciu sezonu turystycznego towarzyszy bardzo bogaty program. Oprócz imprezy historycznej, na zamkowym dziedzińcu odbędą się rozgrywki szachowe. „Teatr na zamku” przygotował premierę swojego najnowszego spektaklu „Co się starej szafie śni” czyli bajkę dla dzieci, w każdym wieku Grupa "Teatr po godzinach" ze Zduńskiej Woli przedstawi moralitet „Starzec i śmierć” – to już dla starszych widzów.W sobotę w galerii ZI odbędzie się także wernisaż wystawy „Droga jest celem” Piotra Sabacińskiego – podróżnika, człowieka gór. Zdjęcia prezentowane na wystawie powstały podczas dwutygodniowej wyprawy na najwyższy szczyt obu Ameryk – Aconcaguę (6960,8 m.n.p.m.).Zapraszamy wszystkich bardzo serdecznie! Data rozpoczęcia wydarzenia: 20.04.2024
„Burza” nad Pilicą „Burza” nad Pilicą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim serdecznie zaprasza na otwarcie wystawy „Burza” nad Pilicą. Wydarzenie odbędzie się 27 stycznia o godzinie 10 w Skansenie Rzeki Pilicy (ul. Modrzewskiego 9/11). Głównym moderatorem spotkania będzie Jakub Czerwiński, szerzej znany jako Irytujący Historyk. Wstęp wolny w godz. 10-12.Tego dnia w budynku skansenowej świetlicy wyeksponowana zostanie wystawa pamiątek związanych z historią 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej z okresu II wojny światowej. Tam też będzie można zobaczyć m.in. sztandary, archiwalne zdjęcia, orzełki, opaski, hełmy, elementy umundurowania i wyposażenia wojskowego.Oddział 25. pp AK został sformowany w lipcu 1944 roku w Barkowicach Mokrych nad Pilicą na bazie oddziałów partyzanckich i dywersyjnych Inspektoratu Piotrkowskiego AK w ramach akcji „Burza”. Działał głównie w lasach koneckich i przysuskich do 9 listopada 1944, kiedy to został rozformowany jako oddział zwarty, z poleceniem prowadzenia dalszej walki małymi oddziałami.Warto zaznaczyć, że w oddziałach 25. pp AK służyło kilkudziesięciu tomaszowian na czele z dowódcą, majorem Rudolfem Majewskim ps. „Leśniak”, który obecnie jest patronem Jednostki Strzeleckiej 1002 w Tomaszowie Mazowieckim.W roku 2024 przypada 80. rocznica Akcji „Burza” i sformowania 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej, stąd też pomysł na tematyczną wystawę w Skansenie Rzeki Pilicy. Eksponaty pochodzą ze zbiorów Fundacji Con Ignis z Piotrkowa Trybunalskiego. Organizatorem wydarzenia jest Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim oraz Fundacja Con Ignis z prezesem zarządu Jakubem Czerwińskim.Wystawę będzie można oglądać do końca kwietnia 2024 r.Data rozpoczęcia wydarzenia: 27.01.2024
„Weselny toast” „Weselny toast”  „Weselny toast” to francuska komedia, na którą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza 8 maja do sali kinowej KiTka przy ul. Niebrowskiej 50. Film zostanie wyświetlony w ramach cyklu Ale Kino i będzie to już ostatni seans przed wakacyjną przerwą. Początek o godz. 18. Jak można przeczytać w opisie filmu, w „Weselnym toaście” znajdziemy wszystko to, za co uwielbiamy francuskie komedie: romantyczną miłość, wigor, odrobinę nostalgii i cięty humor, którego ostrze łagodzi czułość, z jaką odmalowane są słabości bohaterów. Laurent Tirard („Facet na miarę”, „Mikołajek”), który wyreżyserował ten obraz, do komedii podszedł w świeży i oryginalny sposób, wplatając w nią elementy stand-upu. Pokazał, że męczące rytuały stają się znacznie milsze, jeśli choć trochę polubimy swoją rodzinę. A wtedy może nawet będziemy gotowi na założenie własnej.Główny bohater, 35-letni Adrien, jest neurotykiem i właśnie rozstał się z dziewczyną. Podczas rodzinnej kolacji zostaje poproszony o wygłoszenie toastu na weselu siostry. Czego będzie chciał życzyć młodej parze, gdy jego związek legł w gruzach? Czy wyjdzie ze strefy komfortu i będzie walczył o swoją miłość? Przekonacie się, przychodząc na film. Bilety w cenie 9 zł dostępne są w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 oraz przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Weselny-toast/Tomaszow-Mazowiecki).Zapraszamy w imieniu organizatorów.Data rozpoczęcia wydarzenia: 08.05.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie małe

Temperatura: 2°CMiasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1013 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Ten Alior Bank, to zupełne dno!!! Jak można było dopuścić do takiego przekrętu, wykonanego przez zwykłą pracowniczkę ?!?!?! Niech wszystkich Pan Bóg broni przed korzystanie z tego banku!!! Posiedzi cwana baburica parę wiosen i co z tego?!?! Kto odda kasiorkę klientom tego banku??? Ludziska: omijajcie z daleka taki przekrętny bank.Źródło komentarza: Klienci Alior Banku odzyskują pieniądze.Autor komentarza: tTreść komentarza: Czy będzie można zamieszczać swoje materiały. Czy materiały będą cenzurowane.Źródło komentarza: Nowy portal turystyczny miasta i gminy Tomaszów Mazowiecki już działaAutor komentarza: Odpowiednie osoby naodpowiednimmiejscuTreść komentarza: Paweł PiwowarskiŹródło komentarza: Kto powinien zostać Starostą Powiatu TomaszowskiegoAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Do "Bareja". Jeżeli ja podpisałbym się "Jan Kępa" - też byś to łyknął, jak młody indor kluchy?! Oczywiście, kompletnie nie interesuje ciebie to, co napisała ta Aleksandra Kępa: "... nie ma tak Wielkiego, oddanego Człowieka dla Tomaszowa." Wg mnie], ta tzw. Kępa, to totalny idiota. Dlaczego? Proste, jak świńska kita. Wyrazy: wieki człowiek pisze debil z dużej litery, a ponadto zapomniał debil, że starosta, to jest samorządowy szef powiatu tomaszowskiego, a nie Tomaszowa. Dla debila, to jeden chuk.Źródło komentarza: Kto powinien zostać Starostą Powiatu TomaszowskiegoAutor komentarza: Roman WildertTreść komentarza: Całe to skorumpowane towarzystwo na śmietnik historii ,może czas na kogoś młodego ,ambitnego ?Źródło komentarza: Kto powinien zostać Starostą Powiatu TomaszowskiegoAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Panie Adamie: ogólnie wiadomo, że jest Pan dobrym drogowcem, bo pracuje Pan w tym zawodzie (szkoda, że nie w Tomaszowie). W swoim wpisie ma Pan 100 % racji. Jednak nasze miasto jest tak zaniedbane pod względem komunikacji (głównie skrzyżowania), że takich przykładów, jakie Pan podał, znalazłoby się wiele więcej. Czasy się zmieniają i oczekiwania ludzi też się zmieniają. I to jest normalne. Jednak, nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że "... Batorski znów chce się pokazać...". Zapomina Pan o tym, że Pan Batorski chce się pokazać nie dlatego, że jest taki ładny], tylko dlatego, że Pan Radny Batorski reprezentuje swoich i nie tylko swoich wyborców. I ten facet już wielokrotnie pokazywał, że nie tylko przed wyborami wiedział, po co został wybrany na radnego, czyli na przedstawiciela mieszkańców miasta. W podsumowaniu: taki ktoś, jak Pan, też przydałby się jako radny: miejski, a raczej powiatowy, bo ma pan łeb na karku w sprawach drogowych. Pozdrowienia od starego czekisty.Źródło komentarza: Inteligentna sygnalizacja świetlna na ul. Wspólnej.
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama