Rzadko piszemy o wydarzenia związanych ze sportem ogólnopolskim, nie związanym z naszym miastem, a jednak o wyborach czytelników najpopularniejszej gazety o tematyce sportowej w kraju warto wspomnieć, gdyż tegoroczny plebiscyt pokazał wszystkim naszym sportowcom, że miara sukcesu i sympatii ludzi nie zależy od kwoty na kontrakcie, czy popularności danej dyscypliny na świecie, a od czegoś dużo bardziej wartościowego.
Faworytów do zwycięstwa było kilku. Mówiło się Dawidzie Kubackim, który w fenomenalny sposób wywalczył swój pierwszy tytuł mistrza świata w skokach narciarskich. Mówiło się o Pawle Fajdku, który w 2019 sięgając po swój czwarty tytuł mistrza świata w rzucie młotem udowodnił światu że jest już wręcz legendą lekkiej atletyki. Po cichu mówiło się, iż „czarnym koniem” będą srebrne medalistki z polskiej sztafety Pań 4x400 metrów. Wszyscy jednak nie mieli wątpliwości, iż gladiatorem w tym medialnym wyścigu będzie najlepszy strzelec Europy roku 2019 – Robert Lewandowski.
FENOMEN ADAMA MAŁYSZA:
Robert Lewandowski przegrał z kretesem wyścig o miano najlepszego sportowca naszego kraju. Bartosz Zmarzlik zdobył 98.327 punktów wyprzedzając piłkarza Reprezentacji Polski o 22.542 głosy, a trzeciego Fajdka o blisko 29 tysięcy głosów. Dla wielu widzów, którzy oglądali transmisję z gali wynik ten był sporym zaskoczeniem i powiem szczerze sam byłem jedną z tych osób.
Poczynania Zmarzlika podczas tegorocznego World Grand Prix śledziłem wnikliwie. Fenomen Zmarzlika „kalka w kalkę” przypominała początki wielkiego zainteresowania kibiców Adamem Małyszem - ot skromny chłopak z małej miejscowości swoim uporem i ciężką pracą wskakuje na sam szczyt dyscypliny sportowej, która w Polsce skupia rzeszę fanatycznych wręcz kibiców. Tyle że Lewandowski zaczynał w ten sam sposób, więc gdzie ta przewaga Bartka?
DZIENNIKARZE KONTRA KIBICE; CELEBRYTA KONTRA CHŁOPAK ZNIKĄD
Porażka Lewandowskiego wywołała szeroką dyskusję w środowisku dziennikarzy sportowych niezadowolonych z wyniku, czy też wśród fanów polskiego sportu. Pierwsze środowisko stara się przekonać drugie co do swojej racji i na odwrót.
Robert LEWANDOWSKI przez lata wypracował sobie opinię geniusza pola karnego, a sam piłkarz jest dzisiaj chodzącą marką, „dziewiątką” jakiej polska piłka jeszcze nie miała. Internet zalewa Polaków co rusz nowymi nowinkami dotyczącego różnych sfer życia Państwa Lewandowskich – wydawało by się – życia bez skaz, życia bez żadnych zmartwień. Anna Lewandowska i jej spec opinie uczą Polaków jak się zdrowo odżywiać, jak dobrze wyglądać, uchyla rąbka prywatnego życia. Co rusz widzimy małżeństwo w różnego rodzaju reklamach, a same wywiady dziennikarzy sportowych z Lewandowskimi prowadzone są z ogromną ostrożnością w dobrze gestów, czy też słów. Podsumowując. Cały szum z Lewandowskimi wydaje się być po prostu taką naszą polską „Dynastią Carringtonów”.
Carringtonowie to była jednak fikcja, rozrywka, która przeniosła nas na godzinę zupełnie inny świat i wydaje się że podobnie jest z Lewandowskimi. Ludzie poczytali, ludzie popatrzyli – ale jak pokazał plebiscyt PS - w „Dynastę Lewandowskich” nie uwierzyli.
W tej całej plastikowej otoczce, brak zdrowego realizmu - chemii między kibicem, a sportowcem. Nie ulega wątpliwości że RL9 jest gwiazdą światowego formatu, idolem dla polskiej młodzieży i z pewnością kiedyś wygra powyższy plebiscyt, ale faktem jest że nigdy nie będzie sportowcem tak adorowanym przez Polaków jakim był Adam Małysz czy Kamil Stoch, a jakim został Bartosz Zmarzlik ze swoimi wadami oraz zaletami. Większości naszych rodaków - pod każdym względem - po prostu bliżej do zwykłego dekarza z gór, czy żużlowca ze wsi, aniżeli do piłkarskiego celebryty z pierwszych stron kolorowych gazet.
WYNIKI:
1. Bartosz Zmarzlik (żużel) 98 327
2. Robert Lewandowski (piłka nożna) 75 785
3. Paweł Fajdek (lekkoatletyka) 59 428
4. Sztafeta kobiet 4x400 m – Iga Baumgart-Witan, Patrycja Wyciszkiewicz-Zawadzka, Małgorzata Hołub-Kowalik, Justyna Święty-Ersetic (lekkoatletyka) 47 991
5. Dawid Kubacki (narciarstwo klasyczne) 47 336
6. Kamil Stoch (narciarstwo klasyczne) 41 866
7. Wilfredo Leon (siatkówka) 38 790
8. Piotr Lisek (lekkoatletyka) 36 517
9. Marcin Lewandowski (lekkoatletyka) 33 131
10. Mateusz Ponitka (koszykówka) 25 363
11. Czwórka bez sternika – Mateusz Wilangowski, Mikołaj Burda, Marcin Brzeziński, Michał Szpakowski (wioślarstwo) 22 357
12. Natalia Maliszewska (short track) 21 351
13. Czwórka podwójna – Agnieszka Kobus-Zawojska, Marta Wieliczko, Maria Sajdak, Katarzyna Zillmann (wioślarstwo) 21 350
14. Marta Walczykiewicz (kajakarstwo) 20 980
15. Joanna Fiodorow (lekkoatletyka) 18 958
16. Tomasz Kaczor (kajakarstwo) 18 383
17. Mateusz Rudyk (kolarstwo torowe) 17 037
18. Malwina Smarzek-Godek (siatkówka) 13 273
19. Wojciech Nowicki (lekkoatletyka) 13 255
20. Jakub Przygoński (rajdy terenowe) 6248
Superczempion: Agnieszka Radwańska
Drużyna roku: reprezentacja Polski w koszykówce mężczyzn
Trener roku: Jolanta Kumor
Mecenas polskiego sportu: PKN Orlen
Nagrody specjalne: Witold Bańka; PKO Bank Polski – „Grajmy Razem”
Serce dla sportu: Fundacja Marcina Gortata „Mierz Wysoko”
Sport bez barier: Lucyna Kornobys; Fundacja 28 marzeń – Niepełnosprawni w drodze na szczyt
Napisz komentarz
Komentarze