Czy powstanie zielony budżet? Wypełnij ankietę!

Wymiana źródeł ciepła jak i inwestycje w odnawialne źródła energii powinna być finansowana z budżetu państwa/miasta a nie z budżetu obywatelskiego który powstał żeby wspierać małe projekty lokalne.

Autorzy wcześniejszych komentarzy stanowczo sprzeciwiają się partycypowaniu w kosztach wymiany pieca innych osób. Obawiam się, że w socjalizmie, który stanowi istotną część obecnego ustroju w Polsce jest to jedna z cech charakterystycznych. Przecież na tej samej zasadzie funkcjonuje nasz system emerytalny czy 500+. Biorąc pod uwagę, że prawdopodobnie naszym system gospodarczy nie zmieni się w najbliższym czasie, uważam, że to nie jest zły pomysł, aby takie dofinansowania wprowadzić. Skoro w Tomaszowie największe zanieczyszczenie powietrza występuje w okresie grzewczym, to sugeruje, że wyeliminowanie nieefektywnych piecy powinno znacząco poprawić jakość potwietrza. Oczywiście można wymusić na obywatelach, aby wymienili piece na własny koszt pod groźbą kary, ale spróbowałbym wczuć się w sytuację osób, którym ledwie wystarcza na opłacenie rachunków i zakup żywności, więc nie będą w stanie tego sfinansować. W związku z tym, skoro społeczeństwo (przynajmniej ta część, która decyduje o wynikach wyborów) zgadza się na system socjalistyczny, uważam że państwo/miasto mogłoby sfinansować wspomniane wymiany systemów ogrzewania. Co więcej, sądzę że wtedy powinien być to obowiązek, bo tylko całkowita modernizacja takich systemów pozwoli na poprawę jakości powietrza (przyznaję, że nie wiem jaka jest różnica w kosztach eksploatacji użytkowania ogrzewania z centralnej sieci, a ze starego pieca). Trzecią opcją jest zignorowanie problemu stanu zanieczyszczeń. W końcu ludzie od dawna generują różnego rodzaju trucizny. Duża część populacji nawet płaci za to, aby truć siebie i swoje otoczenie za pomocą papierosów. Być może jest to pewnego rodzaju masochizm wspołczesnej cywilizacji.

To śmieszne i głupie!! Przy tak dobrze prosperującym rządzie i ogromnej masie pieniędzy w państwowej kasie ja mam się komuś dokładać do pieca! To jakiś żart!!!!.....

Te hasła są bardzo chwytliwe i modne niczym pieśni Martyniuka. Nie wyobrażam sobie jednak, by z moich podatków pan Kowalski wymieniał sobie piec C.O. Po pierwsze uważam, że zgodność z prawem będzie mocno naciągana, nie mówiąc już o sprawiedliwości społecznej, którą cechować powinny się tego typu pomysły. Po drugie co z posiadaczami starszych aut??? Ja na pewno będę chciał zdobyć dofinansowanie na wymianę, remont, ect;-) Po trzecie dotychczas wygrywały całkiem trafne i fajne pomysły, a tych mieszkańcom jeszcze długo brakować nie będzie. Nasze miasto wciąż cierpi na deficyt inwestycji, tych dużych i tych lokalnych. Nie wyobrażajcie sobie drodzy Państwo, że gdy będziecie chcieli budowy placu zabaw, nowego przystanku, wymiany krzywych krawężników, ect. to władza przyjmie was z otwartymi ramionami. BO to szansa na łatwą i sprawną realizację. Po czwarte nie dla takich pomysłów stworzono w Polsce instrument BO.