Tomaszowianie w ostatnich trzech grach zanotowali trzy porażki i z pewnością mecz z Chrobrym był dobrą okazją, aby tą nie najlepszą passę przełamać. W pierwszej odsłonie seta obie drużyny nie potrafiły wypracować sobie bezpiecznej przewagi, ale im dłużej trwał mecz, tym więcej błędów popełniali zawodnicy drużyny przyjezdnej i w pewnym momencie zielono czerwoni osiągnęli przewagę pięciu "oczek" (16:11). Siatkarze z Głogowa nie zamierzali jednak się poddawać i po okresie dobrej gry zminimalizowali straty do dwóch punktów. Lechia na szczęście zdołała opanować sytuację na parkiecie i atak Michała Błońskiego zakończył odsłonę wygraną gospodarzy 25:22.
Partia numer dwa to wyrównana gra z obu stron. Lechiści jednak w końcowych fragmentach partii ponownie włączyli wyższy bieg i pewnie pokonali przeciwnika, tym razem 25:19.
Set numer trzy toczył się podobnym tempem jak dwa pierwsze. Przy stanie 10:10 lepszy fragment gry zaprezentowali przyjezdni i drużyna z Głogowa odskoczyła na trzy "oczka" przewagi (13:16). Podopieczni trenera Bartłomieja Rezbdy zdołali jednak odrobić straty. Przy wyniku 19:19 kibice, którzy oglądali mecz byli świadkami siatkarskiej wymiany ciosów zakończoną ostatecznie grą na przewagi. Niestety chłodniejszymi głowami przy dwóch ostatni piłkach wykazali się gości i to oni mieli większe powody do zadowolenia. Przegrywamy odsłonę 24:26.
Czwarta odsłona tego meczu to mocny początek na zagrywce w wykonaniu Pawła Stabrawy, który wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie 8:5. W kolejnych fragmentach przewaga Lechii powiększyła się do siedmiu punktów i po dobrej grze wygrywamy set 25:21 i cały pojedynek 3:1.
Najwięcej punktów dla Lechii zdobyli: Paweł Stabrawa (22); Michał Błoński (13); Przemysław Toma (9). W ekipie gości najwięcej punktów zdobył: Bartosz Janeczek (20) oraz Wojciech Szwed (12).
Lechia dzięki zwycięstwu za trzy punkty awansowała na czwarte miejsce w tabeli KRISPOL I LIGI.
KS Lechia Tomaszów - Chrobry Głogów 3:1 (25:22; 25:19; 24:26; 25:21)
Napisz komentarz
Komentarze