Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 marca 2024 13:10
Reklama
Reklama

Zmiany klimatu istotnie wpływają na różnorodność biologiczną: prawie jedna czwarta gatunków Europy zagrożona wyginięciem

Przełomowy Raport z Oceny Globalnej Różnorodności Biologicznej i Usług Ekosystemowych (The Global Assessment Report on Biodiversity and Ecosystem Services), opublikowany w zeszłym roku przez Międzyrządową Platformę Naukowo-Polityczną ds. Różnorodności Biologicznej i Usług Ekosystemowych (IPBES), nie pozostawia złudzeń. Mamy do czynienia z niespotykanym dotychczas tempem i skalą wymierania gatunków na świecie. Europejska różnorodność biologiczna jest w kryzysowej sytuacji: według danych szacunkowych Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody (IUCN) nawet 25% gatunków zwierząt i 58% gatunków drzew występujących na naszym kontynencie jest obecnie zagrożonych wyginięciem. Jedną z głównych przyczyn tego stanu są postępujące zmiany klimatu spowodowane działalnością człowieka.

Współczesny człowiek w środowisku naturalnym

Obecnie na Ziemi trwa wielkie wymieranie, nazywane szóstym, ale pierwsze spowodowane przez jeden gatunek – Homo sapiens. Aktywność społeczna i gospodarcza w ostatnim stuleciu doprowadziła do przekształcenia relacji człowieka ze środowiskiem, a ludzkość stała się główną siłą napędową zmian na Ziemi. Dlatego też w 2000 roku, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie chemii i pracownik Instytutu Oceanografii - Paul Crutzen, zaproponował nową nazwę dla obecnej epoki geologicznej nazywając ją epoką antropocenu. Od 1950 roku, który symbolicznie rozpoczął tzw. „wielkie przyspieszenie”, populacja ludzi na świecie zwiększyła się trzykrotnie, osiągając 7,5 miliarda. Natomiast liczba mieszkańców miast zwiększyła się czterokrotnie (do ponad 4 miliardów). Według prognoz Organizacji Narodów Zjednoczonych, w 2023 roku populacja na świecie wzrośnie do 8 mld, a około 2056 roku do 10 mld.

 

 

Tak ekspansywny wzrost liczebności jednego gatunku, nie może pozostać bez znaczenia dla przeżycia innych organizmów żyjących na Ziemi i przetrwania ich siedlisk, wspólnie tworzących ekosystemy oraz kształtujących znane nam krajobrazy przyrodnicze. Według najnowszego raportu WWF „Living Planet Report 2018”, w okresie od 1970 do 2014 r. populacja kręgowców zmniejszyła się aż o 60%. Natomiast Europejska Agencja Środowiska (EEA) w raporcie „Środowisko Europy 2020 – stan i prognozy" (SOER 2020) wskazuje na niekorzystny stan ochrony dla 60% gatunków i 77% siedlisk chronionych na mocy Dyrektywy Środowiskowej. Utrata różnorodności biologicznej nie ogranicza się tylko do rzadkich lub zagrożonych gatunków. Na przykład, wyniki długoterminowego monitoringu wskazują na utrzymujący się w Europie trend spadkowy populacji ptaków lądowych (32%) i motyli łąkowych (39%). W Polsce na granicy przetrwania jest aż 45 gatunków zwierząt. Skrajnie zagrożone są ssaki i ptaki, m.in.: wilki, niedźwiedzie, rysie, głuszce, kozice, sokoły wędrowne. Natomiast na liście silnie zagrożonych znajdziemy: susły, świstaki, zające bielaki, żbiki, żubry i orły przednie.

 

 

Między kilkadziesiąt a kilkaset - tyle razy obecne tempo wymierania gatunków przewyższa średnią z ostatnich 10 mln lat. Tylko w ciągu ostatniego wieku liczba gatunków zwierząt na lądach spadła o ok. 20%, a zagrożonych jest 30-40% gatunków morskich. Jesteśmy naocznymi świadkami wielkiego wymierania. Globalne ocieplenie to nie jedyny niekorzystny czynnik. Towarzyszące temu inne procesy, takie jak zmiany w użytkowaniu lądowym i morskim, bezpośrednia eksploatacja żywych organizmów i niszczenie ich siedlisk, zanieczyszczenie gleb, wód i atmosfery, a przy tym inwazje gatunków obcych, w bardzo dużym stopniu przyczyniają się do drastycznego przyspieszenia tempa zanikania otaczającego nas świata przyrody ożywionej

- komentuje Bożena Kornatowska, ekspert ds. różnorodności biologicznej Instytutu Ochrony Środowiska – Państwowego Instytutu Badawczego, realizującego projekt Klimada 2.0.

 

 

Różnorodność biologiczna a zmiany klimatu

Według IUCN, skutki zmian klimatu zagrażają ponad 4000 gatunków na świecie, a analizy wrażliwości prowadzone przez naukowców sugerują, że jeszcze więcej gatunków może nie poradzić sobie w nowych warunkach klimatycznych. Jak wynika z badań, najbardziej wrażliwe na zmiany klimatu są gatunki roślin i zwierząt związanych z siedliskami wodnymi i górskimi, a także z lasami o charakterze naturalnym.

Zmiany temperatury i innych parametrów klimatycznych od zawsze kształtowały życie na naszej planecie i znaną nam dziś różnorodność biologiczną. Wprawdzie skład gatunkowy, rozmieszczenie i zasięgi występowania roślin i zwierząt wielokrotnie zmieniały się wraz z panującymi na Ziemi warunkami klimatycznymi, jednak tempo tych zmian nigdy nie było tak gwałtowne. Scenariusze Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC) przewidują wzrost średniej temperatury powierzchni Ziemi (global mean surface temperature, GMST) w wyniku przeszłych i bieżących emisji o 0,2°C (prawdopodobnie od 0,1°C do 0,3°C) na dekadę. Szacuje się, że podczas „wychodzenia” z ostatniej epoki lodowcowej (między 15 a 7 tys. lat temu), średnia zmiana temperatury w okresie najszybszego ocieplania się klimatu wynosiła około 0,005°C na dekadę[1]. Współczesne trendy zmian klimatu budzą uzasadniony niepokój. Po raz pierwszy w dziejach życia na Ziemi to nie sama natura, ale człowiek jest sprawcą tych zmian.
 

W zależności od gatunku, organizmy żywe reagują na zmieniające się warunki klimatyczne w różny sposób. W przeszłości gatunki adaptowały się do zmian klimatu głównie przez przesuwanie zakresu występowania w wyższe albo niższe szerokości geograficzne lub wysokości nad poziomem morza. Przy tak szybkim tempie zmian klimatu, w połączeniu ze znacznymi przekształceniami środowiska przez człowieka, gatunki nie nadążają z dostosowaniem się do nowej rzeczywistości. O jakiej skali mówimy? Naukowcy z IPBES szacują, że 75% środowiska lądowego i 66% w morzach i oceanach uległo poważnym antropogenicznym modyfikacjom

– dodaje Bożena Kornatowska, ekspert ds. różnorodności biologicznej IOŚ-PIB, realizującego projekt Klimada 2.0.

Różnorodność biologiczna już odczuwa konsekwencje zmian klimatu. Na całym świecie obserwowane są zmiany zasięgu występowania gatunków oraz zanikanie siedlisk na wybrzeżach w wyniku wzrostu poziomu mórz. Wyniki badań wskazują, że większość ekosystemów jest względnie odporna, należy jednak pamiętać, że wiele z nich może ulec nieodwracalnemu zniszczeniu, jeśli ich progi odporności zostaną przekroczone. Ponadto, przy destabilizacji dotychczasowych zależności pokarmowych i przestrzennych, tworzących skomplikowany system przyrodniczy, zagrożone będą najważniejsze funkcje ekosystemów, które warunkują życie ludzi i kondycję gospodarki, tj. zapewnianie żywności, czystości wód i powietrza oraz żyzności gleb. EEA podkreśla, że w wyniku zanikania różnorodności biologicznej na naszym kontynencie zagrożone są funkcje ekosystemów morskich i leśnych, które odgrywają fundamentalną rolę w łagodzeniu zmian klimatu poprzez pochłanianie CO2.

Nie wolno nam ignorować apeli o podjęcie odpowiednich działań. Wszystkie opublikowane niedawno globalne raporty naukowe[1] zawierają analogiczne wnioski: obecne postępowanie ludzkości niewiele ma wspólnego z realizowaniem celów zrównoważonego rozwoju świata. W ten sposób naturalne systemy, które wspierają życie na Ziemi, są na skraju możliwości przetrwania. Kierunki naszych działań wiążą się przede wszystkim z systemami produkcji i konsumpcji. Jeżeli nasze podejście nie ulegnie zmianie, to do 2050 roku działalność człowieka odciśnie ślad na ponad 90% lądowej powierzchni Ziemi. Jeśli nie chcemy, aby lista gatunków zagrożonych poszerzyła się o Homo sapiens, musimy stawić czoła nie tylko utracie różnorodności biologicznej, ale także procesom, które się do tego przyczyniły, w tym zmianom klimatu. Czasu na znalezienie rzetelnych rozwiązań, które zmieniłyby trendy, jest coraz mniej.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Ajdejano 07.05.2020 19:37
W historii naszej planety, w tym i Europy, zmiany klimatyczne i geologiczne - to żadna sensacja. Jeżeli napiszę, że "kiedyś", tzn. np. sto tysięcy, milion, sto milionów lat temu w rejonie naszego grajdołu Tomaszowa Maz. było morze lub lodowiec, były mamuty, dinozaury - ludzie będą pukali się w głowę, patrząc na mnie wymownym wzrokiem, jak na wariata. Tak więc do aktualnych zmian klimatu należy podchodzić spokojnie i nie wariować z tym CO2, ozonem, gazami cieplarnianymi. Wchodzimy w naturalny okres ocieplenia w Europie i nic na to nie poradzimy. Może za 100-1000-10 000-milion lat ten proces się odwróci i znów z północy zobaczymy lodowiec. I znów pojawią się mamuty i polarne niedźwiedzie. Ale do tego czasu będziemy czytać miliony takich artykułów, jak powyżej.

Reklama
Polecane
Drogowe absurdy powiatowe. Czas na zmianę myśleniaDrogowe absurdy powiatowe. Czas na zmianę myśleniaChyba nie ma nic, co byłoby równie często krytykowane jak drogi na terenie powiatu tomaszowskiego. Największa krytyka oczywiście dotyczy ulic na terenie miasta. Sposób ich remontowania, dobór kolejności budzą liczne pytania. Niejedna z osób puka się w czoło. Drogi powiatowe, mosty na terenie miasta niemal wszystkie wymagają pilnych remontów. W najgorszym stanie jest ulica Dąbrowska, ale niewiele lepsze są ulice Legionów, Elizy Orzeszkowej, ale też Piłsudskiego w wielu miejscach wymaga pilnych napraw. Absurd goni absurd, a Mariusz Węgrzynowski przez ostatnie ponad 5 lat naprawiał nie to, co najbardziej naprawy wymagało, tylko co było bliżej jego domu a więc okręgu wyborczego. Ale to tylko wierzchołek góry lodowej. Poniżej kilka słów o tym, jak się u nas drogi robi.Data dodania artykułu: Wczoraj, 13:11 Ilość komentarzy: 3 Ilość pozytywnych reakcji czytelników: 6
Starosta Węgrzynowski załatwił się własną broniąStarosta Węgrzynowski załatwił się własną broniąMarcowa sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zwołana została, jak można się było spodziewać w trybie nadzwyczajnym. Poza kilkoma małymi zmianami w budżecie, które można było wprowadzić już w ubiegłym miesiącu, albo wstrzymać się z nimi do kwietnia. Chodziło raczej o to, by radni mogli zgarnąć kasę. Przy okazji okazało się, że nawet w takim trybie Mariusz Węgrzynowski nie potrafi przygotować sesji. Ma ona ściśle określoną formułę. Zmiana porządku obrad jest możliwa, ale musi za nią zagłosować polowa ustawowego składu rady. Ten trick zastosował Starosta, kiedy radni chcieli uchylić Powiatową Kartę Rodziny, rozszerzając porządek obrad sesji. W piątek ten sam manewr zastosowali radni Koalicji Obywatelskiej i Wszyscy razem i odrzucili wniosek o wpisanie punktu dotyczącego dofinansowania w kwocie 500 tysięcy złotych zakupu wyposażenia na potrzeby stacjonarnego hospicjum.Data dodania artykułu: Wczoraj, 12:36 Ilość komentarzy: 2 Ilość pozytywnych reakcji czytelników: 3
Koncert Pasyjny w świątecznym nastrojuDotacja dla Rodzinnych Ogrodów Działkowych – wnioski można składać od 15 kwietniaWIELKANOCNA JAZDA - WSTĘP WOLNY - PONAD 200 ATRAKCYJNYCH NAGRÓD DO ZDOBYCIA !Pędził przez miasto. Poniesie konsekwencjeCeramika Paradyż zagrała rekordowo dla WOŚPKomunikacja w okresie Świąt Wielkanocnych 2024Drogowe absurdy powiatowe. Czas na zmianę myśleniaStarosta Węgrzynowski załatwił się własną broniąZapraszamy na promocję monografii 4 Pułku Artylerii CiężkiejKlasyki powitały wiosnęZnamy najlepszych informatyków i matematyków w powiecieKomunikat o przerwach w dostawie prądu
Reklama
Elektryzująca love story w kwietniowym Ale Kino Elektryzująca love story w kwietniowym Ale Kino „Piosenki o miłości”, reżyserski debiut Tomasza Habowskiego, to kolejna propozycja kinowa Miejskiego Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim w cyklu Ale Kino. Projekcja filmu odbędzie się 10 kwietnia o godz. 18 w MCK Tkacz.„Piosenki o miłości” były największym przebojem Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni w 2021 roku. To słodko-gorzka historia o poszukiwaniu własnej tożsamości, o kobiecej walce o niezależność, buncie młodości przeciwko autorytetom, talencie i ambicjach oraz skomplikowanej miłości.Ona jest dziewczyną z bloku w małym mieście, on pochodzi z zamożnej, znanej warszawskiej rodziny. Ona kelneruje i śpiewa o tym, co jej w duszy gra, on marzy o wydaniu płyty, którą utarłby nosa sławnemu ojcu-aktorowi. Poznają się, gdy ona obsługuje przyjęcie, na którym on się bawi. Połączy ich miłość do muzyki, rozdzielą ambicje i marzenia. Kruche uczucie, które rodzi się między nimi, cały czas wystawiane jest na próbę: ona wciąż przed nim ucieka, on potrafi łgać jak z nut. Czy dwa tak różne brzmienia mogą się zestroić? Ile razy w życiu możliwy jest bis?W rolach głównych występują: Justyna Święs, wokalistka zespołu The Dumplings, oraz Tomasz Włosok, jeden z najciekawszych aktorów młodego pokolenia („Boże Ciało”, „Jak zostałem gangsterem”). Na ekranie zobaczyć będzie można również m.in. Andrzeja Grabowskiego, Patrycję Volny czy Krzysztofa Zalewskiego. Bilety do nabycia w Miejskim Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 oraz przez serwis Biletyna.pl https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Piosenki-o-milosci/Tomaszow-Mazowiecki. Zapraszamy w imieniu organizatorów. Data rozpoczęcia wydarzenia: 10.04.2024
„Burza” nad Pilicą „Burza” nad Pilicą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim serdecznie zaprasza na otwarcie wystawy „Burza” nad Pilicą. Wydarzenie odbędzie się 27 stycznia o godzinie 10 w Skansenie Rzeki Pilicy (ul. Modrzewskiego 9/11). Głównym moderatorem spotkania będzie Jakub Czerwiński, szerzej znany jako Irytujący Historyk. Wstęp wolny w godz. 10-12.Tego dnia w budynku skansenowej świetlicy wyeksponowana zostanie wystawa pamiątek związanych z historią 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej z okresu II wojny światowej. Tam też będzie można zobaczyć m.in. sztandary, archiwalne zdjęcia, orzełki, opaski, hełmy, elementy umundurowania i wyposażenia wojskowego.Oddział 25. pp AK został sformowany w lipcu 1944 roku w Barkowicach Mokrych nad Pilicą na bazie oddziałów partyzanckich i dywersyjnych Inspektoratu Piotrkowskiego AK w ramach akcji „Burza”. Działał głównie w lasach koneckich i przysuskich do 9 listopada 1944, kiedy to został rozformowany jako oddział zwarty, z poleceniem prowadzenia dalszej walki małymi oddziałami.Warto zaznaczyć, że w oddziałach 25. pp AK służyło kilkudziesięciu tomaszowian na czele z dowódcą, majorem Rudolfem Majewskim ps. „Leśniak”, który obecnie jest patronem Jednostki Strzeleckiej 1002 w Tomaszowie Mazowieckim.W roku 2024 przypada 80. rocznica Akcji „Burza” i sformowania 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej, stąd też pomysł na tematyczną wystawę w Skansenie Rzeki Pilicy. Eksponaty pochodzą ze zbiorów Fundacji Con Ignis z Piotrkowa Trybunalskiego. Organizatorem wydarzenia jest Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim oraz Fundacja Con Ignis z prezesem zarządu Jakubem Czerwińskim.Wystawę będzie można oglądać do końca kwietnia 2024 r.Data rozpoczęcia wydarzenia: 27.01.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Drogowe absurdy powiatowe. Czas na zmianę myślenia Drogowe absurdy powiatowe. Czas na zmianę myślenia Chyba nie ma nic, co byłoby równie często krytykowane jak drogi na terenie powiatu tomaszowskiego. Największa krytyka oczywiście dotyczy ulic na terenie miasta. Sposób ich remontowania, dobór kolejności budzą liczne pytania. Niejedna z osób puka się w czoło. Drogi powiatowe, mosty na terenie miasta niemal wszystkie wymagają pilnych remontów. W najgorszym stanie jest ulica Dąbrowska, ale niewiele lepsze są ulice Legionów, Elizy Orzeszkowej, ale też Piłsudskiego w wielu miejscach wymaga pilnych napraw. Absurd goni absurd, a Mariusz Węgrzynowski przez ostatnie ponad 5 lat naprawiał nie to, co najbardziej naprawy wymagało, tylko co było bliżej jego domu a więc okręgu wyborczego. Ale to tylko wierzchołek góry lodowej. Poniżej kilka słów o tym, jak się u nas drogi robi.Znachorzy w kampanii wyborczej uleczą Was ze wszystkich chorób Znachorzy w kampanii wyborczej uleczą Was ze wszystkich chorób Okazuje się, że jest jeden temat w kampanii, który pojawia się w większości prowadzonych przeze mnie rozmów. Jest nim oczywiście: zdrowie. Nie da się ukryć, że Tomaszów jest miastem starzejącym się, a wraz z wiekiem problemów zdrowotnych przybywa. Tymczasem brakuje specjalistów od endokrynologii, reumatologii, pulmonologii, a ostatnio nawet kardiologów. Od wielu kandydatów na radnych usłyszycie, że poprawią dostępność do świadczeń zdrowotnych. Hasło chwytliwe, tylko, żadna z tych osób nie wskazuje w jaki sposób tego dokona. Zwyczajnie albo wyborcy są cynicznie oszukiwani, albo ci kandydaci są całkowitymi ignorantami w tematach w których zabierają głos. Oba te czynniki ujęte łącznie są również wielce prawdopodobne.
Barwy kampanii: czy w Tomaszowie mamy jeszcze Straż Miejską i Policję Barwy kampanii: czy w Tomaszowie mamy jeszcze Straż Miejską i Policję Dzisiejszy docinek "barw kampanii" poświęcimy krótko "przyczepkom wyborczym". Pisaliśmy już o tym, że często zajmują one tak bardzo potrzebne mieszkańcom miejsca parkingowe w newralgicznych miejscach w Tomaszowie. Zdarza się jednak, że stwarzają realne zagrożenie dla uczestników ruchu drogowego. W ostatnim czasie na głównych ulicach miasta pojawiła się taka właśnie z olbrzymim banerem kandydata na radnego Rady Miejskiej Koalicji Obywatelskiej, Roberta Balickiego. Ustawiana jest na chodnikach i pasach drogowych poza wyznaczonymi miejscami strefy płatnego parkowania. Konstrukcja stanowi duże zagrożenie dla osób, które próbują wyjechać z legalnych miejsc parkingowych, ponieważ całkowicie ogranicza widoczność. Policja i Straż Miejska nie reagują, uważając zapewne, że troska o bezpieczeństwo tomaszowian nie jest ich problemem. Najwyraźniej nie jest ona też obiektem szczególnej troski pretendenta na radnego. Znowu Polak będzie mądry po szkodzie?Barwy kampanii: bez kultury i bez zasad Barwy kampanii: bez kultury i bez zasad Kiedy wczoraj zobaczyłam w Internecie na profilu Sztabu Wyborczego Piotra Kucharskiego film dokumentujący zaklejanie plakatów na tablicy w okolicach ZUS, pomyślałam że jest on weekendowym, wyborczym żartem. Tak przynajmniej sugerowała podłożona pod film "radosna" muzyczka. Sporych rozmiarów tablica została w całości zaklejona materiałami wyborczymi wspomnianego wyżej Kucharskiego. Niestety to, co wyglądało na fejk, okazało się prawdą. Nie byłoby to może zbyt wielkim problemem (poza manifestacją swego rodzaju narcyzmu politycznego), gdyby nie fakt, że wcześniej w tym miejscu były wyklejone plakaty innych kandydatów. A to już jest poważnym wykroczeniem, za które grozi kara grzywny.
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: rwdTreść komentarza: A czyj jest północny wjazd/wyjazd z Tomaszowa za Roldrobem? Ta droga już nie jest nawet śmieszna. Podejrzewam, że na łatanie dziur przez wiele lat co dwa, trzy miesiące wydano więcej niż na wybudowanie nowej od podstaw. To jest najlepsza reklama Tomaszowa i powiatu tomaszowskiego.Źródło komentarza: Drogowe absurdy powiatowe. Czas na zmianę myśleniaAutor komentarza: ProbosczTreść komentarza: Więcej religiiŹródło komentarza: Oświata niejedno ma imię. Co dalej z tomaszowskimi szkołami?Autor komentarza: VrpTreść komentarza: Seryjny aktywny w okolicy nawet w TM , parę lat temu koło Rawy i w trasie do W-wy a teraz tuŹródło komentarza: Zmarł generał brygady Adam MarczakAutor komentarza: Do Zbigniewa DTreść komentarza: Dziecko? martw się o swoje On zabrał i jeździ z nim ,a Ty nie masz czasu dla dziecka bo siedzisz cały czas w telefonieŹródło komentarza: Barwy kampanii. Głośne komunikaty wyborcze przeszkadzają mieszkańcom. Kandydat na prezydenta nie reaguje.Autor komentarza: ....Treść komentarza: Zanim będą nowe nakładki, to może zrobić -przegląd map geo i "rurologii" ulic -materiał, średnica, m3 odpływu, nachylenie ulic i konieczne kratki ściekowo-burzowe, sprawdzić, gdzie brak "burzówki" ... -plan zagospodarowania przestrzennego miasta (gminy, powiatu), -ekspertyza służb technicznych, wnioski (wodne, energ, gazowe ..) -projekt.. Ale ubytki w nawierzchniach należy sukcesywnie , bo nie ma kasy! Samorządy powinny oszczędnie realizować zadania....Źródło komentarza: Drogowe absurdy powiatowe. Czas na zmianę myśleniaAutor komentarza: ...)Treść komentarza: trzeba wybudować większe, dłuższe sale gimnastyczne....chyba że się zrobi kółko graniaste cztery rogi.....wtedy więcej zasłużonych się zmieści..to co widać to jakieś "Qui pro QuoŹródło komentarza: Oświata niejedno ma imię. Co dalej z tomaszowskimi szkołami?
Reklama
Skarpetki zdrowotne frotte ze srebrem Skarpetki zdrowotne frotte ze srebrem Skład:bawełna 80%, Prolen® Siltex ze srebrem 17%, Lycra® 3% Wielkości:35-37, 38-40, 41-43, 44-46, 47-49 (oprócz koloru białego i szarego)        (według ZN-JJW-P-005)Konstrukcja:Skarpetki nieuciskające Medic Deo® Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Medic Deo® Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!Specjalna konstrukcja cholewki i niewielka domieszka nowoczesnego włókna Lycra® w całym wyrobie powodują idealne bezuciskowe przyleganie do nóg i maksymalną elastyczność - nietamowanie przepływu krwi i komfort nawet dla opuchniętych nóg.Dzięki działaniu przędzy z jonami srebra, wzmocnionemu apreturą antybakteryjną i antygrzybiczną Sanitized®, skarpetki hamują rozwój mikrobów i zapobiegają jednocześnie przykremu zapachowi podczas użytkowania. Miejsca stóp narażone na otarcia i urazy są chronione przez miękką trójwarstwową dzianinę frotte. Opaska elastyczna na śródstopiu zapobiega przesuwaniu się skarpetki na nodze.Skarpetki nadają się znakomicie do aktywności fizycznej. Do produkcji skarpetek jest używana czysta bawełna - naturalna przędza najwyższej jakości.SKARPETKI ZAREJESTROWANE JAKO WYRÓB MEDYCZNYZ pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama