Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 18 kwietnia 2024 09:46
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Bomba ekologiczna tuż przy brzegu Pilicy

Zdarza mi się czasem polemizować z artykułami publikowanymi w TiT. Bywa, że z redaktorem Krasnodębskim rozmawiamy i z premedytacją pokazujemy dwa możliwe punkty widzenia na różne poruszane przez nas tematy. Są jednak i takie, gdzie nasza perspektywa patrzenia jest zbieżna. Zarówno ja, jak i dziennikarz lokalnego tygodnika uważamy, że w niektorych sprawach wszyscy powinniśmy łączyć siły. Pokazywać patologie życia społecznego i piętnować działania (nie tylko władz), które mają wpływ na jakość życia społecznego. Takim jest między innymi śmietnisko, jakie urządził niedaleko brzegu Pilicy (obok własnej posesji) jeden z mieszkańców Brzustówki. Sprawa żyje od dwóch tygodni. Bulwersujące w niej jest nie tylko zachowanie "przedsiębiorczego" tomaszowianina ale i niektórych instytucji.

Po raz pierwszy o sprawie nielegalnego śmietnistka dowiedziliśmy się 2 tygodnie temu właśnie z lektury Tomaszowskiego Informatora Tygodniowego. Dziennikarz gazety zaalarmował niemal wszystkie lokalne i nie tylko lokalne służby. Nad rzekę przyjechała policja, przedstawiciele władz miasta, straży miejskiej, Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie, Zakładu Gospodarki Wodno-Kanalizacyjnej w Łodzi i pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska delegatury w Piotrkowie Tryb.

Wczoraj z redaktorem wybraliśmy się na kolejną lustrację w terenie. Widać, że część zgromadzonych odpadów, ktoś próbował w międzyczasie przesuwać w inne miejsce. Rzecz jednak w tym, że nie jest możliwe, aby składowisko powstało z dnia na dzień. Jak podkreślają przedstawiciele tomaszowskiego magistratu wszystko wskazuje na to, że duża ilość śmieci tkwi zakopana w ziemi.

 

 

Jak to się stało, że mieszkaniec Tomaszowa (zajmujący się między innymi działanością budowlaną) mógł całymi miesiącami zwozić tu gruz, śmieci, styropian i inne rzeczy stanowiące nie tylko wątpliwą ozdobę ale będące również źródłem potencjalnej katastrofy ekologicznej? Aby dostarczyć je w to miejsce należało użyć ciężkiego sprzętu w postaci ciężarówek, koparek itd. Żaden z sąsiadów się tematem nie zainteresował przez lata. Co również ciekawe, jest to miejsce, które upodobali sobie wędkarze. Żaden z nich nie zauważył hałdowiska odpadów?

To akurat jest możliwe, ponieważ nie zauważają oni nawet śmieci pozostawianych przez samych siebie (o czym mogliśmy się naocznie przekonać wczoraj). Jest to też miejsce, gdzie sporo osób spaceruje. Oto Polska właśnie. Nasza chata z kraja.... Podkreślę to w sposób bardziej dosadny: nie mamy do czynienia z odpadami biodegradowalnymi ale chemicznymi i budowlanymi, które przenikać mogą do pobliskiej rzeki i wód gruntowych. Mieszkańcy nic nie widzą, za to prawdopodobny sprawca jest niezwykle czujny. Wystarczyło kilka minut od pojawienia się nas na tym terenie, a już spacerował obok i z zainteresowaniem nas obserwował

 

Mówiąc o najbliższych sąsiadach warto przy okazji zauważyć, że w czasie interwencji strażnicy miejscy znaleźli w bezpośrednim sąsiedztwie składowiska kolejne naru-szenie prawa. Właściciel jednej z pobliskich posesji zrobił sobie regularne szambo na terenach zielonych, będących w strefie zalewowej, należących do PGW Wody Polskie. Ścieki płynęły tuż przy brzegu Pilicy. Sprawdzono, czy właściciel posiadał umowy z jakąkolwiek firmą zajmującą się wywozem nieczystości płynnych.  Nałożono na niego mandat w wysokości 500 zł.

Dyrektor Wydziału Ochrony Środwoiska w tomaszowskim magistracie, Tomasz Surmański, potwierdza, że mamy do czynienia z nielagalnym wysypiskiem odpadów niebezpiecznych. Obawia się, że duża ich ilość może być ukryta pod ziemią. Wnosi to z wysokości nasypu w tym miejscu. Jego zdaniem, w przypadku wystąpienia obfitych opadów deszczu, ewentualne zanieczyszczenia mogą stanowić zagrożenie dla wodnego środowiska naturalnego i powodować skażenie wody.  

 

 

Osoby, z którymi rozmawiał dziennikarz TIT twierdzą, że śmieci zwożone przez całe lata były za czyjąś cichą aprobatą.  Z czego taki wniosek? Z tego, że do niedawna wjazd na teren Wód Polskich strzeżony był przez szlaban, zamknięty na kłódkę. Osoba, która zwoziła tu odpady posiadała do niej niej klucz. Dzięki temu udało jej się rozjeździć zbudowany tu wał przeciwpowodziowy, tworząc kolejne, potencjalne zagrożenie. Obecnie szlaban już zniknął. W jego miejsce pojawiły się wmurowane słupki. Czy będą one stanowić przeszkodę? Raczej mało prawdopodobne, bo "szkodnik" ma też nielegalną bramę prowadzącą w to miejsce bezpośrednio z własnej posesji. 

 

 

Policja prowadzi w tej sprawie postępowanie. Niestetety dotyczy ono wykroczenia (z możliwą karą grzywny w wysokości 500 zł). Tymczasem władze miasta twierdzą, że mamy do czynienia z przestępstwem. Oczywiście kwalifikacja prawna czynu może jeszcze ulec zmianie. Wezwane do uprzątnięcia terenu Wody Polskie nie kwapią się do szybkiego zrobienia porządku. Twierdzą, że poczekają z tym do zamknięcia postępowania, a właśnie to prace ziemne, mogłyby wspomóc policję i prokuraturę we właściwym zdefiniowaniu prawnym procederu. 

Sprawą interesuje się także tomaszowski SANEPiD. Jak twierdzi Iwona Sarwa, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej, o sprawie jest poinformowana i będzie sytuację monitorować na bieżąco aż do chwili usunięcia zagrożenia. 

 

 

- Podjąłem już pewne kroki prawne w tej sprawie i podejmę kolejne. Opinia publiczna wkrótce się o nich dowie. Czuję się po prostu do tego zobowiązany. Praca dziennikarza jest różnie postrzegana. Zadaniem jest służba społeczeństwu i państwu. Dziennikarz ma obowiązek działania zgodnie z etyką zawodową i zasadami współżycia społecznego. Jest to wyartykułowane wprost w przepisach ustawy prawo prasowe – mówi Krzysztof Krasnodębski, dziennikarz TIT. - Zdaniem wszystkich prawników, z którymi rozmawiałem, doszło tutaj do popełnienia co najmniej jednego przestępstwa przeciwko środowisku. Ludzie niszczący środowisko nie zdają sobie sprawy, że tak naprawdę niszczą siebie. Dziwić może, a właściwie bulwersować, że niektóre instytucje i organy dają na to przyzwolenie. Czy w którejś instytucji mamy do czynienia z korupcją? A może ze zwyczajną ignorancją? Teraz na to pytanie nie odpowiem. Zapewniam jednak, że tomaszowianie poznają prawdę, a dzięki wielu ludziom, którym otaczające nas i tak już zniszczone środowisko nie jest obojętne, cały ten śmietnik zostanie posprzątany, a sprawca właściwie ukarany – dodaje.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
WuPe 13.06.2020 23:20
Wędkarze - śmieciarze, to prawda, ale w tym miejscu, to raczej kłusownicy.

rwd 13.06.2020 08:49
A ja jestem ciekawy ile mandatów SM wypisała miastu za nieuprzątnięta śmieci na terenie miasta.

WuPe 13.06.2020 23:24
SM ma obowiązek dbać o porządek, więc sami powinni sprzątać;-)

Krewni Boba pracują 13.06.2020 00:14
O! Czyżby kolejny krewny Boba budowniczego??? (jak w art. TIT z 12.06. o ul. Żurawiej). Ale tamten z art. rozpoczął wcześniej, zwiózł i zasypał kilka pięknych warstw. No i... rośnie.. "inwestycja"-widmo - bez tabliczki co to, jaka firma, w jakim celu. Nikt nic nie wie- ani spotkany robotnik ("mnie tu wysłali, to robię, nic nie wiem"), ani ZDIUM. W dzisiejszych czasach, aby stworzyć szybko dobrze prosperującą "firmę" najważniejsze jest dobre wsparcie np krewnych, dobrze przygotowany grunt - najlepiej gdzieś na uboczu bo takimi terenami nikt (gmina, miasto) się nie interesują - bo nie są rentowne, bo i po co? Ważny jest też dojazd-byle uliczka, którą można"wyrównać" byle czym, żużlo-cementowym badziewiem. Sprzęt ciężki dojedzie. I nie są ważne okoliczne posesje i mieszkańcy! A że po deszczach woda płynie wartkim nurtem tam, gdzie chce, i zalewa ludziom posesje? To już "firmę" nie obchodzi! W międzyczasie pojawia się krewniak Bob budowniczy -zwozi, zasypuje, dobudowuje, zwozi.... Czas mija, firmy działają, sprzęt ciężki jeździ, częęęsto się śpieszy (piniondze!!), a pył cementowy unosi się w dni suche, w dni deszczowe jest błocko lub wielkie kałuże. No cóż - "nawierzchnia się zużywa)- trzeba "wyrównać"...... Po kilku sezonach uliczka "urosła" ponad posesje. Sprzęt ciężki dojedzie. I nie są ważne okoliczne posesje i mieszkańcy! A że po deszczach woda płynie wartkim nurtem tam, gdzie chce, i zalewa ludziom posesje? To już "firmę" nie obchodzi! Ale obchodzi mieszkańców! Kilka telefonöw, rozmów, prawie że skarg z różnymi osobami -odpowiedzialnymi za...typu: może coś położyć,wybijają studzienki, ktoś wyrównuje, samowolka budowlana, zalewa posesje - sprawdźcie to! - odpowiedzi ZDIUM: - my nic nie robimy, nię wiemy, na tej ulicy nic nie robimy, najlepiej złóżcie petycję do prezydenta. No i przyszli z łopatą i ...nic! ("bo łopata się, panie majster by złamała-bo twarde!!").Potem ze sprzętem....Poszło! Zrobili rowki i pojechali. Firmy Boba i krewniaka działały nadal.... Potem ktoś napisał do Pana p. Krzysztofie. ZDIUM nic sam z siebie nie zrobił dla tej uliczki-reszta(o czym Pan słyszał)- to głos ludzi --li tylko! Uliczka od lat jest zamieszkała, ale "ŚLEPA", wąska, bez nawierzchni utwardzonej (od wieeeelu lat!). POWINIEN tam być też znak o ograniczeniu prędkości( jak na osiedlach). A biznes się kręci nadal......

K.Krasnodębski 14.06.2020 07:09
Krewni Boba pracuja: Prosze sie ze mna skontaktowac. [email protected]

Ajdejano 11.06.2020 23:49
Mój wredny dodatek: jeżeli ta sprawa zajmie się policja i (być może) prokurator, top zachęcam te służby do objęcia dochodzeniem/śledztwem również i wszystkie urzędy/służby , które zaniedbały, albo celowo zaniedbały sprawę tego syfu. Przecież te wszystkie "urzędy, organa i służby" obijają się za nasze pieniądze (PODATKI), które nam z gardła wydziera fiskus.

Kto jest kreaturaw naszym Mieście 12.06.2020 14:31
Och te wasze podatki, to jest juz tak nedzny argument. Wiekszosc z tych co tak nim szastaja, kreci jak moze, korzyata z publocznego duza bardziej niz inni, ale nasze podatki, nasze podatki... 25 lat placilo sie nie mniej, miasto sie zapadalo, w skali Kraju to samo. Teraz masa spektakularnych inwestycji jeszcze wiecej dribnych na ktore natykamy sie kazdego dnia mimo, ze w gazetach jakby przemjlczane, ale podatki, podatki. Wyprowadz sie dziadu, jeden z drugim chocoaz na rok do krajow ktorepostrzegasz jako lepsze miejsce na ziemi, zobaczymy jak skruszony wrocisz. Z timaszowskiego podworka jest przykladow masa. Tutaj cukiernik, farbiarz (wlasciciel), tam sprzatacz, pakowacz kanapek. Zona po wypadku? To sru - porzucenie," bo co un bedzie ja ciagnal za soba" To powiedzial moim rodzicom gdy Krycha ich zaprosila na - ch...wie co to za spotkanie, po co sie z kims takim spotykac? Kto to jest? No ale taka niestetry mam na szczescie dalsza rodzine. Gebg im zastygly, nie wiedzieli co odpowiedziec. Po co dziadu w takim razie zyc? Ozenil sie w PL (tego juz nie wiem, bo jestem za mlody ale na pewno to bylo malzenstwo swoj ze swoim, takze ona w Polsce nie pochodzila z biednej rodziny), wywiozl do kkkhhhAmeryki, na zakrecie zyciowym ...porzucil. Z tymi podatkami tez tak jest. Zlodzieje. Granice juz otwarte spadac do reichu, zobaczymy jak za 5 ojro niezapalconego podatku bedziesz traktowany. Wrocisz z gola du.pa, chociaz nigdy tu sie do tego nie przyznasz. No ja wiem.

Piłkarz 12.06.2020 23:25
Ja pitolę co trzeba brać żeby takie rzeczy wypisywać...Żaden lekarz nie pomoże.

Ajdeajno 13.06.2020 19:34
Jak ty jesteś piłkarz, to tobie niewiele potzreba, za wyjątkiem jakiejś marnej kasiorki za mizerne kopanie tej piłeczki.

K.k 14.06.2020 07:11
Ajdejano: sprawa zajmuje sie juz wazniejszy organ scigania niz prokuratura i KPP. Szczegoly niebawem.

Ajdejano 15.06.2020 20:23
Nie wiem, czy Pan nie ryzykuje, informując o tym "ważniejszym organie ścigania", bo może się zdarzyć, że z tego "poważnego ścigania", na koniec wyjdzie tzw. "kicha kaszana". Dobrze, że wtedy ja nie będę świecił swoją gębą, ale - jak mnie Pan zna - dopiero wtedy będę się wyżywał na wszystkich obrońcach absolutnej czystości środowiska.

varan 11.06.2020 21:52
Nie wierzę w to co czytam. Jeden gnój spuszcza ścieki i dostaje mandat 500 zł, a drugi robi wysypisko diabli wiedzą jakich odpadów i "grozi" mu grzywna 500 zł. Wody Polskie nic nie robią, a Sanepid "będzie sytuację monitorować na bieżąco aż do chwili usunięcia zagrożenia" - chyba poprzez zamontowanie fotopułapki. JAJA sobie robicie !!! Szkodnika powinno się natychmiast zamknąć, teren uprzątnąć (śmieci zutylizować) i rachunek z terminem zapłaty 14 dni wręczyć szkodnikowi plus grzywna równo warta całej operacji sprzątania. Spóżnia się z zapłatą 1 dzień, następnego dnia przychodzi komornik i puszcza gościa w samych gaciach. Ale łatwiej dowalić 12 tysięcy rowerzyście przejeżdżającemu przez pusty park, co by nie zaraził ptaków i wiewiórek wirusem w koronie, prawda sanepidowskie urzędasy ? Państwo z tektury postrzępionej przez szczury !

Ajdejano 11.06.2020 23:14
Nieraz nie zawsze się z Tobą zgadzałem, ale teraz - w całej rozciągłości się zgadzam. Te wypowiedzi (czyli okolicznościowe brednie) tych różnych urzędasów - to wręcz kabaretowe kawałki. Te "wielkie" kary w wysokości 500 złotych, to kpina z normalnych ludzi. Już zaczynam się zastanawiać: kto nami zarządza i kto zapewnia nam jakiekolwiek bezpieczeństwo ..... Jakaś urzędnicza mafia we współpracy z odpowiednimi służbami ??? Co to, ku...., jest ?!?!?! Na kogo my tyramy, płacąc zaje.... podatki ???? Ktoś nas tu robi w karolka !!!

varan 12.06.2020 11:46
Powinienem jeszcze to zacytować: "Policja prowadzi w tej sprawie postępowanie. Niestety dotyczy ono wykroczenia (z możliwą karą grzywny w wysokości 500 zł)." Wykroczeniem to może być kupa ratlerka pozostawiona na trawniku, a nie góra śmieci ! Przecież przy karach 500 zł raz na 10-20 lat oczywistym jest że bardziej opłaca się wyrzucić śmieci gdziekolwiek, niż płacić za ich systematyczny wywóz.

Ajdejano 11.06.2020 18:05
Zacznę od końca materiału powyżej, czyli od cytatu fragmentu wypowiedzi K. Krasnodebskiego: "Dziwić może, a właściwie bulwersować, że niektóre instytucje i organy dają na to przyzwolenie. Czy w którejś instytucji mamy do czynienia z korupcją? A może ze zwyczajną ignorancją? " Bezczynność instytucji o organów m.innymi i w sprawach ochrony środowiska wcale mnie nie dziwi i nie bulwersuje. Wszyscy (tzn. ca 95%) ludzi z tych instytucji i organów, tak naprawdę, ma w głębokim poważaniu, a poza tym często w jakiś sposób jest powiązana (znajomości, drobne upominki, itp., itd.) z tym sprawami. Każdy urzędniczyna (tak piszę, ponieważ szanowani urzędnicy byli w II RP) to człowiek, który niezbyt dużo zarabia (łącznie z szeregowymi policjantami) i dzień pracy urzędniczyny wygląda tak: 7:30 - podpisanie listy obecności, 7:45 - wyrzucenie z biurka byle jakich papierów, aby było widać, że się pracuje, od 7:50 - nastawienie czajnika na kawę i do 8:30 picie kawy i pogaduszki (aktualnie np. o wirusie), o 8:30 - może zadzwonić szef i poprosić do siebie ze sprawozdaniem z wykonania jakichś-tam, zupełnie ***relnych papierów. I - tak dalej i dalej. I tacy urzędnicy będą się interesować jakimś-tam obsmarkanym wysypiskiem ?! No, jeżeli jakiś upierdliwy redaktor, jak ten głupi, wywlecze sprawę - no to niestety trzeba tyłek ruszyć. Przyjeżdżają wkur.... urzędnicy z: Wód Polskich, UM, Policji, ochrony środowiska, sanepidu i ch.... wie jeszcze skąd i oczywiście wszyscy, jednym chórem, popisują się: oczywiście my zajmiemy się natychmiast tą sprawą, ukręcimy tej hydrze głowę, opowiadają dalej różne inne dyrdymały. Chcieliśmy UE - to ją mamy. Dziesiątki, setki różnych, zupełnie nie potrzebnych urzędów do spraw świeżego powietrza, do spraw regulacji naszych oddechów w czasie stosunku, do prostowania bananów i ogórków. A tutaj facet od kilku lat wywozi śmieci na terenie chronionym, dosłownie przy swojej posesji i w pobliżu posesji sąsiadów i, ku......, nikt, nic nie wie !!! A urzędasy dalej: rano kawka, o 11:00 druga kawka i od 14:00 - patrzenie na zegarek: kiedy wreszcie będzie ta 14:30 !!! Za tit-em nigdy nie przepadałem i dopiero z materiału powyżej dowiedziałem się że Krzysztof Krasnodębski to redaktor tej gazety. I dlatego (z dużym wysiłkiem) muszę Redaktora pochwalić za sprawę tego burdelu nad Pilicą.

K.Krasnodebski. 11.06.2020 19:38
Dzieki Panie byly wiceprezydencie za pochwale. Cenna, mila, ale i bez niej doprowadze temat do wlasciwego konca.

Ajdejano 11.06.2020 21:09
Po pierwsze, prośba: może Pan być mniej wylewny w zwracaniu się do mnie ? Pana może to bawi, ale mnie - bynajmniej. Po drugie, moja podpowiedź: mógłbym mieć trochę więcej informacji na temat innych ekologicznych kwiatków. Również i w powiecie.

K.K 12.06.2020 07:12
Ajdejano: czekam na informacje.

Ajdejano 12.06.2020 19:52
Do K.K.: być może Pan je dostanie, ale pod warunkiem, że będzie Pan wiarygodny, tzn. że doprowadzi Pan temat do właściwego końca.

K.K 13.06.2020 06:39
Ajdejano: wkrótce sie Pan przekona.

Ekolog 11.06.2020 16:12
Wziąć spychacz, czy jakiś inny Ostrówek albo Fadrome, zepchnąć wszystko do Pilicy i popłynie. Tak jak warszawski ścieki. Prosto do morza.

antyPiSowski instynkt 11.06.2020 19:14
Hahaha :)) Dobre! Polecam Allegrowicza! Tak robił Trzaskowski. Gdyby nie Państwo Polskie do dziś by płynęło. Trzaskowski ekspert od ...ucieczek. Gdy kupa leciała do rzeki zmył się, teraz podczas pandemii też na początku wziął L4. Takiego możemy mieć prezydenta RP, bo szanse ma spore. W drugiej turze niezależnie od oceny jego ROCZNYCH rządów w Warszawie, wszyscy na niego będą głosować... z nienawiści DOGMATYCZNEJ najczęściej do PiS.

! 12.06.2020 15:50
Faktycznie gówniano się to wszystko zapowiada. Ale jak go sobie wybiorą to po prostu oglądać będą cały czas łajno RT. By później znów tylko płaczu nie było.

Anty 15.06.2020 20:44
No argument macie zaj..... y. Haha błazenada.Znowu mgła ostry cień mgły.

Strong 12.06.2020 21:22
Jakich rocznych rządów w W-wie, przecież ten fachowiec w tym czasie nic nie zrobił, a wręcz przeciwnie, zepsuł. Sami warszawiacy się o tym oficjalnie wypowiadają. A teraz wystawili tego nieporadnego, migającego się specjalistę od fekaliów - do kandydowania.

Przedsiębiorcą być 11.06.2020 15:06
Cwaniaczek. Ale w Tomaszowie nie jedyny. Od lat chłopkoki po samochodowce zyja ze spuszczania zawartosci wybieranych za pieniadze szamb do ...kanalizacji miejskiej. Najczęściej po południu, ale czasem i wcześniej. Do niedawna smród roznosił się we wszystkich mieszkaniach na Szerokiej, teraz w okolicy Konstytucji 3 maja. Smród z kibla przy wejściu do Kauflandu to nie jest nieumyty klozet czy klocek w wodzie plywajacy kilka godzin. To tak nie wali. Przy zamknietych do kibla drzwiach. To sa hektolitry szamba spuszczane do studzienki miejskiej czesto na terenie prywatnej posesji. No tak jest ulozona kanalozacja, wlazy nie sa zablokowane, nawet dekle nie przyspawane. To se spuszcza. Stara beka do szamba jest do kupienia ponizej 20 tysiecy, a takie pieniadze sa do zebrania przez pol roku na budowie w Irlandii. Przyjechal i wybiera szambo. "Ale przynajmniej cos robi. Nie wyciaga lapki do panstwa po nasze podatki" Wyciaga pewnie i tak. Gdy 90% dzialanosci prowadzona jest nielegalnie, ten samochod jest tylko pewnie zarjestrowany by mogl sie poruszac po drogach. I tylko formalnie sie porusza... Nio. Szly tez zdjecia na NT o spuszczaniu szamb prosto do Wolborki na jakims polu... Szczerze powiedziawszy to wolabym by on i podobni nic nie robil. Jakies podstawowe swiadczenie na babe i bachory i niech nas nie zasmradza. Hej dzielni Dziennikarze, tym sie tez zajmijcie a nie jakims tam wikarym, ktory trzy babki zebral na modlitwy podczas pandemii. Za tekst o smieciach oczywoscie brawo!

fach w ręku 11.06.2020 15:52
a ty siedz i narzekaj.

K.K 11.06.2020 18:00
Poproszę wiecej szczegółów prywatnie, anonimowo i sie zajme. Zaden problem.

@K.K 11.06.2020 19:21
Wie Pan to są niebezpieczne sprawy, ja Pana też nie chcę na jakąś minę pchać, Mimo różnic ideowych, wykazuje Pan rzutkość – to jest fajne i na pewno Miastu pomoże. Mi typek groził już pobiciem. To są drechy z żylastymi łapami. Kępa powinna to śledzić przez Straż Miejską? No myślę że tak, ale nic się na razie nie dzieje. Oprócz mieszkańców zasmaradznych często w okolicach obiadu i to na kilka godzin, traci też budżet, bo jest przecież oczyszczalnia do której powinno się płacić za takie zlewki. Instytucje muszą wchodzić jak przy Home Office przy weryfikacji warunków azylu w UK. Nie ma to tamto. Jeśli jest przemoc, przyjeżdża kilka radiowozów, areszt na otrzeźwienie. Jeśli tylko ściemnianie, jakaś dotkliwa kara. Napisze Pan pod nazwiskiem, będzie Pana dochodził. Po domach, po godzinach. Bo właściwie co? Burakowi wszystko wypada. Także proszę być ostrożnym. Ja cały czas apeluje do służb.

K.k. 11.06.2020 20:10
@przedsiebiorca byc: prosze sobie ze mnie nie zartowac. To zalosne. [email protected] czekam na wiadomosc. Podam numer tel mailoeo.

Reklama
Polecane
Grand Prix Polski w kręglarstwie.Inteligentna sygnalizacja świetlna na ul. Wspólnej.Instruktor teatralny poszukiwanyOscarowe seanse w Kinie dla KoneserówAnimator pilnie poszukiwanyZapraszamy na występ zespołu Mali LubochnianieStudenci przeprowadzą ankietyMinister klimatu: umowa na finansowanie "Czystego Powietrza" na 6,4 mld złZapraszamy do CzerniewicKoncert Maxa MiszczykaKto powinien zostać Starostą Powiatu TomaszowskiegoKlienci Alior Banku odzyskują pieniądze.
Reklama
Otwarcie sezonu turystycznego na Zamku w Inowłodzu Otwarcie sezonu turystycznego na Zamku w Inowłodzu Zapraszamy serdecznie na otwarcie sezonu turystycznego na Zamku w Inowłodzu.Wydarzenie obfitować będzie w wiele atrakcji!To już tradycja, że otwarciu sezonu turystycznego na Zamku towarzyszy Łżykwiat kasztelański, czyli impreza historyczna na którą zjeżdżają bractwa z całej Polski. Łżykwiat, to również ze staropolskiego kwiecień. Nazwa pochodzi stąd, że ten miesiąc „wyłudza z ziemi przedwcześnie kwiaty”. Jak co roku rekonstruktorzy ubiorą się w swoje średniowieczne stroje, stworzą wokół Zamku wioskę, będą gotować, bawić się, strzelać z łuku, walczyć na miecze, grać w średniowieczne gry…To świetna okazja do podejrzenia jak wyglądało życie w średniowieczu. Podczas wydarzenia, będziecie mieli niepowtarzalną okazję skosztowania zupy według średniowiecznej receptury! Zapewniamy dawkę ciekawej wiedzy i przednią zabawę!W tym roku otwarciu sezonu turystycznego towarzyszy bardzo bogaty program. Oprócz imprezy historycznej, na zamkowym dziedzińcu odbędą się rozgrywki szachowe. „Teatr na zamku” przygotował premierę swojego najnowszego spektaklu „Co się starej szafie śni” czyli bajkę dla dzieci, w każdym wieku Grupa "Teatr po godzinach" ze Zduńskiej Woli przedstawi moralitet „Starzec i śmierć” – to już dla starszych widzów.W sobotę w galerii ZI odbędzie się także wernisaż wystawy „Droga jest celem” Piotra Sabacińskiego – podróżnika, człowieka gór. Zdjęcia prezentowane na wystawie powstały podczas dwutygodniowej wyprawy na najwyższy szczyt obu Ameryk – Aconcaguę (6960,8 m.n.p.m.).Zapraszamy wszystkich bardzo serdecznie! Data rozpoczęcia wydarzenia: 20.04.2024
„Burza” nad Pilicą „Burza” nad Pilicą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim serdecznie zaprasza na otwarcie wystawy „Burza” nad Pilicą. Wydarzenie odbędzie się 27 stycznia o godzinie 10 w Skansenie Rzeki Pilicy (ul. Modrzewskiego 9/11). Głównym moderatorem spotkania będzie Jakub Czerwiński, szerzej znany jako Irytujący Historyk. Wstęp wolny w godz. 10-12.Tego dnia w budynku skansenowej świetlicy wyeksponowana zostanie wystawa pamiątek związanych z historią 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej z okresu II wojny światowej. Tam też będzie można zobaczyć m.in. sztandary, archiwalne zdjęcia, orzełki, opaski, hełmy, elementy umundurowania i wyposażenia wojskowego.Oddział 25. pp AK został sformowany w lipcu 1944 roku w Barkowicach Mokrych nad Pilicą na bazie oddziałów partyzanckich i dywersyjnych Inspektoratu Piotrkowskiego AK w ramach akcji „Burza”. Działał głównie w lasach koneckich i przysuskich do 9 listopada 1944, kiedy to został rozformowany jako oddział zwarty, z poleceniem prowadzenia dalszej walki małymi oddziałami.Warto zaznaczyć, że w oddziałach 25. pp AK służyło kilkudziesięciu tomaszowian na czele z dowódcą, majorem Rudolfem Majewskim ps. „Leśniak”, który obecnie jest patronem Jednostki Strzeleckiej 1002 w Tomaszowie Mazowieckim.W roku 2024 przypada 80. rocznica Akcji „Burza” i sformowania 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej, stąd też pomysł na tematyczną wystawę w Skansenie Rzeki Pilicy. Eksponaty pochodzą ze zbiorów Fundacji Con Ignis z Piotrkowa Trybunalskiego. Organizatorem wydarzenia jest Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim oraz Fundacja Con Ignis z prezesem zarządu Jakubem Czerwińskim.Wystawę będzie można oglądać do końca kwietnia 2024 r.Data rozpoczęcia wydarzenia: 27.01.2024
„Weselny toast” „Weselny toast”  „Weselny toast” to francuska komedia, na którą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza 8 maja do sali kinowej KiTka przy ul. Niebrowskiej 50. Film zostanie wyświetlony w ramach cyklu Ale Kino i będzie to już ostatni seans przed wakacyjną przerwą. Początek o godz. 18. Jak można przeczytać w opisie filmu, w „Weselnym toaście” znajdziemy wszystko to, za co uwielbiamy francuskie komedie: romantyczną miłość, wigor, odrobinę nostalgii i cięty humor, którego ostrze łagodzi czułość, z jaką odmalowane są słabości bohaterów. Laurent Tirard („Facet na miarę”, „Mikołajek”), który wyreżyserował ten obraz, do komedii podszedł w świeży i oryginalny sposób, wplatając w nią elementy stand-upu. Pokazał, że męczące rytuały stają się znacznie milsze, jeśli choć trochę polubimy swoją rodzinę. A wtedy może nawet będziemy gotowi na założenie własnej.Główny bohater, 35-letni Adrien, jest neurotykiem i właśnie rozstał się z dziewczyną. Podczas rodzinnej kolacji zostaje poproszony o wygłoszenie toastu na weselu siostry. Czego będzie chciał życzyć młodej parze, gdy jego związek legł w gruzach? Czy wyjdzie ze strefy komfortu i będzie walczył o swoją miłość? Przekonacie się, przychodząc na film. Bilety w cenie 9 zł dostępne są w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 oraz przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Weselny-toast/Tomaszow-Mazowiecki).Zapraszamy w imieniu organizatorów.Data rozpoczęcia wydarzenia: 08.05.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
pochmurnie

Temperatura: 5°CMiasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1011 hPa
Wiatr: 15 km/h

Reklama
Reklama
Wasze komentarze
Reklama
Łóżko rehabilitacyjne  Elbur PB 636 Łóżko rehabilitacyjne Elbur PB 636 Cena: Do negocjacjiZ pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów oraz montaż gratisNa zdjęciu: Łóżko PB 636 w kolorze dąb sonoma z dzielonymi barierkami po jednej stronie łóżka. Akcesoria: Lampa przyłóżkowa. Szczególną cechą modelu łóżka PB 636 jest możliwość opuszczenia leża do poziomu 29 cm. Niska pozycja pozwala na większy komfort użytkowania osobom o niższym wzroście oraz redukuje w znacznym stopniu możliwość odniesienia urazu w sytuacjiprzypadkowego wypadnięcia. Zakres regulacji wysokości, pozwala na pracę opiekunów w optymalnych warunkach. Możliwość stosowania dzielonych barierek powoduje, że użytkownik nie musi być na stałe ograniczony barierami w przestrzeni łóżkaKolory standardowe: Kolory niestandardowe*: DETALE PRODUKTU:1. Położenie leża 29 cm od podłogi4. Pilot z blokadą poszczególnych funkcji2. Dekoracyjna osłona leża5. Podwójne koło z hamulcem3. Nowoczesny napęd podnoszenia leża6. Dzielona barierka (opcja)OPCJE:zmiana długości i wypełnienia leża • zmiana kolorystyki • dzielone barierkiPODSTAWOWE DANE TECHNICZNEBezpieczne obciążenie robocze175 kgMaksymalna waga użytkownika140 kgRegulacja wysokości leża:od 29 do 72 cmRegulacja segmentu oparcia pleców:0 ÷ 70°Regulacja segmentu oparcia podudzi:0 ÷ 20°Wymiary zewnętrzne długość × szerokość:207 × 106 cmPrześwit pod łóżkiem:ok. 16 cmCiężar całkowity:118,6 kgKółka jezdne:100 mm z hamulcem FUNKCJEDO POBRANIA: Karta produktu PB-636 [PDF]
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama