- Prezydent dodał, że ta inwestycja jest szacowana na 60 mln zł i będzie za nią odpowiedzialne Ministerstwo Sportu.Nie tak dawno w Polsce nie mieliśmy jeszcze żadnego toru krytego do łyżwiarstwa szybkiego, a teraz mamy zbudowany i już gotowy w Tomaszowie Mazowieckim, czyli w środku Polski. Teraz dołączy tor w Zakopanem i mam nadzieję, że już wkrótce będziemy mieli dwa ośrodki treningowe dla łyżwiarzy szybkich i trzymamy za nich kciuki, żeby to im przyniosło kolejne sukcesy na Mistrzostwach Świata, na Mistrzostwach Europy, a przede wszystkim na Igrzyskach Olimpijskich - mówił prezydent podczas wizyty na obiektach Centralnego Ośrodka Sportu w Zakopanem.
Pytanie, jakie się nasuwa jest oczywiste: czy aby na pewno dwa takie obiekty są w Polsce potrzebne. Wątpliwości budzi także szacunkowy koszt budowy hali lodowej. Tomaszowska kosztowała kilka lat temu 50 milionów złotych. Teoretycznie może się wydać to zła wiadomość dla Tomaszowa. Ale czy na pewno? Skoro Rząd uznaje, że dla Przygotowań Olimpijskich niezbęda jest tego rodzaju inwestycja. To może taniej i efektywniej będzie przejąć naszą "Arenę Lodową".
Do toru łyżwiarskiego (także tego niezadaszonego) miasto dokłada od lat miliony złotych. Być może jest okazja, by samorząd zszedł z tych kosztów i przejął je na siebie budżet centralny. Z informacji, jakie posiadamy z tomaszowskiego magistratu, Marcin Witko od jakiegoś czasu czyni starania o przejęcie hali przez Centralny Ośrodek Sportu.
Zakopane | Wypowiedź Prezydenta RP https://t.co/yZfenEPraP
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) June 23, 2020
Napisz komentarz
Komentarze