
W pierwszym secie więcej powodów do zadowolenia mieli przyjezdni. Nasz drużyna wygrała set 25:19.
W partii numer dwa obejrzeliśmy zacięte spotkanie. Przy stanie 18:18 do głosu jednak doszli Sanoczanie, którzy ostatecznie wygrali partię 25:23.
Na początku trzeciego seta Sanok objął prowadzenie 7:5. Lechia jednak szybko zdołała wyrównać stan rywalizacji (9:9).
Gra „punkt za punkt” toczyła się do wyniku 18:16 dla TSV, wówczas Bartłomiej Rebzda poprosił o zatrzymanie gry. Przerwa i zmiany w ustawianiu na niewiele się zdały. Ostatecznie przegraliśmy ten fragment gry 7:2 i całego seta 25:18.
Nadzieję na dobry wynik podtrzymaliśmy w kolejnym akcie tego pojedynku. W partii czwartej oba zespoły toczyły wyrównaną grę do stanu 8:8. Później do głosu doszła Lechii szybko obejmując wysokie prowadzenie 13:9. Set zakończyliśmy zwycięstwem 25:17
. Remis 2:2 oznaczał, iż do rozstrzygnięcia potrzebny będzie tie-break.
Piąty set dość szybko potoczył się po naszej myśli. Rozpędzeni Tomaszowianie objęli prowadzenie 5:2. Gospodarze z Sanoka broni nie złożyli i po bloku Kusiora, oraz Łaby doprowadzili do wyrównania 6:6. Od tej pory kibice zgromadzenie w sanockiej hali byli świadkami gry „punkt za punkt”.
Przy wyniku 11:10 Lechia zdołała zaprezentować podwójny blok (12:10). Po ataku Gutkowskiego wyszliśmy na prowadzenie 14:11 i wydawało się że mecz ten zakończy się po naszej myśli.
Siatkarze TSV wykazali się jednak silną wolą walki i odrobili dwie piłki meczowe (14:13). Ostatecznie cały mecz zakończył Gutkowski i tym samym wywalczyliśmy drugie zwycięstwo w sezonie, tym razem za dwa punkty. Klub z Sanoka w swoim trzecim spotkaniu zanotował trzecią porażkę.
W tabeli z dziewięcioma punktami prowadzi MKS Ślepsk Suwałki. Szóste miejsce z czterema punktami straty zajmują Lechiści. Nasz wczorajszy rywal zajmuje 10 pozycję w lidze.
TSV Sanok – KS Lechia 2:3 (19:25; 25:23; 25:22; 17:25; 13:15)
TSV Sanok: Rusin, Łaba, Wierzbicki, Przystaś, Oroń, Kusior, Głód (libero) oraz Durski, Jóźwik, Lewandowski, Gąsior, Pałka
KS Lechia: Musiał, Błoński, Neroj, Gutkowski, Toma, Buniak, Miniak, Ogórek (libero)
kibiców ŁKS na swój nowiuśki stadion? Nie? No to spadówa i nie czepiać się Lechii oraz Policji!
Ludzie co wy? Ledwo trzeci mecz w pierwszej lidze a tu marzenia o Plus Lidze.Trzeba trochę poczekać . A co to ma być ? Cienko przędą, co to bzdura .Drugi wygrany mecz z rzędu a tu jakieś ',, cienko przędą". To rozgrywki na wyższym poziomie.Trzeba się liczyć i z przegraną.Widzę,że apetyt rośnie w miarę jedzenia,ale bądźmy realistami. Może zrobić z nich od razu kadrę narodową.
I nie należy awansować jak się nie ma sponsora na kilkanaście milionów. Już kiedyś Lechia awansowała mając pustą kasę. Z historii należy wyciągać wnioski.
Ale awansowała i grała tam dwa sezony. Nawet po spadku jeszcze przez kilka sezonów całkiem dobrze grała w ówczesnej drugiej lidze walcząc o powrót do I ligi z np. Czarnymi Radom. Wolę, by awansowali na jeden sezon, niż w ogóle.
a kto mówił o Plus Lidze w tym sezonie? I gdzie mieliby grać, w jakiej hali?
A to Gastronomik nie wystarcza? Od razu trzeba budować Spodek albo inną Ergo Arenę? Kilka lat temu w Wieluniu jakoś dali radę. Pamiętam.
Na Pluslige potrzeba przynajmniej 1500 miejsc siedzących a w gastronomii jest może z 200 nie ma szans żeby dopuscili ta hale. Zresztą o jakim awansie ty mówisz, chyba lekka nieznajomość tematu...
Jeszcze chwila i 1500 widzów na meczu PlusLigi będzie marzeniem ściętej głowy. Reprezentacja już się "przejadła" i nawet mecze z Ruskimi nie są w stanie zapełnić obiektu, w PlusLidze to samo. Na szlagierowym meczu Skry z Resovią były duże prześwity na trybunach. na meczach w Bydgoszczy, Bielsku czy Będzinie to nawet nie wiedzą jak wygląda 1500 widzów na trybunach.
Nie napisałem że na meczu musi być obecne min. 1500 kibiców tylko hala musi mieć tyle miejsc siedzących, znasz taka w Tomaszowie? Poza tym nie ma środkow finansowych na Pluslige tam idą potężne nakłady pieniężne.Reprezentacja się nie przejdą dla tylko od MŚ nie osiągnęli żadnego znaczącego sukcesu, a wymagania kibiców są ogromne. Czy cienko przeda...nie powiedziałbym jeszcze dwa sezony temu klepali w środku drugoligowej tabeli a teraz zespół jest szczebel wyżej a ty narzekasz widocznie taka twoja natura zawsze znajdziesz coś na nie. Zawsze można iść popatrzeć na kręgle tam masz medalistow Mistrzostw Polski i są w czołówce tabeli:)
A ja piszę o tym, że życie zweryfikuje chore wymagania PlusLigi i wkrótce wystarczy hala np. z 500 miejscami siedzącymi. W Tomaszowie tyle wystarczy, bo i tak większa frekwencja nam nie grozi.
Kibice w Pluslidze przychodzą najliczniej w Rzeszowie, nieźle jest w Kędzierzynie, Jastrzębiu i Bełchatowie no może jeszcze czasem Gdańsk... pozostałe, a jest ich 11 (grubo za dużo) te 1500 widzą od święta
Proponuję jednak zapoznać się z realiami i wymogami PZPS
Z taką grą trudno będzie awansować do PlusLigi...