- Przeprowadziłem rozmowę z panią Sekretarz. We wrześniu chcemy przeszkolić pracowników, w szczególności kierowników wydziałów i jednostek miejskich w zakresie: pracy z petentem „trudnym”, jak także z obowiązków oraz praw w ramach przepisów związanych z obsługą radnych. Faktycznie sprawa jest poważna, informacji o sytuacjach podobnych do opisanych w felietonie jest coraz więcej. Nie mogę dłużej czekać na poprawę tej sytuacji. Martwię się, że koncentrowanie się przez pracowników na zadowalaniu niektórych radnych odbije się na ich codziennych niezwykle ważnych obowiązkach.Przygotowujemy wiele wniosków o pozyskiwanie funduszy zewnętrznych, a tam błędy są niezwykle kosztowne. Kosztują bowiem miasto utratę środków na ważne dla mieszkańców inwestycje - napisał do nas Marcin Witko.
Być może przy okazji warto też rozważyć zmiany w regulaminie pracy Rady Miejskiej. Obserwujemy wszystkie transmisje z posiedzeń tego samorządowgo gremium i trudno nie odnieść wrażenia, że wielogodzinne dyskusje o... niczym, z częstymi ad vocem, popisami oratorskimi, nie zawsze w dobrym stylu i kulturalnym tonie są nie tylko infantylne ale stanowią marotrawstwo czasu urzędników. Ponadto wpływają też na negatywne postrzeganie samorządu, jako miejsca partyjniackich połajanek.
Radni Platformy Obywatelskiej występują z tak kuriozalnymi żądaniami jak obecność na sesjach wszystkich prezesów spółek. Pytanie: po co? Czy powodem ma być chęć zadania serii często bezsensownych pytań przez "Bombelka" lub jego towarzyszy? Koleżanka partyjna tomszowskich radnych opozycyjnych, szefowa PO i równocześnie Prezydent w Łodzi, rękoma własnych radnych wprowadziła regulacje sprowadzjące możliwość dyskusji w czasie sesji do "brutalnego" minimum.
Być może i w Tomszowie warto podobne rozwiązania w nieco zliberalizowanej formie wprowadzić (lub przynajmniej rozważyć). Na przykład można ograniczyć łączny czas wypowiedzi radnego w danym punkcie, liczbę zgłoszeń "ad vocem" do jednego. być może dzięki temu dyskusję będą bardziej przemyślane i sensowne. Zamiast słowotoków usłyszymy jakieś konkrety
Przypominamy feleton
Napisz komentarz
Komentarze