Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 marca 2024 18:18
Reklama
Reklama

Zbiorowe potrzeby w samorządowych spółkach

Już prawie 15 lat prowadzę portal NaszTomaszow.pl. Dorobiłem się w tym czasie licznego grona "fanów" ale i osób, które za mną nie przepadają. Z uwagi na to, że mój telefon jest ogólnie dostępny czasem telefonują do mnie i jedni i drudzy. Czasami zgłaszają jakieś problemy, a bywa, że chcą po prostu porozmawiać lub wylać kubek gorzkich żali. Niezwykle ciężko jest czasami wyjaśniać sprawy dla nas oczywiste, którymi zajmujemy się na co dzień. Dodatkowo ja sam używam często skrótów myślowych, nie zawsze całkiem zrozumiałych dla ogółu. Ten sam problem większość osób opisujących rzeczywistość z własnego punktu widzenia (lub jak ktoś woli perspektywy). No ale do rzeczy. Jeden z dzisiejszych telefonów dotyczył samorządowych spółek. Temat, można powiedzieć: rzeka. No i można na nim nieźle "popłynąć". Dlaczego? Otóż dlatego, że spółka spółce nie jest równa. Dla zwykłego mieszkańca miasta to byt najczęściej obcy. Reaguje więc na "sprzedawane" mu hasła: strata, długi, pożyczki, kredyty, zadłużenie itd. To te, które wywołują największe emocje. Do tego dochodzą radni, którzy o spółkach nie mając pojęcia chętnie się tymi hasłami posługują. Być może sami sobie wydają się mądrzejsi.

Od czego zacząć? Może od początku. Od pytania: czym jest samorząd? Znacie na nie odpowiedź? Otóż ma on swoją prawną definicję. Znajduje się ona zarówno w Konstytucji RP jak i w ustawach. Nie chcę się tu szerzej na ten temat rozpisywać, wystarczy wspomnieć, że samorząd terytorialny wykonuje zadania publiczne nie zastrzeżone przez Konstytucję lub ustawy dla organów innych władz publicznych oraz że zadania publiczne służące zaspokajaniu potrzeb wspólnoty samorządowej są wykonywane przez jednostkę samorządu terytorialnego jako zadania własne. (Konstytucja RP) . Tak więc samorząd to... My. I ma się rozumieć administracja, która pełni w stosunku do wspólnoty rolę służebną. Ustawa wskazuje na obowiązek zaspokajanie zbiorowych potrzeb wspólnoty. Wymienia też ich katalog, z tym, że w treści używa się zwrotu "w szczególności", co oznacza, że nie ma on charakteru zamkniętego. Aczkolwiek samorządowa administracja może działać jedynie w granicy prawa dozwolonego. Oczywiście część z wymienionych usług musi być realizowana przez specjalne jednostki organizacyjne tworzone w formie zakładów budżetowych lub... spółek. I takie właśnie spółki zostały u nas utworzone. Warto im się przyjrzeć z punktu widzenia ich funkcjonalności, bo jak już napisałem: spółka spółce nie jest równa. 

Temat co prawda ma dotyczyć spółek miejskich ale nie byłbym sobą, gdybym nie zaczął od jedynej spółki, należącej do Powiatu Tomaszowskiego. Jest ona idealnym, żeby nie powiedzieć wzorcowym, przykładem służebnej roli, jaką powinien taki podmiot wobec mieszkańców wypełniać. Mowa oczywiście o Tomaszowskim Centrum Zdrowia sp. z o.o. Niedawno miałem możliwość zapoznać się z protokołami z posiedzeń Rady Nadzorczej, z ubiegłej kadencji samorządowej. Przyznam, że mocno mnie one rozczarowały. Nie dość, że część z nich (bez pandemii) odbywała się w trybie korespondencyjnym, to nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że osoby w niej zasiadające kompletnie nie rozumieją celu jej istnienia.

A celem bynajmniej nie jest wypracowywanie zysków (choć zapewne są one mile widziane) ale ratowanie życia i zdrowia ludzkiego. Dyskusje o wskaźnikach finansowych, takie jak mają miejsce w przypadku stricte komercyjnych podmiotów, są tu zwyczajnie nie na miejscu. Chce ktoś powiedzieć, że nie będziemy komuś ratować życia z uwagi na możliwość wygenerowania straty w spółce, lub obniżenia wskaźnika rentowności (ROS)?  Już sam taki sposób myślenia niesie ryzyko generowania szkód o charakterze społecznym.

Tak więc zabrakło mi w tych wszystkich protokołach tego, co najważniejsze... pacjentów. Nie dyskutowano o dzialalności podstawowej, ilości reoperacji i wykonywanych zabiegów i możliwoości rozszerzeenia oferty. Przecież zasiadali w nich ludzie (przynajmniej niektórzy) jak Arkadiusz Gajewski, wiele lat konsumujący samorządowe konfitury, którzy powini rozumieć ten podstawowy aksjomat samorządności. Może przypomnijmy: zaspokajanie zbiorowych potrzeb wspólnoty. W tym przypadku zapewnienie bezpieczeństwa zdrowotnego członkó wspólnoty samorządowej, jaką jest powiat. Co oznacza nie tylko gotowość do działania ale także jakość świadczonej usługi. Za trudne? Wcale nie. 

Przy okazji, TCZ to też doskonały przykład na to, że dodatni wynik finansowy nie zawsze wystarcza, do prawidłowego funkcjonowania spółki. To z jednej strony wycena usług przez Ministerstwo  i stosunkowo sztywne ryczałty, z drugiej konieczność ponoszenia wysokich nakładów inwestycjnych. Bez udziału właściciela, czyli samorządu byłyby one niemożliwe. Nakłady w jakimś stopniu mogłyby być skompensowane działalnością komercyjną. Tyle, że i tu jest problem, bo stanowiłaby ona konkurencję dla prywatnych gabinetów lekarskich. 

Pora zająć się miastem. Funkcjonuje tu kilka spółek. Niektóre z nich (przynajmniej jedna) kompletnie miastu niepotrzebne. Taka jest moja opinia. Działacze sportowi prawie dwa lata temu wymogli na mieście powołanie spółki akcyjnej pn. Lechia SA. Jej zadaniem było prowadzenie seniorskich (zawodowych) drużyn: piłkarskiej i siatkarskiej. Prezydent się zgodził, bo obu drużynom groziły spadki do niższych klas rozgrywkowych. Efektem jest strata finansowa, której wielkości wciąż nie poznaliśmy. Pomijając aspekty "promocyjne" sportu (które w III lidzej piłkarskiej sa raczej wątpliwe) należy zadać pytanie, czy aby na pewno finansowanie tego rodzaju działalności komercyjnej stanowi: zaspokajanie zbiorowych potrzeb mieszkańców? Moim zdaniem nie. Ponadto rodzi liczne konflikty. Dlaczego bowiem finansować piłkarzy i siatkarzy, ale drużyny kajakarzy już na przykład nie. A może ekipę tomaszowskich piłkarek?

Skoro jest to biznes, to powinien funkcjonować na zasadach komercyjnych i opierać się na pozyskiwaniu sponsorów. Ich brak jest wymownym świadectwem tego, że walor promocyjny jest tu po prostu... żaden. Nie może być tak, że ten czy inny biznesem najpierw stworzy sobie kosztowną zabawkę, a kiedy się nią znudzi, porzuci ją na środku ulicy krzycząc: posprzątajcie. A jak nie, to zwoływać będzie dziennikarzy i opowiadać, jaki bałagan jest na miejskim podwórku.

Co innego ze szkoleniem dzieci i młodzieży. Tutaj miasto rzeczywiście inwestować. Tyle, że nie w spółkę ale... w sport szkolny. Tutaj podkreślę dosyć ważną różnicę w podejściu. Wyobraźmy sobie, że mamy spółkę prawa handlowego szkolącą dzieci w różnych dyscyplinach sportowych. Rodzice płacą składki ale nie są one wystarczające, więc pojawia się strata. i ujemny wynik finansowy.  Ktoś go musi pokryć. Czym się różni pokrycie strat w spółce od dotacji dla stowarzyszenia, jeśli źródło powstałych kosztów jest dokładnie to samo? Kończąc temat tej spółki powiem, że gdybym był na miejscu Prezydenta w sposób bezwzględny zgłosiłbym jej upadłość. Ze wszystkimi tego pożytkami i konsekwencjami. Rozumiem motywację Prezydenta dotyczącą wierzycieli. Mieli oni prawo czuć się bezpiecznie z uwagi na fakt, że świadczyli usługi na rzecz podmiotu publicznego. Okazało się, że bezpieczeństwo ma charakter iluzoryczny. 

Kolejną spółką jest TCS, czyli Tomaszowskie Centrum Sportu, Zajmuje się głównie zarządzaniem częścią samorządowego majątku. Co ważne ten majątek generuje określone koszty związane z jego utrzymaniem. Największe chyba Arena Lodowa, która jest tomaszowskim "okrętem flagowym", obiektem najbardziej ropoznawalnym w całej Polsce i chyba ne tylko. Tutaj możemy mówić już o walorze promocyjnym i tzw. ekwiwalencie reklamowym. Większość "bombelków" tego pojęcia nie rozumie, więc najkrócej jak mogę wyjaśniam, że jest to pewien przelicznik, dzięki któremu możemy oszacować wartość reklamową emisji telewizyjnych, radiowych i prasowych. Za trudne? Chyba nie.

Wszystkie związane z utrzymaniem obiektów koszty musimy i tak pokrywać. Spółka ma jednak mozliwość przynajmniej częściowego ich zrekompensowania poprzez usługi o charakterze komercyjnym. Na przykład poprzez wynajem. Oczywiście można dyskutować nad celowością budowy tego czy innego obiektu. Robią to radni opozycyjni (zapominając, że kilka lat wcześnniej sami chcieli taki obiekt jak Arena Lodowa budować) . Nie należy zapominać jednak, że mamy do czynienia z obiektami uzyteczności publicznej. Ich utrzymanie zawsze kosztuje i nie ma róznicy czy jest to hala sportowa czy park miejski. To nie jest jakiś tomaszowski wyjątek. Takie same pronlemy ma Łódź ze spółką MAKIS (Miejska Arena Kultury i Sportu). Tam transfery finansowe zdecydowanie przewyższają tomaszowskie. Z tym, że Łódź ma większe możliwości zarabiania na swoich obiektach. Żebym nie zapomniał. Jest jeszcze jedna różnica. Arena Lodowa dostępna jest na co dzień dla wszystkich mieszkańców miasta i regionu, Atlas Arena chyba niekoniecznie. 

Oceniając działalność spółek trzeba mieć właśnie to na względzie. Użyteczność i zdolność zaspokajania zbiorowych potrzeb. 

Miejski Zakład Komunikacyjny, to spółka utworzona stosunkowo niedawno. Wcześniej działała, jako zakład budżetowy. Zarówno jedna, jak i druga forma ma swoje plusy i minusy, ale nie o nich chce pisać, bo kluczem do rozważań są magiczne słowa, które wskazałem na początku. O zyskach i stratach w przypadku MZK trudno jest znowu dyskutować. Słyszym co jakiś czas o stratach kosztach itp. sprawach. Prawda jest taka, że miasto dopłaca do tzw. wozokilometra od wielu lat, Teraz te dopłaty są po prostu większe. Dlaczego? Ponieważ wprowadzono kilka lat temu bezpłatną komunikację. Celem było ograniczenie liczby samochodów osobowych w mieście i poprawienie jakości powietrza pzez ograniczenie niskiej emisji. Faktycznie liczba pasażerów znacząco wzrosła. Zaledwie  wciągu dwóch lat z 2.405.356  do 5.997.936 osób. I to po zmianie liczby linii. Widać, że w MZK zbiorowa potrzeba ma wielomilionowy wymiar

Można się przyglądać także strukturze kosztów, ale na wynik finansowy ma wpływ także odpis amortyzacyjny od zakupu nowych autobusów.  Opozycyjni w stosunku do Prezydenta radni często podnoszą problem kosztów w spółce i ujemnego wyniku finansowego. Trudno to nazwać inaczej niż hipokryzją. Dlaczego? Ponieważ nie da się zjeść ciastka i mieć ciastka. Jedynym realnym sposobem na poprawę rentowności MZK jest rezygnacja z darmowych przejazdów. Po zakończeniu tzw. okresu trwałości projektu jest to możliwe. Radni więc chcąc poprawić rentowność spółki powinni złożyć wniosek o likwidację ulg. Nic prostszego. Tyle, że pomysł w dobie wszechobecnego socjalizmu może okazać się nie popularny. Innym sposobem mogłoby być podniesienie opłat w strefie płatnego parkowania. Ale i tu mógłby być problem. Zamiast tego spółka próbuje sobie radzić świadcząc inne usługi komercyjne a teraz budując stację benzynową. 

Kolejna spółka to Zakład Gospodarki Ciepłowniczej. Jak sama nazwa wskazuje zaopatruje w ciepło kilkadziesiąt procent mieszkanców Tomaszowa Mazowieckiego. Podstawowym problemem tej spółki jest fakt, że jest wykorzystanie węgla i tzw. opłaty emisyjne. Mają one wpływ i na rentowność spółki i na ceny dostarczanego do naszych domostw ciepła. W dodatku nie można ich kształtować dowolnie. Każda zmiana wymaga akceptacji URE. Usługa spółki ja bezpośredni wpływ na budżety domowe każdej rodziny. Wystarczy przejrzeć własne rachunki i zobaczyć jaki jest udział ciepła w wydatkach na mieszkanie. Każda podwyżka odczuwana jest w naszych portfelach w sposób bardzo bezpośredni. Trzeba o tym pamiętać, kiedy podejmuje się dyskusje o miejskich spółkach. 

Podobnie rzecz ma się z Zakładem Gospodarki Wodno Kanalizacyjnej. Z tym jednak zastrzeżeniem (pomijam całkowicie nowy segment działalności, a więc odbiór śmieci) że cena doprowadzonej do mieszkań wody dyktowana jest przez właściciela wodociągu a więc miasto Łódź. 

Na koniec zostawiłem TTBS. To najtrudniejsza do prowadzenia spółka miejska. Przyznam, że miałem sporo wątpliwości, kiedy obejmowała ją Pani Wacława Bąk. Okazuje się, że jednak jakoś działa i strat nie przynosi a wręcz przeciwnie wykazuje zyski i to mimo dużego grona kłopotliwych i nie płacących czynszów lokatorów. Udaje się też prowadzić jakieś mniejsze i większe inwestycje (na powiedzmy sobie to wprost: mocno zdekapitalizowanym majątku). Nawet jeśli Prezes pedagogizacja miejskich radnych nie za bardzo wychodzi (wszak nie każdego klasowego chuligana udaje się ucywilizować bez solidnego klapsa) , to z lokatorami chyba idzie jej nie najgorzej. 

Na zakończenie chciałbym pozdrowić panią Małgorzatę i mam nadzieję, że chociaż trochę objaśniłem jej mechanizm działania samorządowych podmiotów prawa handlowego i że uda się z tych kilkudziesięciu zdań wyłuskać relację pomiędzy prawem regulującym stosunki gospodarcze a tym które obejmuje sfere szeroko rozumianych finansów publicznych.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
tomaszowianin 26.08.2020 19:48
Czy p. red. w tym 15 – letnim portalożowaniu policzył może, ilu w tym czasie np. tylko w ZGC zmieniło się prezesów, z-ców i dziwacznych rad nadzorczych (jeden członek jest stały). Każdy nowy prezio robi przemeblowania, zwalnia, powołuje nowych coraz lepszych (mamy też specjalistę ciepłownika Bartłomieja u Andrzeja). 11000 zł pensji po zwolnieniu i odszkodowanie po roku bezrobocia to 130 000 - za politykę. I powrót do pracy. Jak dla Jacka Kur... Ile nas to kosztuje w opłatach za ciepło? Możemy na tego typu prostą głupotę mieć wpływ? Czemu p. woli o tym nie wiedzieć? A opłaty za emisja to równo dla wszystkich.

Martin 21.08.2020 22:23
Czyli pan redaktor postępuje wg. Zasady postaw się a zastaw się. Kupuj drogi samochód choć cię nie stać na utrzymaniu. Miasto dołożyło do areny lodowej w W 2019 3 mln. Ile jeszcze dołoży. Te pieniądze można było inaczej zainwestować. Ale zasady trzeba się trzymać. Postaw się. Przy takim myśleniu wasze firmy by odrazu upadły na rynku prywatnym.

Jak to jest? 22.08.2020 16:36
Trzy bańki to i tam mało. Jęczeliście o 5 rocznie. Zaraz po tym jak otwwieraliście gęby z niedowierzania, że tak szybko powstał tak piękny obiekt. Postkomunistyczne niezdolne do czegokolwiek poza kradzieżą wspólnie wypracowanego majątku, świnie. Za trzy miliony mieliśmy imprezy o randze światowej. W tych telewizjach w ktorych to poleciało, za 3 miliony miałbyś z 20 spotów reklamowych. 30 sekundowych. Był tu ZDF, była tu chińska agencja prasowa XinHua (największa na świecie) Ale przede wszystkim to jest przywrócenie godności mieszkańcom Tomaszowa, od lat 70. XX wieku, od Gierka, żyjących w kompleksach i upodleniu. Trzy miliony za nadzieję na lepsze jutro, to naprawddę niewiele. Zdaje sobie jednak sprawę, że tego nie zrozumiecie. Ludzie mikroformatu, choć często w końskich ciałach. Po prostu: robole.

Do jak to jest 23.08.2020 11:44
Jak ty to przeżyłeś?

W tzw wolnY PolscE pracujacy biedny szczur, dzis zaroskany obywatel 23.08.2020 14:45
No nocleg pod golym niebem juz zaliczyłem w tY waszY wolnY Polsce. Nie makac czym opalacic pokoju. Blakajac sie od krancowki do krancowki. Bynajmniej nie jako survivalowiec / bushcraftowiec. Pracujac, czekajac na przelew. A bo to a bo tamto. Pracownik na koncu, a jak nie podoba sie to wypi... Ale los pokieroszowal zycie typka, z zerowym moim udzialem. Dowiedzialem sie przypadkiem calkiem nie dawno. Oczywiscie nie bylem w najgorszej sytuacji, mialem sie do kogo zwrocic, choc sie nie zwrocilem. Jak to tam sie mowi? Sila woli? Za mocne slowo. Bylem mlodszy, fizycznie wytrzymalszy, no przelew w koncu dotarl. Teraz za drugiego PiSu zarabiam najmniej od czasow studiow. Nie z winy Rządu. Ale widzac zmiany jestem pelen optymizmu i zyje mi sie zwyczajnie dobrze. Czasem nawet sobie mysle, ze jakbym teraz umarl to czulbym sie spelniony. Spacjalnie nic bym nie zmianial, gdbym jeszcze raz mial zyc. A tutaj? Patrze na swoje rodzinne Miasteczko i zwyczajnie się cieszę. Tyle lat marazmu, mój Boże... To są jak krokusy na wiosnę. Wydaje się, że Państwo Polskie wróciło na te tereny. Czy nie?

tomaszowianin 26.08.2020 21:39
Skąd ty jesteś?

Ja 21.08.2020 19:35
Panie Mariuszu a co Pan sadzi o spółce zajmujacej sie odpadami w Naszym miescie ?

tomaszowianin 28.08.2020 18:05
Nic

GOŚĆ 20.08.2020 20:51
A czy w spółce konkretnie ZCG może zasiadać Radny pan Krzysztof B.? Pozdrawiam

tomaszowianin 20.09.2020 19:18
Dobrze, że zasiada. Gorzej, gdyby był, a nie zasiadał. Różnie to może być.

Ech 20.08.2020 15:34
A z komunikacji zamiast 2 mln korzysta 5 mln - niech platforma to ludziom zabierze - jak ofe

Gościu 21.08.2020 07:50
PIS też ci zabiera to co zostało z OFE, tak samo jak platforma

MX 20.08.2020 14:57
Panie Mariuszu: mógł się Pan lepiej przygotować do tematu, szczególnie w kwestii ZGWK. Miasto Łódź jest właścicielem jedynie ujęcia wody na rzece Pilicy i na granicy działki ZWiK przy ul. Jana Pawła kończy się jej własność. Pozostała sieć wodociągowa doprowadzająca wodę do odbiorców w Tomaszowie Maz. jest zarządzana przez spółkę miejską. Cena hurtowej dostawy wody jest wynikiem sumy kosztów uzdatniania i opłat środowiskowych. Odbiorca końcowy płaci jeszcze za koszty utrzymania sieci miejskiej.

Ajdejano 20.08.2020 16:38
Mistrzu pingpongowej piłeczki: nie wiesz dokładnych informacji ? Nie wychylaj się, bo cię wytną!!! Od wielu lat (od roku 1998) toczy się walka o to pieprzone powierzchniowe ujęcie wody z Pilicy dla Tomaszowa. Teraz - około 10 tys. m3/dobę dla naszego miasta i około 60 tys. m3 na dobę dla Łodzi. Tereny ujęcia wody z Pilicy i stacji uzdatniania wody przy JP II, to nie tereny miasta Łodzi, a tereny MIASTA TOMASZOWA MAZOWIECKIEGO !!! Taki stan prawny (a raczej - bezprawny i nie uporządkowany prawnie) obowiązuje od lat 1953-55. I wszyscy (pożal się Boże) władcy naszego miasta odpuszczali ten temat. No - ale ile można tolerować tę hegemonię tej Łodzi ??? Dlatego, w latach 1997-1999 byli tacy ludzie, którzy próbowali tę sprawę wyprostować. Zbyt krótko byli i polegli - na polu chwały.

$ 20.08.2020 13:51
To są spółki działające i zarzadzane rodem z komuny... Masa niekompetentnych osób na stanowiskach. MZK z zewnątrz nowocześnie, a wewnątrz głęboki PRL. Fakt jest też faktem ze my podatnicy utrzymujemy te twory a i dokładamy też PODWÓJNIE ,, Prawda jest taka, że miasto dopłaca do tzw. wozokilometra od wielu lat, Teraz te dopłaty są po prostu większe. Dlaczego? Ponieważ wprowadzono kilka lat temu bezpłatną KOMUNIKACJĘ,,

Ajdejano 20.08.2020 16:21
Może podaj jakąkolwiek komunikację miejską (publiczną!!!) w Polsce, która jest "rentowna' ??? To są usługi publiczne, z założenia nie rentowne. Jednak, z zapartym stolcem oczekuję, aż mi podasz jakiekolwiek miejskie zakłady komunikacji komunalnej, które są rentowne.

Do Ajdejano 20.08.2020 19:24
Rentowność to jedno, ale wymiana starego na nowe miała obniżać koszty a tu co?Koszty będą coraz większe kończą się gwarancje, autobusy starsze naprawy kosztowne i rezygnacja z darmowych biletów sytuacji nie poprawi. Studnia bez dna

Ajdejano 20.08.2020 13:01
Szanowny Panie Mariuszu: zrobił Pan tzw. podsumowanie działalności i problemów wszystkich spółek, związanych z tomaszowskim samorządem. Jest to, jednak, takie dosyć ogólne, pobieżne "przelecenie się" po tych firmach. Jednak, Pana było stać na to, aby to zrobić, ale o czymś takim nie mieliby pojęcia ludzie np. z titu. Oni nie są od jakiejkolwiek merytorycznej dyskusji: oni są od atakowania wszystkiego, co jest na prawo od lewactwa i lewicy. To jest tak mój "wstępniak". Pozdrowienia od pisiora.

tomaszowianin 28.08.2020 18:21
Panie Mariuszu: nic Pan nie zrobił. Polał p. zieloną wodę nie wskazując nawet zakazu kąpania. Takie lelum ...Bez konkretów.

Ech 20.08.2020 12:48
Nie wiem co to za pani, ale nie sadze zeby coś dotarło... bo to pewnie polityka:) Podobnie jak do poko - co pokazało 8 lat ich rządów - oni do wszystkiego podchodzili właśnie tak, a człowieku ty radź sobie sam

Reklama
Polecane
Koncert Pasyjny w świątecznym nastrojuKoncert Pasyjny w świątecznym nastrojuKoncert Pasyjny Orkiestry Symfonicznej Tomaszowa Mazowieckiego TM Orchestra pod dyrekcją Kamila Wrony z towarzyszeniem solistów oraz chórów: chóru miejskiego „Artis Gaudium”, chóru z parafii św. Antoniego, chóru z parafii św. Rodziny, chóru „Via Musica” z parafii NMP Królowej Polski, chóru z Gminnego Ośrodka Kultury w Lubochni, chóru Państwowej Szkoły Muzycznej im. Tadeusza Wrońskiego w Tomaszowie Mazowieckim odbył się 27 marca w Kościele pw. NMP Królowej Polski. Tak jak i w poprzednich latach wydarzenie zgromadziło wielu słuchaczy, których koncert wprowadził w refleksyjny, podniosły i wzruszający nastrój nawiązujący do zbliżających się Świąt Wielkanocnych.Data dodania artykułu: Dzisiaj, 12:16 Ilość pozytywnych reakcji czytelników: 2
Drogowe absurdy powiatowe. Czas na zmianę myśleniaDrogowe absurdy powiatowe. Czas na zmianę myśleniaChyba nie ma nic, co byłoby równie często krytykowane jak drogi na terenie powiatu tomaszowskiego. Największa krytyka oczywiście dotyczy ulic na terenie miasta. Sposób ich remontowania, dobór kolejności budzą liczne pytania. Niejedna z osób puka się w czoło. Drogi powiatowe, mosty na terenie miasta niemal wszystkie wymagają pilnych remontów. W najgorszym stanie jest ulica Dąbrowska, ale niewiele lepsze są ulice Legionów, Elizy Orzeszkowej, ale też Piłsudskiego w wielu miejscach wymaga pilnych napraw. Absurd goni absurd, a Mariusz Węgrzynowski przez ostatnie ponad 5 lat naprawiał nie to, co najbardziej naprawy wymagało, tylko co było bliżej jego domu a więc okręgu wyborczego. Ale to tylko wierzchołek góry lodowej. Poniżej kilka słów o tym, jak się u nas drogi robi.Data dodania artykułu: Wczoraj, 13:11 Ilość komentarzy: 6 Ilość pozytywnych reakcji czytelników: 6
Starosta Węgrzynowski załatwił się własną broniąStarosta Węgrzynowski załatwił się własną broniąMarcowa sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zwołana została, jak można się było spodziewać w trybie nadzwyczajnym. Poza kilkoma małymi zmianami w budżecie, które można było wprowadzić już w ubiegłym miesiącu, albo wstrzymać się z nimi do kwietnia. Chodziło raczej o to, by radni mogli zgarnąć kasę. Przy okazji okazało się, że nawet w takim trybie Mariusz Węgrzynowski nie potrafi przygotować sesji. Ma ona ściśle określoną formułę. Zmiana porządku obrad jest możliwa, ale musi za nią zagłosować polowa ustawowego składu rady. Ten trick zastosował Starosta, kiedy radni chcieli uchylić Powiatową Kartę Rodziny, rozszerzając porządek obrad sesji. W piątek ten sam manewr zastosowali radni Koalicji Obywatelskiej i Wszyscy razem i odrzucili wniosek o wpisanie punktu dotyczącego dofinansowania w kwocie 500 tysięcy złotych zakupu wyposażenia na potrzeby stacjonarnego hospicjum.Data dodania artykułu: Wczoraj, 12:36 Ilość komentarzy: 5 Ilość pozytywnych reakcji czytelników: 3
Śmiertelny bój murarzy. Zabójstwo i samobójstwoKoncert Pasyjny w świątecznym nastrojuDotacja dla Rodzinnych Ogrodów Działkowych – wnioski można składać od 15 kwietniaWIELKANOCNA JAZDA - WSTĘP WOLNY - PONAD 200 ATRAKCYJNYCH NAGRÓD DO ZDOBYCIA !Pędził przez miasto. Poniesie konsekwencjeCeramika Paradyż zagrała rekordowo dla WOŚPKomunikacja w okresie Świąt Wielkanocnych 2024Drogowe absurdy powiatowe. Czas na zmianę myśleniaStarosta Węgrzynowski załatwił się własną broniąZapraszamy na promocję monografii 4 Pułku Artylerii CiężkiejKlasyki powitały wiosnęZnamy najlepszych informatyków i matematyków w powiecie
Reklama
Elektryzująca love story w kwietniowym Ale Kino Elektryzująca love story w kwietniowym Ale Kino „Piosenki o miłości”, reżyserski debiut Tomasza Habowskiego, to kolejna propozycja kinowa Miejskiego Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim w cyklu Ale Kino. Projekcja filmu odbędzie się 10 kwietnia o godz. 18 w MCK Tkacz.„Piosenki o miłości” były największym przebojem Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni w 2021 roku. To słodko-gorzka historia o poszukiwaniu własnej tożsamości, o kobiecej walce o niezależność, buncie młodości przeciwko autorytetom, talencie i ambicjach oraz skomplikowanej miłości.Ona jest dziewczyną z bloku w małym mieście, on pochodzi z zamożnej, znanej warszawskiej rodziny. Ona kelneruje i śpiewa o tym, co jej w duszy gra, on marzy o wydaniu płyty, którą utarłby nosa sławnemu ojcu-aktorowi. Poznają się, gdy ona obsługuje przyjęcie, na którym on się bawi. Połączy ich miłość do muzyki, rozdzielą ambicje i marzenia. Kruche uczucie, które rodzi się między nimi, cały czas wystawiane jest na próbę: ona wciąż przed nim ucieka, on potrafi łgać jak z nut. Czy dwa tak różne brzmienia mogą się zestroić? Ile razy w życiu możliwy jest bis?W rolach głównych występują: Justyna Święs, wokalistka zespołu The Dumplings, oraz Tomasz Włosok, jeden z najciekawszych aktorów młodego pokolenia („Boże Ciało”, „Jak zostałem gangsterem”). Na ekranie zobaczyć będzie można również m.in. Andrzeja Grabowskiego, Patrycję Volny czy Krzysztofa Zalewskiego. Bilety do nabycia w Miejskim Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 oraz przez serwis Biletyna.pl https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Piosenki-o-milosci/Tomaszow-Mazowiecki. Zapraszamy w imieniu organizatorów. Data rozpoczęcia wydarzenia: 10.04.2024
„Burza” nad Pilicą „Burza” nad Pilicą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim serdecznie zaprasza na otwarcie wystawy „Burza” nad Pilicą. Wydarzenie odbędzie się 27 stycznia o godzinie 10 w Skansenie Rzeki Pilicy (ul. Modrzewskiego 9/11). Głównym moderatorem spotkania będzie Jakub Czerwiński, szerzej znany jako Irytujący Historyk. Wstęp wolny w godz. 10-12.Tego dnia w budynku skansenowej świetlicy wyeksponowana zostanie wystawa pamiątek związanych z historią 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej z okresu II wojny światowej. Tam też będzie można zobaczyć m.in. sztandary, archiwalne zdjęcia, orzełki, opaski, hełmy, elementy umundurowania i wyposażenia wojskowego.Oddział 25. pp AK został sformowany w lipcu 1944 roku w Barkowicach Mokrych nad Pilicą na bazie oddziałów partyzanckich i dywersyjnych Inspektoratu Piotrkowskiego AK w ramach akcji „Burza”. Działał głównie w lasach koneckich i przysuskich do 9 listopada 1944, kiedy to został rozformowany jako oddział zwarty, z poleceniem prowadzenia dalszej walki małymi oddziałami.Warto zaznaczyć, że w oddziałach 25. pp AK służyło kilkudziesięciu tomaszowian na czele z dowódcą, majorem Rudolfem Majewskim ps. „Leśniak”, który obecnie jest patronem Jednostki Strzeleckiej 1002 w Tomaszowie Mazowieckim.W roku 2024 przypada 80. rocznica Akcji „Burza” i sformowania 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej, stąd też pomysł na tematyczną wystawę w Skansenie Rzeki Pilicy. Eksponaty pochodzą ze zbiorów Fundacji Con Ignis z Piotrkowa Trybunalskiego. Organizatorem wydarzenia jest Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim oraz Fundacja Con Ignis z prezesem zarządu Jakubem Czerwińskim.Wystawę będzie można oglądać do końca kwietnia 2024 r.Data rozpoczęcia wydarzenia: 27.01.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Drogowe absurdy powiatowe. Czas na zmianę myślenia Drogowe absurdy powiatowe. Czas na zmianę myślenia Chyba nie ma nic, co byłoby równie często krytykowane jak drogi na terenie powiatu tomaszowskiego. Największa krytyka oczywiście dotyczy ulic na terenie miasta. Sposób ich remontowania, dobór kolejności budzą liczne pytania. Niejedna z osób puka się w czoło. Drogi powiatowe, mosty na terenie miasta niemal wszystkie wymagają pilnych remontów. W najgorszym stanie jest ulica Dąbrowska, ale niewiele lepsze są ulice Legionów, Elizy Orzeszkowej, ale też Piłsudskiego w wielu miejscach wymaga pilnych napraw. Absurd goni absurd, a Mariusz Węgrzynowski przez ostatnie ponad 5 lat naprawiał nie to, co najbardziej naprawy wymagało, tylko co było bliżej jego domu a więc okręgu wyborczego. Ale to tylko wierzchołek góry lodowej. Poniżej kilka słów o tym, jak się u nas drogi robi.Barwy kampanii: czy w Tomaszowie mamy jeszcze Straż Miejską i Policję Barwy kampanii: czy w Tomaszowie mamy jeszcze Straż Miejską i Policję Dzisiejszy docinek "barw kampanii" poświęcimy krótko "przyczepkom wyborczym". Pisaliśmy już o tym, że często zajmują one tak bardzo potrzebne mieszkańcom miejsca parkingowe w newralgicznych miejscach w Tomaszowie. Zdarza się jednak, że stwarzają realne zagrożenie dla uczestników ruchu drogowego. W ostatnim czasie na głównych ulicach miasta pojawiła się taka właśnie z olbrzymim banerem kandydata na radnego Rady Miejskiej Koalicji Obywatelskiej, Roberta Balickiego. Ustawiana jest na chodnikach i pasach drogowych poza wyznaczonymi miejscami strefy płatnego parkowania. Konstrukcja stanowi duże zagrożenie dla osób, które próbują wyjechać z legalnych miejsc parkingowych, ponieważ całkowicie ogranicza widoczność. Policja i Straż Miejska nie reagują, uważając zapewne, że troska o bezpieczeństwo tomaszowian nie jest ich problemem. Najwyraźniej nie jest ona też obiektem szczególnej troski pretendenta na radnego. Znowu Polak będzie mądry po szkodzie?
Barwy kampanii: bez kultury i bez zasad Barwy kampanii: bez kultury i bez zasad Kiedy wczoraj zobaczyłam w Internecie na profilu Sztabu Wyborczego Piotra Kucharskiego film dokumentujący zaklejanie plakatów na tablicy w okolicach ZUS, pomyślałam że jest on weekendowym, wyborczym żartem. Tak przynajmniej sugerowała podłożona pod film "radosna" muzyczka. Sporych rozmiarów tablica została w całości zaklejona materiałami wyborczymi wspomnianego wyżej Kucharskiego. Niestety to, co wyglądało na fejk, okazało się prawdą. Nie byłoby to może zbyt wielkim problemem (poza manifestacją swego rodzaju narcyzmu politycznego), gdyby nie fakt, że wcześniej w tym miejscu były wyklejone plakaty innych kandydatów. A to już jest poważnym wykroczeniem, za które grozi kara grzywny.Starosta Węgrzynowski załatwił się własną bronią Starosta Węgrzynowski załatwił się własną bronią Marcowa sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zwołana została, jak można się było spodziewać w trybie nadzwyczajnym. Poza kilkoma małymi zmianami w budżecie, które można było wprowadzić już w ubiegłym miesiącu, albo wstrzymać się z nimi do kwietnia. Chodziło raczej o to, by radni mogli zgarnąć kasę. Przy okazji okazało się, że nawet w takim trybie Mariusz Węgrzynowski nie potrafi przygotować sesji. Ma ona ściśle określoną formułę. Zmiana porządku obrad jest możliwa, ale musi za nią zagłosować polowa ustawowego składu rady. Ten trick zastosował Starosta, kiedy radni chcieli uchylić Powiatową Kartę Rodziny, rozszerzając porządek obrad sesji. W piątek ten sam manewr zastosowali radni Koalicji Obywatelskiej i Wszyscy razem i odrzucili wniosek o wpisanie punktu dotyczącego dofinansowania w kwocie 500 tysięcy złotych zakupu wyposażenia na potrzeby stacjonarnego hospicjum.
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Człowieku bez mózgu. Co ty pier...!!! To jest informacja o stacji na terenie Tomaszowa, a nie dla całej Polski, a może i Europy. Czy do ciebie-barani łbie nie dotarło, że to jest stacja tylko dla naszego grajdołu, a może i dla naszego powiatu?! Gdzie w takim terenie znajdziesz ten twój, obsrany milion samochodów elektrycznych - barani łbie.Źródło komentarza: Stacja ładowania pojazdów elektrycznych już dostępna dla mieszkańcówAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Piszesz o procedurze, jaklą teraz stosuje ten z pochodzenia Ukrainiec Bodnar, czyli: dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie (patrz: Dżugaszwili, czyli Wisarionowicz Stalin), lub paragraf się wymyśli. Przykłady: bandyckie zajęcie tvp, bandyckie napady na ziobrowców. Dopiero teraz chłopcy od bandery (sorry: od Bodnara) zaczynają kombinować, jak, kur.a, te przepisy nagiąć do tego, co wyprawiają.Źródło komentarza: Starosta Węgrzynowski załatwił się własną broniąAutor komentarza: Andrzej KiermasTreść komentarza: Ja rozumie wezwania o oszczędność> Toi może by tak radni dali przykład i zrezygnowali z bardzo obfitych diet i udziału w Radach NadzorczychŹródło komentarza: Słowo na niedzielę: Starostwo Powiatowe niczym biuro podróży...Autor komentarza: A.KiermasTreść komentarza: Na to bardzo liczę, WYCHOWANKOWIE SZKÓŁKI BĘDĄ TRAFIAĆ CZĘŚCIEJ DO DRUŻYNY.Źródło komentarza: Wychowanek Akademii Piłkarskiej w drużynie seniorskiej LechiiAutor komentarza: EllaTreść komentarza: Bardzo ciekawy artykul a i wpisy internautow daja duzo do myslenia i poszerzaja perspektywe. Brawo.Źródło komentarza: Oświata niejedno ma imię. Co dalej z tomaszowskimi szkołami?Autor komentarza: EllaTreść komentarza: Humorystycznie rzecz ujmujac- jak beda przyznane pieniadze, to cel, skala i rodzaje potrzeb sie sprecyzuje. Proste i smieszne. A z drugiej strony to wciaz ten koniunkturalizm, to sie mi oplaca, tamto moze zaszkodzic, z tym bede trzymal, tamtego sie wypre.Źródło komentarza: Starosta Węgrzynowski załatwił się własną bronią
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama