kilka tygodni temu opublikowaliśmy artykuł na temat gigantycznych i naszym zdaniem skandalicznych kosztów funkcjonowania podległego Starostwu Powiatowemu Centrum Animacji Społecznej. Największe oburzenie wywołuje wysokość wynagrodzenie zaplanowana na blisko 2 miliony złotych. PCAS na przyszły rok to planowane ponad 30 etatów. W ostatnich dniach otrzymaliśmy oficjalną odpowiedź członka Zarządu Powiatu, Elżbiety Łojszczyk, której placówka bezpośrednio podlega. Okazuje się, że aktualnie w PCAS pracuje 26 osób. Co w zestawieniu z planem na kolejny rok pozwala wnioskować, że dyrekcja planuje zatrudnić kolejne 4 osoby. Obecnie zatrudnieni to: 9 osób w administracji, 9 sprzątaczek i 8 instruktorów. Aż chce się zapytać, co Ci wszyscy ludzie tam robią?
Przypomnijmy, że Kilka lat temu Powiat Tomaszowski zlikwidował Młodzieżowy Dom Kultury. Miało to przynieść oszczędności finansowe, ponieważ placówka miała charakter oświatowy, a instruktorzy byli na etatach nauczycielskich ze wszystkimi ich przywilejami. Koszt rocznej działalności zamykał się kwotą 1 miliona 200 tysięcy złotych. W miejsce MDK powołano Powiatowe Centrum Animacji Społecznej. Instytucja generuje gigantyczne koszty przy minimalnym zainteresowaniu ze strony potencjalnych podopiecznych. Obecny plan finansowy na przyszły rok przewiduje 2 miliony 800 tysięcy złotych. Słyszymy jednak, że będzie to za mało, bo zatrudniona księgowa sobie nie radzi i trzeba zatrudnić kolejnych księgowych.
Pani dyrektor nie radziła sobie ze sprzedażą na bazarku w straganiku, więc nic dziwnego, że nie radzi sobie z zarządzeniem instutucją państwową. Kto i dlaczego powierzył jej funkcję zarządzania takim majątkiem, będącym własnością powiatu?
Po pierwsze: to całe PACS, to nie jest instytucja państwowa, a samorządowa.
Po drugie: zgadzam się, że jakaś baburica z bazarku nie powinna (teoretycznie) zajmować się jakąkolwiek inną działalnością, niż sprzedawanie pietruszki lub damskich majtek na bazarku.
Po trzecie: nie należy liczyć na to, że obecny starosta-katecheta odejdzie od zasady: najpierw swoi, czyli rodzina i znajomi, a potem... pustka.
też pytanie czy ktoś 100% kompetenty zgodziłby się tu przyjechać mieszkając w jakiejś Łodzi czy Warszawie. Trochę tak jest, że po jednych pinundzach jesteśmy tutaj wszyscy. Ten on MCK, w ciągu roku nic nie zrobił poza tym, że wydał sobie książkę... Ekpsert od wywycia jednego przeboju.
Pomyliły Ci się kartki :D Tu chodzi o PCAS nie MCK:)
"Powiedz mi, po co jest ten PACS?
- Właśnie, po co?
- Otóż to. Nikt nie wie po co i nie musisz się obawiać, że ktoś zapyta. Wiesz co robi ten PACS?
On odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa ..."
To jest miś na miarę naszych możliwości...
Brawo!!! Świetnie odpowiedziałeś "Lis Tonoszowi".
Prymusie - przecież Lis zacytował tekst Barei z Misia. Szara kmórka Ci się zawiesza :-D
Wyobraź sobie, że mogłem to wiedzieć.... Więc, komu w mózgu nie zaskoczyła klapka?!
,,, mogłeś??? ..... cha, cha. cha
Na zachodzie community center – a taką funkcje ma pelnić nasz PCAS, w miasteczkach naszej wielkości zatrudniają na etatach na poziomie 50 osób. Przykładem ojczyzna liberałów, dom Adama Smitha, czyli Wielka Brytania (Szkocja).
Zrozumieli znaczenie takich miejsc gdy pozaeuropejskie mniejszości emigranckie które w ich masteczkach tworzą a od 5 do 10 % czyli już dużo, społeczności, gdy ich mniejszości od czasu do czasu zaczeły palić sklepy.
Co do Pań Sprzątających? No cóż, po pierwsze na te stanowiska łatwiej zatrudnić, niż Instruktora z prawdziwego zdarzenia, a nie podającego się jedynie za takiego.
Także PCAS jest młody, właściwie tworzy się dopiero.
Koleś: ty nie wyjeżdżaj tutaj z angielszczyzną i nie udawaj tutaj światowego/europejskiego "fachowca" od kultury - za dychę.
Kultura - rzeczywiście - ma znaczenie, ale nie "kultura" starosty - katechety.
Broniąc takiego "ANIMATORA" kultury, jak starosta-katecheta, dajesz nie najlepsze świadectwo o sobie, a być może.... jesteś w kręgu wielbicieli tego starosty-katechety......
Czym zajmuje się pcas bo w sumie to nie wiem?
Bo MDK był dla dzieci i młodzieży a ten PCAS jest dla ...
Dla wszystkich
A PCAS jest dla wszystkich
Może czas najwyższy zmienić dyrekcję Panie starosto? Chyba, że nie istotne jest złe zarządzanie przynoszące straty i brak kompetencji a liczy się tylko przynależność do partii. Przykre, że nie szanuje się w naszym powiecie pieniędzy publicznych
Jestem za. Brak wiedzy w zarządzaniu!
Popieram pana stanowisko, jedna klika.
Czy to nie jest część programu "Rodzina+" (PiS) na swoim?
Najlepiej nie budować żadnych ośrodków kultury, ani tańszych mieszkań. Wszelki transport zbiorowy polikwidować bo wiadomo zawsze i na całym świecie się dokłada. Ulice poszerzyć do minimum 2 pasów w jedną stronę w 60–tysięcznym miasteczku, co by z – zazwyczaj fatalnie zorganizowane firemki, przeładowanej gadżetami i z roku na rok zatrudniającej na coraz mniejszy ułamek etatu lub umowę cywilno–prawną typu „dziwoląg” (codzienne osmiogodzinne dzieło przez 30 lat), waliło się na wyk.ur.wie 20 letnim gratem prosto do wynajmowanej za 3/4 pensji nory z awariami ogrzewania średnio raz na tydzień, wybudowanej przez buraka który dorobił się na handlu odpadami z wyngla zwanego „eko”groszkiem tudzież złomem. Duchowość zastąpić hip-hopem z jutuba, kulturę serialami z Netfliksa (chociaż i to jest bardzo deklaratywne, widać już po likwidacji polskiego biura Spotify – płatnej muzyki i podkastów) Do likwidacji jeszcze w Tomaszowie biblioteka bo wiadomo: „stare baby prądem razić” a to podstawa lokalnego czytelnictwa. Reszta deklaratywnie czyta elektronicznie przeważniewnioski jak wyłudzić dofiansownie na pseudomodernizacje. Jakiś solar na dachu o mocy napędzajacej radio. Co roku załamywać rączki jak dyrektor przez ćwierć wieku jednego z liceum, bo un chciał ale nie dało się, a w skali miasteczka załamywać rączki nad -1000 mieszkańców co styczeń.
Smród na ulicach co wieczór, cham w 20 letnim gracie terroryzuje na każdym przejściu, centrum pełne smrodu z fastfoodów. Blee.
Tak lepszy dziod znany niż nieznany.