Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 23 kwietnia 2024 12:43
Reklama
Reklama Odnawialne źródła Energii

Czy skutki brexitu są już zauważalne na rynku mieszkaniowym w Polsce?

Polacy opuszczają Wielką Brytanię z powodu brexitu. Wielu za zarobione tam pieniądze kupuje mieszkania i domy.
  • Źródło: GetHome.pl

Brytyjskie Biuro Statystyki Narodowej (ONS) nie podało jeszcze liczby Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii w końcówce 2020 r. Wygląda jednak na to, że w ubiegłym roku ponad 100 tys. naszych rodaków zdecydowało się na powrót do Polski lub przeprowadzkę do innego kraju Unii Europejskiej.

- Polacy wyjeżdżali na Wyspy Brytyjskie głównie do pracy, m.in. po to, żeby zarobić na mieszkanie lub przynajmniej na wkład własny, którego wymagają banki od kredytobiorców. Dlatego zapytaliśmy pośredników w obrocie nieruchomościami, czy na rynku mieszkaniowym zauważalne są skutki brexitu – mówi ekspert portalu GetHome.pl Marek Wielgo.

Polacy inwestują zarobione funty w nieruchomości

–  W ostatnim czasie faktycznie zaobserwowaliśmy wzrost zainteresowania kupnem nieruchomości ze strony Polaków mieszkających do tej pory w Wielkiej Brytanii – przyznaje Iwo Gurdek z krakowskiego oddziału agencji Nowodworski Estates.

Zdaniem tego pośrednika większość z nich szuka domów jednorodzinnych w podmiejskich miejscowościach albo rozważa zakup mieszkań w celach inwestycyjnych.

– Wysoki kurs funta i wciąż atrakcyjne ceny nieruchomości w porównaniu do rynku brytyjskiego sprawiają, że zakup mieszkania lub domu wydaje się najlepszą w obecnym momencie lokatą kapitału dla naszych rodaków – komentuje Iwo Gurdek.

Jednak podkreśla, że Polacy wracający z Wielkiej Brytanii nie są znaczącą grupą wśród kupujących domy i mieszkania. Podobnego zdania są inni pośrednicy.

Przedstawiając w liczbach, w Warszawie jest to 1 osoba na 30 chętna dokonać zakupu – mówi Cezary Braun z agencji Alfa Home. Według niego, na powrót do kraju zdecydowały się głownie osoby bardzo młode, będące na wczesnym stadium swojej kariery zawodowej.  –  Nie jest to potencjalna grupa społeczna gotowa na tak poważne zobowiązanie finansowe, jak zakup nieruchomości – uważa Cezary Braun.

–  Możliwe że są to dopiero początki tego ruchu – zastanawia się Paweł Koronkiewicz, właściciel gdańskiej agencji Estate Polska. Dodaje, że trafia do niej coraz więcej klientów, którzy cześć kapitału w postaci gotówki mają np. od brata, siostry czy wujka z Wielkiej Brytanii.

–  Można więc przypuszczać, że powolnymi krokami, step by step, następuje migracja kapitału należącego do Polaków tam mieszkających do Polski – mówi Paweł Koronkiewicz.

Agata Stradomska z biura nieruchomości Białe Lwy zwraca uwagę, że wielu Polaków mieszkających na wyspach o swoje mieszkania, domy czy działki w kraju pochodzenia zadbało już wcześniej – kiedy było już wiadome, że wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej jest nieuniknione.

–  W latach 016 i 2017 wielu rodaków mieszkających, pracujących lub prowadzących firmy na wyspach lokowało swoje oszczędności w Polsce, aby w przypadku konieczności zmiany miejsca zamieszkania mieć gdzie wrócić – mówi Agata Stradomska.

Czy Brytyjczycy będą nadal kupować u nas mieszkania?

Marek Wielgo z GetHome.pl ocenia, że brexit może być jedną z przyczyn spadku zainteresowania Brytyjczyków zakupem mieszkań w Polsce. Czy tak jest, wykażą jednak dopiero statystyki Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) za 2020 r.

Do tej pory obywatele Wielkiej Brytanii byli dość aktywnymi inwestorami na naszym rynku nieruchomości. W rekordowym roku 2008 kupili mieszkania o łącznej powierzchni ok. 33,8 tys. m kw.

– Oczywiście nie po to, żeby u nas zamieszkać. Wtedy byli to głównie inwestorzy liczący na zarobek będący efektem szybko rosnących cen mieszkań. Niektórzy kupowali od deweloperów całe pakiety. Najczęściej nie trafiały one do rejestru MSWiA, bo były odsprzedawana z zyskiem jeszcze przed zakończeniem budowy – wyjaśnia ekspert GetHome.pl.

Kryzys finansowy, który wybuchł w 2008 r., wymiótł w Polski wielu inwestorów spekulacyjnych. Jednak w ostatnich latach Brytyjczycy znów coraz odważniej inwestowali u nas w mieszkania. W 2019 ich łączna powierzchnia sięgała 19 tys. m kw. Gdyby przyjąć, że średnia cena metra wynosiła 9 tys. zł, to oznaczałoby, że wydali oni na mieszkania w naszym kraju łącznie ponad 170 mln zł.  

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Polecane
Zmiany w ProkuraturachJak rozwijać umiejętności miękkie i dlaczego są tak istotne dla kariery?O bezpieczeństwie Za PilicąKolejna impreza Automobilklubu przed namiPierwszy raz w naszym szpitaluZbrodnia w lesie w okolicach Smardzewic40 lat minęłoŚredniowiecze w SkansenieTHOMAS ANDERS WYSTĄPI W ARENIE LODOWEJLechia Tomaszów Mazowiecki - Bogdanka Arka Chełm 2:3Wśród najlepszych z biologiiZrozpaczeni rodzice błagają o pomoc
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
„Burza” nad Pilicą „Burza” nad Pilicą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim serdecznie zaprasza na otwarcie wystawy „Burza” nad Pilicą. Wydarzenie odbędzie się 27 stycznia o godzinie 10 w Skansenie Rzeki Pilicy (ul. Modrzewskiego 9/11). Głównym moderatorem spotkania będzie Jakub Czerwiński, szerzej znany jako Irytujący Historyk. Wstęp wolny w godz. 10-12.Tego dnia w budynku skansenowej świetlicy wyeksponowana zostanie wystawa pamiątek związanych z historią 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej z okresu II wojny światowej. Tam też będzie można zobaczyć m.in. sztandary, archiwalne zdjęcia, orzełki, opaski, hełmy, elementy umundurowania i wyposażenia wojskowego.Oddział 25. pp AK został sformowany w lipcu 1944 roku w Barkowicach Mokrych nad Pilicą na bazie oddziałów partyzanckich i dywersyjnych Inspektoratu Piotrkowskiego AK w ramach akcji „Burza”. Działał głównie w lasach koneckich i przysuskich do 9 listopada 1944, kiedy to został rozformowany jako oddział zwarty, z poleceniem prowadzenia dalszej walki małymi oddziałami.Warto zaznaczyć, że w oddziałach 25. pp AK służyło kilkudziesięciu tomaszowian na czele z dowódcą, majorem Rudolfem Majewskim ps. „Leśniak”, który obecnie jest patronem Jednostki Strzeleckiej 1002 w Tomaszowie Mazowieckim.W roku 2024 przypada 80. rocznica Akcji „Burza” i sformowania 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej, stąd też pomysł na tematyczną wystawę w Skansenie Rzeki Pilicy. Eksponaty pochodzą ze zbiorów Fundacji Con Ignis z Piotrkowa Trybunalskiego. Organizatorem wydarzenia jest Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim oraz Fundacja Con Ignis z prezesem zarządu Jakubem Czerwińskim.Wystawę będzie można oglądać do końca kwietnia 2024 r.Data rozpoczęcia wydarzenia: 27.01.2024
„Weselny toast” „Weselny toast”  „Weselny toast” to francuska komedia, na którą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza 8 maja do sali kinowej KiTka przy ul. Niebrowskiej 50. Film zostanie wyświetlony w ramach cyklu Ale Kino i będzie to już ostatni seans przed wakacyjną przerwą. Początek o godz. 18. Jak można przeczytać w opisie filmu, w „Weselnym toaście” znajdziemy wszystko to, za co uwielbiamy francuskie komedie: romantyczną miłość, wigor, odrobinę nostalgii i cięty humor, którego ostrze łagodzi czułość, z jaką odmalowane są słabości bohaterów. Laurent Tirard („Facet na miarę”, „Mikołajek”), który wyreżyserował ten obraz, do komedii podszedł w świeży i oryginalny sposób, wplatając w nią elementy stand-upu. Pokazał, że męczące rytuały stają się znacznie milsze, jeśli choć trochę polubimy swoją rodzinę. A wtedy może nawet będziemy gotowi na założenie własnej.Główny bohater, 35-letni Adrien, jest neurotykiem i właśnie rozstał się z dziewczyną. Podczas rodzinnej kolacji zostaje poproszony o wygłoszenie toastu na weselu siostry. Czego będzie chciał życzyć młodej parze, gdy jego związek legł w gruzach? Czy wyjdzie ze strefy komfortu i będzie walczył o swoją miłość? Przekonacie się, przychodząc na film. Bilety w cenie 9 zł dostępne są w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 oraz przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Weselny-toast/Tomaszow-Mazowiecki).Zapraszamy w imieniu organizatorów.Data rozpoczęcia wydarzenia: 08.05.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama