
Punkt z nielegalnym hazardem działał w Tomaszowie Mazowieckim. Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej skontrolowali to miejsce w tym miesiącu trzykrotnie - 15,18 i 23 lutego, za każdym razem znajdując nielegalne urządzenia do gier.
Żeby wejść do lokalu musieli przechytrzyć obsługę, korzystającą z monitoringu pozwalającego na weryfikację wchodzących osób.
Pomimo zabezpieczeń funkcjonariusze celno-skarbowi dostali się do środka, gdzie przeprowadzili czynności procesowe. Łącznie, w wyniku trzech kontroli zabezpieczyli w nielegalnym salonie 21 urządzeń do gier i 19 771,00 zł w gotówce. Zajęte pieniądze, pochodzące z nielegalnego hazardu służyły obsłudze punktu do wypłaty wygranych, a część z nich została wyjęta z zatrzymanych automatów.
Przeprowadzone na miejscu czynności potwierdziły hazardowy charakter maszyn, które trafiły do magazynu Łódzkiego Urzędu celno-Skarbowego.
Funkcjonariusze KAS z Łodzi nie zwalniają tempa w walce z nielegalnym hazardem. W tym roku zajęli już 104 urządzenia do gier, działające niezgodnie z prawem. Zapowiadane są dalsze kontrole.
Organizatorom i prowadzącym nielegalne gry hazardowe grożą wysokie sankcje- kara grzywny lub kara pozbawienia wolności do lat trzech, a nawet obie te kary łącznie, oraz kara administracyjna w wysokości 100 tys. zł od każdego zabronionego urządzenia.
Lol ile to kasy. Było tak ryzykować ?? Ktoś tam wgl chodził? Mam chęć pograć to odpalam power of gods na necie, 100% legal to po co takie skradanie sie, kody, monitoringi