Podczas warsztatów ceramicznych zatytułowanych „Ceramika użytkowa i artystyczna w kontekście kultury flisackiej” dzieci, wykonywały typowe piece gliniane , jakie budowano dawniej na tratwach. W piecach tych flisacy przygotowywali potrawy. Takie piece miały bardzo prostą konstrukcję. Prace zaczynano od wykonania spodu pieca z gliny, następnie wbijano w glinę wygięte gałęzie, które tworzyły stelaż. Ściany pieca budowano z gliny wymieszanej z trawą, która miała za zadanie wiązać ten prosty materiał budowlany. Piec dodatkowo wyposażony był w komin. Przy pomocy tej prowizorycznej kuchni flisacy przygotowywali swoje proste potrawy. Dzieci w grupach, każda grupa pod kierunkiem instrukktora wykonały cztery piece i po krótkiej przerwie, w której zjadły obiad, przystąpiły do ozdabiania pieców. Zebrały liście, żołędzie, które odciskały w glinie i takie gliniane ozdoby przymocowały do pieca.
Wszystkie dzieci były bardzo zadowolone, szczególnie tym, że mogły się tak bardzo ubrudzić, ale każde podkreślało, że glina bardzo łatwo się spierze z ubrań, butów i rąk.
Kolejne, trzecie spotkanie z tego cyklu już jutro w Skansenie Rzeki Pilicy, filii Miejskiego Centrum Kultury. Najpierw uczestnicy wysłuchają wykładu pt. „Przestrzeń kulturowa Nadpilicza”, który wygłosi dyrektor Muzeum im. Antoniego hr. Ostrowskiego w Tomaszowie Mazowieckim, Dorota Bill-Skorupa, a następnie wezmą czynny udział w warsztatach wikliniarskich, podczas których samodzielnie stworzą tradycyjne koszyki oraz więcierze do połowu ryb, które poprowadzi Izabela Jasewicz, mistrzyni w dziedzinie wikliniarstwa, współpracująca ze Stowarzyszeniem "Dolina Pilicy".
Napisz komentarz
Komentarze