Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 16:48
Reklama
Reklama

Bez złości

Jednym z najważniejszych zapisów, mądrości, kto wie czy nie NAJWAŻNIEJSZYM dzięki któremu WSPÓLNOTA  AA przetrwała i z ogromnym, społecznym zapotrzebowaniem trwa do dzisiaj w nieustającym dbaniu o utrzymywanie POKORY, poprzez jej ćwiczenie jest, cytuję:

„Zakładam, że AA uwikłało się z ostrym atakiem publicznym lub przykrym szyderstwem – niemal czy wręcz całkiem bezpodstawnie. W takich sytuacjach najlepszą obroną byłby brak jakiejkolwiek obrony czyli zupełne milczenie na poziomie publicznym. Jeśli nierozsądnych krytyków pozostawimy dobrodusznie w spokoju, to szybciej się wycofają. Gdyby jednak ataki ponawiały się i gdyby stało się jasne, że krytycy są źle poinformowani, wówczas warto by porozumieć się z nimi na stopie prywatnej w sposób rzeczowy i powściągliwy. Jeśli jednak słowa krytyki wobec AA są częściowo lub całkowicie uzasadnione, wówczas dobrze jest prywatnie przyznać krytykom rację i podziękować im za słuszne uwagi. Pod każdym jednak pozorem, nie powinniśmy sobie pozwolić na ZŁOŚĆ, WROGOŚĆ czy chęć ODWETU”.

Już ta sentencja mówi sama za siebie. Jak wielką, niezbędną, niewytłumaczalną potęgą DUCHA są sugestie (zwane umownie programem) zawarte w 12 Krokach/ 12 Tradycjach AA. Kończę subiektywną publikację fragmentem „Jak to widzi Bill” - „AA jako droga życia”. Jest to - wybór pism współzałożyciela WSPÓLNOTY AA str. 153 „Bez złości”. Chciałbym wszystkim, do których dotrze ten egzemplarz podziękować za wnikliwe przeczytanie i jeśli ktoś w trakcie czytania czy po przeczytaniu, wstając rano do codziennego robienia siusiu, utożsami się z mniejszym lub większym problemem poznanym w tej publikacji, proponuję by jak najszybciej dotrzeć do miejsca, punktu, w którym w danej miejscowości można rozwiązywać  alkoholowe problemy, świat iluzji, kłamstwa, zakłamania, zaprzeczania i jeżeli istnieje w twoim mieście Wspólnota AA, to idź na Grupę.

Niech dobry BÓG WAS wszystkich BŁOGOSŁAWI w tej pięknej wędrówce, która na imię ma TRZEŹWOŚĆ, ZDROWIENIE. Pod JEGO opiekuńczymi dłońmi, „Siły Większej niż my sami”. Zmierzajcie w spokoju do następnego ZWYCIĘSTWA inspirującego odnalezienie naszego, prawdziwego „JA”.

W/g mojego doświadczenia, podstawą zdrowienia, trzeźwienia we Wspólnocie AA jest zawierzenie drugiemu człowiekowi stosując w życiu Sześć Prawd Billa. Dzięki nim łatwiej jest uzyskać, odnaleźć swoją Siłę Większą, Wyższą i wejść w sugestie (zwane programem) zawarte w 12 Krokach / 12 Tradycjach AA. Jedną z ważnych a nie zrozumiałych zasad jest to, że pomimo nawrotów choroby, nie przychodzenia na mityngi do WSPÓLNOTY AA, jako miejsca jedynej zbiorowości ludzi … nikt nikogo nie może wyrzucić.

W sposób subiektywny pragnę obrazowo, bez wskazania „na którą”, przybliżyć ludziom w potrzebie te dwie formy wychodzenia z alkoholizmu – profesjonalno terapeutyczną czy aaowskie zawierzenie drugiemu człowiekowi – by je nieustannie stosować w życiu. Wybór należy do osoby zainteresowanej problemem czy mającej problem.

Terapia to idealne, wnikliwe przyglądanie się sobie w wystawionym LUSTRZE, natomiast mityngowe zawierzenie to nic innego jak widzenie się niczym „Alicja w krainie czarów” tego samego odbicia w tym samym LUSTRZE, tylko z jego drugiej strony, za lustrem. Wiele w moim życiu - tych po złej stronie „barykady”, tej po dobrej stronie „barykady” - przeżyłem wspaniałości duchowych, również materialnych, które niejednokrotnie sprawiały mi przyjemność, radość ale to co spotkało mnie we Wspólnocie AA by wyrazić to słowem, nie jest do opisania. Bo tego, że nie można opisać, niejednokrotnie takie próby czyniono, tylko by zrozumieć, wszystko pojąć, przeżyć - PIĘKNOŚCI CHWILI, PIĘKNOŚCI DNIA – trzeba znaleźć się w jej WNĘTRZU uprzednio odkłamując przeszłe, swoje ŻYCIE, niczym powyżej wymieniona, z tyłu lustra, „Alicja w krainie czarów”....

…. prosząc jedynie o poznanie Jego woli wobec nas oraz o siłę do jej spełnienia.

 

Kiedy coś ,,puszczam i pozwalam działać Bogu'', to myślę jasno i mądrze. Nie roztrząsając w myślach jakiejś trudnej lub przykrej sprawy, szybko oddalam od siebie to, co sprawia mi ból i wywołuje poczucie dyskomfortu. Ponieważ niełatwo jest mi rozstać się z takimi kłopotliwymi czy niepokojącymi myślami i postawami, które są dla mnie przyczyną ogromnej udręki, w takich chwilach muszę pozwolić, aby Bóg - jakkolwiek Go pojmuję, jakkolwiek nie mogę Go pojąć - wyzwolił je i ,,wypuścił mnie na zewnątrz'', a następnie samemu ,,puścić'' je, tu i teraz.

Otrzymując pomoc od Boga jakkolwiek Go pojmuję, mogę przeżywać życie dzień po dniu i radzić sobie ze wszystkimi wyzwaniami, jakie napotykam na swojej drodze. Dopiero wtedy bowiem żyję życiem zwycięskim i pokonawszy alkohol czerpię zadowolenie, przyjemność ze swojego trzeźwienia. Aby coś tak pięknego mogło Cię spotkać, zapraszam czytających na wędrówkę po tej publikacji. Tym samym zapraszam również na najbliższy mityng otwrty WSPÓLNOTY AA. O czym zapewnia Was z powodzeniem

Z ostatniej chwili

Życie w trzeźwości dla osoby alergicznie uczulonej na alkohol nie jest sielanką. Już po trzech / czterech tygodniach po napisaniu niniejszej publikacji, osobiście przeżyłem szok z próbą napicia się - tzw. pierwszy kieliszek. Wśród osób we śnie, przy których wyciągnąłem butelkę żytniówki, zapraszając ich do napicia się, znalazły się trzy z mojej WSPÓLNOTY, w tym również kobieta, dla których byłem przewodnikiem w stadzie.

Osoby te kiedyś głęboko zawierzyły moim słowom w procesie trzeźwienia, w/g aaowskich sugestii. Kiedy rozlałem alkohol w przysłowiowe musztardówki (w tym piło się w mojej młodości) na stole leżała przeznaczona na zakąskę pizza, na cztery kawałki podzielona, gdy nagle ktoś wtargnął do pomieszczenia. Był to dobrze znany mi mężczyzna, razem kiedyś pracowaliśmy, który nie wierzył w moją abstynencję, trzeźwość i rozpowszechniał wśród znajomych kłamliwą informację - Widziałem w tygodniu „zarąbanego” w trupa Malechę. On kłamie, że utrzymuje abstynencję. Nie wierzcie mu. Zażenowany obecnością mojego adwersarza szybko złapałem za pustą już butelkę, chcąc ją ukryć. Alkoholu jeszcze nie wprowadziliśmy, gdy nagle w tym momencie … przebudziłem się. Mocno spocony z okrutnie sugestywnego, nocnego letargu. Na całe szczęście TO BYŁ TYLKO SEN. Długi czas, w środku nocy, okrakiem usiadłszy na wersalce, rozmyślałem nad sennym, koszmarnym wydarzeniem nie mogąc sobie wytłumaczyć,

- Dlaczego taki sen po tylu latach niepicia mnie „dopadł”? Czy moje „tajemnice” są tak „głębokie”, że nie dają mi spokoju podczas snu? Czy wystarczająco „głęboko” wyznałem sobie, drugiemu człowiekowi, Bogu istotę swoich błędów? Czy…? Czy…?

Pytań istotnych do mojej głowy nieustannie docierało coraz więcej, introspekcyjnie wprowadzając mnie w rozmyślanie nad udziałem w mityngach, nad procesem trzeźwienia, zdrowienia i o tym by pamiętać, że o alkoholu dawno mogłem zapomnieć, ale ON o mnie nigdy. Ostatnio mój nocny koszmar miał miejsce na początku lat 90-tych ubiegłego wieku, kiedy rozpoczynałem swój proces niepicia. Często w swoich, nie tylko mityngowych, wypowiedziach przed nachodzącą mnie, alkoholową obsesją, używam słów: STALINOWSKIE BYĆ CZUJNYM i dzisiaj, dając innym wewnętrzną, duchową siłę, podtrzymuję te ważne, ŚWIĘTE SŁOWA wszystkim osobom alergicznie uczulonym na alkohol.

PS

Niniejszy odcinek (XVII) jest ostatnim fragmentem mojej, szczególnej publikacji pt "Jak uniknąłem Apokalipsy", która powstała i ukazała się na jubileusz XXX-lecia Wspólnot (AA, Al-Anon, Al-Teen) w Tomaszowie Maz. obchodzonych uroczyście w naszej, tomaszowskiej Restauracji ALABASTRO - w marcu 2017 rok. Przez co najmniej 8 lat kronikowałem wydarzenia - nie zakładając wydania - zapisanych "po swojemu" odbytych, z moim udziałem, mityngów w naszych w/w grup samopomocowych. Uważam, że jej zmieszczenie w odcinkach na "fb" i na portalu "nasz Tomaszów", przynajmniej dla mnie, są formą niesienia posłania, jeszcze czynnym, cierpiącym osobom nadmiernie pijących, mówiąc językiem literackim, smakoszy napój o nazwie - "nektar Bogów". Zapewniam, że nastąpi po załączonych na "nasz Tomaszów" odcinków z publikacji "Jak uniknąłem Apokalipsy" .... EPILOG.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Antoni Malewski 05.06.2021 07:07
Zastanawiałem się conjmniej przez ostatnie cztery lata od ukazania się tej publikacji w postaci książki ("Jak uniknąłem Apokalipsy") nakładem 150 egzemplarzy, czy ujawnić, upublcznić swoją "anonimowość" zamieszczając w odcinkach jej treść na "Nasz Tomszów"??? Wydałem ją pod pseudonimem "Malecha" (to była moja ksywa, pseudonim z lat dziweciństwa i młodości) NA OKOLICZNOŚĆ XXX lat od powstania w naszym mieście Wspólnoty AA. Choć w krótkim czasie, dla czytających stało się tajemnicą poliszynela, wszyscy wiedzieli "kto" oprócz "sprawcy". Tomaszów to nie Nowy Jork czy Warszawa, że nie da się ukryć.przed opinią publiczną niecnymi, swoimi "czynami" w przeszłości czy "przemianami" na dzisiaj. Nie mogłem nadal być "strusiem chowającycm głowę w piasek". By podkreślić swoje przesłanie jeszcze cierpiacym osobom nadmiernie pijącym zacytuję amerykańskiego alkoholika, który napisał książkę "Nie piję" do której dał motto - "Jeżeli te publikacje dopomogą choćby jednemu alkoholikowi naprostować swoje życie i załagodzić cierpienia, na które naraził swoją rodzinę, przyjaciół i bliskich, będę przekonany, że odniosłem sukces...." - DICK SELVIG

Była aa 04.06.2021 16:20
Dziękuję pięknie. Pozdrawiam serdecznie.

Ajdejano 04.06.2021 10:53
Tolo: Hamingway'em nie będziesz, ale jednak dobry jesteś. Dlatego, namawiam Ciebie do przelewania twoich pomysłów literackich w książki. Dotychczas, już cokolwiek napisałeś i te Twoje książki mam. Ten cykl z ukrytym podtytułem "Jak to jest w tym AA", to jest dobry temat i jeżeli znajdzie się w książce, znajdzie wielu nabywców. Oczywiście, z pewnością wiesz, że redakcja książki, to: dobry tytuł i dobry wstępniak na tylnej stronie okładki.

Reklama
Polecane
Koncert Pasyjny w świątecznym nastrojuKoncert Pasyjny w świątecznym nastrojuKoncert Pasyjny Orkiestry Symfonicznej Tomaszowa Mazowieckiego TM Orchestra pod dyrekcją Kamila Wrony z towarzyszeniem solistów oraz chórów: chóru miejskiego „Artis Gaudium”, chóru z parafii św. Antoniego, chóru z parafii św. Rodziny, chóru „Via Musica” z parafii NMP Królowej Polski, chóru z Gminnego Ośrodka Kultury w Lubochni, chóru Państwowej Szkoły Muzycznej im. Tadeusza Wrońskiego w Tomaszowie Mazowieckim odbył się 27 marca w Kościele pw. NMP Królowej Polski. Tak jak i w poprzednich latach wydarzenie zgromadziło wielu słuchaczy, których koncert wprowadził w refleksyjny, podniosły i wzruszający nastrój nawiązujący do zbliżających się Świąt Wielkanocnych.Data dodania artykułu: Wczoraj, 12:16 Ilość pozytywnych reakcji czytelników: 2
Przegrać trzeba umieć. PO nadal brnie w brudną kampanięKolejny sprawdzian dla policyjnych koniPalenie szkodzi. Nie tylko zdrowiuZdrowe gotowanie dla każdego - przewodnik po lokalnych produktach i naczyniachPoznaj przepisy na nieoczywiste wielkanocne potrawy na bazie jajekWstąp w szeregi Ośrodka Reprezentacyjnego Wojsk Obrony Terytorialnej!„Kobieta z…” Kina KoneseraŚmiertelny bój murarzy. Zabójstwo i samobójstwoKoncert Pasyjny w świątecznym nastrojuDotacja dla Rodzinnych Ogrodów Działkowych – wnioski można składać od 15 kwietniaWIELKANOCNA JAZDA - WSTĘP WOLNY - PONAD 200 ATRAKCYJNYCH NAGRÓD DO ZDOBYCIA !Pędził przez miasto. Poniesie konsekwencje
Reklama
Elektryzująca love story w kwietniowym Ale Kino Elektryzująca love story w kwietniowym Ale Kino „Piosenki o miłości”, reżyserski debiut Tomasza Habowskiego, to kolejna propozycja kinowa Miejskiego Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim w cyklu Ale Kino. Projekcja filmu odbędzie się 10 kwietnia o godz. 18 w MCK Tkacz.„Piosenki o miłości” były największym przebojem Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni w 2021 roku. To słodko-gorzka historia o poszukiwaniu własnej tożsamości, o kobiecej walce o niezależność, buncie młodości przeciwko autorytetom, talencie i ambicjach oraz skomplikowanej miłości.Ona jest dziewczyną z bloku w małym mieście, on pochodzi z zamożnej, znanej warszawskiej rodziny. Ona kelneruje i śpiewa o tym, co jej w duszy gra, on marzy o wydaniu płyty, którą utarłby nosa sławnemu ojcu-aktorowi. Poznają się, gdy ona obsługuje przyjęcie, na którym on się bawi. Połączy ich miłość do muzyki, rozdzielą ambicje i marzenia. Kruche uczucie, które rodzi się między nimi, cały czas wystawiane jest na próbę: ona wciąż przed nim ucieka, on potrafi łgać jak z nut. Czy dwa tak różne brzmienia mogą się zestroić? Ile razy w życiu możliwy jest bis?W rolach głównych występują: Justyna Święs, wokalistka zespołu The Dumplings, oraz Tomasz Włosok, jeden z najciekawszych aktorów młodego pokolenia („Boże Ciało”, „Jak zostałem gangsterem”). Na ekranie zobaczyć będzie można również m.in. Andrzeja Grabowskiego, Patrycję Volny czy Krzysztofa Zalewskiego. Bilety do nabycia w Miejskim Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 oraz przez serwis Biletyna.pl https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Piosenki-o-milosci/Tomaszow-Mazowiecki. Zapraszamy w imieniu organizatorów. Data rozpoczęcia wydarzenia: 10.04.2024
„Burza” nad Pilicą „Burza” nad Pilicą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim serdecznie zaprasza na otwarcie wystawy „Burza” nad Pilicą. Wydarzenie odbędzie się 27 stycznia o godzinie 10 w Skansenie Rzeki Pilicy (ul. Modrzewskiego 9/11). Głównym moderatorem spotkania będzie Jakub Czerwiński, szerzej znany jako Irytujący Historyk. Wstęp wolny w godz. 10-12.Tego dnia w budynku skansenowej świetlicy wyeksponowana zostanie wystawa pamiątek związanych z historią 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej z okresu II wojny światowej. Tam też będzie można zobaczyć m.in. sztandary, archiwalne zdjęcia, orzełki, opaski, hełmy, elementy umundurowania i wyposażenia wojskowego.Oddział 25. pp AK został sformowany w lipcu 1944 roku w Barkowicach Mokrych nad Pilicą na bazie oddziałów partyzanckich i dywersyjnych Inspektoratu Piotrkowskiego AK w ramach akcji „Burza”. Działał głównie w lasach koneckich i przysuskich do 9 listopada 1944, kiedy to został rozformowany jako oddział zwarty, z poleceniem prowadzenia dalszej walki małymi oddziałami.Warto zaznaczyć, że w oddziałach 25. pp AK służyło kilkudziesięciu tomaszowian na czele z dowódcą, majorem Rudolfem Majewskim ps. „Leśniak”, który obecnie jest patronem Jednostki Strzeleckiej 1002 w Tomaszowie Mazowieckim.W roku 2024 przypada 80. rocznica Akcji „Burza” i sformowania 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej, stąd też pomysł na tematyczną wystawę w Skansenie Rzeki Pilicy. Eksponaty pochodzą ze zbiorów Fundacji Con Ignis z Piotrkowa Trybunalskiego. Organizatorem wydarzenia jest Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim oraz Fundacja Con Ignis z prezesem zarządu Jakubem Czerwińskim.Wystawę będzie można oglądać do końca kwietnia 2024 r.Data rozpoczęcia wydarzenia: 27.01.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 16°CMiasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1006 hPa
Wiatr: 14 km/h

Reklama
Drogowe absurdy powiatowe. Czas na zmianę myślenia Drogowe absurdy powiatowe. Czas na zmianę myślenia Chyba nie ma nic, co byłoby równie często krytykowane jak drogi na terenie powiatu tomaszowskiego. Największa krytyka oczywiście dotyczy ulic na terenie miasta. Sposób ich remontowania, dobór kolejności budzą liczne pytania. Niejedna z osób puka się w czoło. Drogi powiatowe, mosty na terenie miasta niemal wszystkie wymagają pilnych remontów. W najgorszym stanie jest ulica Dąbrowska, ale niewiele lepsze są ulice Legionów, Elizy Orzeszkowej, ale też Piłsudskiego w wielu miejscach wymaga pilnych napraw. Absurd goni absurd, a Mariusz Węgrzynowski przez ostatnie ponad 5 lat naprawiał nie to, co najbardziej naprawy wymagało, tylko co było bliżej jego domu a więc okręgu wyborczego. Ale to tylko wierzchołek góry lodowej. Poniżej kilka słów o tym, jak się u nas drogi robi.Barwy kampanii: czy w Tomaszowie mamy jeszcze Straż Miejską i Policję Barwy kampanii: czy w Tomaszowie mamy jeszcze Straż Miejską i Policję Dzisiejszy docinek "barw kampanii" poświęcimy krótko "przyczepkom wyborczym". Pisaliśmy już o tym, że często zajmują one tak bardzo potrzebne mieszkańcom miejsca parkingowe w newralgicznych miejscach w Tomaszowie. Zdarza się jednak, że stwarzają realne zagrożenie dla uczestników ruchu drogowego. W ostatnim czasie na głównych ulicach miasta pojawiła się taka właśnie z olbrzymim banerem kandydata na radnego Rady Miejskiej Koalicji Obywatelskiej, Roberta Balickiego. Ustawiana jest na chodnikach i pasach drogowych poza wyznaczonymi miejscami strefy płatnego parkowania. Konstrukcja stanowi duże zagrożenie dla osób, które próbują wyjechać z legalnych miejsc parkingowych, ponieważ całkowicie ogranicza widoczność. Policja i Straż Miejska nie reagują, uważając zapewne, że troska o bezpieczeństwo tomaszowian nie jest ich problemem. Najwyraźniej nie jest ona też obiektem szczególnej troski pretendenta na radnego. Znowu Polak będzie mądry po szkodzie?
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: TomaszówTreść komentarza: Skoro jest taki hejt na powiat to proszę napisać ile mostów zostało zrobionych w powiecie w kończącej się kadencji a ile w poprzedniej? Z góry dziękuję za odpowiedź.Bez żadnego komentowania tylko liczbyŹródło komentarza: Drogowe absurdy powiatowe. Czas na zmianę myśleniaAutor komentarza: ja24Treść komentarza: Panie Prezydencie. Przyjąłbym te argumenty gdyby napisał je obrażony na świat nastolatek. Od polityka oczekuję odwagi w propagowaniu i obrony własnych idei nawet w najbardziej nieprzyjaznym otoczeniu. Pan w swojej kampanii również nie jest kryształowy. To nie zarzut - każdy polityk omija szerokim łukiem niewygodne tematy, a porażki i błędne decyzje chowa głęboko. Debata z oponentami jest jedyną możliwością, aby wyborcy poznali możliwie pełny obraz. Zgadzam się, że mamy też do czynienia z kłamstwem i manipulacjami (we wszystkich obozach). Nie jest to jednak przekonywujący powód, by zamiast debaty wybrać własne kółko wzajemnej adoracji.Źródło komentarza: Barwy kampanii. Zadaj pytanie PrezydentowiAutor komentarza: zasłyszaneTreść komentarza: Mohery w zwartych szeregach mają głosować tylko na PIS zatem katecheta ma duże poparcie!Źródło komentarza: Starosta Węgrzynowski załatwił się własną broniąAutor komentarza: Do alejajoTreść komentarza: Ty chamku nie za dużo sobie pozwalasz?Źródło komentarza: Stacja ładowania pojazdów elektrycznych już dostępna dla mieszkańcówAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Człowieku bez mózgu. Co ty pier...!!! To jest informacja o stacji na terenie Tomaszowa, a nie dla całej Polski, a może i Europy. Czy do ciebie-barani łbie nie dotarło, że to jest stacja tylko dla naszego grajdołu, a może i dla naszego powiatu?! Gdzie w takim terenie znajdziesz ten twój, obsrany milion samochodów elektrycznych - barani łbie.Źródło komentarza: Stacja ładowania pojazdów elektrycznych już dostępna dla mieszkańcówAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Piszesz o procedurze, jaklą teraz stosuje ten z pochodzenia Ukrainiec Bodnar, czyli: dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie (patrz: Dżugaszwili, czyli Wisarionowicz Stalin), lub paragraf się wymyśli. Przykłady: bandyckie zajęcie tvp, bandyckie napady na ziobrowców. Dopiero teraz chłopcy od bandery (sorry: od Bodnara) zaczynają kombinować, jak, kur.a, te przepisy nagiąć do tego, co wyprawiają.Źródło komentarza: Starosta Węgrzynowski załatwił się własną bronią
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama