- Głównym powodem akcji strajkowej i protestów jest procedowana obecnie w Sejmie i Senacie tzw. ustawa Niedzielskiego o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych, która nie gwarantuje stabilnych zasad wzrostu wynagrodzeń zasadniczych pielęgniarek, pielęgniarzy i położnych, pomimo licznych sygnałów od członków naszej organizacji związkowej dotyczących rażącego pogorszenia warunków pracy i płacy, trwającego od wielu miesięcy stresu, przemęczenia i wypalenia zawodowego - tłumaczy poniedziałkową akcję protestacyjną Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych.
Właśnie w poniedziałek odbędzie się strajk ostrzegawczy, który ma zmusić rządzących do ustępstw i zmian w przepisach. W wielu polskich miastach pielęgniarki zorganizują pikiety czy manifestacje. Dodatkowo każdy z wojewodów otrzyma list otwarty od organizacji związkowych, działających w poszczególnych regionach. Jak dodaje związek, będą protestować pracownice i pracownicy z około 40 szpitali w całej Polsce.
Tomaszowskie pielęgniarki ze szpitala, jak poinformował nas naczelny pielęgniarz, Konrad Borowski, nie strajkują, solidaryzują się natomiast ze strajkującymi koleżankami z innych miast między innymi poprzez oflagowanie Tomaszowskiego Centrum Zdrowia.
Wszystko wskazuje jednak, że jest to pierwsza fala protestów, a kolejne mogą objąć całą Polskę. Już dzisiaj w wielu placówkach medycznych zaprzestano wypłacania tzw. dodatków covidowych, które mocno windowały wynagrodzenia.
- I bardzo dobrze - mówi (prosząc o anonimowość) dyrektor jednego z okolicznych szpitali. - Rząd doprowadził do sytuacji, kiedy za mniejszą ilość pracy musieliśmy wypłacać większe kwoty pieniężne. Analizowałem kilka dni temu działalność wszystkich moich oddziałów. Okazuje, że przy niskim obłożeniu pacjentami, połowie wykonywanych zabiegów, koszty osobowe są ponad dwukrotnie większe. Tak nie może być.
Prezesi i dyrektorzy szpitali zastanawiają się więc co będzie dalej. Personel przyzwyczajony do wyższego wynagrodzenia i mniejszych nakładów pracy nie kryje swojego niezadowolenia z powrotu do stanu sprzed pandemii
Gdzie będzie protest? OZZPiP podał częściową listę miast i wskazał miejsce i godziny protestów.
- Warszawa – 10.00-12.00 Plac Bankowy,
- Białystok – 11.00-13.00 przed Ratuszem,
- Bydgoszcz – 11.00-13.00 przed Urzędem Wojewódzkim,
- Katowice – 11.00-13.00 przed Spodkiem od strony Ronda,
- Kielce – 9.00-11.00 przed Urzędem Wojewódzkim,
- Kraków – 12.00-14.00 Rynek Starego Miasta,
- Lublin – 12.00-14.00 przed Urzędem Marszałkowskim,
- Łódź – 11.00-13.00 przed Urzędem Wojewódzkim,
- Olsztyn – 11.00-13.00 przed Urzędem Wojewódzkim,
- Opole – 12.00-14.00 Plac Wolności, Pomnik Śląski,
- Rzeszów – 10.00-12.00 rondo Dmowskiego obok Pomnika Czynu Rewolucyjnego
- Szczecin – 12.00-14.00 przed Urzędem Wojewódzkim,
- Olsztyn - 9.30-11.00 na terenie Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego, a następnie 11.00-13.00 pod Urzędem Wojewódzkim.
Napisz komentarz
Komentarze