Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 kwietnia 2024 11:19
Reklama
Reklama Makaron Czaniecki - konkurs

Są mieszkania, na które (długo) nie ma chętnych. Jednym z powodów jest strach przed… duchami!

Przeciętnie trzy, cztery miesiące trwa sprzedaż mieszkania lub domu na rynku wtórnym. Ale zdarza się, że nikt nie chce go kupić latami. Portal GetHome.pl sprawdził, co najczęściej zniechęca potencjalnych nabywców.

Są mieszkania, które sprzedają się w jeden dzień lub nawet kupujący licytują się, podbijając cenę ofertową. Są też jednak i takie, które spędzają sen z powiek pośrednikom – przyznaje Joanna Puchalska z agencji Freedom Nieruchomości, oddział Warszawa Śródmieście.

Podobne spostrzeżenie mają wszyscy pośrednicy, którzy wzięli  udział w sondzie GetHome.pl. W agencji Metrohouse podają, że 27% mieszkań czekało na swojego nabywcę krócej niż miesiąc. Jednak w przypadku 2% mieszkań czas sprzedaży przekraczał rok.

Cena nieadekwatna do realiów rynkowych

Jak można się spodziewać barierą w zakupie najczęściej jest cena – mówi ekspert Metrohouse Marcin Jańczuk.

I dodaje, że emocjonalny stosunek do lokalu powoduje, że właściciele podchodzą do jego wyceny w sposób daleki od rynkowego. Przekonanie o niepowtarzalności mieszkania i jego wyjątkowości to częsty motyw, z którym muszą zderzać się pośrednicy. Ponadto sprzedający przeceniają wartość pozostawionych stałych elementów mieszkania, sądząc, często niezgodnie z prawdą, że podwyższają one znacząco jego wartość.

Jeśli klient jest zdecydowany wystawić ofertę po nierynkowej cenie, to powinien zdawać sobie sprawę, że na sprzedaż będzie musiał długo poczekaćkomentuje Marcin Jańczuk.

Zły stan techniczny mieszkania i budynku

–  Potencjalnych kupujących odstrasza także bardzo zły stan mieszkania, szczególnie grzyb i wilgoć. Klienci często boją się takich mieszkań, gdyż nie znają się na remontach i obawiając się problemów w przyszłości – tłumaczy Katarzyna Ciosińska z agencji Partnerzy Nieruchomości.

Piotr Jaskółka z agencji Idea-Invest Nieruchomości dodaje, że ważnym czynnikiem jest też stan budynku.

–  Spękane ściany, zdewastowana klatka schodowa, zniszczona elewacja, pleśń i wilgoć sprawiają, że choćby wnętrze samego mieszkania było pięknie wykończone, ciężko będzie znaleźć chętnego na mieszkanie w rozpadającym się budynku – uważa ten pośrednik.

Miałam takie mieszkanie w kamienicy w Nowym Porcie. Mieszkanie było ładne, przytulne ale zapach na klatce odstraszał klientów – dodaje Katarzyna Ciosińska.

Grzegorz Stryjas z agencji Partnerzy Nieruchomości zauważa, że często klienci życzą też sobie wejście na wspólny strych, żeby sprawdzić, czy dach nie ma ubytków, co mogłoby spowodować zacieki na suficie.

Klienci obawiają się takich nieruchomości, wieszcząc im rychłe zawalenie się albo co najmniej bezustanne naprawy – mówi Grzegorz Stryjas.

Brak windy i zły rozkład mieszkania

–  Gdy trzeba wnieść zakupy, wózek dziecięcy, poruszać się o kulach, nawet trzecie piętro bez windy staje się problemem, a co dopiero czwarte – przyznaje Stryjas.

Iwona Kowalska z agencji Top Brokers niezbyt dobrze wspomina sprzedaż mieszkania, które znajdowało się na trzecim piętrze w budynku bez windy.

–  Mimo okazyjnej ceny, brak windy skutecznie zniechęcał potencjalnych nabywców. Komfort posiadania dużego mieszkania był nie do pogodzenia z koniecznością codziennego pokonywania kilkudziesięciu schodów – odpowiada Iwona Kowalska.

Do grupy mieszkań trudno sprzedawalnych pośrednicy zaliczają też takie, które zaaranżowane są w sposób nietuzinkowy.

Im więcej pracy zostało włożone przy dopasowanie mieszkania pod indywidualne gusta, tym mniej potencjalnych klientów podzielających takie preferencje – mówi Dariusz Czajka z Freedom Nieruchomości, oddział Warszawa Śródmieście.

Także nietrafione projekty architektoniczne są przeszkodą w sprzedaży.

Mam w ofercie mieszkanie, które ma jedną wadę: z okna kuchni widać elewację budynku, a z okien pokoju widać okna drugiego pokoju. Wynika to z konstrukcji budynku. Wizja architekta projektującego ten budynek w latach 90-tych była nietrafiona, bo choć mieszkanie oglądało wielu klientów, żaden nie zdecydował się na zakup. I to mimo atrakcyjnej ceny – opowiada Patrycja Barczyńska z Expander Nieruchomości.

Ponadto na rynku są przykłady ofert mieszkań o nieustawnych pomieszczeniach trudnych do adaptacji, z dużymi skosami. Niesprzedawalne są też układy mieszkań niedopasowane do wielkości metrażu.

Nieuregulowany stan gruntu pod budynkiem

Iwona Kowalska na długo zapamięta próbę sprzedaży 60-metrowego mieszkania, dla którego nie można założyć księgi wieczystej ze względu na nieregulowany stan prawny gruntu.

Takie mieszkanie jest dostępne tylko za gotówkę, chyba że kupujący może zaciągnąć kredyt zabezpieczony na innej nieruchomości – wyjaśnia Iwona Kowalska.

Przy czym, o ile z popularnym segmentem mieszkań nie ma problemu, bo zakupy za gotówkę tańszych mieszkań spotykane są coraz częściej, to na większe lokale popyt jest bardzo ograniczony. Np. mieszkanie, o którym opowiada Kowalska, kosztowało nieco ponad pół miliona złotych. Cena stanowiła barierę nie do pokonania dla ówczesnych potencjalnych nabywców.

Zaproponowaliśmy więc właścicielce wynajęcie mieszkania zamiast jego sprzedaży. I taki właśnie był finał tej trudnej sprzedaży – wspomina pośredniczka z Top Brokers.

Nie dogadująca się ze sobą rodzina

Dotyczy to głównie nieruchomości spadkowych, gdzie żyjąca w niezgodzie rodzina lub nawet niespokrewniona ze sobą, ale duża liczba spadkobierców, nie potrafią się dogadać.

Dwóch chce sprzedać, a trzeci nie. Trzeci może by i sprzedał, ale w wyższej, nierealnej cenie. Takie sprawy ciągną się miesiącami lub nawet latami, bez żadnej szansy na pozytywne zakończenie. Zawsze znajdzie się ktoś, kto wie lepiej, komu należy się więcej, kto nie jest gotowy – tłumaczy Grzegorz Stryjas.

Poza tym nie zawsze oferty, które są zgłoszone do sprzedaży, są rzeczywiście przeznaczone na sprzedaż.

Miałem przypadek, gdy klient sprzedający mieszkanie remontował je. Podnosił z tego powodu cenę, a nawet odrzucał oferty. Kiedy w końcu udało się sprzedać to mieszkanie, klient przyznał się, że starał się nie dopuścić do sprzedaży, albo możliwie maksymalnie ją opóźnić. Dopiero pod naporem małżonki ostatecznie zgodził się na sfinalizowanie transakcji – opowiada Wojciech Kubiak z Expander Nieruchomości, oddział Lubelski.

Nieatrakcyjna lub hałaśliwa lokalizacja

Wśród przyczyn przedłużającej się sprzedaży są także bliskość lotniska, szpitala, kościoła czy torów kolejowych. Oczywiście ze względu na hałaśliwość tego typu miejsc.

Szczególnie bliskość torów kolejowych czy lotniska może odstraszyć nawet najbardziej zainteresowanych klientów – uważa Dariusz Czajka.

Według pośredników sprzedaż utrudnia sąsiedztwo dużego hipermarketu czy zakładu produkcyjnego. Radykalnie kurczy się wtedy liczba potencjalnych nabywców. Nie jest też łatwo sprzedać mieszkanie w rejonie, które cieszy się złą lokalną sławą.

Kłopotliwi sąsiedzi oraz… duchy

Grzegorz Stryjas z Partnerzy Nieruchomości twierdzi, że w dzielnicy lub sąsiedztwie uchodzącym za niebezpieczne wielu potencjalnych nabywców rezygnuje z zakupu mieszkania, gdy podczas prezentacji dowiadują się, że sąsiaduje ono z lokalem komunalnym.

Mieszkania komunalne kojarzą się z różnymi problemami, takimi jak np.  alkoholizm, awantury, możliwość wzniecenia pożaru, imprezy kończące się wizytą policji. Nikt nie chce mieć takich doświadczeń tuż za ścianą – wyjaśnia pośrednik.

Według niego trudno jest też sprzedać dom lub mieszkanie, w którym ktoś został zamordowany lub popełnił samobójstwo.

Ludzie boją się, że mogą być nękani przez ducha zmarłej osoby – twierdzi Grzegorz Stryjas.

I dodaje, że etyka zawodowa nakazuje mu poinformować klienta o mrocznej stronie sprzedawanej nieruchomości.

Marcin Jańczuk uspokaja, że w ogromnej większości przypadków nieruchomość w końcu udaje się sprzedać. 

Wszystko jest kwestią ceny – podsumowuje ekspert Metrohouse.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Polecane
Ćwiczenia gimnastyczne w tomaszowskich fabrykachNowy partner Lechii TomaszówIV Festiwal Jazzowy „Barwy Muzyki Improwizowanej - Opoczno 2024”„Tkalnia żartu” – odsłona trzeciaJutro noga z gazuKoszykarki z 14-tki na podiumTankuj taniej na Samoobsługowej Stacji Paliw MZKNowy portal turystyczny miasta i gminy Tomaszów Mazowiecki już działaOdkryj wymarzony prezenty na chrzest dla chłopca! Znajdź idealny dar, który uwieczni ten niezapomniany dzień!Tomaszowskie dzieci miesiącami czekają na pomocGrand Prix Polski w kręglarstwie.Inteligentna sygnalizacja świetlna na ul. Wspólnej.
Reklama
Otwarcie sezonu turystycznego na Zamku w Inowłodzu Otwarcie sezonu turystycznego na Zamku w Inowłodzu Zapraszamy serdecznie na otwarcie sezonu turystycznego na Zamku w Inowłodzu.Wydarzenie obfitować będzie w wiele atrakcji!To już tradycja, że otwarciu sezonu turystycznego na Zamku towarzyszy Łżykwiat kasztelański, czyli impreza historyczna na którą zjeżdżają bractwa z całej Polski. Łżykwiat, to również ze staropolskiego kwiecień. Nazwa pochodzi stąd, że ten miesiąc „wyłudza z ziemi przedwcześnie kwiaty”. Jak co roku rekonstruktorzy ubiorą się w swoje średniowieczne stroje, stworzą wokół Zamku wioskę, będą gotować, bawić się, strzelać z łuku, walczyć na miecze, grać w średniowieczne gry…To świetna okazja do podejrzenia jak wyglądało życie w średniowieczu. Podczas wydarzenia, będziecie mieli niepowtarzalną okazję skosztowania zupy według średniowiecznej receptury! Zapewniamy dawkę ciekawej wiedzy i przednią zabawę!W tym roku otwarciu sezonu turystycznego towarzyszy bardzo bogaty program. Oprócz imprezy historycznej, na zamkowym dziedzińcu odbędą się rozgrywki szachowe. „Teatr na zamku” przygotował premierę swojego najnowszego spektaklu „Co się starej szafie śni” czyli bajkę dla dzieci, w każdym wieku Grupa "Teatr po godzinach" ze Zduńskiej Woli przedstawi moralitet „Starzec i śmierć” – to już dla starszych widzów.W sobotę w galerii ZI odbędzie się także wernisaż wystawy „Droga jest celem” Piotra Sabacińskiego – podróżnika, człowieka gór. Zdjęcia prezentowane na wystawie powstały podczas dwutygodniowej wyprawy na najwyższy szczyt obu Ameryk – Aconcaguę (6960,8 m.n.p.m.).Zapraszamy wszystkich bardzo serdecznie! Data rozpoczęcia wydarzenia: 20.04.2024
„Burza” nad Pilicą „Burza” nad Pilicą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim serdecznie zaprasza na otwarcie wystawy „Burza” nad Pilicą. Wydarzenie odbędzie się 27 stycznia o godzinie 10 w Skansenie Rzeki Pilicy (ul. Modrzewskiego 9/11). Głównym moderatorem spotkania będzie Jakub Czerwiński, szerzej znany jako Irytujący Historyk. Wstęp wolny w godz. 10-12.Tego dnia w budynku skansenowej świetlicy wyeksponowana zostanie wystawa pamiątek związanych z historią 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej z okresu II wojny światowej. Tam też będzie można zobaczyć m.in. sztandary, archiwalne zdjęcia, orzełki, opaski, hełmy, elementy umundurowania i wyposażenia wojskowego.Oddział 25. pp AK został sformowany w lipcu 1944 roku w Barkowicach Mokrych nad Pilicą na bazie oddziałów partyzanckich i dywersyjnych Inspektoratu Piotrkowskiego AK w ramach akcji „Burza”. Działał głównie w lasach koneckich i przysuskich do 9 listopada 1944, kiedy to został rozformowany jako oddział zwarty, z poleceniem prowadzenia dalszej walki małymi oddziałami.Warto zaznaczyć, że w oddziałach 25. pp AK służyło kilkudziesięciu tomaszowian na czele z dowódcą, majorem Rudolfem Majewskim ps. „Leśniak”, który obecnie jest patronem Jednostki Strzeleckiej 1002 w Tomaszowie Mazowieckim.W roku 2024 przypada 80. rocznica Akcji „Burza” i sformowania 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej, stąd też pomysł na tematyczną wystawę w Skansenie Rzeki Pilicy. Eksponaty pochodzą ze zbiorów Fundacji Con Ignis z Piotrkowa Trybunalskiego. Organizatorem wydarzenia jest Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim oraz Fundacja Con Ignis z prezesem zarządu Jakubem Czerwińskim.Wystawę będzie można oglądać do końca kwietnia 2024 r.Data rozpoczęcia wydarzenia: 27.01.2024
„Weselny toast” „Weselny toast”  „Weselny toast” to francuska komedia, na którą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza 8 maja do sali kinowej KiTka przy ul. Niebrowskiej 50. Film zostanie wyświetlony w ramach cyklu Ale Kino i będzie to już ostatni seans przed wakacyjną przerwą. Początek o godz. 18. Jak można przeczytać w opisie filmu, w „Weselnym toaście” znajdziemy wszystko to, za co uwielbiamy francuskie komedie: romantyczną miłość, wigor, odrobinę nostalgii i cięty humor, którego ostrze łagodzi czułość, z jaką odmalowane są słabości bohaterów. Laurent Tirard („Facet na miarę”, „Mikołajek”), który wyreżyserował ten obraz, do komedii podszedł w świeży i oryginalny sposób, wplatając w nią elementy stand-upu. Pokazał, że męczące rytuały stają się znacznie milsze, jeśli choć trochę polubimy swoją rodzinę. A wtedy może nawet będziemy gotowi na założenie własnej.Główny bohater, 35-letni Adrien, jest neurotykiem i właśnie rozstał się z dziewczyną. Podczas rodzinnej kolacji zostaje poproszony o wygłoszenie toastu na weselu siostry. Czego będzie chciał życzyć młodej parze, gdy jego związek legł w gruzach? Czy wyjdzie ze strefy komfortu i będzie walczył o swoją miłość? Przekonacie się, przychodząc na film. Bilety w cenie 9 zł dostępne są w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 oraz przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Weselny-toast/Tomaszow-Mazowiecki).Zapraszamy w imieniu organizatorów.Data rozpoczęcia wydarzenia: 08.05.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 8°CMiasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1009 hPa
Wiatr: 23 km/h

Reklama
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: MatTreść komentarza: Dobry żartŹródło komentarza: Kto powinien zostać Starostą Powiatu TomaszowskiegoAutor komentarza: TomaszowiankaTreść komentarza: P Wegrzynowski jest osobą która zrobiła bardzo dużo dla miasta i powiatu dzieki niemu dużo ulic zostało wyremontowanych jest także osobą wykrztalcona odpowiednią na to stanowiskoŹródło komentarza: Kto powinien zostać Starostą Powiatu TomaszowskiegoAutor komentarza: mwTreść komentarza: Oszust oszustem, ale banki same wymuszają na pracownikach robienie planów w przeciwnym razie "out". To powoduje nadużycia przykładem może być fakt, że większość pracowników ma lub miała konta itp. w każdym możliwym banku, w ramach wymianki. Oczywiście nikt nie widzi i nikt nie słyszy...Źródło komentarza: Klienci Alior Banku odzyskują pieniądze.Autor komentarza: TomaszTreść komentarza: Kiedy MCK zacznie działać na rzecz młodzieży i wypełni sale młodzieżą zatrudni odpowiednich instruktorów którzy mają coś do zaoferowania. Obecna sytuacja mnie szokuje. To wszystko przekształciło się w agencję imresaryjną. A gdzie prawdziwy Dom Kultury gdzie młodzież rozwija swoje umiejętności pasie hobby . Panie prezydencie zrób pan coś z tym Czas na kontrolę analizy i zmiany.Źródło komentarza: „Tkalnia żartu” – odsłona trzeciaAutor komentarza: AgnieszkaTreść komentarza: A dziewczęta ze szkoły Tomek w Tomaszowie Maz. zajęły pierwsze miejsceŹródło komentarza: Koszykarki z 14-tki na podiumAutor komentarza: Chyba ŻartujeszTreść komentarza: Kto ukradł i co? jakieś dowody, czy tylko szukasz taniego poklasku i szkalowania innego banku?Źródło komentarza: Klienci Alior Banku odzyskują pieniądze.
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama