Wszyscy mieli na sobie koszulki z jubileuszowej edycji z dodatkowym nadrukiem BRONEK PAMIĘTAMY MOSKWA 1980 i tym zainteresowali się przedstawiciele mediów.
W tej grupie był m.in. Antoni Smolarek, twórca i wieloletni organizator tomaszowskiego biegu, a także organizator wyjazdów na pięć pierwszych biegów im. Bronisława Malinowskiego w Grudziądzu (1982-86).
Wśród honorowych gości tej imprezy byli Robert Malinowski, starszy brat Bronisąwa, wielokrotny organizator biegów w Grudziądzu oraz olimpijczyk Paweł Wojciechowski, mistrz świata w skoku o tyczce z 2011 roku.
Tomaszowsko-goleszewska ekipa spotkała się z Robertem Malinowskim, któremu Antoni Smolarek przekazał między innymi koszulkę i medal z 40. edycji tomaszowskiego biegu oraz zdjęcia z biegów w Grudziądzu i Tomaszowie.
Natomiast organizator wyjazdu na bieg Robert Wagenknecht taki sam medal wręczył prezydentowi Grudziądza Maciejowi Galamie, który wyraził chęć przyjazdu do Tomaszowa w przyszłym roku na kolejny bieg im. Bronisława Malinowskiego.
W czasie imprezy odbyło się kilka biegów na różnych dystansach (m. in. rodzinnych), w których wzięło udział około 3100 osób. Jako ostatni wystartowali uczestnicy biegu głównego na 10 km. Antoni Smolarek powiedział, że wiele grup młodzieży szkolnej z nauczycielami, rodziców z dziećmi stworzyło na trasie miłą atmosferę dopingując uczestników , a brawo bili także przypadkowi przechodnie.
Po minięciu linii mety każdemu uczestnikowi wręczano pamiątkowy medal z wielce mówiącym napisem na wstążce „Trzeba nam zawsze w górę iść, choć nie raz nęka życie. A jeśli w końcu przyjdzie paść, to zawsze paść na szczycie”. Autorem tego powiedzenia był nomen omen Bronisław Malinowski.
Napisz komentarz
Komentarze