Przemyślenia radnych zaprezentowała szefowa klubu Koalicji Obywatelskiej, Barbara Klatka. - Jesteśmy zdania, że nadawanie nazwy ulicom, skwerom i rondom, powinno dotyczyć osób, których życiorysy są już domknięte, czyli jesteśmy przeciwni temu, by były to osoby żyjące. Jesteśmy przeciwni temu, by imiona nadawać tylko osób, które miały jakiś związek z Tomaszowem. Byłoby nam trudno dookreślić, czy ktoś jest mocno związany z miastem, czy tylko przez miasto przejeżdżał. Jesteśmy zdanie, że przed każdą sesją podczas której miałaby być podjęta uchwała w sprawie nadania imienia jakiemuś miejscu, powinny się odbywać spotkania połączonych komisji, byśmy wspólnie, w toku dyskusji wypracowali sobie stanowisko i szli z tym już na sesję. Można w ten sposób uniknąć dyskusji, która przybierze formę kpin i walki.
Radni Koalicji Obywatelskiej chcą, aby nadawanie imion było wyłączną kompetencją radnych. Co to znaczy? Że w tych sprawach ograniczony głos mają mieć mieszkańcy. Dotychczasowa praktyka pokazała, że silne środowiska, jak na przykład kibice Widzewa, są w stanie przeforsować każdą kandydaturę. Rzecz jednak w tym, że konsultacje społeczne, czy obywatelskie projekty uchwałodawcze w żaden sposób nie ograniczają kompetencji radnych, bo to do nich należy za każdym razem ostateczna decyzja. Jej podjęcie poprzedza dyskusja. Czy powinna się toczyć poza głównymi obradami? Jest to kwestia dosyć dyskusyjna, szczególnie wtedy, kiedy to właśnie mieszkańcy występują z konkretnymi propozycjami. Konsultacje społeczne miałyby się ograniczać jedynie do pomysłów przedłożonych przez radnych.
Nadawanie nazw ulicom w gminach nie jest przywilejem, lecz obowiązkiem gmin (wyrok NSA z 20 lipca 2005 r., sygn. akt OSK 1806/04). Dysponują one przy tym znaczną dowolnością w kwestii nazewnictwa. Brak jest w tym zakresie szczegółowych regulacji. Wyjątkiem jest ustawa z 6 stycznia 2005 r. o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym. Jej art. 12 ust. 1 pkt 2 przewiduje, że dopuszczalne jest używanie dodatkowych tradycyjnych nazw ulic w języku mniejszości obok nazw ulic w języku polskim. Dotyczy to jednak tylko jednostki samorządowej wpisanej do prowadzonego przez ministra administracji cyfryzacji rejestru gmin, na których obszarze używane są nazwy w języku mniejszości. Określenia te mogą być stosowane wyłącznie po nazwie w języku polskim i nie mogą być używane samodzielnie.
Napisz komentarz
Komentarze