W ubiegłym roku (nasilenia covid-19) Starostwo Powiatowe zapłaciło mediom za autopromocję pisowskich polityków 115.529 złotych. Umowy podpisano z: radiem Fama (Radio TOP) na kwotę 1353 złote miesięcznie, wydawnictwem Polska Press (Dziennik Łódzki) 4.520 zł, Tele Team 4920 zł miesięcznie, Format 3A na kwotę 3.500 zł miesięcznie oraz TIT 2.152 zł (wydatki roczne). Jak widać kwoty są niebagatelne, a dotyczą przede wszystkim publikacji o charakterze informacyjnym. Szczegółowe umowy możecie zobaczyć w plikach zamieszczonych poniżej. Nie potrzeba zbyt dogłębnej analizy aby zrozumieć, że umowy te (zgodnie z polskim prawem) obligują wydawcę do tego, by każdy z materiałów (nawet stream na Facebooku) oznaczać, jako materiał sponsorowany. Nie wystarczy podać źródła. Informacja musi być konkretna i jasno mówić, że przekaz finansowany jest z środków publicznych
To oczywiście nie koniec tego typu wydatków, bo część beneficjentów ma również podpisane umowy z jednostkami podległymi Starostwu. Ile ta naprawdę wydajemy na tego typu "medialne" cele? Tak naprawdę tego nie wiemy.
Do zbędnych kosztów doliczyć należy też druk kwartalnika powiatowego. Dwa wydania w ubiegłym roku kosztowały blisko 12 tysięcy złotych. W roku bieżącym uwzględniając wzrost cen, wydatek ten może być kilkakrotnie wyższy. Sprawdzaliśmy ceny rynkowe i koszt druku na dobrej jakości kredowym papierze to jednorazowo ok. 10.000 zł. Wydawnictwo poniewiera się w różnych publicznych miejscach i nikt nie jest nim zainteresowany. Wartość promocyjna i informacyjna jest tu... żadna. Zmarnowane pieniądze.
W tym roku jest podobnie. Tyle, że wydajemy więcej. Podmiotów i umów przybyło. Teleteam - 4.920; Polska Press - 1.230; Format 3A - 2.845; Mazopolska (nieoficjalnie związany z posłem PiS Robertem Telusem) 2.400; Radio Fama - 1.353. Są to oczywiście wydatki miesięczne. W sumie 12.748. Łatwo policzyć, że w skali roku, występy estradowe Starosty, posła Macierewicza i innych prominentów kosztują podatników 153 tysiące złotych.
Mariusz Węgrzynowski nie zaczął, jak widać, oszczędzać , ale wydatki na autopromocję jeszcze zwiększył. Dzieje się tak oczywiście kosztem pracowników.
Warto przy tym zauważyć dwie niezwykle istotne kwestie. Przede wszystkim w Powiecie zatrudnione jest obecnie 5 osób zajmujących się promocją i kulturą, w tym dwie kamerzystki. Podobne etaty stworzono w Powiatowym Centrum Animacji Społecznej.
Ponadto, patrząc na to zawodowym okiem, nad przekazem medialnym nikt w powiecie nie panuje ani nawet go nie rozumie. Tu kluczem jest pokazywanie postaci i ciurkiem ciągnące się nazwiska i podziękowania. Przekaz jest... po prostu przaśny, nieprofesjonalny, nieprzygotowany i pozbawiony sensu. Co gorsza naraża na śmieszność całą instytucje a to już jest większy problem
Napisz komentarz
Komentarze