Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 16 kwietnia 2024 09:11
Reklama
Reklama

Prof. Szypowska: Rodzicu, nie czekaj, sprawdź cukier

Dzieci z cukrzycą wytrzymują, od początku wystąpienia pełnych objawów, tydzień, góra dwa tygodnie. Małe dziecko kilka dni, starsze trochę dłużej. Jak nie dostanie pomocy, jak nie dostanie insuliny, zakwasi się i trafi na OIOM – mówi w rozmowie z PAP prof. Agnieszka Szypowska, specjalista z zakresu diabetologii i pediatrii, mazowiecki konsultant w dziedzinie diabetologii.

PAP: Coraz więcej dzieci, także tych bardzo małych, trafia na oddziały diabetologii w ciężkim stanie, z kwasicą ketonową. Sądzi pani, że to – w czasach pandemii - może wynikać z zaniechań POZ-tów, trudności z uzyskaniem konsultacji lekarskiej innej, niż telefoniczna?

Prof. Agnieszka Szypowska: Tak, ale nie tylko. Z naszych obserwacji wynika, że często rodzice zbyt długo czekają ze zgłoszeniem się do lekarza. Wyraźnie widać na podstawie publikacji z różnych krajów, że zwiększyło się opóźnienie w rozpoznaniu cukrzycy u dziecka.

Z kolejnego badania wynika, że w przypadku najmłodszych pacjentów mamy wyższe ryzyko wystąpienia ciężkiej kwasicy ketonowej, dłuższy czas do rozpoznania cukrzycy, spotykamy większą utratę masy ciała, wyższe parametry wskazujące, że dłużej trwał czas od wystąpienia objawów do rozpoznania.

U nas jest tak samo – 25-28 proc. to była częstość występowania kwasicy w naszym ośrodku, a my jesteśmy szpitalem referencyjnym, u nas się leczy 70 proc. populacji Mazowsza, więc to pokaźna grupa pacjentów. A w tej chwili mamy u siebie 40 proc. dzieci z ciężką kwasicą ketonową. Takich wartości nie mieliśmy nigdy wcześniej. To jest po prostu rozpacz.

Stąd akcja informująca o objawach cukrzycy, którą zorganizowaliśmy we własnym zakresie. Jest skierowana do rodziców, którzy nie wiedzą, w jaki sposób manifestuje się cukrzyca u dziecka.

PAP: No bo skąd mają wiedzieć?

A.S.: No właśnie. A są symptomy, które powinny zaalarmować, skłonić do tego, żeby poszli dziecko przebadać. To, wspomniane wzmożone pragnienie, to częstsze, niż do tej pory, oddawanie moczu. I jeszcze utrata wagi.

Jeżeli zauważysz, że twoje dziecko ma nadmierne pragnienie, oddaje dużo moczu i chudnie - sprawdź cukier. Zanim pomyślisz, że dziecko wygląda szczuplej, bo urosło, czy nie dojadło z powodu stresu w szkole, a może córka się odchudza, bo chce być atrakcyjna – sprawdź cukier.

Niestety, czasu nie ma. Dzieci z cukrzycą wytrzymują, od początku wystąpienia pełnych objawów, tydzień, góra dwa tygodnie. Małe dziecko kilka dni, starsze trochę dłużej. Jak nie dostanie pomocy, jak nie dostanie insuliny, zakwasi się i trafi na OIOM.

PAP: Problem jest poważny, czy lekarze leczący młodych pacjentów z cukrzycą typu I otrzymują wsparcie od państwa – mam tutaj na myśli NFZ i resort zdrowia?

A.S.: Dzieci z cukrzycą są dobrze zaopiekowane, mamy nowoczesny sprzęt do podawania insuliny i mierzenia cukru, mamy bardzo dobre wyniki leczenia cukrzycy.

Niestety, jest problem ze świadomością społeczeństwa co do objawów choroby.

Publikacje wyraźnie wskazują na olbrzymią rolę akcji informujących o objawach cukrzycy, dzięki takim akcjom udaje się istotnie obniżyć częstość kwasicy ketonowej u dzieci z nowo rozpoznaną cukrzycą.

Podobnie, jak w innych krajach Europy i świata, w Polsce nie są prowadzone badania screeningowe oceniające wystąpienie zwiększonego ryzyka cukrzycy u dziecka.

Jednakże w obecnej sytuacji pandemii Covid-19 zależałoby mi bardzo na tym żeby organy państwowe – pozwoli pani, że włączę w to jeszcze MEiN oraz Inspekcję Sanitarną – wspomogły nas przynajmniej w tej kwestii - żeby zrobić akcję uświadamiającą rodzicom, jakie są objawy dziecięcej cukrzycy. To byłoby już dużo – nie trzeba by ratować dziecku życia na OIOM-e, wystarczyłoby, żeby dostało leczenie insuliną.

Co ważne dla finansów państwa i budżetu NFZ - takie działanie jest tańsze.

PAP: I nie pojawią się cukrzycowe powikłania.

A.S. Tak. Pamiętajmy, że cukrzycowa kwasica ketonowa to zagrażające życiu powikłanie, dziecko może zginąć z powodu obrzęku mózgu.

U pojedynczych dzieci rozwijają się powikłania dotyczące różnych narządów, mogą one pozostać na stałe, ponadto część dzieci cierpi po kwasicy ketonowej na pewne zmiany w mózgu, które powodują np. zaburzenia poznawcze wpływając na późniejsze problemy w nauce.

Wyobraźmy sobie również stres rodziców, których - dotychczas zdrowe dziecko - trafia na OIOM, gdyż rodzic zbyt późno zgłosił się do lekarza. A przecież można rozpoznać chorobę wcześniej, zapobiec cierpieniu dziecka, zapobiec powikłaniom.

Ponadto szybkie rozpoznanie cukrzycy i szybkie włączenie insuliny to szansa na dłuższe utrzymanie przy życiu własnych komórek produkujących insulinę. Te komórki bardzo szybko giną, jeżeli jest wysokie stężenie glukozy, a tak się dzieje, gdy opóźniamy włączenie insuliny.

PAP: Co można z tym zrobić?

A.S.: Konieczne jest uświadamianie naszego społeczeństwa co do objawów cukrzycy u dziecka. Sami przygotowaliśmy ulotki i plakat, w których wskazujemy, na co rodzice powinni zwracać uwagę, ale jest problem z dystrybucją, nie mamy na to środków. Ponadto dystrybucję materiałów utrudnia pandemia COVID-19.

Udało się nam dotrzeć do niektórych placówek oświatowych, ale to ciągle mało. Bo żeby poprawić sytuację, to wiedza powinna dotrzeć do jak największej ilości osób.

Przekaz jest prosty: mamo, tato, jeśli twoje dziecko dużo pije, często oddaje mocz, zrób badania cukru. Weźcie glukometr od dziadka, który ma cukrzycę, albo idźcie do przychodni, zainteresujcie się, zanim będzie za późno.

Dzięki kampanii informacyjnej nawet o 70 proc. można obniżyć liczbę dzieci trafiających do szpitala w cukrzycowej kwasicy ketonowej.

Ale czas jest taki, że jeśli się nie udowodni, że SARS-CoV-2 faktycznie indukuje cukrzycę, to sama cukrzyca mało kogo obchodzi. A to ciężka choroba.

Może dotknąć każde dziecko niezależnie od tego, gdzie mieszka, jaki ma status materialny i niezależnie od braku cukrzycy u krewnych.

Pandemia, zanieczyszczenie środowiska sprawiają, że ryzyko wystąpienia tej choroby jest coraz wyższe.

Gdybyśmy mieli możliwość screeningowania dzieci poszukując zwiększonego ryzyka genetycznego cukrzycy typu I lub oceniać występowanie przeciwciał typowych dla wczesnej fazy cukrzycy, moglibyśmy zaopiekować się dziećmi i włączyć leczenie w bardzo początkowej fazie choroby.

Tym samym dzieci nie rozwijałyby cukrzycowej kwasicy ketonowej. Na razie nie jest to możliwe, dlatego musimy walczyć o propagowanie wiedzy o cukrzycy typu I w naszym społeczeństwie.

 

Rozmawiała: Mira Suchodolska (PAP)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Polecane
Kto powinien zostać Starostą Powiatu TomaszowskiegoMotocykle pod policyjnym nadzoremRAW na tomaszowskim dworcuCzym jest układanka lewopółkulowa?Zapraszamy na otwarcie sezonu turystycznego na Zamku w Inowłodzu.Ostatnie przed wakacjami Ale Kino w MCK TkaczDzień Otwarty w GastronomikuJuż jutro finał „Ninja Warrior Polska”!  Na starcie Wiktor WójcikMożliwość zawarcia porozumienia na spłatę zadłużenia (Ugody)Pompy ciepła vs. tradycyjne systemy ogrzewaniaMinister finansów: nakłady na ochronę zdrowia są priorytetem rząduRemis na obcej ziemi
Reklama
Otwarcie sezonu turystycznego na Zamku w Inowłodzu Otwarcie sezonu turystycznego na Zamku w Inowłodzu Zapraszamy serdecznie na otwarcie sezonu turystycznego na Zamku w Inowłodzu.Wydarzenie obfitować będzie w wiele atrakcji!To już tradycja, że otwarciu sezonu turystycznego na Zamku towarzyszy Łżykwiat kasztelański, czyli impreza historyczna na którą zjeżdżają bractwa z całej Polski. Łżykwiat, to również ze staropolskiego kwiecień. Nazwa pochodzi stąd, że ten miesiąc „wyłudza z ziemi przedwcześnie kwiaty”. Jak co roku rekonstruktorzy ubiorą się w swoje średniowieczne stroje, stworzą wokół Zamku wioskę, będą gotować, bawić się, strzelać z łuku, walczyć na miecze, grać w średniowieczne gry…To świetna okazja do podejrzenia jak wyglądało życie w średniowieczu. Podczas wydarzenia, będziecie mieli niepowtarzalną okazję skosztowania zupy według średniowiecznej receptury! Zapewniamy dawkę ciekawej wiedzy i przednią zabawę!W tym roku otwarciu sezonu turystycznego towarzyszy bardzo bogaty program. Oprócz imprezy historycznej, na zamkowym dziedzińcu odbędą się rozgrywki szachowe. „Teatr na zamku” przygotował premierę swojego najnowszego spektaklu „Co się starej szafie śni” czyli bajkę dla dzieci, w każdym wieku Grupa "Teatr po godzinach" ze Zduńskiej Woli przedstawi moralitet „Starzec i śmierć” – to już dla starszych widzów.W sobotę w galerii ZI odbędzie się także wernisaż wystawy „Droga jest celem” Piotra Sabacińskiego – podróżnika, człowieka gór. Zdjęcia prezentowane na wystawie powstały podczas dwutygodniowej wyprawy na najwyższy szczyt obu Ameryk – Aconcaguę (6960,8 m.n.p.m.).Zapraszamy wszystkich bardzo serdecznie! Data rozpoczęcia wydarzenia: 20.04.2024
„Burza” nad Pilicą „Burza” nad Pilicą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim serdecznie zaprasza na otwarcie wystawy „Burza” nad Pilicą. Wydarzenie odbędzie się 27 stycznia o godzinie 10 w Skansenie Rzeki Pilicy (ul. Modrzewskiego 9/11). Głównym moderatorem spotkania będzie Jakub Czerwiński, szerzej znany jako Irytujący Historyk. Wstęp wolny w godz. 10-12.Tego dnia w budynku skansenowej świetlicy wyeksponowana zostanie wystawa pamiątek związanych z historią 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej z okresu II wojny światowej. Tam też będzie można zobaczyć m.in. sztandary, archiwalne zdjęcia, orzełki, opaski, hełmy, elementy umundurowania i wyposażenia wojskowego.Oddział 25. pp AK został sformowany w lipcu 1944 roku w Barkowicach Mokrych nad Pilicą na bazie oddziałów partyzanckich i dywersyjnych Inspektoratu Piotrkowskiego AK w ramach akcji „Burza”. Działał głównie w lasach koneckich i przysuskich do 9 listopada 1944, kiedy to został rozformowany jako oddział zwarty, z poleceniem prowadzenia dalszej walki małymi oddziałami.Warto zaznaczyć, że w oddziałach 25. pp AK służyło kilkudziesięciu tomaszowian na czele z dowódcą, majorem Rudolfem Majewskim ps. „Leśniak”, który obecnie jest patronem Jednostki Strzeleckiej 1002 w Tomaszowie Mazowieckim.W roku 2024 przypada 80. rocznica Akcji „Burza” i sformowania 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej, stąd też pomysł na tematyczną wystawę w Skansenie Rzeki Pilicy. Eksponaty pochodzą ze zbiorów Fundacji Con Ignis z Piotrkowa Trybunalskiego. Organizatorem wydarzenia jest Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim oraz Fundacja Con Ignis z prezesem zarządu Jakubem Czerwińskim.Wystawę będzie można oglądać do końca kwietnia 2024 r.Data rozpoczęcia wydarzenia: 27.01.2024
„Weselny toast” „Weselny toast”  „Weselny toast” to francuska komedia, na którą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza 8 maja do sali kinowej KiTka przy ul. Niebrowskiej 50. Film zostanie wyświetlony w ramach cyklu Ale Kino i będzie to już ostatni seans przed wakacyjną przerwą. Początek o godz. 18. Jak można przeczytać w opisie filmu, w „Weselnym toaście” znajdziemy wszystko to, za co uwielbiamy francuskie komedie: romantyczną miłość, wigor, odrobinę nostalgii i cięty humor, którego ostrze łagodzi czułość, z jaką odmalowane są słabości bohaterów. Laurent Tirard („Facet na miarę”, „Mikołajek”), który wyreżyserował ten obraz, do komedii podszedł w świeży i oryginalny sposób, wplatając w nią elementy stand-upu. Pokazał, że męczące rytuały stają się znacznie milsze, jeśli choć trochę polubimy swoją rodzinę. A wtedy może nawet będziemy gotowi na założenie własnej.Główny bohater, 35-letni Adrien, jest neurotykiem i właśnie rozstał się z dziewczyną. Podczas rodzinnej kolacji zostaje poproszony o wygłoszenie toastu na weselu siostry. Czego będzie chciał życzyć młodej parze, gdy jego związek legł w gruzach? Czy wyjdzie ze strefy komfortu i będzie walczył o swoją miłość? Przekonacie się, przychodząc na film. Bilety w cenie 9 zł dostępne są w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 oraz przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Weselny-toast/Tomaszow-Mazowiecki).Zapraszamy w imieniu organizatorów.Data rozpoczęcia wydarzenia: 08.05.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 6°CMiasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1002 hPa
Wiatr: 30 km/h

Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama