Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 18 kwietnia 2024 16:16
Reklama
Reklama

13 kwietnia obchodzimy Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej

13 kwietnia 1943 r. w Berlinie ujawniono informację o znalezieniu w Katyniu masowych grobów polskich oficerów zamordowanych przez sowieckie NKWD na mocy decyzji Biura Politycznego KPZS. Od 2008 r. 13 kwietnia jest Dniem Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej.

Rysy na budowanym przez sowietów kłamstwie katyńskim pojawiały się długo przed ujawnieniem mordu przez niemiecką machinę propagandy. Już latem 1941 r. okazało się, że do tworzonej Armii Polskiej na Wschodzie zgłasza się bardzo niewielu oficerów. Józefowi Czapskiemu, jednemu z nielicznych ocalałych z obozu w Starobielsku, powierzono zadanie odnalezienia towarzyszy niewoli oraz jeńców z dwóch pozostałych obozów. Prowadząc śledztwo, Czapski rozmawiał nie tylko z polskimi jeńcami i więźniami łagrów, ale również sowieckimi urzędnikami i enkawudzistami. Część z nich sugerowała, że zaginieni jeńcy zostali wysłani na najdalsze wyspy na Morzu Arktycznym. Podobne przekonanie wyrażała część towarzyszy niewoli, którzy uniknęli śmierci.

Kilka miesięcy później, podczas rozmowy między gen. Władysławem Sikorskim a Stalinem, na pytanie polskiego premiera sowiecki dyktator stwierdził, że tysiące polskich jeńców uciekło do Mandżurii. Wiosną 1942 r. polskie władze zwróciły się do Brytyjczyków o wsparcie w poszukiwaniach. Szef brytyjskiego MSZ Anthony Eden zabronił dyplomatom angażować się w narastający m.in. wokół tej kwestii konflikt polsko-sowiecki. Sprawa ta pojawiła się jednak w raporcie przygotowanym dla Ministerstwa Wojny przez ppłk. Lesliego Hullsa: „Uwięzieni w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie po prostu znikli bez śladu (w łącznej liczbie 8300). Od 1940 r. nikt o nich nie słyszał i mimo obietnicy złożonej osobiście przez Stalina gen. Sikorskiemu i gen. Andersowi los tych oficerów pozostaje całkowitą tajemnicą”.

Wiosną 1942 r. część prawdy o losach polskich jeńców nieświadomie odkryli polscy robotnicy przymusowi, którzy dowiedzieli się o kaźni od miejscowych mieszkańców. Ustawiony przez nich krzyż mógł był jedną ze wskazówek, która doprowadziła Niemców do miejsca mordu. Kluczowe dla odkrycia dołów śmierci były również relacje składane przez miejscową ludność.

11 kwietnia 1943 r. niemiecka agencja prasowa Transocean opublikowała depeszę o odnalezieniu koło Katynia, na terenie lasu Kozie Góry, zwłok ok. 3 tys. ciał polskich oficerów wziętych do niewoli przez sowietów we wrześniu i w październiku 1939 r. Był to początek gigantycznej niemieckiej akcji propagandowej, której celem było rozbicie sojuszu ZSRS i państw zachodnich oraz przekonanie Polaków o bezsensowności walki po ich stronie. Kolejne tygodnie miały udowodnić nieskuteczność machiny sterowanej przez Josepha Goebbelsa. Dwa dni wcześniej niemiecki minister propagandy zapisał w swoim dzienniku: „W pobliżu Smoleńska odkryto masowe groby Polaków. Bolszewicy zastrzelili po prostu ok. 10 tys. polskich jeńców, wśród nich także więźniów cywilnych, biskupów, intelektualistów, artystów itp., po czym grzebali ich we wspólnych mogiłach”.

Dwa dni później w siedzibie niemieckiego MSZ odbyła się specjalna konferencja prasowa, na której ujawniono pierwsze szczegóły prowadzonych prac ekshumacyjnych, w tym nazwiska niektórych zamordowanych. Tego samego dnia o godz. 15:15 o odkryciu poinformowało Radio Berlin: „Ze Smoleńska donoszą, że miejscowa ludność wskazała władzom niemieckim miejsce tajnych egzekucji masowych wykonywanych przez bolszewików […] Już dziś ustalono, że wśród zamordowanych znajduje się gen. [Mieczysław – przyp. red.] Smorawiński z Lublina. […] Ogólna liczba zamordowanych obliczana jest na 10 tysięcy, co odpowiadałoby mniej więcej całości korpusu oficerskiego polskiego wziętego przez bolszewików do niewoli”.

„Wiadomości – rano o znalezieniu przez Niemców pod Smoleńskiem grobu 11 tys. Polaków zamordowanych przez bolszewików” – zapisano w „Dzienniku czynności Prezydenta RP Władysława Raczkiewicza” pod datą 13 kwietnia 1943 r. Dwa dni później informacja o odnalezieniu miejsca zbrodni ukazała się w prasie Generalnego Gubernatorstwa. Tego samego dnia o sprawie zameldował do Londynu dowódca Armii Krajowej gen. Stefan Rowecki „Grot”. „W oględzinach grobu wzięło udział kilku Polaków z Warszawy i Krakowa specjalnie tam zawiezionych. Ich relacje nie pozwalają wątpić w autentyczność tego masowego mordu. Opinia publiczna jest wzburzona, szczegóły w najbliższych dniach” – pisał. Tydzień później przesłał do Londynu informacje na temat składu delegacji oraz szczegółów prac prowadzonych przez Niemców, m.in. o odnalezieniu zapisków oficerów, które pozwalały ustalić datę popełnienia mordu na wiosnę 1940 r.

„Rozkręcamy sprawę nadal i będziemy tak długo atakować przede wszystkim Anglików i Amerykanów, aż wreszcie przemówią. […] Cała sprawa Katynia staje się gigantycznym wydarzeniem politycznym, które wywołać może jeszcze doniosłe reakcje” – zapisał Goebbels po kilku dniach trwania akcji propagandowej. Szczególną wagę przywiązywał do szokujących obrazów z Katynia, które były „w swej wymowie tak okropne, iż tylko część nadaje się do publikacji”. Wielką wagę przywiązywał również do uwiarygodnienia ekshumacji przez przedstawicieli państw neutralnych oraz funkcjonujące na terenie Generalnego Gubernatorstwa instytucje, które zachowały polskie kierownictwo. 14 kwietnia do Katynia udała się Komisja Techniczna Polskiego Czerwonego Krzyża z sekretarzem generalnym Kazimierzem Skarżyńskim.

19 kwietnia Skarżyński przedstawił sprawozdanie o wynikach prac, które potwierdzało, że oficerów zamordowano wiosną 1943 r. strzałem w tył głowy. 23 kwietnia działacze PCK zwrócili się do Międzynarodowego Czerwonego Krzyża z prośbą o pomoc w wyjaśnieniu tej sprawy.

Już dwa dni wcześniej, 17 kwietnia 1943 r., strona polska złożyła w tej kwestii oficjalną notę w Genewie, dowiadując się jednocześnie, iż wcześniej także Niemcy zwrócili się do MCK o wszczęcie dochodzenia. Moskwa bardzo ostro zareagowała na propozycję dochodzenia prowadzonego przez Międzynarodowy Czerwony Krzyż. 19 kwietnia dziennik „Prawda” opublikował artykuł zatytułowany „Polscy pomocnicy Hitlera”. Przeczytać w nim można było m. in.: „Zanim wysechł atrament na piórach niemiecko-faszystowskich pismaków, ohydne wymysły Goebbelsa i spółki na temat rzekomego masowego mordu na polskich oficerach dokonanego przez władze sowieckie w 1940 r. zostały podchwycone nie tylko przez wiernych hitlerowskich służalców, ale co dziwniejsze, przez ministerialne kręgi rządu generała Sikorskiego”. Ujawnienie mordu posłużyło sowietom za pretekst do zerwania stosunków dyplomatycznych z rządem RP. Niemal jednocześnie Kreml rozpoczął tworzenie podporządkowanych sobie polskich sił zbrojnych oraz intensywnie przygotowywał się do powołania własnego ośrodka władzy w przyszłej Polsce. Do formalnego zerwania stosunków dyplomatycznych przez Moskwę z polskim rządem na uchodźstwie doszło w nocy z 25 na 26 kwietnia 1943 r.

21 kwietnia Stalin wysłał tajne depesze do prezydenta Roosevelta i premiera Churchilla, w których zarzucał rządowi gen. Sikorskiego prowadzenie w zmowie z Hitlerem wrogiej kampanii przeciwko Związkowi Sowieckiemu. 24 kwietnia w rozmowie z premierem Sikorskim szef brytyjskiej dyplomacji Anthony Eden zaapelował do rządu RP o wycofanie wniosku z Międzynarodowego Czerwonego Krzyża i stwierdzenie, że pełną odpowiedzialność za mord ponosi strona niemiecka. „Po stronie Rosji jest siła – po naszej sprawiedliwość” – odpowiedział gen. Sikorski.

Wobec zablokowania przez sowietów przeprowadzenia śledztwa w sprawie katyńskiej przez MCK Niemcy zorganizowali własne dochodzenie. 28 kwietnia 1943 r. na miejsce zbrodni na zaproszenie władz niemieckich przyjechała grupa międzynarodowych ekspertów medycyny sądowej i kryminologii. Przewodniczącym zespołu został doktor Ferenc Orsós, dyrektor Instytutu Medycyny Sądowej w Budapeszcie. Eksperci jednomyślnie podpisali sprawozdanie, w którym stwierdzali, że egzekucje na polskich jeńcach wykonano w marcu i kwietniu 1940 r.

Uwieńczeniem równolegle budowanego kłamstwa katyńskiego było sowieckie „śledztwo” komisji chirurga Nikołaja Burdenki, która „wyjaśniła”, że zbrodni na polskich oficerach dopuścili się Niemcy jesienią 1941 r. Do wsparcia sowieckiej wersji wydarzeń użyto również żołnierzy podporządkowanej sowietom 1. Dywizji Piechoty im. Tadeusza Kościuszki, którzy w styczniu 1944 r. wzięli udział w uroczystości żałobnej w miejscu mordu. Na miejsce przybyli też zachodni korespondenci i dyplomaci, którym przedstawiono spreparowane dowody zbrodni.

Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej został ustanowiony 14 listopada 2007 r. uchwałą Sejmu RP. (PAP)

 

https://dzieje.pl/

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Amjk 15.04.2022 05:19
Nic się nie zmieniło a i ruska agentura w krsju ma się znakomicie :)

Reklama
Polecane
Odkryj wymarzony prezenty na chrzest dla chłopca! Znajdź idealny dar, który uwieczni ten niezapomniany dzień!Tomaszowskie dzieci miesiącami czekają na pomocGrand Prix Polski w kręglarstwie.Inteligentna sygnalizacja świetlna na ul. Wspólnej.Instruktor teatralny poszukiwanyOscarowe seanse w Kinie dla KoneserówAnimator pilnie poszukiwanyZapraszamy na występ zespołu Mali LubochnianieStudenci przeprowadzą ankietyMinister klimatu: umowa na finansowanie "Czystego Powietrza" na 6,4 mld złZapraszamy do CzerniewicKoncert Maxa Miszczyka
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Otwarcie sezonu turystycznego na Zamku w Inowłodzu Otwarcie sezonu turystycznego na Zamku w Inowłodzu Zapraszamy serdecznie na otwarcie sezonu turystycznego na Zamku w Inowłodzu.Wydarzenie obfitować będzie w wiele atrakcji!To już tradycja, że otwarciu sezonu turystycznego na Zamku towarzyszy Łżykwiat kasztelański, czyli impreza historyczna na którą zjeżdżają bractwa z całej Polski. Łżykwiat, to również ze staropolskiego kwiecień. Nazwa pochodzi stąd, że ten miesiąc „wyłudza z ziemi przedwcześnie kwiaty”. Jak co roku rekonstruktorzy ubiorą się w swoje średniowieczne stroje, stworzą wokół Zamku wioskę, będą gotować, bawić się, strzelać z łuku, walczyć na miecze, grać w średniowieczne gry…To świetna okazja do podejrzenia jak wyglądało życie w średniowieczu. Podczas wydarzenia, będziecie mieli niepowtarzalną okazję skosztowania zupy według średniowiecznej receptury! Zapewniamy dawkę ciekawej wiedzy i przednią zabawę!W tym roku otwarciu sezonu turystycznego towarzyszy bardzo bogaty program. Oprócz imprezy historycznej, na zamkowym dziedzińcu odbędą się rozgrywki szachowe. „Teatr na zamku” przygotował premierę swojego najnowszego spektaklu „Co się starej szafie śni” czyli bajkę dla dzieci, w każdym wieku Grupa "Teatr po godzinach" ze Zduńskiej Woli przedstawi moralitet „Starzec i śmierć” – to już dla starszych widzów.W sobotę w galerii ZI odbędzie się także wernisaż wystawy „Droga jest celem” Piotra Sabacińskiego – podróżnika, człowieka gór. Zdjęcia prezentowane na wystawie powstały podczas dwutygodniowej wyprawy na najwyższy szczyt obu Ameryk – Aconcaguę (6960,8 m.n.p.m.).Zapraszamy wszystkich bardzo serdecznie! Data rozpoczęcia wydarzenia: 20.04.2024
„Burza” nad Pilicą „Burza” nad Pilicą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim serdecznie zaprasza na otwarcie wystawy „Burza” nad Pilicą. Wydarzenie odbędzie się 27 stycznia o godzinie 10 w Skansenie Rzeki Pilicy (ul. Modrzewskiego 9/11). Głównym moderatorem spotkania będzie Jakub Czerwiński, szerzej znany jako Irytujący Historyk. Wstęp wolny w godz. 10-12.Tego dnia w budynku skansenowej świetlicy wyeksponowana zostanie wystawa pamiątek związanych z historią 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej z okresu II wojny światowej. Tam też będzie można zobaczyć m.in. sztandary, archiwalne zdjęcia, orzełki, opaski, hełmy, elementy umundurowania i wyposażenia wojskowego.Oddział 25. pp AK został sformowany w lipcu 1944 roku w Barkowicach Mokrych nad Pilicą na bazie oddziałów partyzanckich i dywersyjnych Inspektoratu Piotrkowskiego AK w ramach akcji „Burza”. Działał głównie w lasach koneckich i przysuskich do 9 listopada 1944, kiedy to został rozformowany jako oddział zwarty, z poleceniem prowadzenia dalszej walki małymi oddziałami.Warto zaznaczyć, że w oddziałach 25. pp AK służyło kilkudziesięciu tomaszowian na czele z dowódcą, majorem Rudolfem Majewskim ps. „Leśniak”, który obecnie jest patronem Jednostki Strzeleckiej 1002 w Tomaszowie Mazowieckim.W roku 2024 przypada 80. rocznica Akcji „Burza” i sformowania 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej, stąd też pomysł na tematyczną wystawę w Skansenie Rzeki Pilicy. Eksponaty pochodzą ze zbiorów Fundacji Con Ignis z Piotrkowa Trybunalskiego. Organizatorem wydarzenia jest Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim oraz Fundacja Con Ignis z prezesem zarządu Jakubem Czerwińskim.Wystawę będzie można oglądać do końca kwietnia 2024 r.Data rozpoczęcia wydarzenia: 27.01.2024
„Weselny toast” „Weselny toast”  „Weselny toast” to francuska komedia, na którą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza 8 maja do sali kinowej KiTka przy ul. Niebrowskiej 50. Film zostanie wyświetlony w ramach cyklu Ale Kino i będzie to już ostatni seans przed wakacyjną przerwą. Początek o godz. 18. Jak można przeczytać w opisie filmu, w „Weselnym toaście” znajdziemy wszystko to, za co uwielbiamy francuskie komedie: romantyczną miłość, wigor, odrobinę nostalgii i cięty humor, którego ostrze łagodzi czułość, z jaką odmalowane są słabości bohaterów. Laurent Tirard („Facet na miarę”, „Mikołajek”), który wyreżyserował ten obraz, do komedii podszedł w świeży i oryginalny sposób, wplatając w nią elementy stand-upu. Pokazał, że męczące rytuały stają się znacznie milsze, jeśli choć trochę polubimy swoją rodzinę. A wtedy może nawet będziemy gotowi na założenie własnej.Główny bohater, 35-letni Adrien, jest neurotykiem i właśnie rozstał się z dziewczyną. Podczas rodzinnej kolacji zostaje poproszony o wygłoszenie toastu na weselu siostry. Czego będzie chciał życzyć młodej parze, gdy jego związek legł w gruzach? Czy wyjdzie ze strefy komfortu i będzie walczył o swoją miłość? Przekonacie się, przychodząc na film. Bilety w cenie 9 zł dostępne są w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 oraz przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Weselny-toast/Tomaszow-Mazowiecki).Zapraszamy w imieniu organizatorów.Data rozpoczęcia wydarzenia: 08.05.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 7°CMiasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1011 hPa
Wiatr: 20 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama