
Na początku 2022 roku pojawił się nowy projekt ustawy o inwestycjach w zakresie przeciwdziałania skutkom suszy przygotowany przez Ministerstwo Infrastruktury. W tej wersji przepisów nie ma proponowanych wcześniej zmian dotyczących opłat od powierzchni uszczelnionych. - Mam wrażenie, że dla świętego spokoju wycofano się z całości proponowanych zmian, a przecież można było wprowadzić chociaż część... - uważa dr Sebastian Szklarek z Europejskiego Regionalnego Centrum Ekohydrologii Polskiej Akademii Nauk, autor bloga Świat Wody. Ekohydrolog dokładnie zanalizował uwagi, jakie wnieśli na etapie konsultacji do pierwszej wersji ustawy suszowej przedstawiciele samorządu i biznesu. Jego zdaniem narzędzie ekonomiczne, jakim byłby tzw. podatek od betonozy, przyspieszyłoby zieloną transformację polskich miast.
Specjalista wskazuje na liczne w Polsce pseudorewitalizacje, w których uszczelnia się jeszcze większe powierzchnie. Jego podatek od betonozy powinien być jednym z czynników hamujących te niekorzystne zmiany, a nawet wymuszającym trend odwrotny. Podobny przykład mamy w Tomaszowie Mazowieckim, gdzie zabetonowano niemalże cały Plac Kościuszki. W upalne dni centrum naszego miasta jest niczym rozgrzana do czerwoności patelnia. - Nie ma mowy o odrobinie cienia. Plac do nie jest miejsce przyjazne, gdzie można spędzić przyjemnie czas. Na szczęście mamy u nas sporo parków, gdzie można spacerować i odpoczywać - mówi zagadnięta przez nas mieszkanka Tomaszowa.
Prezydent Marcin Witko zapowiada stopniową likwidację betonu na Placu Kościuszki. Dotąd nie było to możliwe z uwagi na fakt, że przebudowę wykonano z środków unijnych i aby można było dokonywać zmian trzeba było poczekać na wygaśnięcie okresu trwałości projektu. Teraz zaczynają się zmiany. Pojawiają się nowe nasadzenia. Jest więcej roślin kwitnących, a to jeszcze nie koniec.
Niestety miasto nie ma wpływu na tysiące metrów kwadratowych betonowych parkingów wokół centrów handlowych. Wszyscy ponosimy długoterminowe skutki ich budowy w postaci utraconej retencji, co zwiększa ryzyko powodzi i suszy, miejskie wyspy ciepła, utraty bioróżnorodności, niższą wilgotność i jakość powietrza. Lekarstwem miał być podatek od betonozy.
- Z uwagi na występującą sytuację epidemiologiczną, a także jej skutki ekonomiczne mające wpływ na finanse licznych podmiotów, Ministerstwo Infrastruktury zrezygnowało z wprowadzania zmian w obszarze opłat za zmniejszenie naturalnej retencji terenowej. Resort przewidział w projekcie ustawy utrzymanie wielu istotnych rozwiązań mających przeciwdziałać skutkom suszy, które pozytywnie wpłyną na rozwój retencji wodnej w Polsce.- wyjaśnia Szymon Huptyś.
Wybiorą ciołka i co się dziwić
beton w głowie rządzących
MIszczu: jak zwykle, jak wielu. Tak sobie "cóś" pier..... i uważasz, że jesteś taki super "figo-fago".
Zanim napisałeś tego swojego bączka, nie zastanowiłeś się nad tym, w głowach których rządzących powstał ten beton ?! Z pewnością o tym, ten twój pusty mózg nie pomyślał. Ważne, aby"cóś" nabazgrać - no, nie ?!
Jak się dowiesz - geniuszu, to pochwal się nam, co odkryłeś, geniuszu.
A kto się lansował na tej betonozie nie twój idol
Wina pandemi, wina wojny, wina tuska wszędzie wina ... czyjaś
Lansują suszę pod dramatyczne podwyżki żywności
"że opłaty od tzw. betonozy " zaraz, chwila, moment. Ktoś mi wytłumaczy jak to ma wpłynąć na betonoze? Tak samo jak opłata cukrowa na zdrowie Polaków?
Kurcze ale ktoś ma łeb....idąc tym tokiem rozumowania to ja bym wprowadził opłate za wstawanie lewą nogą w celu wyeliminowania złego nastroju u ludzi.....