- AMG Centrum Medyczne niezwłocznie podjęło działania mające na celu sprawne i bezpieczne dla pacjentów zakończenie działalności szpitala. O konieczności natychmiastowego zaprzestania działalności przez Szpital Powiatowy w Rawie Mazowieckiej zostały powiadomione wszelkie stosowne instytucje, w tym Wojewoda Łódzki i Wojewódzka Stacja Ratownictwa Medycznego w Łodzi. Łódzki Odział Wojewódzki Narodowego Funduszu Zdrowia został poinformowany o natychmiastowym wypowiedzeniu kontraktu na leczenie w całym zakresie. Wystosowane też zostało pismo do starosty rawskiego informujące go, że z uwagi na dobro i bezpieczeństwo pacjentów nie jest możliwe natychmiastowe, jak się tego domaga, przekazanie przedmiotu dzierżawy - czytamy w komunikacie opublikowanym przez spółkę.
Problemy z rawskim szpitalem nie są nowe. Groźba likwidacji pojawiła się już jesienią ubiegłego roku, kiedy to Łódzki Odział Wojewódzki Narodowego Funduszu Zdrowia zmniejszył finansowanie do poziomu, który nie pozwalał na zapłacenie pensji pracownikom. Wtedy zarząd Spółki AMG i dyrekcja Szpitala poinformowały Starostę Powiatowego w Rawie Mazowieckiej oraz Burmistrza Miasta o realnej groźbie likwidacji szpitala od 1 lutego 2018 roku. Równocześnie zarząd Spółki AMG wystosował pismo do parlamentarzystów, przedstawicieli mieszkańców województwa łódzkiego, z prośbą o pomoc w ratowaniu szpitala.
Rawski szpital to nieduża placówka. W dniu wypowiedzenia przez powiat umowy leczono w niej 45 pacjentów. Od lat borykała się z problemami podobnymi do tych, jakie mają szpitale powiatowe w całej Polsce. Rosło zadłużenie. W 2012 roku sięgało 18 milionów złotych. Ratunkiem miało być wydzierżawienie całości prywatnemu podmiotowi. Nadzieje, jak się okazało były złudne.
Czy pacjenci z Rawy mogą teraz trafić do Tomaszowa? Jest taka możliwość. Tym bardziej, że wiele osób z tamtego terenu już wcześniej korzystało z usług Tomaszowskiego Centrum Zdrowia. - Jeśli tak się stanie, mamy zapewnienia ze strony dyrektora łódzkiego NFZ, że otrzymamy dodatkowe pieniądze - komentuje Krzysztof Zarychta, który sytuację rawskiej placówki śledzi od dłuższego czasu.
To bardzo ważne, bo od jesieni ubiegłego roku wprowadzono reformę służby zdrowia. Szpitale otrzymują na swoją działalność fundusze w formie zryczałtowanej. Zniknęło pojęcie nadwykonań, które często ratowały szpitale przed widmem finansowego upadku. Dzisiaj większość szpitali ogranicza liczbę usług. Każdy pacjent traktowany jest jak dodatkowy koszt. Reforma, która miała uzdrowić i uporządkować system wprowadziła jedynie chaos i zamieszanie. Dla przykładu wszystko wskazuje na to, że TCZ po raz pierwszy od czasu przekształcenia w spółkę może w tym roku wykazać ujemny wynik finansowy. Nikt nie wie na jakim poziomie.
Problemami szpitala zainteresował się też poseł Kukiz '15, Łukasz Rzepecki, który wystosował w tej sprawie interpelację do Ministra Zdrowia, Łukasza Szumowskiego. Zadaje w niej szereg pytań. mających na celu wyjaśnienie kto ponosi odpowiedzialność za zaistniałą sytuację a także o to, gdzie leczeni będą pacjenci z terenu powiatu rawskiego, a także czy placówki zastępcze otrzymają dodatkowe fundusze na ten cel. Czy w związku z potrzebą przeniesienia pacjentów do innych szpitali podjęta została decyzja o zwiększeniu dla tych jednostek poziomu finansowania wynikającego co oczywiste ze zdecydowanie większej ilości pacjentów?
Poseł prosi aby z uwagi na dynamiczną sytuację oraz chaos zarówno wśród pracowników, jak i przede wszystkim pacjentów o potraktowanie interpelacji jako pilnej oraz udzielenie stosownych informacji w jak najkrótszym terminie.
Napisz komentarz
Komentarze