Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 15:02

Czego jeszcze nie wiesz o goglach?

Wiadomo – stanowią skuteczną, sprawdzoną ochronę oka przed wpływem zewnętrznych czynników atmosferycznych, takich jak ostre słońce, odbicia promieni od powierzchni śniegu, mroźny wiatr, śnieg, kawałku lodu i oczywiście promieniowanie UV, na wysokości znacznie intensywniejsze. I wiadomo również, że mając dobrze dopasowane, nieuciskające gogle na twarzy podczas jazdy na nartach czy desce snowboardowej czujemy się komfortowo i bezpiecznie.
  • 05.02.2019 08:00
  • Autor: Grupa Tipmedia
Czego jeszcze nie wiesz o goglach?

Poza tym wszystkim nowoczesne gogle to naładowany technologiami wynalazek. Podczas wizyty w sklepie sportowym można dostać, że tak powiem, oczopląsu – jedne są w ramkach, inne bez, każdy model ma soczewkę w innym kolorze, jedne są minimalistyczne, inne tak obszerne, że swobodnie można je mierzyć nie zdejmując z nosa własnych okularów korekcyjnych. Jak się w tym wszystkim połapać, i czym one tak naprawdę się różnią?

 

Najlepiej, gdy „leżą jak ulał”, czyli idealnie przylegają do twarzy, nie powodując żadnych ucisków, szczelnie i wygodnie. Szczelność jest ważna – ochroni nas przed wiatrem i zimnem, zabezpieczy przed niekontrolowanym przesuwaniem się gogli i stanowi kolejną barierę przed najczęstszą zmorą narciarza – zaparowanymi szkłami. Szczelność zawdzięczamy materiałowi okalającemu ramę, czyli piance czy wyściółce. Pianka jest materiałem wielofunkcyjnym, bo oprócz zapewnienia nam komfortu, powinna również pochłaniać wilgoć wytwarzającą się podczas intensywnej aktywności sportowej. To kolejna bariera chroniąca szybę gogli przed zaparowaniem.

Gogle narciarskie powinny być stabilnie osadzone na kasku, by nie zsuwały się po jego krzywiźnie i nie zmieniały co chwila swego położenia – do tego służą elastyczne, regulowane strapy i specjale zaczepy z tyłu kasku. Kask i gogle muszą być kompatybilne. Dla „okularników” są modele z większą ramą, pod którą swobodnie zmieszczą się korekcyjne szkła, nie trzeba więc rezygnować ze sportowej aktywności gdy nie odpowiadają nam szkła kontaktowe.

 

Zawracające na siebie uwagę soczewki w różnych kolorach są najważniejsze. Muszą zapewnić użytkownikowi wyraźne widzenie w niezwykle trudnych, bo wyjątkowo zmiennych warunkach oświetleniowych. W górach raz świeci ostre słońce, którego siła potęgowana jest przez odbicie od śniegu, raz jest szaro, wręcz ciemno, przychodzi gęsta mgła czy sypie śnieg. Soczewka w goglach musi sobie z tym poradzić. Ich różne kolory są widomym znakiem tzw. współczynnika przepuszczalności światła. Te ciemne – czarne, brązowe czy niebieskie, sprawdzą się podczas jazdy w ostrym słońce. Te jasne – żółte, pomarańczowe czy różowe, o wysokim współczynniku przepuszczalności, wynoszącym 80-100%, są przeznaczone do jazdy w gorszych warunkach oświetleniowych, po ciemku czy przy sztucznym świetle.

 

Nie tylko kolor jest ważny. Nowoczesne soczewki, najczęściej sferyczne, gwarantujące widoczność w promieniu 160 stopni, wyposażone są w różne powłoki i filtry. Powłoka lustrzana skutecznie odbija promienie słoneczne, filtr antyrefleksyjny niweluje męczące odbłyski, filtr polaryzacyjny zmniejsza ilość światła dochodzącą do oka narciarza i poprawia kontrast widzenia. Powłoki przeciwmgielne zwykle znajdują się po wewnętrznej stronie soczewki, często mają powierzchnię porowatą, uniemożliwiającą osadzanie się wilgoci. Powłoki zabezpieczające przed porysowaniem przedłużają żywotność gogli, a filtry zabezpieczające przed szkodliwym promieniowaniem UV dbają o nasze zdrowie. Szyba w goglach zaprojektowanych przez kultowego niemieckiego producenta, Sonar by Zeiss wyposażona jest w innowacyjną technologię pozwalającą narciarzowi w każdych warunkach oświetleniowych dostrzec wszystkie szczegóły zimowego krajobrazu, gwarantuje świetną, kontrastową widoczność, nawet podczas bardzo szybkiej jazdy.

 

--- Artykuł sponsorowany ---