Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 19 maja 2024 19:21
Reklama
Reklama Odnawialne źródła Energii

Współtworzy „Ucho Prezesa”, ale fascynuje go zbrodnia

Rozmowa z Przemysławem Borkowskim, członkiem Kabaretu Moralnego Niepokoju i autorem pełnokrwistego kryminału Zakładnik

Od ponad 20 lat związany jest pan z Kabaretem Moralnego Niepokoju. Pisarzem też nie jest pan od dzisiaj, a właśnie ukazała się pańska książka Zakładnik. Mówi się, że kryminał w Polsce przechodzi swego rodzaju renesans, a polscy autorzy wypychają z księgarskich półek autorów zagranicznych. Skąd pomysł na kryminał? Ulega pan ogólnym trendom czy Zakładnik planowany był wcześniej?

Kryminał jest naturalnym zwieńczeniem rozwoju mojej pisarskiej działalności. Zawsze fascynowała mnie zbrodnia. Już kiedy pisałem wiersze w liceum, ktoś musiał w nich ginąć. W każdej mojej kolejnej książce był w jakiś sposób obecny wątek kryminalny. Moja poprzednia powieść Hotel Zaświat to już był prawie kryminał – z morderstwem, trupem, zagadką do rozwiązania. Tyle, że doprawione to było sporą dozą niesamowitości. Tym razem poszedłem po prostu o krok dalej. Postanowiłem napisać prawdziwy, pełnokrwisty, gatunkowy kryminał. Zresztą to nie było do końca tak, że założyłem sobie, że tak zrobię. U mnie powieść zawsze zaczyna się od pomysłu, którym zazwyczaj jest obraz jakiegoś wydarzenia. Tak było i tym razem. Wyobraziłem sobie mężczyznę wkraczającego z bronią do telewizyjnego studio w czasie porannego programu na żywo, który bierze zakładników, odczytuje bezsensowne oświadczenie, po czym strzela sobie w głowę. Nie dało się tego za bardzo rozwinąć w powieść obyczajową…

 

 

Jest pan olsztynianinem z urodzenia, więc osadzenie akcji w tym mieście nie powinno dziwić, jednak zabieg ten jest ostatnio bardzo popularny. Ja pan sądzi, z czego to wynika? Z lokalnego patriotyzmu, sentymentu?

U mnie na pewno z pewnego rodzaju tęsknoty. Mieszkam w Warszawie już dość długo i bardzo lubię to miasto, ale moja ojczyzna jest tam, na Warmii. To moje miejsce i moje krajobrazy.  Nic więc dziwnego, że skoro sam nie mogę tam mieszkać, to pozwalam na to chociaż moim bohaterom. Poza tym akcja Zakładnika opiera się na wydarzeniu, które rozegrało się, gdy jeden z bohaterów chodził do liceum. Ja do liceum chodziłem w Olsztynie. Opisałem więc swoje liceum, swoich kolegów i swoje ówczesne miłości i rozterki. Tak było po prostu łatwiej. Zawsze, gdy można, należy pisać o rzeczach, uczuciach i miejscach, które się widziało, dotykało i przeżywało. Wypada się wtedy wiarygodniej. Oprócz tego Olsztyn to naprawdę piękne miasto i myślę, że należy mu się porządna seria kryminalna.

 

Na okładce książki czytamy, że „niespodziewane zwroty akcji wybuchają jak bomby, ale dopiero finał wysadzi nas w powietrze”. I rzeczywiście – od pierwszych stron trudno się oderwać od lektury. Skądinąd wiemy, że dość trudno zaistnieć na kryminalnych salonach, a pan właśnie wkracza na nie z dziką kartą. Czy napisanie świetnego kryminału to kwestia nauki, warsztatów literackich czy trzeba się z tym urodzić?

Nie chodziłem na żadne warsztaty ani na kursy kreatywnego pisania, ale tak – pisania, jak każdego rzemiosła, trzeba się nauczyć. Ja uczyłem się go, pisząc – wiersze, opowiadania, felietony, powieści, teksty piosenek. Wszystko to miało znaczenie. No i mam wrażenie, że w końcu się go nauczyłem. A czy trzeba się z tym urodzić? Pewnie też. Ja na przykład już od mniej więcej szkoły podstawowej wiedziałem, że chcę być pisarzem, tylko wtedy jeszcze nie wiedziałem za bardzo, o czym pisać. Zacząłem więc od wierszy, bo to było prostsze. Uczucia ma każdy, już zwłaszcza nastolatek, a poezja, nawet kiepska, rodzi się z uczuć. Żeby natomiast napisać powieść, trzeba już coś przeżyć. Określoną ilość rzeczy zobaczyć, mieć określoną ilość życiowych doświadczeń. A ponieważ pochodzę z rodziny, w której mężczyźni wszystko robią wolniej i później niż inni, to i zbieranie tego wszystkiego zajęło mi więcej czasu. Pewnie dlatego jako pisarz kryminałów zadebiutowałem tak późno. Ale nie martwię się. Najwyżej później też przejdę na pisarską emeryturę.

 

Ma pan jakichś autorów, którzy są niedoścignionym wzorem i niekończącym się źródłem inspiracji?

Ponieważ skoczyłem polonistykę, a do tego od dziecka kompulsywnie czytałem książki, tych wzorów i inspiracji jest nieskończenie dużo i niekoniecznie chodzi o pisarzy kryminałów. Chciałbym więc pisać jak: Dostojewski, Homer, Gombrowicz, Tołstoj, Ajschylos, Camus, Szekspir, Mickiewicz, Sienkiewicz, Agata Christie, Jo Nesbo oraz Borges. A wychodzi mi tak, jak wychodzi.

 

Z okładki wynika również, że Zakładnik to pierwsza część cyklu kryminałów z Zygmuntem Rozłuckim w roli głównej. Może pan powiedzieć coś o następnych częściach? Dalszych losach bohaterów?

Mogę coś powiedzieć o drugiej części, bo właśnie ją piszę. Jej akcja tym razem w całości rozgrywać się będzie w Olsztynie i okolicach. Bohaterowie – Zygmunt Rozłucki i Karolina Janczewska – znowu się spotkają. Znowu prowadzić będą wspólne śledztwo, lecz tym razem ich drogi w pewnym momencie dramatycznie się rozejdą. Śledztwo dotyczyć będzie morderstwa piętnastoletniej dziewczyny, o które podejrzewany jest miejscowy ksiądz, który, jak głoszą niepotwierdzone plotki, ma na swoim koncie epizod pedofilski. Kolejna część będzie nosiła tytuł Niedobry pasterz.

 

Rozmawiał PATRYK MIERZWA

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
47% 17.10.2017 04:12
Przy olbrzymim wsparciu zagranicznego kapitału (mocno powiazny personalnie z Platforma Obywatelska Orange), przy olbrzymim wsparciu firm zagranicznych Pan Górski tworzy satyre polityczna tak brutalna jakiej w Polsce nie widzieliśmy od panflecistów przedrozbiorowych. Również rozgrywano nas wtedy ze wszystkich stron. Rosja, Prusy, potem Austria.bardzo.dbaly o.wolnosc słowa W Rzeczpospolitej u siebie rządząc twardą ręką. Podzielić Polaczków potem ich podbić. Co na to Polacy? 47 % za. PiS... Takze błaźni przestaną być potrzebni wrócą na głodowe umowy o dzieło i chalturzenia po biesiadach.

Reklama
Polecane
Zmarł ks. prałat Edward WieczorekLewica ogłosiła program do PE: prawa pracownicze, Karta Praw Kobiet, Europejski Fundusz MieszkaniowySondaż: 64,3 proc. badanych za budową umocnień na granicy z Rosją i Białorusią, 16,5 proc. przeciwOgórek trzecim wiceprzewodniczącymTragiczny pożar na ulicy KołłątajaZapraszamy na spotkanie z RzecznikiemHejt, cyberprzemoc i mowa nienawiściSynoptyk IMGW: niedziela przyniesie więcej opadów i burzW niedzielę w Kościele katolickim przypada uroczystość Zesłania Ducha Świętego„Inny punkt widzenia – Wiosenne przebudzenie”Zaszczep i zaczipuj swojego pupilaPromują sport w podstawówkach
Reklama
Food trucki Food trucki Już od 17 do 19 Maja na Placu Kościuszki w Tomaszowie Mazowieckim zawitają Food trucki!Piknik rodzinny organizowany przez Sowa Events bedzie miał do zaoferowania mnóstwo atrakcji.Dla głodomorów przyjadą foodtrucki reprezentujące kuchnie z całego świata. Wśród serwowanych dań nie może zabraknąć: amerykańskich burgerów, hiszpańskich churrosów, frytek belgijskich, węgierskich langoszy, tajskiego padthaia oraz wiele innych przysmaków z różnych zakątków naszego globu.Dla spragnionych będzie przygotowana strefa orzeźwienia, czyli stoisko pełne dobroci. Serwujemy tam autorską lemoniada, zmrożoną granite i wiele innych.Między stoiskami będzie przygotowany specjalny food court gdzie zostaną porozkładane ławostoły, leżaki oraz parasole. Można więc śmiało zaprosić całą rodzinę i wygodnie spędzić czas zajadając się serwowanymi specjałami, słuchając przy tym przyjemnej muzyki.Będzie również mnóstwo atrakcji dla najmłodszych. Będzie stoisko z balonami i zabawkami oraz stoisko z watą cukrową. Bedą również przygotowane dmuchane zamki na których dzieciaki beda mogły spędzić radosne chwile skacząc i bawiąc sie w najlepsze.DODATKOWO I BEZPŁATNIE ZAPRASZAMY NA:SOBOTA:- 12:00 - 16:00 - Spotkanie z ulubionymi postaciami z topowej bajki o dzielnych pieskach! Szykujcie aparaty i szerokie uśmiechy :)NIEDZIELA: - 12:00 -12:45 - Koncert "JAK Z BAJKI" - uzdolnieni ludzie filmu, muzyki, teatru i animacji przeniosą Was w magiczny świat muzyki z największych hitów filmów animowanych! - 12:00 - 18:00 - Animatorzy do Waszej dyspozycji! - zabawy ruchowe, sportowe, skręcanie balonów, zabawy z chustą klanza, mini zajęcia plastyczne i wiele innych - nudzie mówimy STOP!- 12:00 - 18:00 (z przerwami) - Bańki mydlane w niecodziennym wydaniu - daj się zamknąć w giga bańce! - Warto zapomnieć o gotowaniu w domu tego weekendu. Warto zabrać rodzinę i cudownie spędzić ten czas z Food truckami. Kulinarne święto już od 17 do 19 Maja w Tomaszowie Mazowieckim.Data rozpoczęcia wydarzenia: 17.05.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 17°CMiasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1010 hPa
Wiatr: 15 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama