Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 20 maja 2024 01:38
Reklama
Reklama

Tusk: poleciłem przygotowanie raportu nt. wpływu rosyjskich i białoruskich służb w aparacie władzy

Premier Donald Tusk poinformował w środę po posiedzeniu Kolegium ds. Służb Specjalnych, że zlecił przygotowanie raportu nt. wpływu rosyjskich i białoruskich służb w aparacie władzy "z poprzednich lat". Przekazał też, że w piątek odbędzie się ponowne spotkanie Kolegium ds. służb.

Premier uczestniczył w środę w posiedzeniu Kolegium ds. Służb Specjalnych, którego tematem były domniemane wpływy rosyjskie i białoruskie w polskim aparacie władzy w poprzednich latach. Dzień wcześniej w mediach pojawiła się informacja, że sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie Tomasz Szmydt wyjechał na Białoruś, gdzie poprosił władze o "opiekę i ochronę".

Szef rządu pytany w Sejmie przez dziennikarzy o środowe posiedzenie Kolegium ds. służb przekazał, że polecił przygotowanie raportu nt. wpływu rosyjskich i białoruskich służb w aparacie władzy "z poprzednich lat". "Niektóre z tych spraw nie miały swojego dalszego ciągu. To niepokoi dziś polskie służby" - powiedział Tusk. Premier zaznaczył, że "przerwano dochodzenie czy sprawdzanie osób i zdarzeń, które mogły wskazywać na jakąś aktywność i wpływ rosyjskich czy białoruskich służb, w szeroko pojętym aparacie władzy".

Tusk poinformował też, że Kolegium ds. Służb Specjalnych w piątek spotka się ponownie, bo - jak mówił - "sprawa jest poważna, dotyczy nie tylko sędziego Schmydta, ale wpływu i akcji wywiadów białoruskiego i rosyjskiego w naszym kraju".

Szef rządu zwrócił też uwagę, że "staje na wokandzie sprawa wznowienia pracy albo zbudowania odpowiedniego ciała, które skuteczniej zbada wpływy rosyjskie na polską politykę". "Jak państwo wiecie, mamy komisję (ds. wpływów rosyjskich - PAP), ale są zastrzeżenia konstytucyjne co do jej działania. Poprosiłem ministra (koordynatora ds. specsłużb Tomasza) Siemoniaka, żeby wspólnie z innymi członkami Kolegium ds. służb przygotował taką rekomendację, w jaki sposób znowelizować, poprawić ustawę tak, by komisja ds. zbadania wpływów mogła powstać na nowo możliwie szybko" - przekazał Tusk.

Zaznaczył, że w tej sprawie bardzo zależy mu na czasie ze względu na sytuację na froncie i na granicy Polski z Białorusią. "Tutaj nie ma czasu na niepotrzebną zwłokę. Będziemy starać się współpracować tu też z panem prezydentem Andrzejem Dudą" - dodał Donald Tusk.

Premier nawiązał do komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007 – 2022, która powstała z inicjatywy PiS. 30 sierpnia ub. roku Sejm wybrał jej członków, a 29 listopada - już w nowej kadencji Sejmu - zaprezentowała ona "raport cząstkowy" i przedstawiła rekomendacje, by Donaldowi Tuskowi, Jackowi Cichockiemu, Bogdanowi Klichowi, Tomaszowi Siemoniakowi, Bartłomiejowi Sienkiewiczowi nie były powierzane stanowiska publiczne odpowiadające za bezpieczeństwo państwa w związku z uznaniem w latach 2010-14 r. rosyjskiej FSB za służbę partnerską. Tego samego dnia Sejm odwołał członków komisji.

Szef rządu został też zapytany o sprawę sędziego Szmydta, który poprosił władze Białorusi o azyl na Białorusi. Tusk zwrócił uwagę, że "prawdziwym problemem nie jest kwestia szpiegowskiej powieści, to jest kwestia fundamentalna dla zrozumienia tego, co w Polsce działo się w ostatnich latach".

"Ja nie mówię, że pan Szmydt to jest podopieczny czy przyjaciel prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Problem polega na tym, że tacy ludzie jak pan Szmydt, to nie jest tylko problem tej domniemanej zdrady stanu, ale też jego sposobu zachowań, trybu życia, radykalnie prawicowych poglądów, które prezentował też dość otwarcie przez lata, w związku z radykalnymi grupami kibicowskimi" - ocenił.

Podkreślił, że wiele tych informacji wskazuje jednoznacznie, że była to postać, która w żadnym wypadku nie powinna być dopuszczona do decyzji np. o kształcie wymiaru sprawiedliwości.

"Problem polega na tym, że oni (PiS - PAP) zbudowali system, w którym tacy ludzie, bez żadnych kwalifikacji moralnych, awansowali, byli bardzo blisko samego centrum władzy i którzy byli angażowani do łajdactw. To był człowiek, który aranżował tzw. aferę hejterską. I takich ludzi odnajdujemy mnóstwo, na każdym szczeblu władzy" - dodał premier.

Tusk zwrócił też uwagę, że sędzia Szmydt formalnie ciągle jest sędzią. "I żeby podjąć kolejne czynności, trzeba zdjąć mu immunitet" - zaznaczył. "Mówimy o człowieku, którego działania noszą znamiona zdrady państwa, dlatego są tu potrzebne nie rutynowe, tylko nadzwyczajne, jeśli chodzi o tempo, działania" - dodał premier.

Szef rządu był też pytany, czy afera hejterska w resorcie sprawiedliwości w 2019 r. mogła być inspirowana przez służby białoruskie lub rosyjskie. Tusk podkreślił, że kwestia ta będzie przedmiotem śledztwa. "Między innymi dlatego też potrzebujemy jak najszybszego zdjęcia immunitetu sędziowskiego panu Szmydtowi. Te dwa scenariusze są równie dramatyczne. Tzn. pierwszy, że afera hejterska była promowana czy współorganizowana przez obce służby. Obiektywnie rzecz biorąc, bo w tej chwili jest za wcześnie, żeby mówić o jakichkolwiek dowodach w tej sprawie, ale z całą pewnością rozwalanie ładu prawnego, systemu niezawisłości sędziowskiej to jest coś, co Putin promuje w całej Europie" - zaznaczył premier.

Zwrócił też uwagę, że Polska "nie jest jedynym przykładem, gdzie wpływy rosyjskie mają służyć temu, żeby europejskie normy prawne, niezawisłość sędziowską rujnować". "Będziemy rozmawiali z instytucjami europejskimi, ile podobnych zdarzeń jest w całej Europie. One się nasilają. Z całą pewnością afera hejterska, która była częścią rozwalania systemu prawa w Polsce, służyła tak czy inaczej interesom rosyjskim. Czy była zaprogramowana w Moskwie czy w Mińsku, czy zaprogramowana w siedzibie PiS, a później tylko wspierana przez Rosjan i Białorusinów, szczerze powiedziawszy, jest drugorzędne, bo tak czy inaczej jest to dramatycznie niebezpieczne z punktu widzenia państwa polskiego" - powiedział szef rządu.

Kolegium do Spraw Służb Specjalnych to działający przy Radzie Ministrów organ opiniodawczo-doradczy, zajmujący się działaniem służb takich jak Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencja Wywiadu, Służba Kontrwywiadu Wojskowego, Służba Wywiadu Wojskowego i Centralne Biuro Antykorupcyjne. (PAP)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Polecane
Ekstraklasa piłkarska - Widzew - Lech 1:1Lechia zwycięska na wyjeździeZmarł ks. prałat Edward WieczorekLewica ogłosiła program do PE: prawa pracownicze, Karta Praw Kobiet, Europejski Fundusz MieszkaniowySondaż: 64,3 proc. badanych za budową umocnień na granicy z Rosją i Białorusią, 16,5 proc. przeciwOgórek trzecim wiceprzewodniczącymTragiczny pożar na ulicy KołłątajaZapraszamy na spotkanie z RzecznikiemHejt, cyberprzemoc i mowa nienawiściSynoptyk IMGW: niedziela przyniesie więcej opadów i burzW niedzielę w Kościele katolickim przypada uroczystość Zesłania Ducha Świętego„Inny punkt widzenia – Wiosenne przebudzenie”
Reklama
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama